W zasadzie to jakby promocja, bo uważam, że warto promować młodych z pasją.
Z racji zawodu, zamiłowania i z lenistwa lubię poczytać o książkach.
Nie sposób przeczytać wszystko, co niesie rynek wydawniczy, a propozycje podsuwane przez innych zapalonych czytelników bywają dobrym drogowskazem.
Każdy wprawdzie lubi co innego, ale wybór należy do nas, jest z czego wybierać, zwłaszcza że recenzenci piszą o różnych gatunkach.
Przedstawiam dziś kilka blogów o książkach, ale nie tylko.
Wielu bywalców mojego bloga też pisze o książkach i filmach, ale może tych akurat nie znacie.
Magda pisze od niedawna, ale swoją energią i zapałem mogłaby obdzielić niejednego recenzenta, w dodatku wymyśliła akcję z wymianą używanych książek. Trzymam kciuki! Zajrzyjcie do Magdy:-)
Sady Sana ma świetny styl, wydała nawet książkę, ale pisze nie tylko recenzje.
Pomysłowo i z humorem opisała swoje przygotowania do ślubu i wesela, a już rozbroiła mnie postem: Dlaczego nie warto czytać książek?
Gdy pierwszy raz zajrzałam na strony tego bloga, pomyślałam, że nawet gdybym miała nie przeczytać żadnej z recenzowanych tu książek, to wielka radość z czytania samych recenzji już jest warta zaglądania tutaj.
W Magicznym kociołku Ervisha przeplata recenzje książkowe z polecajkami gier planszowych, ale są i recenzje zdrowych produktów oraz przepisy dla niemięsożerców.
Autorka lubi dyskutować z komentatorami, jest dociekliwa i pracowita.
Olga recenzuje, odwiedza targi książki, zadaje zagadki i dzieli się ciekawymi refleksjami także na inne tematy.
Dlaczego nazwa zapowiada , że inaczej będzie o książkach? sprawdźcie sami...
Jako ilustracji użyłam zrzutów ekranowych, czasami wygląd strony tytułowej bloga zachęca do zapoznania się z nim.
Znam te blogi. Wszystkie odwiedzam z przyjemnoscia chociaż nie zawsze zostawiam komentarze.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam autorki tych blogow i Ciebie Asiu...
Dziękuję, także w imieniu autorek:-)
UsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńKiedyś na Onecie z okazji Dnia Bloga promowaliśmy się wzajemnie. Uważałam to za wspaniałą akcję, pozwalającą na zorientowanie się, o czym piszą wybrani "Linkowi" naszych "Linkowych".
Twoje, Jotko, "lokowanie produktu" przypomniało mi tamte czasy i Twoją inicjatywę w promowaniu innych blogów uważam za bardzo dobrą.
Pozdrawiam serdecznie.
Och, sporo było takich akcji, nie wszystkie lubiane, nie wszyscy brali udział, ale ja uważam, że każdemu czasami potrzebna jest reklama, chyba że ktoś pisze tylko dla siebie:-)
UsuńJest wiele ciekawych, wartościowych blogów. Niestety, muszę robić selekcję, bo inaczej spędziłabym przy komputerze większość dnia, kosztem czytania książek :)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia dla Magdy.
Mam ten sam problem ostatnio...a jeszcze praca, spacery, czas dla rodziny:-)
UsuńBardzo dziękuję za pozdrowienia ^^
UsuńNie zaglądam zbyt często na blogi zamieszczające recenzje książek, ponieważ właściwie nie czytam książek wydawanych po polsku. Może gdybym czytała nie tylko papierowe, to i dostęp byłby łatwiejszy. Ale Twoje stwierdzenie, że nawet gdybyś miała nie przeczytać recenzowanej książki, to samo czytanie recenzji sprawia radość spowodowało, że postanowiłam zapisać sobie te blogi i poczytać :)
OdpowiedzUsuńDziękuję za "lokowanie produktu" :)
Jest na szczęście taka różnorodność i wolny wybór, że głowa nie musi boleć z tego powodu:-)
Usuńten pierwszy blog znam... generalnie to takie blogi recenzujące książki to dobry pomysł, czasem mi się zdarza zainteresować jakąś pozycją po przeczytaniu recenzji... tylko z komentowaniem nieraz jest kłopot, gdy się samemu danej książki nie czytało, nie ma za bardzo wtedy o czym gadać...
OdpowiedzUsuń...
linkownię do innych blogów zlikwidowałem u siebie już dawno, żeby utrudniać życie trollom, marny to sposób, ale lepszy taki, niż żaden...
p.jzns :)
Napisanie u każdego choćby 2 zdań, to niezła robótka, znam to:-)
UsuńNo niby tak, ale troll często wchodzi śladem komentarzy...
Ooo ! Jaki ciekawy wpis !!! Z tych proponowanych przez Ciebie znam od dawna tylko Sady Sanę, ale zajrzałam na pozostałe i rzeczywiście warto poczytać. Będę do nich zaglądać ! Jeśli nie znasz, to polecam również: https://mamuskafiction.blogspot.com/. Blog : mamuśka-fiction. Niesamowite spojrzenie na otaczającą rzeczywistość - fantastyczne ! Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńChyba czytałam, czasami też nie nadążam z czytaniem, co dopiero z komentowaniem.
Usuń"Mamuśka-fiction" kojarzę, ale to chyba raczej blog literacki, a nie recenzencki... dziękować za przypomnienie, bo faktycznie to niezły projekt... ale od lutego jak widzę ma przerwę...
Usuńp.jzns :)
Tak - literacki...i rzeczywiście jest tam jakiś przestój.
UsuńWyobraźnia autorki do pozazdroszczenia, szkoda że umilkła, oby to nic złego...
UsuńTo miłe, że w sieci jest wiele ciekawych blogów. I wciąż pojawiają się nowe. Nie znam blogów polecanych przez Ciebie. Ale może zajrzę na któryś w wolnej chwili. Na razie jednak brak mi czasu nawet na ogarnięcie własnego bloga.
OdpowiedzUsuńSerdeczności Jotko:-)
Czasami też zaglądam na krótko, a w wolnych chwilach doczytuję w szczegółach, a i tak każdy z nas ma swoje ulubione:-)
UsuńDobrze, że zam Twój blog, właściwie załatwiasz moją potrzebę wędrówki przez blogowisko:)), skąd wziąć czas na wszystko?
OdpowiedzUsuńO, jak miło!
Usuńfaktycznie, czasem doba mogłaby mieć więcej godzin, bo jeszcze spać trzeba:-)
O są dwa moje ukochane blogi <3 Odwiedzam, kocham, uwielbiam <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńWciagnełam się i czytam <3 ale Magiczny Kociolek? Zamurowało mnie..... brak mi słów.. Dziękuję za wyróżnienie <3 Cieszę się, że doceniasz moją pracowitość - szkoda, że książki już niezbyt pasują ale postaram się o zmianę ;)
Ależ pasują, to nie nasza wina, że bardzo młodych czytelników trudno zainteresować tym, co nam pasuje...
UsuńWiesz... chodziło mi o opis ;)
UsuńNie znam ani jednego z tym miejsc - dziękuję za polecenie
OdpowiedzUsuńMoże gdzieś utkniesz na dłużej?
UsuńDziękuję :) To miło, że o mnie wspominasz :)
OdpowiedzUsuńWspominam, bo sama lubię czytać:-)
UsuńDzięki. Kupienie tutaj polskiej książki raczej nie jest prawdopodobne. Dobrze jednak wiedzieć co ludzie czytają bo jak wpadnę do kraju to zawsze czegoś szukam ba długie ekwadorskie miesiące.
OdpowiedzUsuńZapoznanie się z polecajkami skraca czasem czas wyboru w księgarni:-)
UsuńLokowanie doskonałe :-)
OdpowiedzUsuńSuper sprawa, bo przecież fizyczną niemożliwością jest bywanie na wszystkich blogach. Dobrze podpowiedzieć, które warto czytać.
Bardzo dobry pomysł!
Zasyłam serdeczności
Nie sposób bywać i komentować, a w księgarni w maseczce to koszmar, byle szybko...
UsuńBardzo dziękuję za takie wyróżnienie i za wspomnienie o mnie w swoim wpisie. Jest mi przemiło, że ktoś docenia moje starania, tutaj w blogosferze. To tylko napędza do dalszego pisania i pracy nad blogiem :D Oczywiście pozdrawiam też resztę dziewczyn, bo na ich blogi również zaglądam!
OdpowiedzUsuńBardzo proszę, każdemu motywator jest potrzebny, zwłaszcza na początku:-)
UsuńTakie lokowanie produktu akceptuję. ;) Sady Sanę odwiedzam regularnie od dłuższego czasu. Magda z Czytanka ostatnio sama odnalazła mój blog, też lubię do niej zaglądać. Noni Ervishę też znam z tego zestawienia. Ja bym od siebie dodała ElęR, również pisze recenzje książek.
OdpowiedzUsuńJest takich blogów sporo, to prawda:-)
UsuńNiektóre blogi znam, faktycznie warte odwiedzenia😀🧡
OdpowiedzUsuńCieszę się, że lubimy podobne:-)
UsuńByłam na Czytanku i rzeczywiście spodobało mi się.
OdpowiedzUsuńRegularnie przeglądam Przystanek szczęścia, są tam ciekawe recenzje, skłaniające do refleksji nad własnym życiem.
Serdecznie pozdrawiam :)
Refleksji tego typu nigdy za wiele, prawda?
UsuńDzięki za polecenie. Na pewno zajrzę!
OdpowiedzUsuńBardzo proszę:-)
UsuńLubię czytać książki ale też lubię czytać o książkach więc chętnie zaglądam na blogi gdzie są polecane książki. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPodobnie jak ja, uściski:-)
UsuńWitaj, Jotko.
OdpowiedzUsuńNie kojarzę, niestety, żadnego z lokowanych, ale gdy wrócę do domu, na pewno zerknę:)
Pozdrawiam:)
Leno, trudno znać wszystko, wracaj bezpiecznie:-)
UsuńZ polecanych przez Ciebie znam Sady sanę i ostatnio odwiedziłam Czytanko, co nie znaczy, że na tym pozostanę. Dobrze wiedzieć, gdzie skierować swoje poszukiwania, jeśli tylko czas pozwoli. Niestety, chciałoby sie zaglądać i tu i tam, ale doba nie chce się rozciągnąć :)
OdpowiedzUsuńTen czas ostatnio skurczył się bardzo, prawda?
UsuńAlbo my mamy zbyt dużo zajęć...
Już zajrzałem na parę z polecanych przez Ciebie stronek, w końcu książki to oprócz rosołu moje pierwsze danie, więc z chęcią rozglądam się po tych recenzjach. Ja też od czasu do czasu poświęcam swoim ulubionym "produktom" do czytania kilka zdań, ale nie aspiruję w swych opisach do roli domorosłego nawet recenzenta i popularyzatora słowa pisanego. Już to z tego powodu, że prawie nigdy nie sięgam po nowości (książki według mnie, mają coś z dobrego wina - muszą sobie poleżeć), ale także z tego powodu, że książki dobieram zdecydowanie "pod siebie", a potrafi mnie w nich zainteresować konkretne zdanie, akapit, jakaś myśl, pojedynczy obraz, co byłoby trudno przedstawić jako zachętę do czytania danej pozycji. Gdybym natomiast miał nad swoją głową kogoś, kto (jak to miało miejsce w ogólnokształcących i studenckich czasach) przymusiłby mnie do napisania recenzji, choćby jakiejś bajki Andersena, to pewnie o takową bym się pokusił... ale nie ma zbyt wiele szlachetniejszych materii nad wolność wyboru tego, co się lubi najbardziej...
OdpowiedzUsuńMam podobne zdanie, choć lubię nowości rynku wydawniczego.
UsuńNiestety, albo człek zbyt wybredny, albo o dobre pozycje coraz trudniej.
Starsze książki chętnie poczytałabym w nowych wydaniach, bo te, które miałam wydałam w większości - papier pożółkły, czcionka drobna, grzbiet rozpadał się w czytaniu...
Wolność i rozmaitość wyboru to wartości największe.
Dzięki za promocję.
OdpowiedzUsuńBardzo proszę:-)
UsuńZnam te blogi. Zawsze warto tam zaglądać.
OdpowiedzUsuńCzyli mamy podobne zdanie:-)
UsuńNie wiem co napisać! Dziękuję! Właśnie podarowałaś mi skrzydła! Bardzo, bardzo dziękuję i ogromnie się cieszę, że to co robię, Ci się podoba. To wiele dla mnie znaczy. Kłaniam się w pas. Co za piękny początek dnia!
OdpowiedzUsuńNie tylko ja jestem dobrego zdania, w komentarzach widać, że inni także:-)
Usuńbardzo dziękuję :)
UsuńJednego tylko nie znam i zaraz to nadrobię :)
OdpowiedzUsuńTo sporo już znasz:-)
UsuńPo prostu brak mi słów na współczesną Polskę w jej niektórych przejawach. Chyba faktycznie lepsi od deklarujących wiarę i zachowujących się nietolerancyjnie są wszyscy inni ludzie.
OdpowiedzUsuńBlogi w wolnej chwili postaram się zobaczyć dokładniej.
Pozdrawiam!
Na obecne realia brak nie tylko słów, ale i myśli...
UsuńTylko bloga Olgi nie znałam :)
OdpowiedzUsuńCzyli wędrujemy podobnie:-)
UsuńCudownie Jotko, że polecasz, to bardzo wartościowe. Znam tylko Sady Sana - jest fantastyczny. Nie sposób czytać zbyt wiele blogów z powodu ograniczonego czasu, ale z pewnością zajrzę do pozostałych wymienionych, bo Tobie ufam również. Wiem,że jeśli polecisz, to bedzie dobre...
OdpowiedzUsuńO matko, to duża odpowiedzialność, obyś się nie zawiodła...
UsuńJotuś, bo - książka "jest dobra na wszystko"! Starsi Panowie Dwaj na pewno by się z tym zgodzili :))) Świetne produkty ;))) anka
OdpowiedzUsuńNa pewno, Aniu:-)
Usuń