Strony

czwartek, 21 listopada 2024

Radosna twórczość

 Rozłożyłam mały warsztat i zaczęłam kombinować. 

Wiele jest w Internecie podpowiedzi, ale chciałam samowystarczalnie z tym, co na warsztacie. Zabawa to przednia, ale... bo zawsze jest jakieś ale.


Nie wszystkie zakupione artykuły są dobrej jakości, tu nie trzyma klej, tam taśma, która miała być dwustronnie przylepna, a kolorowe wstążki odkleiły się drugiego dnia.


Zakupiłam za mało materiałów wszelkich, ale nie wiedziałam, czy pomysł wytrzyma próbę czasu i czy nie skończy się dobrych chęciach.

Teraz rozumiem, że aby kontynuować ów proceder, musiałabym rozbudować warsztat o inne niezbędniki, na przykład klej na gorąco, więcej kolorowych papierów o różnych fakturach, jakieś napisy lub litery, szkiełka, koronki itp.


Wyszło jak wyszło, trochę infantylnie, resztą naklejek ozdobiłam koperty. 
Mam nadzieję, że nic nie odklei się w drodze do adresatów!
Zakupię znaczki i w Polskę!


Kolejna radosna twórczość to moje popisy kulinarne. Miałam za zadanie przygotować przekąski z ciasta francuskiego na rodzinne spotkanie zrzutkowe. 
Jakie umiejętności, takie przekąski, ale starałam się ;-)


Kieszonki ze szpinakiem i serem mozarella posypane ziołami.


Zawijasy niczym faworki,  posmarowane paprykowym pesto.
Wszyscy przeżyli i nawet smakowało:-)


A jak u Was, uprawiacie jakąś radosną twórczość czy może bardziej profesjonalnie podchodzicie do tematu?

69 komentarzy:

  1. podziwiam, komu się teraz chce wysyłać kartki z życzeniami, a już własnoręcznie robione łapią za serce!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię wysyłać i lubię dostawać, gdyby jeszcze poczta sprostała...

      Usuń
    2. Zapraszam do BE, tu chyba KAŻDY kupuje (wielu też robi) kartki i rozdaje masowo albo wysyła. Gdy zajdziesz do ludzi w święta, zobaczysz dziesiątki kartek ustawionych na szafkach, czy kominkach albo zawieszonych na sznurkach. Wieczorami w okresie świąteczno-noworocznym ludzie ganiają po sąsiadach i wrzucają im kartki do skrzynek.

      Usuń
    3. To podobnie jak w Walentynki, można wysyłać kartki nie tylko z życzeniami, ale i wyrazami sympatii czy podziękowaniami:-)

      Usuń
  2. Byłam za granicą, kupiłam kartek po 1 ruro sztuka i takie będę wysyłać.
    Jedyny problem to że na tych kartkach nie ma szopki. Świat zapomniał o czym są te święta. Cóż.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No cóż, znamię czasu, na niektórych kartkach to nawet tylko happy holiday!

      Usuń
    2. u nas w BE można kupic kartki z szopką, czy inne tam typowo katolickie motywy oraz mnówsto innych motywów, jak choćby z disneya czy innych bajek, filmów, ale też zupełnie neutralne, z życzeniami lub bez... U nas kartki są bardzo popularne i są tu tego setki, jeśli nie tysiące róznych w każdym kiosku, sklepie, tak że każdy coś dla siebie znajdzie - katolik, czy niekatolik (dziś święta z choinką i światełkami to elemant kultury niezwiązany ściśle z kościołem i obchodzą je wszyscy bez względu na wierzenia). Są pakowane po 10 sztuk czy więcej, by można było rozdać kolegom w klasie, w pracy czy sąsiadom. Ja jeszcze nie wiem, czy kupię, czy zrobię sama dla sąsiadów...

      Usuń
    3. U nas tanie są byle jakie, a te ładniejsze, to kosztują krocie, do tego znaczek itd. Spotkałam na poczcie starszą panią, która kupowała jedna kartkę i znaczek dla przyjaciółki, bo na kartki dla wszystkich ją nie stać.

      Usuń
  3. Nie majac Twoich zdolnosci zawsze kartki kupuje. Zreszta byl czas ze maz wysylal do 80 znajomych wiec w rachube wchodzily tylko kupne.
    Na przestrzeni lat zrobilam wielkie zapasy kartek swiatecznych a teraz wiadomym jest ze ich nigdy nie zuzyje bo ubylo znajomych, bo smierc meza oznacza ze do niektorych nie bede posylac
    Bardzo ladne wyszly Ci te kartki a znajomi z pewnoscia docenia chec i trud.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie gdybym miała zdolności, to malowałabym cuda, a tak muszę kupować jakieś naklejki...
      Cieszę się, że wstydu nie ma ;-)

      Usuń
  4. Cierpię na gigantycznego lenia i jestem pełna podziwu dla Twej inwencji.Mnie dopada z 5 razy dziennie jakaś dziwna niemoc umysłowa i fizyczna i już samo uświadomienie sobie faktu, że przecież zaczęłam robić (i tu lista zaczętych akcji ciągle rośnie) jakoś zastępuje mi działanie. Nigdy jeszcze nie robiłam sama kartek.Najgorzej, że nie mam wcale pomysłu na podchoinkowe prezenty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas ostatnimi czasy sprawdzają się kupony upominkowe lub vouchery na różne usługi:-)

      Usuń
  5. och kartki sa piekne i ciasteczka tez. mniam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jako plastyczka jesteś bardzo łaskawa, ale dziękuję:-)

      Usuń
  6. Pamiętam, że gdy pracowałaś w szkole, Twoi uczniowie przysyłali mi własnoręcznie robione kartki. Teraz "wyszło szydło z worka" po kim to mieli. Jakieś 15 lat temu, też próbowałam robić kartki świąteczne, ale w ogóle mi nie wyszły. Twoje są proste w grafice, ale wcale nie infantylne. Zawsze najbardziej ceniłam sobie prezent przez kogoś zrobiony. Pójść i kupić, to niewielki wysiłek i każdy tak może. Teraz nawet kupione kartki są zastępowane mailami. Ciasto francuskie w wypiekach bardzo lubię, ale szpinaki nie znoszę. Ponieważ, miałaś przygotować przekąski, a nie danie na obżarstwo, więc więc jest więcej niż OK. Uściski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedna kartka trafi do Ciebie, o ile poczta nie zawiedzie!
      Ja z kolei lubię szpinak we wszystkim, nawet na pizzy:-)

      Usuń
  7. Bardzo fajne kartki zrobiłaś. Kiedy popatrzyłam na blogach, jakie kartki robią panie i potem w sklepach specjalistycznych, co trzeba do tego mieć, to zrezygnowałam. W dodatku, na początku, myślałam, że one te malutkie elementy same wycinają i w ogóle, że to więcej samodzielnej twórczości w wykonywaniu ozdób, a tu okazuje się, że to gotowce wszelakiej maści są. Trzeba mieć ogromna ilość takich ozdóbek, co pochłania fortunę. Jakieś wykrojniki, stemple, wzorniki, kleje, papiery, bordy....No i trzeba znać zasady klejenia takich kartek, jakieś kompozycje itp. Cała sztuka i podziwiam te, które robią małe karkowe arcydzieła.
    Przekąski wyszły Ci super.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie sama się przekonałam, ile tego trzeba mieć, ale jak co roku cos dokupię, to może i na inne okazje cos wykombinuję:-)
      Przekąski były na szybko, no i jechały daleko, więc nie za bardzo mogłam wymyślać, zresztą mój talent kulinarny gorszy od plastycznego...

      Usuń
    2. Jak Cię to interesuje, to na pewno Cię wciągnie. Poszukaj blogów i zobacz, może coś Ci się z nich przyda. Tam prawdziwe znawczynie tworzą.

      Usuń
    3. Tak, wiem :-) kto wie, może się wciągnę:-)
      Jak nie kartki, to zakładki, jest sporo możliwości:-)

      Usuń
  8. Wlasnie. To jest to. Radosna tworczosc. Wczoraj skonczylam wlasnie taka radosna tworczosc. Mam gotowe kartki - 40 szt. Nie mam gotowcow ale wszelkie pomocne przybory skrzetnie zbieram od lat. Koperty poadresowane, ozdobione, znaczki przyklejone, zyczenia napisane. Dolacze w tym tygodniu malutki liscik i w droge. Czesc kartek zagranicznych wysle w koncowce listopada, wewnetrzne wrzuca sie w takie czerwone koperty, ktore po 12 grudniu pocztowcy zaczynaja segregowac. Plusem jest obnizka oplaty za znaczek ale i ta partia zwykle dochodzi przed swietami bo poczta zatrudnia specjalna swiateczna ekipe.
    Twoje kartki sa ... swiateczne, niepowtarzalne, sympatyczne. Sprawia wiele radosci otrzymujacym.
    Dla mnie rowniez ta druga radosc tworzenia jest tez super. Smaczna!
    Dzisiaj rozpoczelam sezon zimowy. Ponad godzine odsniezalismy podworko, dojazdy. Snieg byl lepki i ciezki. Ciekawe czy stopnieje jeszcze czy juz zostanie. Zdazylismy przed zmierzchem i nowymi opadami sniegu. W nagrade otrzymalismy skrawek nieba w kolorach blekitu, szarosci i pomaranczowosci (ostatni kolor to w chmurkach).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, 40 sztuk, to dopiero twórczość! gdzie ja z moimi sześcioma!
      Tu nie ma zniżki na znaczki, niestety.
      Słoneczko dziś też nas ucieszyło i zobaczyłam, jakie mam brudne okna!

      Usuń
  9. BBM: Podziwiam- zarówno kartki jak i przekąski.Jedno i drugie wyszło super. I dodatkowo cenne, że własna twórczość!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te ze szpinakiem krzywe jakieś, nie umiem robić równych rogalików, pierogów czy kieszonek...może to kwestia wprawy, za mało ćwiczę ;-)

      Usuń
  10. Jak Pan Bóg rozdawał zdolności do wszelkiej twórczości
    To ja akurat przysnęłam.
    I na nic się już nie załapałam 😏

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nigdy nie wiesz, jeśli nie spróbujesz, ja tez nie wiedziałam, że potrafię szyć czy dziergać...

      Usuń
  11. Ja, żeby jakoś przetrwać nieznośny czas, rzuciłam się na malowanie kamieni. Idzie bardzo mozolnie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Kartek nie wysyłam, a te dwie, które tradycyjnie wysyłam, to mam jeszcze od zeszłego roku, kupne. Radosna twórczość kulinarną zacznę w grudniu. Właśnie nastawiłam ciasto na pierniki, niech "dochodzi". A Twoje przekąski wytrawne bardzo smacznie wyglądają.:) Ja zawsze sie cieszę, gdy ktoś przyniesie do nas coś własnoręcznie przygotowanego (no i ja już nie muszę działać, a ostatnio nic mi się nie chce).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kulinaria, to w ogóle nie moja domena, wchodzę do kuchni, gdy muszę, jedyne co lubię robić, to sałatki :-)
      Gdyby było mnie stać, najchętniej jadałabym w restauracjach.

      Usuń
  13. Radosna twórczość to moje drugie imię. W tym roku chciałam sama robić kartki haftem krzyżykowym ale do Świąt został miesiąc i nie wiem czy się wyrobię.
    Warto zainwestować w warsztat jeśli faktycznie będziesz z zakupionych rzeczy korzystać. Mogłabyś w robieniu kartek wejść na wyższy poziom i robić cuda jakie czasem widuje się na dedykowanych temu blogach.
    Jestem pewna, że Twoje kartki uszczęśliwią odbiorców.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haft krzyżykowy jest trudny i wymaga dobrego wzroku, cos tam kiedyś próbowałam. Dostałam od koleżanki obrazki z postaciami z bajek wykonane krzyżykami. Wisiały w mojej bibliotece.
      Kartki trzeba by robić z dużym wyprzedzeniem!

      Usuń
  14. Witaj, Jotko.

    Dobrze się przy tych robótkach bawiłaś? Wygląda, że nienajgorzej, a to najważniejsze:) I nie wiem, jak innym, ale mi efekt bardzo się podoba.
    A co prawda, to prawda - kuferek z przydasiami do takiej twórczości zdaje się nie mieć dna:)

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bawiłabym się lepiej, gdyby materiały współpracowały, ale mogłam kupić lepszej jakości, nauczka na przyszłość:-)

      Usuń
  15. Moja twórczość kończy się na robieniu prac plastycznych z dzieckiem, na inną brak czasu. Kartki wyszły Ci bardzo ładne, myślę, że bliscy i znajomi docenią włożoną w nie pracę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, lubiłam kiedyś robić z synem różne rzeczy, zwłaszcza ozdoby na choinkę:-)

      Usuń
  16. U nas taki dziwny czas. Niektórzy jeszcze mają jesienne ozdoby (wkrótce Święto Dziękczynienia), inni w oknach choinki i światełka.
    Dobrze jest móc przygotować się do świąt wcześniej i celebrować je uroczyście. No i jaka ważna jest pamięć o bliskich.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, podobnie w sklepach, jeszcze na półkach dynie i duchy, a już przeważają ozdoby choinkowe i stroje karnawałowe:-)

      Usuń
  17. Moja Przyjaciółka robi przecudne kartki. Zawsze zajmują u mnie honorowe miejsce wśród ozdób świątecznych lub urodzinowych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tak , wiele blogerek, to prawdziwe artystki:-)

      Usuń
  18. Dostać taką kartkę to prawdziwe szczęście. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karolinko, chętnie Ci wyślę, ale nie mam adresu:-)

      Usuń
  19. Kartki i dania/przekąski- ładnie się prezentują. Mile zaskoczą odbiorców.Poczta Polska też się ucieszy. :-)
    Moja twórczość to myślenie: co zrobić, żeby się nie narobić. Po prostu dopiero teraz mam trochę czasu by odreagować zmęczenie życiem. Każdy ma swoją wytrzymałość na doświadczenia. Czy zdążę odpocząć wystarczająco przed śmiercią ? Mam nadzieję, że tak.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie myślenie tez mi nie jest obce, na razie odpoczywam sama, ale wkrótce dołączy mąż:-)
      Nie żałuje ani jednego dnia na emeryturze, a wiele osób boi się tego okresu życia...

      Usuń
  20. Kartek nie wysyłam. Chciałam się kiedyś pobawić w robienie bilecików prezentowych, ale przydałoby się więcej akcesoriów. Czasami widzę inspiracje kartkowe i zawsze wtedy myślę, że chciałabym takie zrobić, ale nigdy nie robię. :)
    Ciasto francuskie nie jest moim ulubionym, ale przekąski wyglądają apetycznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za francuskim tez nie przepadam, ale naprawdę szybko się robi i można naprodukować wiele smakołyków małym trudem:-)

      Usuń
  21. Klik dobry:)
    Nie przejmuj się klejami itp. Radosna twórczość jest po prostu radosna i zawsze piękna, o!
    Ja też już zaczęłam tworzyć kartki, ale rysowano - malowane. Wzięłam się też za egipskie retrospekcje, które dawno temu obiecałam i przerwałam publikowanie. Mam już 3 szkice na blogu. Będę sukcesywnie publikować.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, to cieszę się, że wracasz do aktywnego blogowania, a kartki pokaż koniecznie!

      Usuń
    2. Jotko, nie chciałabym psuć niespodzianki osobom, które kartki dostaną. Wiem, że zaglądają na mój blog.

      Usuń
    3. To pokaż po Nowym Roku:-)

      Usuń
  22. Taaak twórczość powinna być radosna, a twoje kartki Jotko bardzo sympatyczne :)
    Fama co prawda niesie, że to ponoć męki twórcze dają najefektowniejsze rezultaty, no ale te męki to z reguły dotyczą tych z twórczych wyżyn, ja lubię jak mi twórczość sprawia przyjemność :)
    Zdarzało mi się od czasu do czasu robić kartki świąteczne, jednak taka cykliczna okazjonalna twórczość nie jest moją ulubioną. Poza tym od kilku lat kartek nie wysyłam, bo ja po prostu nie lubię pisać, w związku z tym wypisywanie kartek to nie była dla mnie radosna twórczość ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O nie, męki twórcze zostawiam artystom, amator powinien mieć przyjemność:-)

      Usuń
  23. Z ciastem francuskim eksperymentuję wytrwale i już nawet nie pamiętam początków...;o) Jest idealne jak nie ma "nic w lodówce"...;o)
    Kartek nie robię, bo nie wysyłam...;o) Ale Twoje są milusie, bo liczy się serducho, a nie ozdobniki...;o)

    OdpowiedzUsuń
  24. Pierwsze koty za płoty, kartki piękne i od serca a zakąski przepyszne ,pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O właśnie, pierwsze koty za płoty, dziękuję:-)

      Usuń
  25. Jesteś bardzo kreatywna. Moja kreatywność w tym roku polega na tym, że planuję powysyłać kartki z życzeniami bożonarodzeniowymi. Od lat składałam znajomym i bliskim życzenia przez internet. W tym roku pomyślałam, że wypiszę coś ręcznie... i na tym polega moja wielka kreatywność.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, to wcale niemało, spersonalizowane życzenia z pomysłem, to tez kreatywność, może nawet większa!

      Usuń
  26. Wspaniała wiadomość Asiu, bardzo się cieszę. Kartki super, zdecydowanie przebijają kupne. Miło, gdy ktoś wysyła kartkę, szczególnie przy dzisiejszych cenach znaczków. Robienie kartek dobrze wpływa na sprawność palców, myślenie, tworzenie kompozycji pomaga utrzymać mózg w dobrej formie. Polecam klej Magic. Przy obecnej ilości przydasi to jest to studnia bez dna. Fajne rzeczy do kartek można znaleźć np. w Action. Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  27. Kochana ! Jesteś niesamowita i działasz spontanicznie i bez spiny. Brawo ! Bardzo się cieszę, widząc takie postępy. Co postanowione - wykonane i można odhaczyć. Ja sobie postanowiłam, że przeczytam jakąś książkę w języku angielskim i trochę z tym zwlekałam. Wybór padł na " Małego księcia" i czytam i jest ciekawie. Zwariowałabym, gdybym nic nie robiła. Pozdrawiam serdecznie :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez fajny pomysł, ja musiałabym poćwiczyć konwersacje po angielsku, ale jakoś mi schodzi...

      Usuń
  28. Może i dobrze, że był niedostatek materiałów. Kartki pachną świeżością pomysłów.

    OdpowiedzUsuń
  29. Mnie się podobają Twoje kartki. :) Ale jeśli Ty sama chcesz coś ulepszyć, czy zrobić inaczej - internet jest pełen inspiracji, można do woli podglądać i czerpać.
    A co do materiałów, polecam Ci klej Magic - taki w czerwonej tubce z rysunkiem czarodzieja. Nadaje się do papieru i różnych drobnych elementów, po wyschnięciu robi się przezroczysty i jest super mocny.

    OdpowiedzUsuń