Wszyscy lub prawie podsumowują coś na koniec roku.
Pewnie takie podsumowanie też mogłabym zrobić, ale podobno lepiej zawsze patrzeć do przodu i wyglądać zmian na lepsze...
Tyle słyszy się o upadku autorytetów i wartości w ogóle, że może warto wejrzeć w siebie i sprawdzić kto dla nas jest motywatorem , autorytetem czy jakkolwiek go nazwiemy, wszak jakieś drogowskazy mieć musimy…
Nie będę wskazywać na konkretne osoby , bo w opisach może i Wy się odnajdziecie, na co bardzo liczę.
Wyliczanka nie jest bynajmniej rankingiem według ważności czy aktualności. Okres jest leniwy, więc spisałam tak sobie, co pamięć nasunęła, może coś pominęłam, a może jeszcze sobie czegoś nie uświadamiam…
Podziwiam wszystkich dotkniętych chorobą, kalectwem swoim lub kogoś bliskiego, bo dają radę i jeszcze zachowują pogodę ducha, a nawet pomagają innym.
Podziwiam wszystkich, którzy wierni są swoim zasadom i poglądom, a jednocześnie nie narzucają ich innym i potrafią dyskutować z każdym na każdy temat.
Podziwiam ludzi z pasją, tzw. zakręconych pozytywnie, bo dzięki nim kolorowy jest ten świat i jeszcze innych zarażają pięknem wewnętrznym.
Podziwiam ludzi, którym udaje się nie przejmować rzeczami nieistotnymi, a nade wszystko, że potrafią odróżnić ziarno od plew.
Podziwiam ludzi silnej woli , bo potrafią wytyczyć sobie cel i doprowadzić każdy zamiar do końca.
Podziwiam altruistów, którzy zapominając o sobie pomagają potrzebującym, często kosztem swego spokoju i bezpieczeństwa.
Podziwiam wszystkie niespokojne dusze za ciekawość świata i chęć nieustannego rozwoju.
Podziwiam wszystkie otwarte umysły za stawianie właściwych pytań i dociekliwość w odpowiadaniu na nie.
Podziwiam wszystkich uzdolnionych artystycznie, bo potrafią wyrazić swoje emocje i uczucia przy pomocy wytworów sztuki, którymi my z kolei się zachwycamy i przez to wzbogacamy swoje wnętrze.
Podziwiam ludzi o szerokich horyzontach i wrażliwej duszy za tłumaczenie nam zawiłości tego świata i pomaganie w odróżnianiu dobra od zła.
Podziwiam ludzi pracowitych i uczciwych, którzy szanują swój zawód i zawsze robią to co potrafią, najlepiej jak potrafią, ucząc się na błędach.
Podziwiam ludzi skromnych i cichych, ale potrafiących słuchać drugiego człowieka, bo często płynie z tego dla nas samych nauka.
Podziwiam walczących o piękno nieskażonej przyrody, bo robią to z myślą o kolejnych pokoleniach.
Podziwiam wreszcie ludzi odważnych, którzy po każdej porażce podnoszą się i zaczynają od nowa, traktując swoje upadki jak kolejne doświadczenie...
Wiele rzeczy w ludziach jest godnych podziwu.
OdpowiedzUsuńTo prawda, to takie dobre przykłady dla nas samych...podziwiamy cechy, których nam brak.
UsuńAsiu mogłabym napisać to samo.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :) .
Cieszę się, Tereniu:-)
UsuńJak zawsze trafnie wyjęte obserwacje i garść przemyśleń. W Nowym Roku życzę Ci nadal zarażania optymizmem i uśmiechem oraz chwilą zastanowienia swoimi wpisami jak dotąd. Zdrowia i szczęścia - reszta i tak ułoży się sama. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńŚwietnie to ujęłaś, tacy ludzie, takie postawy życiowe są godne nie tylko podziwu ale i naśladowania!.
UsuńSerdeczności;)
Niektórzy ludzie utwierdzają nas po prostu w przekonaniu, że na właściwej drodze jesteśmy...
UsuńDziękuję, dziewczyny moje miłe:-)
Piękniej nie można było napisać :)
OdpowiedzUsuńZawsze można, ale dzięki:-)
UsuńZastanawiałam się długo, które "Podziwiam" mogłabym powtórzyć po Tobie. Trochę tego jest, ale chyba jednak mniej.
OdpowiedzUsuńKażdy ma swoje PODZIWIAM i to też jest piękne...
UsuńBardzo mądra notatka, sprawiasz swymi słowy, że spoglądamy na świat troszkę inaczej, mądrzej. Dookoła podsumy roku, listy postanowień, a wszystko to obraca się wokół ich autorów. Ty patrzysz na ten świat szerzej i za to Cię podziwiam.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że odnalazłaś tutaj kilka cech, za które ja podziwiam Ciebie:-)
UsuńŚwietny wpis na początek roku!
OdpowiedzUsuńZ wymienionych przez Ciebie PODZIWIAM chyba wybrałabym przede wszystkim to o ludziach silnej woli, którzy doprowadzają swoje zamiary do końca, bo z realizacją wytyczonych celów mam problem.
Do listy PODZIWIAM dodam, że podziwiam Ciebie za mądre notatki, zmuszajace do głębszego zastanowienia się nad różnymi sprawami.
Wszystkiego najlepszego w Nowym Roku!
U mnie silnej woli też brak, ale cóż człowiek jest istotą słabą:-)
UsuńJa podziwiam u Ciebie odwagę i zdolność adaptacji w nowych warunkach i jeszcze poznawcze podejście do miejsca zamieszkania:-)
Bardzo pozytywne wpis :-)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego Roku a zdrowia przede wszystkim :-)
Zdrowie to faktycznie najcenniejsza rzecz, dla Ciebie także:-)
UsuńSzczęśliwego 2018 roku dla wszystkich!
OdpowiedzUsuńJa podziwiam ludzi:
-mających bystre spojrzenie i czujne zmysły, dzięki czemu potrafią dostrzegać małe radości,
-potrafiących dzielić się radością,
-pokazujących światu, na czym polega radość święta i małe radości codziennego życia,
-umiejących nie tylko brać, lecz także dawać i dziękować,
-cieszących się z osiągnięć innych bez cienia niezdrowej zazdrości,
-potrafiących zrobić coś z niczego,
-osiągających harmonię pomiędzy umysłem a sercem, dzięki której podążają w życiu do miejsc, które dla innych są nieosiągalne,
-odkrywających niedostępne innym tajemnice świata i szczęścia,
-zawsze stawiających właściwy pierwszy krok,
-potrafiących powracać, ponieważ z nikim nie zrywają na zawsze i mostów za sobą nie palą,
-nie stawiających wygórowanych żądań i nie wymagających od otoczenia więcej niż od siebie,
-mających czas dla innych, by słuchać, mówić, dzielić się doświadczeniami,
-nie tracących wiary w dobro i piękno tkwiące w każdym człowieku, w każdej sytuacji i potrafiących czerpać z tego nadzieję i marzenia,
-kierujących się w życiu głęboką mądrością ubarwioną humorem i dowcipem,
-akceptujących siebie, innych i otaczający świat ze wszystkimi urokami i wadami,
-nie uciekających od problemów i nie odwracających się do nikogo tyłem,
-dających napotkanym na swej drodze niepowtarzalny prezent – miłe, ulotne chwile,
-rozumiejących odmienność innych krajów, kultur i ludzi, tak jak zmienność pór roku,
-kreatywnych, angażujących się we wszystko, co ważne, z całą przeogromną fantazją,
-dostrzegających rzeczy niewidoczne dla oczu i słyszących dźwięki niesłyszalne dla ucha,
-budzących w innych ludziach sympatię.
Tak kiedyś napisałam w swoich profilach internetowych oraz na blogach w zakładkach „o mnie” i nic w tej kwestii nie zmieniło się. Dalej podziwiam i cenię takich właśnie ludzi.
Pięknie napisane, dobrze przemyślane i super, że tak zostało:-)
UsuńPiękny wpis Asiu, warto się czasem nad tym zastanowić, bo teraz łatwiej o krytykę niż o podziw. Wszystkiego dobrego w Nowym Roku :)
OdpowiedzUsuńKrytyka, jeśli nie wynika ze zwykłej zawiści też jest czasem potrzebna, ale przyjemniej dla obu stron jest podziwiać i brać przykład:-)
UsuńPełna zgoda. Ja bym jeszcze dodał tę przysłowiową "beczkę soli", którą trzeba wspólnie zjeść. ;) :)
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam ☺
To ja bym chyba nigdy...bo prawie nie używam soli.
UsuńPozdrawiam noworocznie:-)
Muszę przyznać, że niektóre z podpunktów ze mną się zgadzają, ale nie jest tego za dużo. Nad niektórymi z nim pracuję, ale różnie to w życiu bywa :)
OdpowiedzUsuńW Twoim wieku wszystko jest rozwojowe i masz zapał!
UsuńDość często czuję, że brak tego zapału jest i czasem osoby starsze mają więcej werwy ode mnie, ale racja należy nad tym wszystkim pracować :)
UsuńTakie momenty mamy wszyscy, ale to przechodzi, gdy coś nas porwie bez reszty...
UsuńDokładnie, ale niestety u mnie to za często się nie zdarza :) ale pożyjemy zobaczymy jak to będzie :)
UsuńTak, człowiek potrafi być istotą godną podziwu.
OdpowiedzUsuńOj potrafi, zwłaszcza niektóre jednostki...
UsuńTa Twoja lista może być pomocna tym, którzy chcą coś w sobie zmienić. :)
OdpowiedzUsuńJa najlepszy widok na fajerwerki mam z okna balkonowego, które na park wychodzi.
Dzięki wielkie. :) Sądzę, że jeszcze dużo muzyki na mnie czeka.
Pozdrawiam!
U nas jeszcze dziś strzelają, albo nowe zakupy albo stare zapasy:-)
UsuńAle pięknie to wszystko ujęłaś i przedstawiłaś!
OdpowiedzUsuńJa podziwiam Ciebie Joasiu:) Masz piękny dar przyciągania do siebie ludzi i pokazywania im, co w nich jest najpiękniejsze!
Wszystkiego Najlepszego na cały rok:)
Dziękuję Mario, za dobre słowo i za pasje, którymi się z nami dzielisz:-)
UsuńJotko, ujęłaś wszystko tak pieknie, że ja już nic nie potrafię dodać.
OdpowiedzUsuńPiękna w Nowy Rok, choc już u mnie życzyłam, ale tego nigdy nie za dużo
Uściski :)
Zdrowie nasze i naszych bliskich jest chyba najważniejsze :-)
UsuńMoje pierwsze skojarzenie, kiedy przeczytałam słowo podziwiam, to ks.Boniecki (znowu ma zakaz wypowiedzi, że im się nie znudzi :) ). Za odwagę i niezłomność, czyli za to, czego mi brak. Dla reszty wymienionych czuję wdzięczność - gdyby nie oni świat były do...niczego.
OdpowiedzUsuńO tak, ksiądz Boniecki to dobry przykład, zgadzam się.
UsuńWdzięczność to szlachetne uczucie...
Bardzo mi się podoba taka lista, zamiast podsumowań tego co było. No i chętnie bym się pod nią podpisała :).
OdpowiedzUsuńDzięki za odwiedziny, miło mi bardzo:-)
UsuńMasz rację Asiu, większość ludzi raczej na koniec roku podsumowuje stary rok, czego dokonali, co powinni jeszcze zrobić i nad czym popracować, mało kto się zastanawia nad tym kto jest ich idolem, kogo warto naśladować, czy z kogo brać przykład. Co do przedstawionych przez Ciebie osobowości, które podziwiasz, skromnie dodam, że niektóre z nich po części utożsamiają się ze mną ;) a dostałam je wraz z doświadczeniem jakie podarowało mi życie.
OdpowiedzUsuńOczywiście pragnę jeszcze dodać, że i U Ciebie Asiu z całą pewnością dostrzegam wiele z tych cech i to jest piękne, że są jeszcze takie osoby jak Ty, o gołębim sercu ;)
Wszystkiego co najlepsze w tym Nowym Roku Ci życzę Asiu, dużo zdrowia, siły, radości, jak najmniej trosk i zmartwień :) oraz jak najwięcej życzliwości, ciepła i szacunku ze strony otaczających Cię ludzi :)
Ściskam ciepło :)
Agnieszko, przy pisani właśnie Ciebie miałam na myśli.
UsuńDziękuję za wszystkie dobre słowa i wszelkiej pomyślności życzę:-)
Tym razem nie skomentuję oryginalnie, a nawiążę do kilku komentarzy pod niniejszym Twoim tekstem... podziwiam Cię, Jotko... i nie tylko za ten pierwszy w Nowym Roku tekst.
OdpowiedzUsuń... no dobrze... będzie jedno moje subiektywne "podziwiam"...
... podziwiam tych wszystkich, którzy wytrzymują ze mną, bo wbrew pozorom, mam ciężki do przeniesienia charakter...
A kto z nas ma łatwy charakter, zwłaszcza w pewnym wieku, z różnymi naleciałościami?
UsuńJa już nie napisze, za Ciebie podziwiam, bo pewnie wiesz...
I Ciebie też podziwiam Asiu!!!
OdpowiedzUsuń:-)
Z wzajemnością, kochana :-)
UsuńAsiu jeszcze raz Szczęśliwego Nowego Roku i wszystkie twoje przemyślenia zapisuję sobie, bo są cudowne i warte zapamiętania. Dobrze jest podsumować rok, bo to albo napawa nas dumą, albo myślami i do naprawienia:)Twoje podsumowanie jest inne i bardzo mi się podoba, uściski.
OdpowiedzUsuńJak nie ma planów, to i podsumowania nie warto robić, chyba że jak piszesz, dla nauki na przyszłość...
UsuńWszystkiego Naj ...
OdpowiedzUsuńI dla Ciebie i całej Twojej gromadki:-)
UsuńA my podziwiamy Ciebie - za to, że jesteś - taka naturalna i szczera :)
OdpowiedzUsuńPomyślności, Asiu, w tym Nowym Roku! :)
Ariadno, to najprościej, nie trzeba nikogo udawać:-)
UsuńWszystkiego najpiękniejszego :-)
Podziwiam ludzi takich jak Ty, którzy potrafią dostrzec w innych dobro i zalety, pisać o nich i na dodatek podziwiać. Wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńWady to widać gołym okiem, a ja lubię poszperać:-)
UsuńDołączam się do podziwiania właściwie wszystkich tych osób ,ale dołożę tu "swoje trzy grosze".....
OdpowiedzUsuńPodziwiam Asię ,która od pewnego czasu spowodowała,że jakoś bardziej ,z większą sympatią zaczęłam przyglądać się ludziom,ich zachowaniom.Tyż to uczyniła Dziewczyno....To co na pewno zauważyłam tu ,u Ciebie to obiektywizm ,a jeżeli coś subiektywne to idące w tę przynajmniej dla mnie lepszą,bardziej optymistyczną stronę. Oj trudno jest wyrazić słowami to co w głowie Asiu...
Grażynko, to zabrzmiało jak misja, czy ja to udźwignę?
UsuńPozdrawiam Was z Mietkiem serdecznie w Nowym Roku:-)
Asiu ta "misja" już jest w trakcie.Jak nie Ty...to kto?Dziękujemy za życzenia...oby nam się darzyło w tym jak niektórzy mówią "parzystym" roku....2018
UsuńProwadzę bloga o mojej idolce i tworzę szablony na blogi, będzie mi niezmiernie miło jak mnie odwiedzisz a jak Ci się spodoba ucieszę się z obserwacji :)
OdpowiedzUsuńnataliaoreiro-pl.blogspot.com
Pozdrawiam serdecznie:-)
UsuńDużo pozytywnego przekazu. Czasem warto właśnie kogoś podziwiać. Karmić się tym, co dobre i piękne.
OdpowiedzUsuńSuper! Ja podsumowań nie robię, ale postanowienia - tak.
Pozdrawiam noworocznie!
Jakieś wzorce lubimy mieć albo przynajmniej materiał do porównań, nikt nie rodzi się idealny.
UsuńJa podziwiam tych co ugryzą pączka i się nie oblizują ;)
OdpowiedzUsuńNajlepszego w Nowym Roku!
To niewykonalne!!!
UsuńKiedy napis loading...zmienisz na inny?
Buziaki:-)
Wykonalne! Tak samo jak kichnięcie z otwartymi oczami :D wszystko kwestią treningu jest (tak powiedziałby Yoda)
UsuńOj nie wiem czy nie przeliczyłam sił na zamiary...
Chyba zacznę trenować...
UsuńWeź się do roboty, dziewczyno!
:) W sumie można i tak. A sztuczne ognie i tak człowieka mogą obudzić łatwo.
OdpowiedzUsuńTrzeba było sporo szukać, by posłuchać jakiejś lepszej muzyki. Ale tak to już jest z tymi Sylwestrami w TV.
Pozdrawiam!
Dobrze, że jest własna muzodajnia i filmy z dysku:-)
UsuńTo jedno z najpiękniejszych podsumowań, jakie zdarzyło mi się czytać... Naprawdę. Bez patosu oceniania i wygórowanych postanowień. :)
OdpowiedzUsuńDzięki, zawstydzasz mnie, ale miło przeczytać takie słowa...
UsuńA ja tam zawsze podziwiałam Ciebie za pracowitość na blogowym polu i pochylenie się nad innymi ludźmi.
OdpowiedzUsuńPracowitość tu, lenistwo gdzie indziej, oj bilans wychodzi na zero :-)
UsuńPięknie to napisałaś. Myślę,że chyba w każdym człowieku można znależć "coś" za co mozemy go podziwiac.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:)
To prawda, w tej różnorodności siła:-)
Usuńtak fajnie czytało mi się komentarze ,tyle dobra popłynęł,tyle dobrych słów...super post...w podziwie jest też zdumienie..ja zawsze zdumiewam się i podziwiam jednocześnie tak dużą ilością fantastycznych ludzi...fantastyczna jest ta wymiana DOBRA ,które tu popłynęło:)
OdpowiedzUsuńŚciskam:)
Ja też lubię czytać komentarze , jest w nich tyle mądrości, tyle opinii wartych przemyślenia!
UsuńWitaj, Jotko.
OdpowiedzUsuńPiękne podsumowania:) Zarówno Twoje, jak i Komentujących.
Ode mnie króciutko, bo niedawno wróciłam i padam "nanos":
Wszystkiego najlepszego w nowym roku Tobie i Twoim Gościom:)
Pozdrawiam:)
Dla Ciebie także, Leno i odpoczywaj :-)
Usuńpodziwiam siebie, bo nie robię żadnych durnych podsumowań z okazji, że jakaś data ponoć jest ważniejsza od innej...
OdpowiedzUsuńto wcale, rzecz jasna, nie oznacza, że wcale nie robię żadnych podsumowań i nie wykluczam, że jeśli je robię, to są one zapewne również durne...
p.jzns :)...
Bardzo zdrowe podejście do siebie i świata:-)
UsuńPrzyłączam się do Twojego podziwu i pozdrawiam Ciebie oraz wszystkich godnych podziwu. Życzę udanego, spokojnego, radosnego nowego roku.
OdpowiedzUsuńI wzajemnie, Iwonko - jak najwięcej powodów do lepszego nastroju:-)
UsuńMożna sobie wybrać to co się chce do słuchania albo do oglądania zawsze.
OdpowiedzUsuń:) U mnie też pada, a smog poszedł gdzie indziej dzięki temu.
Pozdrawiam!
Dobrze, że u nas nie ma smogu, na razie przynajmniej!
UsuńA widzisz niby utrata autorytetów, upadek wartości, a jednak jest wiele do podziwiania. Nie jest tak źle...
OdpowiedzUsuńDlatego tak mnie martwi, że niektórzy tego nie dostrzegają lub nie chcą...
UsuńCzy mogę podpisać się pod twoją listą? Lepszej bym nie stworzyła. A ciebie Jotko podziwiam za pomysłowość, sumienność, systematyczność i dobre serducho:)
OdpowiedzUsuńOj, dzięki Iwonko i wzajemnie:-)
UsuńCzytałam ten post parę dni temu i napisałam nawet dość obszerny komentarz, ale widocznie rozpłynął się gdzieś w cyberprzestrzeni.
OdpowiedzUsuńKlawisze w moim laptopie proszą o emeryturę, być może nie docisnęłam czegoś, by zatwierdzić.
I nie mam już sił w nie uderzać i się rozpisywać, ale muszę Ci napisać choćby w skrócie, że podziwiam CIEBIE.
Za wiele rzeczy: pracowitość, sumienność, wnikliwość w obserwacji świata, wrażliwość, otwartość, subtelne połączenie dyskrecji ze śmiałością, odwagę w doborze tematów, zainteresowanie drugim człowiekiem, życzliwość, pogodę ducha, talent, serdeczność...
I temat jeszcze nie jest wyczerpany. :)
To nie problem klawiszy, moje komentarze i komentarze moich czytelników też znikają, ale odkryłam , że zapisują sie w spamach i tak dzieje się na blogerze tylko.
UsuńTwój chyba zniknął, bo nawet w spamach nie ma...
Dziękuję za wszystkie miłe słowa, ale chyba nie zasłużyłam :-)
W pełnie zasługujesz, Jotko:)
OdpowiedzUsuńPs. Dopisuję: podziwiam za skromność;).
:-)))
Usuń