Zawsze o tym dniu zapominam, więc gdy wpadła mi w oko kartka z kalendarza, postanowiłam zamieścić taki plakacik i każdego z Was przytulam wirtualnie :-)
Jeśli znacie jakiegoś bibliotekarza, którego cenicie za cokolwiek , pozdrówcie go choć na odległość, na pewno to doceni:-)
A tak wyglądam na co dzień w pracy, uśmiecham się do Was, choć w masce tego nie widać:-)
I ja Cię pozdrawiam i przytulam Bibliotekarko Najmilsza !!!! :-))
OdpowiedzUsuńDziękuję, Jadziu :-)
UsuńTulam Cię i Buziam cieplutko :*****
OdpowiedzUsuńI od razu weselej na duszy:-)
Usuń..przytulam Cię JoAsiu najserdeczniej <3
OdpowiedzUsuńi pozdrawiam Cię słonecznie :*
Dzięki serdeczne, dla Ciebie także dużo słoneczka :-)
UsuńEch te Panie Bibliotekarki, ech te biblioteki - Kocham Was!
OdpowiedzUsuńA my kochamy naszych czytelników:-)
UsuńPrzytulam ciebie i każdego bibliotekarza bardzo mocno.
OdpowiedzUsuńPrzekażę koleżance:-)
UsuńKażdy lubi być przytulany.
OdpowiedzUsuńA pewnie, to najlepsza witamina!
UsuńSerdeczności i przytulanki ode mnie!
OdpowiedzUsuńDziękuję najmocniej:-)
UsuńZnam, a nawet sama przez chwilę byłam i bardzo żałuję, że nie poszłam tą drogą. Przytulam wirtualnie:)
OdpowiedzUsuńTo super, za przytulenie dziękuję:-)
UsuńBibliotekarki towarzyszyły mi od 6 roku życia nieprzerwanie. Można powiedzieć, że dzięki nim kocham czytać, czyta, czytać. . Zazdroszczę Ci Jotko zawodu.... wybrałam inny, ale bibliotekoznawstwo było zawsze najbliższe mojemu sercu. Ściskam Cię mocno Cudowna Bibliotekarko.
OdpowiedzUsuńDziękuję, kochana za tak miłe słowa i dla Ciebie wysyłam przytulaski serdeczne:-)
UsuńMacham z Podlasia :) Przytulaki łap :)
OdpowiedzUsuńZłapałam, ale i Tobie posyłam serdeczności i uśmiechy, bo to i Twój dzień.
UsuńPozdrawiam Cie Asiu serdecznie i wszystkiego dobrego życze teraz i zawsze!:-)*
OdpowiedzUsuńA co do miłych wspomnień zwiazanych z biblioteką i konkretną bibliotekarką, to kiedys Ci tu o tym pisałam, o mojej bibliotekarce, która była niczym cicha, ale przyjazna wróżka, która potrafiła wspaniale doradzic lekturę i mieć dużo cierpliwosci dla tak zwariowanej na punkcie czytania dziewczynki, jaką ja byłam. Od czasów dziecinstwa to mój ideał bibliotekarki. Zawsze myslę o niej z ogromną zyczliwoscią i zyczyłabym sobie by wszystkie bibliotekarki były do niej podobne!:-))
Dziękuję bardzo, mam nadzieję, że i mnie ktoś kiedyś ciepło wspomni:-)
UsuńBibliotekarka z Twojego dzieciństwa musiała być nieprzeciętną osobą.
Przytulam najserdeczniej bibliotekarko kochana! I wcale nie żartem!
OdpowiedzUsuńDużo, dużo cieplutkich myśli podsyłam!:)
Wszystkie myśli i przytulenia jak najserdeczniej przygarniam:-)
UsuńOby takich ludzi, jak Ty, było u nas w kraju jak najwięcej. Przytulam Cię mocno. Marysia.
OdpowiedzUsuńMarysiu, zarumieniłam się na serio!
UsuńPozdrawiam serdecznie piękna kobietko.🍀🍀🍀🌹
OdpowiedzUsuńPrzytulam i ściskam.
Wszystkiego dobrego!
Dziękuję najdroższa imienniczko:-)
UsuńPrzytulam Cię jak mogę najmocniej.
OdpowiedzUsuńAż mi tchu zabrakło:-)
Usuńjakbyś wrzuciła filmik, to byłoby widać, bo byś uszami ruszała.... :DDDD
OdpowiedzUsuńprzytulam wirtualnie... <3
Uszami? o rany, muszę sprawdzić:-)
UsuńJeśli Twojego męża nie ma w pobliżu, też Cię przytulam ;)
OdpowiedzUsuńJest, ale na pewno pozwoli:-)
UsuńI ja przytulam Panią od biblioteki... Uśmiech najlepiej widać w oczach :) Dopiero wtedy wiadomo , że szczery ...pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńO tak, oczy mówią wiele, a za przytulenie dziękuję:-)
UsuńSwietnie ze bibliotekarze maja swoj wlasny Dzien! - bardzo nan zasluguja.
OdpowiedzUsuńNie wyobrazam sobie zycia bez ksiazek i bibliotek a kazdy jeden ktorego znam jest niezmiernie mily i poinformowany.
Oczywiscie ze Cie mocno przytulam - wygladasz wspaniale jotko.
Dziękuję i za przytulenie i za komplement:-)
UsuńFajne święto :) Oczywiście pozdrowię znane mi panie bibliotekarki :)
OdpowiedzUsuńSuper, ja już też pozdrowiłam:-)
Usuńjak do tej pory "panie od biblioteki" /panie, bo jakoś nigdy nie widuję tam panów pracujących/ postrzegam jako sympatyczną grupę zawodową /ex aequo z wetami/, więc przytulenia (indywidualnie i en bloc) im nie pożałuję, aczkolwiek z przyczyn obiektywnych, np. epidemicznych, na odległość...
OdpowiedzUsuńPanów bibliotekarzy widywałam na studiach w bibliotece uniwersyteckiej.
UsuńWirtualne przytulanie równie mile widziane:-)
też pamiętam jakoś szczątkowo ze studiów paru panów z biblioteki uniwersyteckiej... ale zauważ, że medialnie, na przykład w filmach, funkcjonuje "pan(!) bibliotekarz", który "oczywiście" jest szefem... muszę pogadać o tym z "paniami od biblioteki" z mojej "parafii", tak przy okazji, bo temat mnie zaciekawił...
UsuńU nas szefową biblioteki publicznej jest kobieta, ale właśnie, jest jeden bibliotekarz!
UsuńW mojej osiedlowej bibliotece nagle pojawiło się dwóch panów bibliotekarzy. Ale w pandemii gdzieś wyparowali - znaczy pewnie do innych filii zostali przeniesieni, szkoda, bo to jednak odmiana była ;)
UsuńByć może zostali przeniesieni lub inne zajęcia wykonują.
UsuńNasz bibliotekarz pracuje chyba w dziale imprezowo-promocyjnym, bo w takim charakterze go widuję w mediach.
przytulanie jest miłe.
OdpowiedzUsuńale ja czytałem bladym świtem, że to dzień piegów! - wiesz coś o tym?
O piegach nie słyszałam, jest to także Dzień Pamięci o Żołnierzach Wyklętych.
UsuńOczy się śmieją- widać, widać uśmiech :) O takim dniu jeszcze nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńNie wiem jak dawno istnieje...
UsuńPrzytulam cię Jotko :)
OdpowiedzUsuńCzuję i dziękuję:-)
UsuńBiorąc pod uwagę pandemię, to faktycznie żarcik ;) Czarny, bym powiedziała.
OdpowiedzUsuńMiętosić się będziemy za rok (mam nadzieję), a dziś 1000 dobrych życzeń dla Ciebie oraz dla Twoich Braci i Sióstr po zawodzie <3
Dziękuję w imieniu wszystkich bibliotekarzy:-)
UsuńZ okazji Dnia Przytulania Bibliotekarza przytulam i cieszę się, że jesteś, bo nie wyobrażam sobie życia bez papierowej książki, a wszystkich przecież się nie kupi.
OdpowiedzUsuńA wiesz, że kiedyś chciałam być bibliotekarką, bo uważałam, że bibliotekarka siedzi i czyta?
Serdeczności
Wiele osób tak myśli do dziś, ale już nie prostuję tego poglądu.
UsuńDziękuję , Ultro za miłe słowa:-)
Hi hi, akurat w pracy bibliotekarka nie ma czasu na czytanie. Jotuś, spożnione przytulanki🥀🥀🥀
UsuńNawet spóźnione mile widziane, buziaki!
Usuńprzytulam najmilszą bibliotekarkę:)
OdpowiedzUsuńCzesiu, cała przyjemność po mojej stronie:-)
UsuńDo tej pory mam same dobre wspomnienia z biblioterkami :)
OdpowiedzUsuńMiło słyszeć, oby tak zostało:-)
UsuńPrzytulam!! :D
OdpowiedzUsuńJa Ciebie tym bardziej :-)
UsuńPrzytulam Cie mocno od samego rana Asiu kochana ;)
OdpowiedzUsuńWiem, wiem, wyspiarki tez mnie przytulały:-)
UsuńNie wiedziałam, że jest taki dzień.
OdpowiedzUsuńPrzytulam mocno :))
Przytulenie z Japonii dotarło, dziękuję:-)
UsuńPrzytulam Cię mocno, Jotko! ;)
OdpowiedzUsuńA ja mocno odwzajemniam:-)
UsuńHe he, a w moim kalendarzyku marki Merkury jest dziś napisane, że świętujemy... tfu tfu... Narodowy (a jakiż by inny) Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
OdpowiedzUsuńA niech to!
Na pewno wolę przytulić Ciebie :)
Na szczęście dzień bibliotekarzy nie jest narodowy, więc z radością i ja przytulam Ciebie:-)
UsuńPrzyjmij proszę również i przytulaski z Ekwadoru.
OdpowiedzUsuńNajlepszego.
Wow, to już mam przytulaski ze Stanów, Japonii, teraz z Ekwadoru, super i dziękuję:-)
UsuńTy jesteś najbardziej znaną bibliotekarką! :) Przytulam i fajnie że jesteś!
OdpowiedzUsuńNa szczęście jeszcze nie, wystarczą mi znajomi blogerzy:-)
UsuńZaraz sprawdzę, co pięknego napisałaś:-)
Witaj, Jotko.
OdpowiedzUsuńBardzo fajne święto.
"Miałam" kiedyś taką ulubioną Panią Bibliotekarkę. Zawsze umiała doradzić, zachęcić do przeczytania czegoś nowego. A choć dawno Jej nie widziałam, miłe wspomnienia pozostały.
Drugą moją ulubioną Panią Od Biblioteki jesteś Ty, więc też przytulam. Nawet - podwójnie, skoro tamtej nie mogę:)
Pozdrawiam:)
Każdy z nas miał chyba i te bardzo lubiane i te mniej, jak to w życiu, najważniejsze, by tych pierwszych było więcej:-)
UsuńPodwójnie dam radę i cieszę się, że masz dobre wspomnienie:-)
Bibliotekarki znam głównie blogowo. :) Więc pozdrawiam. :)
OdpowiedzUsuńBlogowanie pozwala poznać różnych ludzi, których w realu może nie dane by nam było spotkać:-)
UsuńMoje małe, spracowane rączki przytulają bardzo najfajniejszą bibliotekarkę.
OdpowiedzUsuńOczywiście pozdrowię Panie z mojej miejskiej biblioteki.
A teraz prześlę życzenia na cały miesiąc marzec:
" Jestem Marzec z tego znany, że jestem niezdecydowany. Mieszam słońce,śnieg i wiatr, od Bałtyku po szczyt Tatr. Samych spokojnych dni na cały MARZEC :)
O, jak miło, wierszyka nie znałam, a może to Twój?
UsuńDziękuję serdecznie i życzę mnóstwo słońca każdego dnia:-)
Przytulam :) a wiesz, że 16 listopada jest Międzynarodowy Dzień Wiedźmy ? tak mi się bez sensu skojarzyło
OdpowiedzUsuńO, to muszę zapisać, to ważny dzień!
UsuńI ja Ciebie przytulam :)
OdpowiedzUsuńPamiętam moje pierwsze odwiedziny w bibliotece, gdy byłam dzieckiem i bardzo pomocne panie bibliotekarki, które sprawiły, że z jeszcze większą przyjemnością odwiedzałam bibliotekę :)
Pierwszy kontakt jest bardzo ważny, dlatego martwią mnie wspomnienia maluchów po pandemii, nie wszystko jest tak, jak powinno...
UsuńBuziaki:-)
Przytulam i pozdrawiam piękną panią z biblioteki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie:-)
UsuńPracowałam jako bibliotekarka 11 lat ale przyznam uczciwie do dziś nie wiedziałam kiedy jest Dzień Bibliotekarza i Bibliotek(8 maja), bo nigdy zawodowego święta nie obchodziłam. Tym bardziej nie miałam pojęcia o Dniu, który jest bohaterem Twojej notki. Ponieważ niewiele znaczylibyśmy my bibliotekarze bez czytelników, dlatego ja przytulam i bibliotekarzy(by mogli dawać radość miłośnikom książek) i czytelników, by zawsze pamiętali, że cała mądrość w książkach(tak mawiała moja matka). Przytulasy i uściski.
OdpowiedzUsuńIwonko, ten dzień jak najbardziej Tobie także dedykowany, więc przytulam Cię najmocniej:-)
UsuńCóż, wśród obowiązków mam wpisaną opiekę nad biblioteką muzealną.
OdpowiedzUsuńWięc jak bibliotekarz bibliotekarzowi... :)
Biblioteki muzealne są mi bliskie, ileż tam skarbów i ludzkiej pieczy!
UsuńPrzytulam i Ciebie , drogi muzealniku, jak najszczerzej:-)
Moja pierwsza praca (taka poważna) to była właśnie opieka nad muzealną biblioteką. Miło wspominam :)
UsuńPopatrz, ilu wśród nas miłośników książek:-)
UsuńPrzytulajmy się więc :-)
Przytulam Cię mocno Joteczko - po pierwsze dlatego, że Cię lubię, a po drugie dlatego, że lubię biblioteki :)
OdpowiedzUsuńWczoraj był i Dzień Bibliotekarza...i Międzynarodowy Dzień Wózka Inwalidzkiego :D Powaga! Przytulmy się zatem nawzajem mocno!
Jak najbardziej, nie widziałam o tym dniu wózka, tyle tych dni, że zapisywać trzeba.
UsuńPrzytulam Cię mocno!
Uśmiech najważniejszy <3 pozdrawiam ciepło i serdecznie
OdpowiedzUsuńI ja pozdrawiam przedwiosennie:-)
UsuńI ja Cię przytulam Joasiu, serdecznie! Na razie wirtualnie, ale jak się sytuacja w końcu wyklaruje, to chętnie przytulę Cię na żywo!
OdpowiedzUsuńO tak, Haniu, też mam taką nadzieję:-)
Usuń
OdpowiedzUsuńWitaj już w marcu Jotko
Również ciepło Cię przytulam droga Pani z Biblioteki. Zawsze myślałam, że to święto jest 8 maja. Wówczas moja biblioteka jest zamknięta. Ale już wiem skąd ta rozbieżność.
Kiedyś chciałam pracować w bibliotece. Jednak ten nieszczęsny język polski...
Pozdrawiam oczekiwaniem na zieleń za oknem
8 maja jest Święto bibliotek, ale dlaczego biblioteka zamknięta w tym dniu? Czyżby bibliotekarze świętowali na całego?
UsuńŚciskam przedwiosennie:-)
Choć po czasie, ale ściskam Cię Asiu serdecznie. Po oczach widać, że się uśmiechasz.
OdpowiedzUsuń