Oglądamy sobie z mężem wiadomości w Tv i przecieramy uszy...w zdumienie wprowadza nas informacja o zdjęciu z emisji spotu o segregacji śmieci Ministerstwa Ochrony Środowiska. Właściwie nie samo zdjęcie z emisji, ile argumentacja wiceministra, bo najpierw myślałam, że chodzi o jakieś błędy merytoryczne , przecież chyba nie o wysoki koszt realizacji, skoro kasa już wydana. Okazało się, że drugie dno tkwi w osobach występujących w spocie. Najpierw myślę, co jest nie tak, kurczę? Za grubi, źle ubrani, za czyści? Nie, pan wiceminister objaśnił widzów na konferencji prasowej, że w wymienionym spocie, a właściwie we dwóch (bo był też drugi, świąteczny) ulokowano GENDER, a było to lokowanie miękkie. Gdzie ten gender? Pan z ministerstwa nie wyjawił wprost, tylko skierował do Internetu, aby sobie wygooglać, kim jest jedna z osób występujących w spocie. Okazuje się, że chodzi o zdeklarowanego geja, a tak w ogóle teatrologa i krytyka kulinarnego. Ale jak to wpływa (jego homoseksualizm znaczy) na segregację śmieci?
Mój mąż najpierw zrozumiał, że chodzi o dwóch facetów ( a właściwie trzech, bo jeszcze chłopiec) w kuchni przy pieczeniu ciastek i stąd ten miękki gender, więc krzyknął: to jak nazwać to, że Ty siedzisz z laptopem w fotelu, a ja obiad robię? Nie wiem, kochanie, może to już twardy gender?
Oburzenie pewnych środowisk na galopujący gender bardzo jest dziwne, powołują się zresztą na tradycyjne wartości, ale które? Bo jeżeli męskie gotowanie to jest gender, jak zaklasyfikować faceta pilnującego mięcha na grillu? Nie mówiąc o tym, że najsłynniejsi kucharze to mężczyźni.
W tym temacie przychodzą mi do głowy takie oto pytania:
1. czy noszenie przeze mnie spodni, a długich włosów przez mężczyzn to gender?
2. czy urlop tacierzyński, z którego korzysta wielu ojców, to gender?
3. czy gender to mycie przez faceta podłogi, a szorowanie samochodu to już nie gender?
4. czy remontowanie mieszkania przez kobietę, bo jej mąż narzędzi się nawet nie tyka, ale woli zrobić zakupy to też gender?
Ktoś dowcipnie zauważył, że gender rozpoczął się już w epoce haseł DZIEWCZYNY NA TRAKTORY... ale wydaje mi się, że zaczęło się to już dużo wcześniej, na przykład w średniowieczu, gdy kobiety w męskim przebraniu próbowały zdobyć wykształcenie, choć mężczyznom wolno było występować w rolach kobiecych na scenie...być moze jeszcze wcześniej? A nasza Maria Skłodowska? Gdyby pozostała wierna tradycyjnym wartościom, nie dostałaby nagród Nobla.
W radiu reklamowano jakieś pismo "dla kobiet ceniących tradycyjne wartości", więc ja się pytam, jakie to są te tradycyjne wartości? Pewnie dla każdego inne...
To się nazywa ciemnota, a nie tradycyjne wartości. A gender to po polsku płeć. Zawsze mi się chce śmiać kiedy opowiadam koleżankom o zawiłościach polszczyzny "We have 3 genders: male, female and... third"
OdpowiedzUsuńNo właśnie, to samo ze słowem SEX...
UsuńMoże dla "nich" tradycyjne wartości to facet do pracy a baba do garów i dyshonorem dla męskiej populacji jest wzięcie szczotki do ręki ?? A pan Maciej Nowak tylko z kucharzeniem mi się od zawsze kojarzył ale dzięki panu wiceministrowi będzie się kojarzył z gender (cokolwiek to znaczy) i z czymś co się rymuje z kucharzeniem ;) ;)
OdpowiedzUsuńEwa(Ind) ma rację - CIEMNOTA !!!!! ciemnogród i zacofanie
PS Ale bałwan....
u Ciebie na zdjęciu
Bałwanek mruga do mnie i guziczki mu się błyszczą, cudny jest...
UsuńDo tej konferencji ja nawet nie wiedziałam, że on jest gejem, ale to nic nie zmienia, przynajmniej dla mnie.
Nie oglądam TV. A to całe dżender to tylko zamieszanie wprowadza. Pewnie każda opcja ma swoje tradycyjne wartości, a tak naprawdę, to one są zawsze takie same, ale ludzie, jak to ludzie, zawsze coś wymyślą, wypaczą, gadają na swój użytek.Pozdrawiam. :) .
OdpowiedzUsuńMasz rację, to nie jest problem tzw. wartości, ale ludzi właśnie i tego, co mają w głowach.
UsuńPozdrawiam również :-)
Ręce opadają....to jest moje "zdanie" na te tłumaczenia dlaczego została zdjęta emisja spotu.A pytania ,które Ci przychodzą do głowy Asiu ..jak najbardziej trafne.Jak pierwszy raz usłyszałam to słowo "gender"..to najpierw po prostu nie załapałam o co chodzi?Zauważam niekiedy ,że takimi -tu przepraszam za wyrażenie -pierdołami- zajmują się ci ,którzy lubią mydlić oczy...
OdpowiedzUsuńAsiu ,pewnie to trochę z innej "paczki" ale spotykam się z określeniem "czytaj dobre książki".....no i są wymieniane...Dla każdego "dobre" znaczą dobre dla mnie...Napotkałam wczoraj taki cytat Wisławy Szymborskiej..."Czytanie książek to najpiękniejsza zabawa,jaką sobie ludzkość wymyśliła"....i tego będę się trzymała.
Grażynko, myślę, że to tak jak z muzyką: krytycy swoje, a my słuchamy tego, co nam się podoba. Z całym szacunkiem dla Pendereckiego, ja wolę Seweryna Krajewskiego lub Zespół Pod Budą....
UsuńI tego się trzymajmy :-)
Szacunek, szacunek, szacunek dla drugiego człowieka... Tego Panu z ministerstwa brakuje. Szacunek zamiast oceniania innych! CO mu to przeszkadza kto co robi? Zawsze się zastanawiam, dlaczego ludzie mają taką silną potrzebę szufladkowania wszelkich zachowań- zrobiłes tak to nalezysz do grupy X, a jak inaczej to nalezysz do Y...
OdpowiedzUsuńGłupota. Szkoda czasu na ocenianie innych i kategoryzowanie.
Bardzo fajny post :)
Dokładnie tak! najważniejsze to być DOBRYM CZŁOWIEKIEM, a ci którzy są skorzy do oceniania i kategoryzowania, najczęściej sami mają wiele za paznokciami...
UsuńW myśl cytatu z Biblii : "czemu widzisz źdźbło w oku brata swego, a belki w oku swoim nie dostrzegasz?"
UsuńNic dodać, nic ująć, jak łatwo być sędzią dla bliźniego swego...
Usuńwidziałam ten reportaż, masakra co się dzieje w tym kraju... czystki w kadrach, teraz w reklamach. niedługo bezpieczniej będzie w ogóle nie włączać tych programów telewizji polskiej taka propaganda tam będzie.
OdpowiedzUsuńNajgorzej, że ktoś za nas chce decydować, co mamy oglądać i czego słuchać...
UsuńCo tu dużo mówić o wartościach, jeśli znany portal recenzujący książki jawnie kpi z autorki pisząc cytuję " i w dodatku pielęgnuje wartości" i pod tym ma całą serie komentarzy w stylu "gratuluję odwagi" . To ręce nogi i wszystko inne może opaść z bezsilności. 'Koniec świata" - zacytuję pana Popiołka , bo nic innego mi do ©łowy nie przychodzi.
OdpowiedzUsuńRecenzja powinna dotyczyć treści i środków wyrazu,ewentualnie szaty graficznej, a nie ewentualnego odbioru, recenzent nam w głowach nie siedzi...
UsuńJa rozumiem Gender (hasłowo, bez rozwinięcia) jako przeciwdziałanie szufladkowaniu ludzi ze względu na płeć, w każdej dziedzinie. No, bo zaczyna się od różowego dla dziewczynki, niebieskiego dla chłopczyka, a kończy na wyzysku ekonomicznym kobiet (kobiety naprawdę zarabiają relatywnie mniej od mężczyzn).
OdpowiedzUsuńW spocie chodziło o to, że 2 panów prowadzi do wyrzucania śmieci dziecko, czyli nic tylko rodzina homoseksualna.
Kiedy w drugim spocie była "normalna rodzina", a Mikołaj z prezentem się nie obronił...
UsuńPiS kompromituje się po raz kolejny. Wcześniej mieli podobny problem z Teletubisiem, który nosił torebkę. Strach pomyśleć, jacy idioci rządzą tym krajem.
OdpowiedzUsuńJakaś pani radna z PiS miała problem z Puchatkiem, oni w ogóle mają problemy z płcią chyba...
UsuńTak, i z seksem także. Inna radna PiSu zrobiła problem w ZOO, w którym na wybiegu kopulowały dwa osły - uznała to za obrazę moralności.
UsuńMoże kobieta jeszcze wierzy w bociany i nie wie, że w szkole o rozmnażaniu uczą...tylko czekam, aż biblioteki dostana listy książek zakazanych :-(
UsuńJa tylko o tym czytałam, nie widziałam ani spotu ani informacji w telewizji. Moim zdaniem to przesada. Poza tym po co inwestować miliony w klip, który zostaje tak szybko zdjęty z anteny? Strata pieniędzy...
OdpowiedzUsuńPoza tym to ponoć nie produkcja tyle kosztowała, a emisja w mediach...
UsuńA ja ganiam w portkach, prowadzę samochód, sama naprawiam sprzęt domowy, wiercę wiertarką dziury w ścianach i wbijam kołki, za to nie cierpię wszystkich prac domowych typu sprzątanie (stąd wieczny artystyczny nieład), gotowanie, prasowanie, mycie okien. To mnie na stosie spalą, czy okażą jakąś łaskę i tylko na katorgę wyślą? Jak myślicie?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i miotłę trzymam w pogotowiu, bo może trzeba będzie wiać!
Mój mąż powiedziałby: nie dziury, a otwory...zawsze mnie tak poprawia. Zajęć typowo damskich też nie lubię, na szczęście mam w domu partnera, a nie tradycjonalistę, a miotłę miej w pogotowiu, jakby co...
UsuńA ja myślę, że to nie o gender wcale chodziło... tylko może Pan minister nie do końca wiedział, jak się wysłowić :)
OdpowiedzUsuńOtóż nie, słuchałam i oglądałam, powiedział wyraźnie, aby znaleźć sobie w wyszukiwarce, kim pan Nowak jest prywatnie i że w spocie został miękko ulokowany gender (cokolwiek to znaczy)
UsuńTomasz Lis nie gender, a też go zdjęto ;)
OdpowiedzUsuńA tak serio - mamy takie, a nie inne rządy, które mają jakąś wizję "naprawy kraju". Być może obie jesteśmy krótkowzroczne, bo podobnie, jak i Ty uważam, że nie tędy droga....
Miłego dnia, Jotko :)
Jestem przeciwna kategoryzowaniu ludzi na homo i hetero, to nie jest wyznacznik wartości człowieka...
UsuńZajrzałam dziś i ....dobrego dnia Asiu:)
OdpowiedzUsuńI wzajemnie, Moniko :-)
UsuńNie wiedziałam, że jest taka reklama, i że znany gej firmuje ją swoją twarzą(!) - a feee! Do tego spot przedstawia 2 facetów z dzieckiem - zgroza! Dziękuję ministrowi Szyszko, że stoi na straży mojej moralności.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
No i w dodatku kasę z emisji w mediach zaoszczędzi, więc i na straży naszego portfela stoi, pośrednio, rzecz jasna ;-)
UsuńPatrzę i słucham tego całego zamętu jaki wprowadza nasz rząd. PIS zaczyna swoje zagrywki i dyktaturę. Niedługo wszystko będziemy robić pod ich dyktando, bo chcieliby wszystkimi rządzić i podejmować za nas decyzje. Aż drżę co będzie dalej.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie ten Spot reklamowy był całkiem w porządku i liczył się dla mnie przekaz, a nie to kim są lub czym się zajmują osoby w nim występujące. Na szczęście nie słuchałam tych bzdur w telewizji, więc o zdjęciu spotu dowiedziałam się po przeczytaniu Twojego wpisu.
Telewizję włączam tylko, by oglądnąć jakiś dobry film, reportaż, czy program przyrodniczy, od polityki staram się trzymać z daleka żeby sobie niepotrzebnie ciśnienia nie podnosić :)
Pozdrawiam popołudniowo :)