Strony

środa, 16 marca 2016

Dwie dedykacje....

Dziś kolejne dedykowane rymowanki.Pierwsza spłynęła na mnie nagle w drodze do pracy, wprawdzie zimno było , a na drzewach szadź, ale jakoś mózg mi nie zamarzł. Druga powstawała stopniowo bo ciągle mi czegoś brakowało, po głowie tłukł się tylko motyw.
Co jakiś czas, jak wiecie, chodzi coś za mną i muszę to zapisać, najpierw chodził mi po głowie obrazek prozą Leny z jej bloga, a wiersze są równie magiczne...
Zauroczona zawartością brulionu Leny polecam go wszystkim wrażliwym na piękne słowo i obrazy, które powstają pod powiekami po przeczytaniu kolejnych kartek...

KARTKI Z BRULIONU
Jest taki brulion,
z którego kartek
obrazy
spływają
na dno ciszy
by tam
ich magię
słów czarem
popartą
w tej ciszy
lepiej usłyszeć...

Jest taki brulion,
w którym liryka
z prozą
idzie pod rękę,
pewności
nie masz
co bardziej
zachwyca
swoim ulotnym
pięknem.

Jest taki brulion,
którego kartki
cenniejsze są
od ciszy,
a słowa
cudne
w nich zawarte
chętnie
po wielekroć
usłyszę...

Druga dedykacja poświęcona jest pewnej niezwykłej blondynce, która twierdzi, że bywa ruda, przynajmniej z usposobienia, co faktycznie wyczytać można w jej postach na blogu, ale tak w ogóle świetna z niej babka.

U Rudej Blondynki

Blondynka czy ruda?
nie masz pewności
lecz humor Jej
to rzecz pewna.
U rudej blondynki
masz swojskie klimaty,
na każdą okazję
zdjęcia.


Dowcipnie i lekko
napisze o wszystkim
i uśmiech na twarzy
zapewnia.
Dwa blogi prowadzi
i zawsze chętnie
odpowie na każdy
komentarz.

32 komentarze:

  1. Nooooooooooooooo Joasiu aż "mnię" zatkało .
    Dziękuję za wiersz i jestem Mega dumna z tego że Twoje pióro skrobnę cos milutkiego na mój temat :
    DZIĘKUJĘ !!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ależ cała przyjemność po mojej stronie i nie tyle pióro, co długopis jedynie...

      Usuń
  2. Ruda Blondynka ma dzialanie relaksujące :-) Właśnie zerknęłam, pisze o nadchodzących świętach, coś o przygotowaniach, a ja w tym roku chyba odpuszczę ile sie da. Mój pracodawca wysyla mnie w podróż służbową właśnie w Wielki Tydzień, wracam w czwartek po południu i tego dnia zjeżdżają ze studiów dzieci. Zastają pustą lodówkę, bo mąż sie na takich sprawach nie zna ;-) No i zostana da dni do Świąt. Cóż, w tym roku będą najbardziej minimalistyczne przygotowania w historii mego życia. Wyzwanie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, to Cie ukochali, ale może to i dobrze, nie zatracisz się w świątecznym szaleństwie :-)

      Usuń
  3. Jak zwykle cudne. Twojemu mózgowi Asiu zimno całkiem dobrze służy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No różnie z tym bywa, ale widać muza łaskawa była :-)

      Usuń
  4. Jak zwykle twórcze i przekonujące są te Twoje pisane prozą reklamy. Według mnie bardzo fajny pomysł na przedstawienie ciekawych i interesujących Blogów.

    Rudą Blondynkę znam całkiem nieźle i uważam, że celnie trafiłaś swoim wierszem w jej gusta :)

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To się cieszę, wy się znacie dłużej, więc tym bardziej Twoja opinia cenna dla mnie:-)

      Usuń
  5. Byłam już dzisiaj u Leny, bo też ją niedawno odkryłam.
    Rzeczywiście piękne wiersze pisze.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda? To jest fascynujące, takie odnajdywanie się w sieci :-)

      Usuń
  6. Dziękuję, zajrzę. :) .
    Dobrego dnia. :) .

    OdpowiedzUsuń
  7. Witam.
    I nie wiem, co napisać, choć rzadko brakuje mi słów...
    Dziękuję, Jotko.
    Wielu wzruszeń dostarczyła mi Twoja dedykacja...
    DZIĘKUJĘ :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jeśli mam wpływ na brak słów to chyba niedobrze...a na poważnie, cieszę się, że Ty się cieszysz:-)

      Usuń
  8. Jestem jak zawsze pod wrażeniem :) Tobie to jak zawsze pięknie wychodzi :) Może by jakiś tomik wydać? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A kto dziś kupuje tomiki z wierszami?
      Ale dziękuję:-)

      Usuń
  9. I tak na poczekaniu? Chylę czoła poetycka Duszo!

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej na wychodzeniu, bo to głównie w marszu się odbywa...lub w wannie:-)
      Dzięki za miłe słowa:-)

      Usuń
  10. Jej... Piękne :) ja mam problem że złożeniem kilku rymow, a tu proszę... W poczet moich ulubionych poetów oprócz Szymborskiej, Baczyńskiego i Różewicza dołącza Pani od Biblioteki :) na prawdę świetne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, kochana to profanacja, nie rób tego ;-)
      Wystarczy, że mogę sprawić komuś trochę radości.
      Dzięki za miłe słowa:-)

      Usuń
  11. Zazdroszczę Ci zdolności pisania wierszyków ot ... tak ... w drodze do pracy ... No i co mam powiedzieć że jedyną rymowankę którą mogę sklecić to "Elemele zdechłe ciele a Rym będzie jak wody przybędzie"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale fajna rymowanka! Ty się zastanów i nie zarzekaj :-) Początek świetny!

      Usuń
  12. Piękne słowa ułożone w piękne strofy. To prawdziwy zaszczyt być bohaterką Twoich wierszy. Gratuluję ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Piękne dedykacje. Jotko Ty to masz talent... i może sama powinnaś pomyśleć o wydaniu książki? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomyśleć zawsze można, myślenie ma przyszłość :-)

      Usuń
  14. Witam :) i serdecznie pozdrawiam :) Szczerze jestem pod wrażeniem twórczości....Dziś już z powodów osobistych nie czytam poezji ale odzywa się we mnie tamta Anka , która zbierała wiersze ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj kochana, ale Cię wkręciły fotki! Ja dostałam dwa dni temu mini aparacik od męża, taki do torebki, bo dwa duże już mamy, ale ciężko tak dźwigać lustrzankę z wielkim obiektywem.
      Ciekawa jestem tamtej Anki....

      Usuń
  15. Jak zwykle piękne dedykacje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Ewka, a kiedy w Milusiakowie nowości będą?

      Usuń
  16. Niesamowite są te Twoje rymowanki! Nie dość, że masz "nosa" do fajnych blogów, to jeszcze potrafisz je opisać, a bardziej blogerów, w formie wiersza! Super:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No jakoś tak samo wychodzi, sama nigdy nie wiem czyj blog będzie następny, słowo :-)

      Usuń