Dziś zapraszam w podróż na bagna, ale nie bójcie się, nie spotka Was nic złego, wręcz przeciwnie, czeka nas wspólnie wspaniała uczta, bo na blogu, na który zapraszam znajdziecie wszystko, czego dusza pragnie, trochę poezji i proza także, przezabawne limeryki, które czynią dzień nowy weselszym i ....co ja tam będę wymieniać, sami sprawdźcie!
Znam ja ci czarownicę
co talentami zachwyca,
umysłem świeżym, otwartym
i afirmacją życia.
Na bagnach lirycznych mieszka
i śpiewać pięknie potrafi,
limeryk lub fraszkę napisze
w dorobku ma kilka grafik.
Ta wiedźma lata na miotle
i ełckie Mazury sławi,
w swym wielkim blogowym kotle
raz pieprznie, raz słodko przyprawi.
Gdy wpadłam tylko na chwilę
by z wiedźmą sobie polatać,
to wkrótce się uzależniłam
od Jej magicznego świata...
Jeszcze jedna bardzo zdolna osoba - warto takich ludzi propagować. A tak w ogóle Jotko, to masz oko na ciekawe blogi.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Czasami mam wrażenie, że same mnie znajdują, ale dziękuję i cieszę się, że znalazłyśmy się w sieci :-)
UsuńJuż się tam zadomowiłam - dzięki Tobie:) dziękuję. czuję się tam jak w domu :)
OdpowiedzUsuńTo się cieszę, prawda, że fajnie?
UsuńJ też jestem uzależniona od Jej wierszy. Cudowne, dowcipne, mądre, refleksyjne. Uważam, że warto go polecać. Serdeczności.
OdpowiedzUsuńTo powstał już pewnie klub uzależnionych...ale heca :-)
UsuńDzięki :) Taka miła niespodzianka! To chyba pierwszy wiersz, jaki powstał na mój temat, bo dotąd to ja pisałam, a nie o mnie czy dla mnie pisano wiersze. Jestem naprawdę szczerze wzruszona.
OdpowiedzUsuńSerdeczności przesyłam <3
Zawsze jest jakiś pierwszy raz, a ja mam nadzieje na kolejne limeryki i fraszki :-)
UsuńAsiu pięknie polecasz nam Czarownicę. Jestem u Niej stałą bywalczynią.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :) .
Dziękuję Tereniu za miłe słowa, Czarownica ma swoich stałych czytelników, a może dojdą nowi...
UsuńWitaj Asiu:) Zajrzałam na blog czarownicy tylko na chwilę, ale pewnie wrócę:) Rzeczywiście blog nietuzinkowy. Ale najbardziej jestem do niego przekonana, bo jest w nim mowa, a nawet są grafiki, o ełckich Mazurach. A to własnie w tym regionie spędziłam najpiękniejszy urlop w swoim życiu. Mazury ...jak dla mnie absolutna MAGIA! ściskam Asiu:)
OdpowiedzUsuńNo widzisz Moniko, jaki niesamowity ten świat blogowy...
UsuńBuziaki kochana:-)
Ha, ha! Ja też jestem uzależniona od Wielkiej Utalentowanej Czarownicy :) Miło było przczyta. Pozdrawiam i uśmiech ślę http://jedenusmiech25.blog.onet.pl/ ponieważ na blodersie mnie nie ma, tylo na onecie.
OdpowiedzUsuńUśmiech przytulam i już lecę poczytać, co tam u Ciebie:-)
UsuńJa również zajrzałam i z Czarownicą "polatałam".:)
OdpowiedzUsuńSwoja drogą taka miotła to dobry wynalazek, zazdrościłam H.Potterowi Nimbusa 2000 :-)
UsuńDo Czarownicy też zaglądam :) Blog iście odlotowy :)!
OdpowiedzUsuńJa nazywam Ją czarodziejką :-)
UsuńAsiu brawo za piękną wierszo - reklamę :) Podziwiam ludzi, którzy tak lekko i prosto potrafią władać prozą. A swoją drogą nie pomyślałaś, żeby się ogłosić z ułożeniem dla danej firmy/marki taką poetycką reklamę? Sukces murowany :)
OdpowiedzUsuńTulimy Joasiu :)
Nie wiem czy umiem pisać na zamówienie, ale pomysł wart rozważenia.
UsuńDzięki kochana, oj coś mnie swędzi pod czaszką żeby coś dla Ciebie napisać...
Rozważaj, rozważaj, bo kto wie ....
OdpowiedzUsuńSwędzi Cię czacha powiadasz? No Joasiu toż to ja nawet nie śmiem myśleć o tym, czym godna Twojej poezji :)
No co Ty? osobowość warta poematu! a poważnie, takie rymowanie samo za mną chodzi i niewielki mam wpływ, co i kiedy z tego wyjdzie...
Usuńno to chylę czoła przed talentem poetycznym Asiu :)
OdpowiedzUsuńOj, kochana - talent to trochę na wyrost powiedziane....ale dziękuję:-)
Usuń