Każdy pewnie zna kogoś takiego...nie tylko sroga mina i wzrok lodowaty, ale usposobienie, że bez kija nie podchodź.
Strony
sobota, 25 lutego 2023
Ludzie z kolcami?
wtorek, 21 lutego 2023
Dla młodych i dla gości
Wdepnęłam do galerii handlowej, by sprawdzić czy są wiosenne nowości, a tu taka niespodzianka miła oku. Targi ślubne czyli zapoznanie ewentualnych klientów z ofertą imprezową. Wprawdzie mój syn już ożeniony, ale co szkodzi popatrzeć, jakie zmiany zachodzą w przemyśle weselno-imprezowym.
Nawet suknie ślubne i eleganckie garnitury fajnie się ogląda. Spodobały mi się torty, zresztą tort to ciasto uniwersalne, nie tylko na wesela...
piątek, 17 lutego 2023
Kilka zdań o szczęściu....
Podobno bywamy szczęśliwi, bo nie da się permanentnie trwać w stanie pełnej szczęśliwości.
Poza tym dla każdego z nas szczęściem jest inny moment, inna sytuacja, inne osoby o tym współdecydują oraz różne doświadczenia.
Przeczytałam wywiad z terapeutą Bogdanem de Barbaro i spodobała mi się myśl, że "szczęście to nie tylko chwilowy stan nasilonej przyjemności. To akceptacja siebie i świata, wewnętrzny egzystencjalny spokój".
Może dlatego niektórzy z nas rzadko czują się szczęśliwi, bo nigdy tego spokoju nie osiągnęli?
Może niektórzy z nas szukają za daleko, a szczęścia pod bokiem nie zauważają?
Bardzo ujął mnie pan de Barbaro ideą HOMO VIATOR czyli człowieka w drodze, który pokonuje zakręty, potyka się , ale kroczy naprzód, bo wierzy, że właśnie bycie w drodze ma sens. Może dlatego mi się to spodobało, bo lubię podróże i filmy drogi? ktoś mądry odkrył już dawno, że podróże kształcą, a życie najlepiej poznawać namacalnie, a nie tylko z literatury.
Jak mówi cytowany terapeuta "życie to nie spacer po kwietnej łące, choć miło sobie po niej spacerować, ale nie należy się do tego przywiązywać, bo to nie jest stan naturalny ani jedyny."
Podobnie mówił poeta Jan Twardowski - w życiu najlepiej, gdy jest dobrze i źle, kiedy jest nam tylko dobrze, to jest niedobrze...
Warto także oswajać różne strachy, bo zawsze czegoś się boimy i ten strach pozbawia nas spokoju i poczucia szczęścia, ale na świecie zawsze były i będą wojny, choroby, katastrofy... na ile damy się obezwładnić strachom i lękom, o tyle trudniej będzie osiągnąć stan wewnętrznego spokoju.
Amerykańscy naukowcy przebadali dwie grupy ludzi pod kątem poczucia szczęścia, jedna grupa to szczęśliwcy z wygranymi na loterii , druga to ofiary wypadków. Po roku od zdarzeń, których byli uczestnikami, obie grupy wykazały ten sam poziom zadowolenia z życia. wierzyć się nie chce!
Wiele osób powierza swoje szczęście innym - Bogu, kuponom totka, partnerom, dzieciom - a później oczekują cudu i świat obwiniają za swoje braki i niedostatki. Tymczasem , gdy uświadomimy sobie czas i miejsce w jakich przyszło nam żyć, łatwiej zaakceptować pewne zdarzenia i osoby, które na swej drodze spotykamy. Bo z tą akceptacją związany jest także stan naszych relacji z innymi oraz brak rozczarowań.
Strach i brak akceptacji powodują agresję, a przez to niemożność dialogu. A przecież nikt nie jest pępkiem tego świata i czasami warto posłuchać nawet tych, z którymi się nie zgadzamy. I tu dochodzimy w rozważaniach aż do sfery polityki. Dlaczego? bo nawet w postrzeganiu najbliższego i dalszego otoczenia kierują nami emocje i uczucia. Jeśli kierowaliśmy się wyborach emocjami, to naszym wybrańcom wiele wybaczamy, a z drugiej strony, naszym przeciwnikom nigdy nie przyznamy racji, choć często ją mają.
Na koniec fragment, który w trakcie czytania podkreśliłam na czerwono:
"Organizowanie państwa przy pomocy nienawiści jest społecznym przestępstwem. Nienawiść jest jak używka: może smakować , ale dewastuje wewnętrznie nadawcę i odbiorcę. Zdumiewającym jest, że w kraju, w którym politycy chętnie deklarują się jako katolicy, można tak ostentacyjnie łamać ósme przykazanie."
A jak można czuć się szczęśliwym w kraju, gdzie jedni ludzie publicznie lżą innych , wzbudzają niepokój , a media potęgują te wszystkie strachy i nierówności?
(na podstawie wywiadu z B.de Barbaro, Newsweek nr 51-52/2022)
wtorek, 14 lutego 2023
Zgubione, znalezione...
Ostatnia historia to zasłyszany przykład sklepowy. Znajoma znajomej znalazła przy kasie na podłodze 50 zł, podniosła i zabrała do domu. Jakież było jej zdziwienie, gdy po pewnym czasie zjawił się u niej pracownik ochrony sklepu z prośbą o zwrot znalezionego banknotu. Jakim cudem? Pewna starsza pani szukała zguby, bo nie miała czym zapłacić na ryneczku. Sprawdzono sytuację na kamerkach sklepowych, a jedna ze sprzedawczyń poznała znalazczynię i wiedziała, gdzie mieszka. Ot, taki traf!
A jak tam Wasze zguby, odnalazły się kiedykolwiek?
sobota, 11 lutego 2023
Różne oblicza zimy....
Od razu zastrzegam, że tylko niektóre fotki są moje, inne nadesłane przez zaprzyjaźnionych i rodzinę.
Wprawdzie sama czekam niecierpliwie na wiosnę, ale trudno oprzeć się urokowi poniższych kadrów, zwłaszcza zimę ze słońcem i lekkim mrozem można nawet polubić.
Zawieje i zamiecie są mniej przyjemne, ale oglądane w zaciszu domowym z herbatką i książką nie są już tak straszne, gorzej gdy do pracy trzeba autem...
Nie ma tu co za wiele pisać, oglądajcie i wybierzcie swoje ulubione zdjęcie:-)
środa, 8 lutego 2023
Kasa na ulicy...
Mówi się, że roboty nigdy nie zabraknie grabarzom i położnikom.
sobota, 4 lutego 2023
Inny Licheń...
Taką widokówkę znają pewnie wszyscy, strzeliste wieże i złote kopuły widoczne z daleka.
Mania wielkości, jakby nie wystarczył stary kościół pod wezwaniem św. Doroty, ale niektórym bazylika się podoba.
Czego by nie powiedzieć o Licheniu, na pewno każdy fotograf znajdzie coś dla siebie, by fotki ciekawe zrobić i to o różnych porach roku.
Poza tym, teren sanktuarium jest wymarzony do spacerów, zieleń zadbana przez wielu zapewne ogrodników, fontanny, przytulne zakątki, a gdy pójść dalej, poza mury ogradzające kościoły i domy pielgrzyma, to znajdziemy jezioro z plażą i ostoję ptactwa, stary wiatrak, lasy, ogrody okolicznych mieszkańców i letnisko dla przyjezdnych.
Jest tu wszystko: przyroda dzika i oswojona, piękno i kicz, medytacje oraz igrzyska, wiara w Boga i w mamonę, chleb i wino, grzech i odkupienie...
Obserwujemy, że wielu turystów przyjeżdża z ciekawości, a można też zjeść tu niedrogo i pysznego ciasta spróbować. My bywamy w różnych porach roku, choćby dla samego terenu i roślin i zawsze cos ciekawego wypatrzymy...
środa, 1 lutego 2023
O niczym...
Podobno pisanie o niczym przynosi dobre efekty, a nazbierało się różnych obserwacji, więc może wcale o niczym nie będzie.