Wszyscy mamy w domu książki, niektórzy wolą tradycyjne papierowe, inni wolą czytniki lub audiobooki.
Dla treści i emocji czytelnika nie ma to większego znaczenia, choć nie do końca, bo głos lektora jednak ma znaczenie.
Mamy swoje upodobania czytelnicze, ale ciągle poszukujemy nowych treści, nowych autorów, nowych inspiracji.
Proponuję zabawę weekendową, która pozwoli zapomnieć o załamaniu pogody, a jednocześnie zmusi niektórych do poderwania się z kanapy i zajrzenia do biblioteczki lub na półki.
Dla czytających komentarze może będzie to źródło inspiracji w poszukiwaniach, co jeszcze przeczytać, a na co szkoda czasu.
Nie musicie odpowiadać na wszystkie punkty, ale możecie rozszerzyć dowolną odpowiedź, jeśli chcecie dodać coś od siebie.
Oto kryteria blogowego przeglądu zbiorów czytelników, zapraszam :
1. Książka z dedykacją - autora lub ofiarodawcy.
2. Książka zachowana z dzieciństwa.
3. Książka na poprawę nastroju.
4. Ulubiony tomik poezji.
5. Książka, której lekturę odkładasz w czasie, nie wiadomo dlaczego...
6. Biografia, pamiętnik, wywiad-rzeka, które polecasz.
7. Książka pożyczona komuś i przepadła...
8. Książka, która niemile Cię zaskoczyła.
9. Twój ostatni książkowy zachwyt.
10. Gdybyś sam/a miał/a napisać książkę, o czym by była?
Lubię takie zabawy i lubię książki. XD
OdpowiedzUsuń1. Nie kolekcjonuję podpisów, ale nie tak dawno jeszcze, otrzymałam książkę od Michała Cimka, oczywiście podpisał mi ją. :)
2. "Baśnie Andersena".
3. Każda! Ale jeśli szukać w takich naprawdę dowcipnych, to chyba wszystkie autorstwa Mai Lidii Kossakowskiej.
4. Nie czytuję poezji, choć sama piszę.
5. Na razie wszystkie jakie chciałam przeczytać. Po prostu nie mam czasu.
6. -
7. Niestety kilka. I to pierwsze tomy z serii. :(
8. "Czerwona woda". Nie mam pojęcia po co autor ją napisał.
9. "Ślepy archeolog".
10. Napisałam. :D
Baśnie Andersena też mam:-)
UsuńDzięki za wpisanie swoich przykładów:-)
Klik dobry:)
OdpowiedzUsuńTo bardzo przyjemna zabawa na pewno, ale ja za chwilę wyruszam w plener. Chcę zdążyć przed deszczem. Na razie mam słońce.
Pozdrawiam majowo!
Niech si święci MAJ!
U nas bez słońca, ale wycieczkę udało się zaliczyć, przed chwilą wróciliśmy!
Usuń1. Ełk. Biblioteka Pedagogiczna. Lata siedemdziesiąte... Spotkanie z Edwardem Redlińskim – autorem „Awansu” i „Konopielki”. Jedna z czytelniczek z oburzeniem atakuje autora za użycie słowa „dupa”. Potem następuje „pobieranie” autografów na zakupionych egzemplarzach. Oburzona czytelniczka otrzymuje go wraz z dedykacją typu - „Miłej Czytelniczce oburzonej używaniem przeze mnie słowa „DUPA” - Wdzięczny Autor. Czytelniczka książkę ofiarowała Bibliotece.
OdpowiedzUsuń2. Elementarz Falskiego z 1948 roku [czarno-biały – przeznaczony dla pierwszoklasistów ze szkół wiejskich; miejscy otrzymywali barwny].
3. Joana Chmielewska – Wszystko czerwone.
4. Julian Tuwim, Konstanty I. Gałczyński, Władysław K. Broniewski
5. Maria Dąbrowska – Dzienniki [usypiam przy nich!].
6. Witold Gombrowicz – Dzienniki [1956 – 1969].
7. Julian Tuwim – Jarmark rymów [wyd 1958], Tadeusz Żeleński-Boy - Słówka [wyd. 1966], Mika Waltari – Egipcjanin Sinuhe [2 tomy wyd. 1967]... wiele innych...
8. moja książeczka czekowa
9. hmmm.....
10. Nawet bym nie próbował...
Ten przegląd to duuuża przyjemność.
Pozdrawiam...
A jak przyjemność dla mnie, świetnie się czyta!
UsuńFalskiego zazdroszczę bardzo!
Ad 1. Moja mama uczyła się w Ełku w Studium Pedagogicznym. Ja sama nigdy tam nie byłam, ale mam sentyment do samej nazwy - Ełk :)
UsuńMamę i jej młodszą siostrę wychowywała samotnie rozwiedziona babcia, więc żeby jej było lżej finansowo, posłała starszą córkę do szkoły w odległym Ełku (z Kielecczyzny), bo tam mieszkała ciocia z rodziną.
Po skończeniu szkoły mama dostała nakaz pracy jako nauczycielka gdzieś tam na Białostocczyźnie, ale potem awansowała na urzędniczkę do kuratorium w Białymstoku :)
Tak sobie myślę, że zdjęcie z pochodu pierwszomajowego, które dałam u siebie we wczorajszym poście, może być właśnie z Białegostoku.
Się rozpisałam nie bardzo a' propos, ale wspomnienia...
I to właśnie uwielbiam w komentarzach, ile pobocznych kwestii, ciekawostek, skarbnica wiedzy:-)
Usuń1."Poza miotłą" /Morgana Sythove/, ale książki nie mam, dałem kiedyś swojej Lady w prezencie...
OdpowiedzUsuń"Ksin" /Konrad T. Lewandowski/, pierwsze wydanie pierwszej książki z cyklu "Saga o kotołaku", strasznie sfatygowany egzemplarz, rozlatujący się wręcz... autora miałem okazję poznać po wielu latach, był zaskoczony i wzruszony, gdy ten muzealny już okaz zobaczył...
2. nie mam...
3. bo ja wiem?... może "Rudy Orm" /F.G.Bentsson/?... przezabawnie i wartkim stylem opisana biografia pewnego wikinga... też koszmarnie sfatygowana, więc ją mocno oszczędzam, ale problemu nie ma, bo ja rzadko mam nastrój potrzebujący poprawienia...
4. nie mam... miałem kiedyś zbiorek haiku, ale patrz p.7...
5. było coś takiego, ale się nie liczy, bo wiem dlaczego odkładałem tą lekturę, zmęczyłem ją dopiero, gdy limit prolongat w bibliotece się wyczerpał...
6. hm... może ostatnio przeczytane: Maciej Maleńczuk: "Ćpałem, chlałem i przetrwałem"...
7. patrz p.4... tak w ogóle to rzadko pożyczam komuś książki, częściej daję w prezencie, sztafeta taka...
8. może biografia Al'a Capone?... kupiłem ją kiedyś w Budapeszcie w antykwariacie, tanio nie było i okazała się być napisana tak okrutnie trudnym angielskim, że ledwo się przez nią przedarłem...
9. Katarzyna B. Miszczuk i Aneta Jadowska...
10. jakiś psychodeliczny horror gotycko - erotyczny... tylko problem w tym, że nie umiem pisać "momentów", bo faceci generalnie tego nie umią, kobitki robią to lepiej... kiedyś chciałem napisać przewodnik jak objechać Europę nie płacąc ani grosza za transport, ale czasy się zmieniły, tamte stare numery już nie przechodzą... ale podręcznik gry w derdę musowo kiedyś napiszę, to bardzo mądra, rozwijająca gra karciana, nie może być zapomniana...
p.jzns :)
p.s. ja rozumiem, że w punkcie 2. chodziło o posiadany egzemplarz książki dzieciństwa...
Usuńbo takich pamiętanych tylko to by się uzbierało... np. "Życie zwierząt" Brehma z ojcowskiej biblioteczki, pasjami ją lubiłem czytać i przeglądać... niestety jakoś tak wyszło, że z 4-tomowego wydania brakowało tomu "Ptaki" i jakoś nigdy nie udało się go zdobyć...
zaś pierwszą moją "dorosłą" książką był "Wszechświat nieznany" /H.Bondi/, taki mały tomik popularnonaukowy z dziedziny kosmologii, przeczytałem go mając 6 lat, a wygrzebałem go w składzie makulatury w sąsiedztwie, gdzie chodziliśmy się czasem bawić z chłopakami z podwórka... połowy nie rozumiałem, ale byłem twardy i dałem radę :)
Wydaje mi się, że nie wszystkie kobiety potrafią pisać momenty, w każdym razie nie spotkałam takich scen, po których przeczytaniu nie czułabym niesmaku lub rozczarowania, to trudne w sumie...
Usuń1 – też, choć nie jest to najważniejsze – ostatnio Radka naciągnąłem na dedykację ;) ;
OdpowiedzUsuń2 – z dzieciństwa żadna, ale z czasów dojrzewania już by się coś znalazło - „Niezwyciężony” St. Lema;
3 – Daukszewicz i Varga (kilka pozycji, do których chętnie wracam);
4 – nie cierpię poezji;
5 – „Sodoma” Martela;
6 – „Bóg, kasa i rock’n’roll” dialogi Hołowni z Prokopem, z czasów nim pierwszy zajął się polityką;
7 – „Bitwa o Monte Casino” Wańkowicza. Kuriozum polega na tym, że pożyczyłem miłośnikowi książek, pracownikowi biblioteki uniwersyteckiej. Dla mnie niepowetowana strata;
8 – „Epoka Antychrysta” Pawła Lisickiego;
9 – „Homo deus”, „Sapiens” i „21 lekcji na XXI wiek” wszystkie Y. N. Harari;
10 – Nie zamierzam niczego pisać ;)
"Niezwyciężony" był chyba jednym z moich pierwszych Lemów, wydany był razem z "Solaris", ale to drugie dla mnie, 8-latka było jeszcze wtedy za trudne, wręcz nudne, drugie, udane już podejście do "Solaris" wykonałem dopiero w czasach licealnych...
Usuńp.jzns :)
Dla mnie "Solaris" była najbardziej pasjonującą książką Lema. Tyle, że wcześniej jednak przeczytałem "Niezwyciężonego".
UsuńSolaris jest super, także w wersji filmowej.
UsuńProfesorowie UMK przywłaszczali sobie podobno sporo książek z biblioteki głównej...
której wersji?... bo były trzy... o pierwszej /Nirenburga z 68 r/ wiem tyle, co nic, drugą /Tarkowskiego 72 r/ i trzecią /Soderbergha 202 r/ widziałem... wolę wersję Tarkowskiego /bo w ogóle lubię jego filmy/, obie nie mają zbyt wiele wspólnego z książką, ale takie są niestety prawa ekranizacji: autorzy robią, co chcą z pierwowzorem...
UsuńLem nie lubił żadnej /trzeciej zresztą nie widział, znał relację z przekazów jedynie/, ale on nie lubił żadnej ekranizacji swoich książek, jedyny wyjątek to "Przekładaniec", ale w końcu sam pisał doń scenariusz /poprawiając inny swój scenariusz/...
Mam sentyment do filmu Tarkowskiego, a co do ekranizacji, obejrzałam też kiedy Szpital przemienienia, lubię takie produkcje z psychologią w tle...ciekawe rysy postaci to uczta duchowa...
Usuń1. "Zniewolony umysł" Czesława Miłosza. Mam podpis autora. Byłam lata temu na spotkaniu z pisarzem.
OdpowiedzUsuń2. Różne baśnie i bajki oraz "Bułeczka" Jadwigi Korczakowskiej.
3. Te o podróżach.
4. Nie mam ulubionego. Mam dużo tomików poezji. Jednak na wyróżnienie zasługuje, moim zdaniem, poezja Twardowskiego a także Leśmiana.
5. "Bez dogmatu" Henryka Sienkiewicza. Usypia mnie...
6."Marzeciel nad przepaścią". Bohaterem jest Bolesław Leśmian.
7.Oj sporo...
8.Też kilka... Między innymi "Bez dogmatu".
9."Gabriel Garcia Marquez. Życie". Geralda Martina.
10. Bajki dla dzieci.:)
Serdeczności posyłam.
Oj, tez sporo książek mi przepadło, a nawet pisma z wykrojami do szycia, kupowane w antykwariatach:-(
UsuńAle jaja ! Chcialam sie wlaczyc w zabawe - i nie moge ! Albo zaden z punktow mnie nie dotyczy albo tych niektorych szczegolnych tytulow czy autorow nie pamietam. We wlasnej biblioteczce mam wiele wartosciowych pozycji lecz cos mi sie zdaje ze bylyby nieznane i niedostepne w Polsce.
OdpowiedzUsuńGdybym pisala ksiazke to napewno nie autobiografie.
Jakis czas temu moj ziec pracowal w biznesie filmowym, pozniej przechodzac do innego zajecia - a teraz, po wielu latach przerwy odnowil stare kontakty i pisze scenariusz filmowy trzymajac tematyke w tajemnicy - bardzo mnie korcilo poznac ale sie nie ugial i nie zdradzil, mowiac ze jesli sprzeda, jesli cos z tego wyjdzie to sie wszyscy dowiemy. Musi byc ciekawym zajeciem i troche podobnym do napisania ksiazki.
Dobrej zabawy, milego weekendu, jotko.
I tak się włączyłaś, dodając ciekawostkę o uzdolnionym zięciu.
UsuńDziękuję bardzo:-)
Ostatnio zachwyciła mnie seria Siedem sióstr i właśnie czytam część 3. Książka, którą sama bym napisała byłaby albo w stylu mojej opowieści o Kowalkowie, której fragmenty opublikowałam na blogu albo byłaby z elementami fantasy. Lubię pisać wiersze, ale jakoś nie czytam tomików poezji. Chyba muszę to nadrobić. Rozczarowaniem była dla mnie książka pt. Pacjentka.
OdpowiedzUsuńOpowieści o Kowalkowie nie porzucaj, szkoda by było...
UsuńTak szczerze to dopisałam trzy nowe rozdziały jakiś czas temu i leży. Dziękuję za dobre słowo. ;)
UsuńTo pochwal się:-)
Usuń1. Książka z dedykacją - autora lub ofiarodawcy.
OdpowiedzUsuńMam trochę, ale powiem tylko o jednej; to przewodnik po Dolnym Śląsku, do którego autor poprosił mnie o jedno moje zdjęcie i "odwdzięczył się" egzemplarzem z dedykacją:)
2. Książka zachowana z dzieciństwa.
Mam piękne wydanie "W pustyni i w puszczy" z bajkowymi rysunkami Srokowskiego.
3. Książka na poprawę nastroju.
Zawsze i niezmiennie "Słoneczniki" :)
4. Ulubiony tomik poezji.
MP-J, nie będę oryginalna:)
5. Książka, której lekturę odkładasz w czasie, nie wiadomo dlaczego...
Mam ich tyle, że aż głupio, ostatnia to A. Grochowskiej "Wszystkie drogi prowadzą na Krupniczą"; kupiłam ponad dwa lata temu...
6. Biografia, pamiętnik, wywiad-rzeka, które polecasz.
Wróciłam właśnie do czytanej ze 30 lat temu biografii Clemensa Darrowa I. Stone'a "W imieniu obrony", żeby sprawdzić, czy zrobi na mnie takie samo wrażenie, jak kiedyś.
7. Książka pożyczona komuś i przepadła...
"Idiota"; obraziłam się na przyjaciółkę niemal śmiertelnie, bo pożyczyła i powiedziała, że nie odda, bo musi ją mieć...
8. Książka, która niemile Cię zaskoczyła.
Wiele z tych, które zaczynam i nie kończę, właśnie dlatego:(
9. Twój ostatni książkowy zachwyt.
Zachwytów ci u mnie niedostatek ostatnimi laty, ale jest jedna książeczka, która zrobiła na mnie wrażenie, którego na razie nic nie przebiło; to Lizzie Doron "Dlaczego nie przyjechałaś przed wojną" - warto, bardzo.
10. Gdybyś sam/a miał/a napisać książkę, o czym by była?
Wiem, ale nie powiem;)
Pawlikowska i Poświatowska to tez moje klimaty:-)
UsuńGdy natrafię na rozczarowującą książkę lub film to odpuszczam, szkoda czasu, jest tyle innych:-)
Ad 6. Mam to z domu jeszcze i niedawno się zastanawiałam, czy przeczytam :) I jak? Jakie teraz robi wrażenie?
UsuńZaczęłam dopiero:)
Usuń3. Łatwiej mi przywołać jakieś na pogorszenie nastroju. :)
OdpowiedzUsuń5. "Głód" Martina Caparrosa. Ale wiem, dlaczego, jest spora objętościowo i nieprzyjemna, ograniczyłam się do fragmentów.
7. Zbiór legend z mojego miasta.
8. "Zero zero zero" Roberto Saviano. Miałam duże oczekiwania, doceniam odwagę autora, ale jakoś mnie drażnił i nie mogłam przebrnąć.
9. Hm. Ostatnio to chyba "Dom duchów" Allende... chociaż czy to był aż zachwyt...
10. Pewnie jakaś sensacyjna powieść o wojnie, o szpiegostwie, narkobiznesie albo latynoamerykańskich partyzantach i dyktaturach. Na szczęście nie zamierzam, bo pewnie byłoby to kiepskie. :)
Sensacyjną o wojnie chętnie bym przeczytała, jaka byłaby, tego nie wiesz, póki nie napiszesz...
Usuń1. i 2."Krzyżacy" z dedykacją mojej matki, dostałam ją na ósme urodziny,3. Niezmiennie od lat Graham Greene "Podróże z moją ciotką"4. nie mam,5. Podręcznik do nauki niemieckiego,6. Biografia Królowej Elżbiety,7. "Miłość w czasach zarazy, Marqueza,8. Kosińskiego "Malowany Ptak" 9. Było ich sporo, ostatnio Hancock-Ślady palców Bogów.11. Może zbiór takich zwykłych historii z życia zwykłych ludzi, czyli to co grafomanię na drugim blogu.
OdpowiedzUsuńNa drugim blogu to nie grafomania, czytałam co nieco, więc nie bądź taka surowa dla siebie, dobrze się czyta...
UsuńA' propos - nie że grafomanii :) tylko pisania na blogu.
UsuńCzy ktoś zna/wie blog, gdzie autorka pisze taką historię z życia starszej pani i dwóch ni to lumpów, ni to bezdomnych, zbieraczy puszek - ta pani ich ustawia do pionu.
Zgubił mi się link :(
1. Książka z dedykacją - autora lub ofiarodawcy.
OdpowiedzUsuńMonika Szwaja " Gosposia prawie od wszystkiego"
2. Książka zachowana z dzieciństwa.
przepadły :(
3. Książka na poprawę nastroju.
Marie Kondo " Magia sprzątania" ( od razu chce mi się sprzątać, a nie smucić)
4. Ulubiony tomik poezji.
Halina Poświatowska " Wiersz wybrane"
5. Książka, której lekturę odkładasz w czasie, nie wiadomo dlaczego...
Estes Pinkola Clarissa " Biegnąca z wilkami"
6. Biografia, pamiętnik, wywiad-rzeka, które polecasz.
Artur Cieślar " Listy do Małgosi"
7. Książka pożyczona komuś i przepadła...
sporo ich było niestety
8. Książka, która niemile Cię zaskoczyła.
Nie pamiętam
9. Twój ostatni książkowy zachwyt.
John P. Strelecky - Wszystkie części " Kawiarni na końcu świata"
10. Gdybyś sam/a miał/a napisać książkę, o czym by była?
O bezludnej wyspie - ciąg dalszy :)
Trzymam Cię za słowo - bezludna ciąg dalszy!
UsuńZbiorę do kupy: książka z dzieciństwa to Historynka- L.M. Montgomery, co prawda nie przetrwała, jak sądzę zaczytana na śmierć, ale ostatnio zdobyta. Jednocześnie ogromne rozczarowanie, bo nie zniosła próby czasu.
OdpowiedzUsuńJeszcze bardziej dotkliwe rozczarowanie spotkało moją ukochaną książkę Zabić drozda, którą kupiłam w wersji audiobooka, po czym przekonałam się, że wyrzucono z niej przynajmniej 1/4 tekstu. Nie wiem, jak to jest możliwe, ale jednak.Szczytem rozczarowania była dla mnie druga książka autorki, napisana po latach, mająca być niby dalszym ciągiem dziecięcego życia-Idź, postaw wartownika. To było całkowite odrzucenie tego, co zawierała pierwsza powieść. Po raz pierwszy płakałam z wściekłości, rozczarowania , pretensji do pisarki, że tak bardzo mnie zawiodła.
A teraz? Już nie mam ukochanych książek- jedne podobają mi się bardziej, inne mniej, jeszcze inne przerywam, bo szkoda mi czasu na bezsensowne czytadła- takie bez ładu i składu. Lubię przeczytać lekką rozrywkową książkę, ale ona też musi mieć sens.
Przepraszam, rozpisałam się...
Nie przepraszaj, dla mnie to wszystko cenne uwagi, bo podobno to książka znajduje swoich czytelników, dlatego tak trudno jest komuś doradzić lekturę...
UsuńBBM, dzięki za przypomnienie Zabić drozda, muszę do tego wrócić po latach :)
UsuńO właśnie, bo film to, nie to samo!
UsuńAle w tłumaczeniu Zofii Kierszys. To nowsze tłumaczenie jest dość irytujące.
UsuńHej, Jotko.
OdpowiedzUsuńMinęłam już jakiś czas temu Twoje miasto. Może poczułaś jak o Tobie myślałam?
Ale do rzeczy:
1. Sporo. Największy skarb od Mistrza T.R.
2. Też sporo, szczególnie bliskie: Baśnie Andersena, Dar rzeki Fly, Dzieci z Bullerbyn, Emil i detektywi, Kwiat kalafiora.
3. Rosół z kury domowej Sochy i Jesień w Pekinie Viana.
4. Nożyk Profesora Mistrza T.R.
5. Nigdy nie skończyłam i już chyba nie skończę Zbrodni i kary.
6. Biografia Grety Garbo. Nie pamiętam tytułu oraz Pamiętnik Róży - żony Exupéry' ego.
7. Niestety, mój ulubiony Wywiad z Wampirem.
8. Nie wiem?
9. Radek Rak - wszystko, co do tej pory wydał.
10. Fantasy. O sile miłości wróżki do człowieka. 🥰🥰😍
Nie było mnie w domu, dlatego nasze myśli się rozminęły, niedawno wróciliśmy z wycieczki.
UsuńWprawdzie za fantasy nie przepadam, ale Twoją z ciekawością bym przeczytała...
Jotko fajny pomysł!
OdpowiedzUsuń1. Tam gdzie mewa zawraca
2. Ania z Zielonego...
3. Muminki
4. Wszystko ks Twardowskiego
5. A ja żem jej powiedziała
6. Uwięziona dusza L.M.M
7. To ja nie oddałam komuś jednej książki ;)
8. Jedenaście godzin
9. Wybór.
10. Hmm no właśnie o czym Jotko? Jak myślisz.... ;)
O czymkolwiek napiszesz, będzie super, masz niesamowicie kojący styl, właśnie na poprawę nastroju:-)
UsuńDziękuję:-)
1. Mam kilka książek z dedykacją i miłymi słowami np. za osiągnięcia w szkole czy jako prezent urodzinowy.
OdpowiedzUsuń2. Mam też kilka książeczek z dzieciństwa. Głównie z wierszykami, które pamiętam do dzisiaj, a uczyli mnie tych wierszyków dziadkowie. :)
10 - to o puzzlach, klockach. ps. mam napisany już jeden tomik, dla młodzieży, ale nigdy nie próbowałam sił swoich w pisarstwie -- blog wystarczy :D
Miłego łikendu i zapraszam na blogspotowy blog :D
O swoich pasjach moglibyście napisać niejeden tomik:-)
UsuńBardzo chętnie :) a byłoby o czym pisać :) i ubogacać zdjęciami.
UsuńZwłaszcza ludzie młodzi szukają takich pozycji:-)
UsuńOdpowiedzi na książkowe upodobania akurat są aktualne w moim ostatnim poście- zapraszam📚📖😊,
OdpowiedzUsuńRano zerknęłam tylko, bo szykowałam się do wyjazdu, ale na spokojnie poczytam:-)
UsuńPrzyjemna taka zabawa ;-)
OdpowiedzUsuń2. Jest sporo takich książek... Z pewnością zaliczają się do nich baśnie H. Ch. Andersena czy "Alonuszka" (zbiór rosyjskich baśni).
3. Właściwie z tym bywa różnie. Najczęściej chyba są to książki z serii o Harrym Potterze. Myślę, że "Mistrza i Małgorzatę" też mogę tu wymienić (najlepsza powieść, jaką kiedykolwiek przerabialiśmy w szkole). Poza tym marzy mi się powtórna lektura "Analfabetki, która potrafiła liczyć" J. Jonassona (na jej stronach działy się szalone rzeczy).
5. V. Hugo, Katedra Marii Panny w Paryżu. Naprawdę nie wiem, czemu jej jeszcze nie przeczytałam...
6. S. King, Jak pisać? Pamiętnik rzemieślnika.
8. H. Murakami, Bezbarwny Tsukuru Tazaki i lata jego pielgrzymstwa. Rozczarowałam się nią, bo inaczej wyobrażałam sobie jej zakończenie.
9. M. Atwood, Kocie oko. Wciągająca i poruszająca powieść - wiele dała mi do myślenia.
10. Jeszcze nie wiem. Tak czy siak, pisząc dbałabym, by bohaterowie nie byli jednowymiarowi (znając siebie, wyszłaby mi z tego jakaś powieść psychologiczna). No i też o to, by fabuła trzymała się kupy. Zdecydowanie nie prowadziłabym narracji pierwszoosobowej.
Serdecznie Pozdrawiam!
No i do punktu ósmego dodałabym jeszcze:
UsuńS. Meyer, Zmierzch.
Jeśli powieść psychologiczna i wielowymiarowi bohaterowie, to coś dla mnie, pisz lub choć spróbuj:-)
UsuńDziękuję, że dołączyłaś:-)
Moja ukochana książka z dzieciństwa, mój skarb, to ZIEWNIK ❤❤❤❤ cudowne ilustracje, wspaniałe wiersze. Kocham ❤
OdpowiedzUsuńNie znam w ogóle, poszukam...
UsuńWiększość z moich książek pogubiła się gdzieś w trakcie przeprowadzek. Tutaj mam kilka, z których największe wrażenie zrobiła na mnie biografia „Non Fiction” o Kapuściński, którego mało znałem. Życie Wandy Rutkiewicz również opisane bardz mnie wciągnęło. Tutaj nie mam dostępu do książek po polsku a w innych językach jakoś mnie nie kręci. .
OdpowiedzUsuńNie dziwię się, chyba najlepiej czyta się w języku ojczystym...
UsuńTwój kod HTML nie może zostać zaakceptowany: Wartość może mieć maks. 4 096 znaków
OdpowiedzUsuńnie udało mi się zamieścic mojego komentarza. - wcale ni byl taki długi.
Przykro mi, nie rozumiem tej funkcji bloggera, sama borykam się ze znikaniem komentarzy lub komunikatem: blogger odrzucił połączenie!
Usuń1. Marek Niedźwiecki i "Australijczyk"
OdpowiedzUsuń2. Ania z Zielonego Wzgórza (cała seria)
3. Każda o podróżach i odkrywaniu świata
4. Tuwim, Wojaczek, Świetlicki, Szymborska, Błok
5. Olga Tokarczuk i "Bieguni"
6. Dużo tego jest. Lubię czytać biografie.
7. Bolesław Prus i "Emancypantki"
8. "Seks w wielkim mieście". Do tej pory dziwię się, że powstał tak kultowy serial na podstawie tak beznadziejnej książki
9. Ostatnie kwietniowe zauroczenie to "Demon i mroczna toń"
10. O człowieku
Pozdrawiam Jotko :)
Biegunów zaczęłam kiedyś czytać, ale się poddałam...
UsuńDziękuję Ci bardzo:-)
Oh, za dużo mam książek, p aby je wszystkie ogarnąć. Lubię do nich wracać, czytać dokładniej. W domu też są książki do pracy męża) sporo ich nawet). Wymieniam się z ksiazkami z rodzinom, przynoszę książki od Mamy itd. Ciągle jest wszystko w ruchu. Są książki pamiątkowe tzn np nieaktualny Atlas Historyczny..... A kiedy dys dostałam od Taty i musi zostać. Oh dużo by pisać o moich książkach.👍
OdpowiedzUsuńNo tak, tych pamiątkowych nie można oddać ot tak, mają ciężar uczuciowy!
Usuń1. Jeszcze takowej nie posiadam :)
OdpowiedzUsuń2. Tomek w Gran Chaco
3. -
4. Nie mam ulubionego.
5. Małe sekrety Jennifer Hiller - jestem jej bardzo ciekawa, ale czasu ciągle brak.
6. Wariatka tańczy
7. Outsider Kinga
8. Nie przypominam sobie takiej wśród ostatnich lektur.
9. Obsesja Adriana Bednarka
10. Zapewne thriller psychologiczny :)
Thrillery psychologiczne lubię, więc do dzieła:-)
UsuńNie gniewaj się Asiu ale nie odpowiedm na żaden z tych punktów. Obawiam się że mogłabym przynudzić....
OdpowiedzUsuńA tak wogóle to doszłam do wniosku że za dużo czytam i za dużo piszę. Staje się przez to "nie do wytrzymania" :-)).
Kiedyś może opracuję tekst pt: "I po co ja to czytałam"? i umieszczę go u siebie.
A teraz intensywnie myślę co się dzieje na mojej działce. Jeżdżą tam moje dzieci i wnuki i intensywnie działają...
Pozdrawiam majowo /niestey u mnie zimno i deszczowo/
Przymus psuje przyjemność w każdej dziedzinie:-)
UsuńWczoraj skorzystaliśmy jeszcze z pogody, ale dziś to istny Armagedon, strach nawet patrzeć przez okno...
2. Książka zachowana z dzieciństwa.
OdpowiedzUsuńTrochę się uchowało, inne sobie odkupiłam po latach. Bardzo długo szukałam, bo nie pamiętałam tytułu - "Tajemnicy Sędziwoja". Być może to była pierwsza książka, w której zetknęłam się z Krakowem - i oczywiście nie miałam pojęcia, że los rzuci mnie do tego miasta.
A mam też zachowane z dzieciństwa "Królestwo bajki", wówczas ukochane, a dziś boję się zajrzeć, czy sobie wspomnień nie zepsuję.
3. Książka na poprawę nastroju.
Tych jest całkiem sporo: Przyślę panu list i klucz, Chmielewska, Życie wśród dzikusów i Poskramianie demonów i wiele innych.
5. Książka, której lekturę odkładasz w czasie, nie wiadomo dlaczego...
Na przykład W poszukiwaniu straconego czasu, które już wielokrotnie zaczynałam i nigdy nie wyszłam poza czwarty tom.
7. Książka pożyczona komuś i przepadła...
Sąsiadce w chorobie. Gdy się w końcu odważyłam przypomnieć, stwierdziła, że nic takiego w domu nie ma i że sobie nie przypomina w ogóle. Odkupiłam sobie, trudno.
W poszukiwaniu...to już nawet nie odkładam, po prostu dałam sobie spokój. Takie pożyczanie to mnie bardzo wkurza, zero honoru!
Usuń1. Książka z dedykacją - "Zabawy poufne" A.Osieckiej
OdpowiedzUsuń2. Książka zachowana z dzieciństwa - "Karolcia" M.Kruger
3. Książka na poprawę nastroju. - "Rodzina Połanieckich" Sienkiewicza
4. Ulubiony tomik poezji.- wiersze Gałczyńskiego
5. Książka, której lekturę odkładasz w czasie, nie wiadomo dlaczego... - "W poszukiwaniu straconego czasu" Prousta
6. Biografia, pamiętnik, wywiad-rzeka, które polecasz.- "Osiecka" - Z.Turowskiej
7. Książka pożyczona komuś i przepadła... - np zbiór wspaniałych baśni pt. "Srebrna gołębica"
8. Książka, która niemile Cię zaskoczyła. - "Idiota" Dostojewskiego (a inne ksiazki tego autora uwielbiam)
9. Twój ostatni książkowy zachwyt. - "Zimowy wiatr na twojej twarzy" Carli Montenegro
10. Gdybyś sam/a miał/a napisać książkę, o czym by była? - napisałam, ale nie wydałam( o dwóch rodzinach zyjacych w tym miejscu, gdzie teraz ja mieszkam w czasach II w.św.)
Szkoda, że nie wydałaś, takie historie to i skarbnica wiedzy i niezwykle wciągające historie:-)
UsuńŚwietny temat Jotko - przeważnie przecież Twoi goście to zapaleni czytelnicy, których wpisy zachęcą mnie pewnie do poszukiwań nowych książek.
OdpowiedzUsuńBloggers mnie nie puścił, bo jestem gadułą, nie umiem się zatrzymać, więc podzieliłam cały komentarz na 2 części:.
Książki to moja miłość od dziecka
Po kolei.....
1. mam chyba jakąś autobiografię księdza Bonieckiego z jego dedykacją, ale zdobyła ją dla mnie przyjaciółka.... dedykację Kolbergera z wierszami Jana Twardowskiego, też jej nie uzyskałam osobiście .
2. Niestety nie zachowała mi się żadna książka lub książeczka z okresu dzieciństwa - spaliły się w Powstaniu Warszawskim. Natomiast gdy byłam nastolatką nie miałam swoich książek…. był to okres powojennej biedy..... co nie znaczy, że w domu ich nie było - cała rodzina - ja, brat i mama wszyscy czytający więc w każdym kącie – książka, ale z biblioteki.. Z tego okresu - oczywiście "Ania z zielonego wzgórza " i "Tajemniczy Ogród" „Mała księżniczka” „Winnetou” „Hrabia Monte Christo” „Powrót Lassie”
3. Książka na poprawę nastroju - może Wiecha felietony, które kiedyś czytywałam, ostatnio raczej już do nich nie sięgam, ale potrafią mnie nie tyle rozbawić, co rozchmurzyć.
4. Ulubiony tomik poezji - mam ich kilka pod ręką i nieraz czytam na zmianę przed snem. Jonasz Kofta. Wisława Szymborska.Jan Twardowski Ale bardzo lubię dowcipne książki i potrafię czytając zaśmiewać się na głos..... nie potrafię ich wymienić. A może ktoś mi poleci?
5. Bywają książki odkładane, czekające na zmiłowanie...Teraz leży - Szymona Hołowni "Fabryka jutra" Nie ciągnie mnie też do zaczętego i nieskończonego Stasiuka, a przyjaciółka się nim zachwyca. Są też takie Dzienniki cegły, które męczyłam , ale skończyłam. Należały do nich Dzienniki Gombrowicza , Grudzińskiego i Marii Dąbrowskiej. Dlatego ich nie zarzucałam, że bałam się przegapić coś ciekawego, co może jednak być trochę dalej. .
Dąbrowską czytałam w stanie wojennym jeszcze ocenzurowaną. W latach 90 została wydana bez cenzury…. zaczęłam ją więc po raz drugi i nie dałam rady…. bez końca siedziałam w latach 20 i początkach lat 30. Ale super ciekawa jest auto biografia Ireny Krzywickiej- czyta się ją jed nym tchem.”Wyznania gorszycielki”
6, Polecam biografię księdza Jana Twardowskiego Magdaleny Grzebałtowskiej- „Ksiądz Paradoks” Na bieżąco czytam - . ostatnio wydaną biografię, a raczej wspomnienia o Marii Czubaszek „W coś trzeba wierzyć”- autorka Violetta Ozminkowski
7. Wiele książek mi przepadło, nawet te moje ulubione…. Przyznaję się też do dwóch tego rodzaju przestępstw. Nie oddałam świadomie jednej książki z biblioteki, ale za nią zapłaciłam, Było to kilka lat temu. I zatrzymałam sobie pożyczone od koleżanki „Wspomnienia o K.I. Gałczyńskim, zresztą wiedziała, że są u mnie, ale się nie upominała.
dcn.
8. Nie pamiętam książki, która by mnie niemile zaskoczyła, chyba, że zaliczyć do nich te, do których wracałam po latach by sprawdzić swoją reakcję – czy odbieram ją podobnie jak kiedyś….. bywałam rozczarowana. Ostatnio wróciłam do „Łuku Triumfalnego” i pytałam się – czym się kiedyś tak zachwycałam? Jeszcze wrócę może w najbliższym czasie do „Komu bije dzwon”..…. i „Stary człowiek i morze” Jestem ciekawa swojej reakcji. Do „Przeminęło z wiatrem „ wracałam chyba 2 razy i dosyć, za bardzo smutne zakończenie. Może przeczytam znów kiedyś „Wichrowe wzgórza”
OdpowiedzUsuń9.Mój ostatni książkowy zachwyt….. wcale nie ostatni – tylko taki na zawsze to Gabriela García Márqueza „Sto lat samotności” . Przyznano mu głównie za tą książkę nagrodę Nobla w 1982r – ja ją czytałam znacznie wcześniej i z miejsca się nią zachwyciłam . Potem dumna bardzo sama sobie gratulowałam mojego dobrego gustu literackiego. Druga to „Obietnica Poranka” Gary’ ego Romaina. / fragment zakończenia książki w moim wpisie w blogu. Chyba dla samego zakończenia książka zapadła mi na zawsze pamięci. W tym czasie gdy ją czytałam odeszła moja mama, która kochała mnie podobną miłością jak matka Gary’ego. Wiem, że wyimaginowane czułe zbliżenie się foki do policzka Gary’ego kojarzył on z czułością matki, za którą tęsknił. Ale cała książka piękna, świetnie napisana –
Pisarz dwukrotnie wyróżniony nagrodą Goncourtów. Drugą jego nagrodzoną książką pisaną zresztą pod innym nazwiskiem / Emila Ajara / otrzymał za „Życie przed sobą” o miłości 10 letniego chłopca do opiekującej się nim starej, umierającej żydówki. Role się odwróciły… to on się do końca nią opiekował. Bardzo wzruszająca historia.
10. Gdybym miała napisać książkę – byłyby to wspomnienia.
Do niektórych książek z kolei przekonujemy się już w dojrzałym wieku.
UsuńLubię biografie ciekawych ludzi, niekoniecznie bardzo znanych, także wspomnienia, to ciekawsze, niż wydumane scenariusze:-)
OdpowiedzUsuńJotko przepraszam - widzę, że mój wpis zajął Ci połowę blogu. Upoważniam Cię do usunięcia go.
W żadnym razie, wręcz przeciwnie, bardzo Ci dziękuję i liczę, że wielu czytelników tez zainteresuje:-)
UsuńPrzepraszam ale nie odpowiem... nie mam głowy :(
OdpowiedzUsuńTa pogoda na każdego inaczej działa...
Usuń1.Książka z dedykacją - autora lub ofiarodawcy.
OdpowiedzUsuń"Ziemia nieświęta-Grzegorz Gajek-Podpis autora plus krwawy odcisk palca
Jeżeli chodzi o dedykacje to przeważnie książki od rodziny. Nie pamiętam teraz tytułów
2. Książka zachowana z dzieciństwa.
"Baśnie" Andersena
"Serce" Amicisa
I jeszcze ich tam trochę mam
3. Książka na poprawę nastroju.
Tu mam problem, bo ja mam raczej bardziej mroczne.
Niech będzie taka bardziej młodzieżowa "Dożywocie"-Marta Kisiel
4. Ulubiony tomik poezji.
Poezji to ja ma sporo i trudno mi wskazać ten jeden ulubiony.
5. Książka, której lekturę odkładasz w czasie, nie wiadomo dlaczego...
"Targowisko próżności'-William Makepeace Thackeray.
Jakoś się za nią nie mogę zabrać
6. Biografia, pamiętnik, wywiad-rzeka, które polecasz.
Biografia-„Wygnaniec. 21 scen z życia Zygmunta Baumana”– Artur Domosławski
Biografia-„Córka Stalina.Niezwykłe i burzliwe życie Swietłany Alliłujewej”-Rosemary Sullivan
Wywiad-„Nad przepaściami wiary” – ks.Wacław Hryniewicz OMI
Pamiętnik- "Spowiedź"- Calek Perechodnik
7. Książka pożyczona komuś i przepadła...
Jest kilka takich książek. Ale nie mogę o tym pisać ,bo się zaraz zdenerwuje 😉
8. Książka, która niemile Cię zaskoczyła.
Takim książkom nie będę robiła reklamy 😁
9. Twój ostatni książkowy zachwyt.
Ja jestem stale w książkowym zachwycie, nawet jeżeli książka mnie nie zachwyca
10. Gdybyś sam/a miał/a napisać książkę, o czym by była?
Historyczna z wątkami religijnymi
Dodam tylko, że w odpowiedziach brałam pod uwagę książki, które przeczytałam w przeciągu ostatnich czterech lat.
UsuńDziękuję Ci bardzo, a ja jestem w zachwycie nad odpowiedziami i licznym udziałem czytelników:-)
Usuń4. Wszystkie Baczyńskiego lub Miłosza :)
OdpowiedzUsuńJa lubię także piszące poetki:-)
UsuńWitaj, Jotko.
OdpowiedzUsuńWpadłam tylko na chwilkę, ponieważ dzień z tych "urwanych", i tym razem nie wezmę udziału w zabawie (czego żałuję, bo fajna i coś tam do napisania na pewno bym miała:)).
Pozdrawiam:)
Rozumiem, pamiętaj jednak o chwili wytchnienia :-)
UsuńMoim ostatnim książkowym zachwytem była książka pt. "Był sobie pies 2" :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Nie dziwię się:-)
Usuń1. Książka z dedykacją - autora lub ofiarodawcy.
OdpowiedzUsuń* Ostatni od Oli Pielach- Walkowicz „ Duchowe Kopniaki”-tomik poezji oraz „ Szlakiem reniferów” książka będąca wspomnieniem podróży
2. Książka zachowana z dzieciństwa.
* Ewa Szelburg- Zarębina „ Idzie niebo ciemną nocą”
3. Książka na poprawę nastroju
*Mały Książę” A. de S. Exupery albo coś Reginy Brett
4. Ulubiony tomik poezji
*Mam wiele, ale ostatni jaki zakupiłam to: Maciej Wierszycki „ Dla Ciebie się stałem”
5. Książka, której lekturę odkładasz w czasie, nie wiadomo dlaczego...
* nie mam takiej
6. Biografia, pamiętnik, wywiad-rzeka, które polecasz.
*Roman Koropeckyj, "Adam Mickiewicz. Życie romantyka"
7. Książka pożyczona komuś i przepadła...
* Album malarstwa - i jeszcze się wyparła, że pożyczała ( rodzina) :(
Inna osoba z kolei wycięła z albumu kilka kartek i tak oddała. Niestety od razu nie zauważyliśmy. Szok! Co ludzie potrafią. Powiedziałam- nigdy więcej!
8. Książka, która niemile Cię zaskoczyła.
*Nie pamiętam, ja bardzo dokładnie wybieram to, co chcę przeczytać. Czytam bardziej autorów niż pozycje. Ale gdyby tak się złożyło- po prostu odkładam, nie czytam.
9. Twój ostatni książkowy zachwyt.
*Może nie aż zachwyt, ale polecam Magdaleny Piekorz- „Nieobecność”
10. Gdybyś sam/a miał/a napisać książkę, o czym by była?
*O życiu i miłości :)
Miłej majówki :)
Majówka zimna i deszczowa, ale za to mam ciekawą lekturę!
UsuńDziękuję bardzo:-)
Teraz czytam Dom nad rozlewiskiem Kalicińskiej.
OdpowiedzUsuńCałkiem przyjemnie się czyta.
Pozdrawiam :)
Czytałam, przyjemna lektura, taka babska, wakacyjna, optymistyczna.
UsuńWitam majowo:)))
OdpowiedzUsuń1. Autumn drums (Jesienne werble) z autografem autorki Diany Gabaldon
2. Muminki
3. Bałabuszka Złoty Lis
4.Halina Poświatowska
5. Kurs Cudów
6. Melchior Wańkowicz
7. Gra Anioła
8. Hmmmm..
9. Ekspansja (8 tomów)
10. Książka podróżnicza..
Serdecznie pozdrawiam:)
Podróżniczej Twojego pióra byłabym ciekawa, dziękuję Ci pięknie:-)
Usuń1. Książka z dedykacją - autora lub ofiarodawcy.
OdpowiedzUsuń-Mam trzy takie. Cenię je sobie podwójnie, za treść i właśnie za dedykacje. Wszystkie są autorstwa Stokrotki czyli Jadwigi Śmigiery.
2. Książka zachowana z dzieciństwa.
-"Lato leśnych ludzi". Brakuje okładek i wielu kartek, ale to jest pierwsza książka przeczytana dobrowolnie.
3. Książka na poprawę nastroju.
Bezapelacyjnie "Przygody dobrego wojaka Szwejka". Ale tego nie ma co polecać, bo chyba wszyscy czytali.
4. Ulubiony tomik poezji.
-Jeszcze nie mam. Czekam aż Lena Sadowska coś wyda.
5. Książka, której lekturę odkładasz w czasie, nie wiadomo dlaczego...
-"Europa" Normana Daviesa. Mam ją już ze dwa lata.
6. Biografia, pamiętnik, wywiad-rzeka, które polecasz.
-Bogdan Jaxa-Rinikier "Dzierżyński. Czerwony kat". Świetne!
7. Książka pożyczona komuś i przepadła...
-Sporo było takich. Najbardziej żałuję "Paragraf 22" Hallera i "Słynne Pojedynki" Rekszy.
8. Książka, która niemile Cię zaskoczyła.
"Klub Pickwicka" Dickensa. Nie dałem rady przeczytać, a specjalnie szukałem w czasach gdy nie było łatwo znaleźć.
9. Twój ostatni książkowy zachwyt?
-Małgorzata Musierowicz "Szósta klepka". Znalazłem ją na strychu w rodzinnym domu. Powiastka dla niegdysiejszych podlotków, ale bardzo mi się spodobała i nawet wzruszyła.
10. Gdybyś sam/a miał/a napisać książkę, o czym by była?
-Chyba coś o polskich władcach.
Nawet się dziwię, że swoich blogowych felietonów o władcach nie wydasz, kupiłabym, z autografem koniecznie.
UsuńMój zachwyt ostatnio, to książki o wojnie widzianej oczyma dzieci.
Ostatnio czytam wspomnienia z obozu w Auschwitz/dostałam książki z biblioteki przez okno, nie miałam wyboru/ Tatuażysta z Auschwitz, Podróż Cilki, Kołysanka z Auschwitz, Sekret Elizy, Niby wszystkie o życiu w obozie zagłady, ale każda inaczej przerażająca.
OdpowiedzUsuńTrochę makabryczny zestaw, nie wiem czy dałabym rade tak za jednym razem.
UsuńW pracy przeglądam książki o II wojnie, ale pisane dla młodszego czytelnika, czasem są to wspomnienia bohaterów, całkiem inne spojrzenie na czas wojny.
Dostałam w dzieciństwie tomik wierszy Jerzego Kiersta. Melodykę tych wierszy doceniłam gdy dorosłam, wykorzystywałam je potem w pracy z dziećmi. Mój ulubiony wiersz tego autora to "Zielony sznureczek". Często wracam do innych dziecięcych wierszy, bardzo lubię wiersze Wawiłow, Kulmowej.
OdpowiedzUsuńKiedyś zaczytywałam się Jasnorzewską, teraz najbardziej do mnie przemawia Szymborska. Nieodmiennie od lat zachwycają fraszki Sztaudyngera. Lubię zwięzłe formy z wysmakowaną puentą.
A mi wpadły w ręce wierszyki Kerna pod choinkę, bardzo wesołe i świetnie zrymowane!
Usuń"Szatan z siódmej klasy" - zachowany, ukochany i poprawiający nastrój (od zawsze)...;o)
OdpowiedzUsuńPoezja to Asnyk - z sentymentu do młodości i pierwszej miłości...;o)
Utraciłam wiele książek, bo były czasy, że prowadziłam prywatną bibliotekę ratującą "czytające dusze"...;o)
Nigdy nie przebrnęłam przez "Przeminęło z wiatrem", przez film też nie przebrnęłam...;o)
Moja książka nosiła by tytuł: "Jak przeżyć i nie zwariować - poradnik satyryczne" (żartowałam)...;o)
Dlaczego żartowałaś, chętnie bym przeczytała:-)
Usuń1. "Obłęd '44" Piotra Zychowicza mam z dedykacją obecnej żony, a wynika z niej, iż była wtedy przekonana, że to tylko jedno z wielu spotkań z ludźmi, w każdym razie nie zdecydowanie nie sądziła wtedy, że składa podarek przyszłemu mężowi.
OdpowiedzUsuń2. Brak. Przynajmniej u mnie na półce (coś pewnie jest w domu moich rodziców). Za to jest "Ferdynand Wspaniały" Ludwika Jerzego Kerna, książka o której marzyłem w dzieciństwie, a kupiłem ją sobie dopiero gdy byłem dorosły.
3. "Przygody dobrego wojaka Szwejka" oczywiście.
4. Nigdy nie byłem aż tak wyczekującym miłośnikiem poezji, by ją nabywać tomikami, raczej sięgam po antologie, jeżeli już je otwieram, to najchętniej Białoszewskiego i Różewicza, jak również Barańczaka.
5. "Gra w klasy" Cortazara. Czeka na półce od 2003 roku.
6. Jeśli to da się podciągnąć pod pamiętnik, to "Rozmowy z katem" Moczarskiego. Zdaję sobie sprawę, że musiały bić pisane z opóźnieniem, więc nieuchronnie spodziewam się w nich koloryzacji i przemilczeń oraz przeinaczeń, ale dobrze jest pokazany stosunek osoby spoza kultu jednostki i chorej idei do zbrodniarza w imię idei i kultu jednostki. Taki mocno zgryźliwy komentarz peror fanatyka.
7. "Pięćdziesiątka" Ingi Iwasiów, choć być może jest jeszcze do odzyskania. Kiedyś pożyczyłem taki rarytas, jak opowiadania Bogdana Madeja "Maść na szczury" (wyszło tylko jedno wydanie), na i wcięło. Odnalazłem je po 20 latach na półce zupełnie innej osoby, ale domyśliłem się, że może być to moja pozycja, bo wiedziałem że wyjechała ona do Holandii, a ta osoba pracowała tam również.
8. Opowiadania Bułhakowa (zdaje się, że nadano całemu zbiorkowi tytuł "Fatalne jaja"). Nie dlatego, żeby to była zła lektura, ale dlatego, że spodziewałem się takiego humoru, jak w "Mistrzu i Małgorzacie", a tego nie znalazłem.
9. "Urodzony na cmentarzu" Milińskiego, ale w części dotyczącej dzieciństwa. Później autor wyraźnie kreował swój wizerunek, na ekshibicjonistyczną szczerość zdobył się jedynie w odniesieniu do swych najmłodszych lat.
10. O przemocy psychicznej.
"Rozmowy z katem" wiążą się z moim licealnym epizodem. Pojechałyśmy z koleżanką do stolicy na zjazd szkół pod patronatem Marii Konopnickiej i tam brałyśmy udział w konkursie krasomówczym, nasz polonista wybrał właśnie "Rozmowy z katem", podzieliłyśmy się tekstem i chyba nawet jakaś nagroda z tego była, stare dzieje...
UsuńPrzemoc psychiczna, to ciężki, ale ciekawy temat.
OdpowiedzUsuńNa niektóre odpowiem...
3. Książka na poprawę nastroju.
Każda pozycja Stachury, Hemingwaya, Szaniawskiego, Iwaszkiewicza, Redlińskiego i Hrabala
4. Ulubiony tomik poezji.
"Matka odchodzi" Różewicza, choć tam jest również proza poetycka i wspomnienia.
5. Książka, której lekturę odkładasz w czasie, nie wiadomo dlaczego...
"Ulisses" Joyce'a
6. Biografia, pamiętnik, wywiad-rzeka, które polecasz.
Nie przepadam za tą literaturą... jeśli już to "Papa Hemingway"
A.E. Hotchnera... ale tylko po angielsku.
7. Książka pożyczona komuś i przepadła...
"Hrabia Monte Christo" i przepiękny przedwojenny album ze zdjęciami Wersalu.
8. Książka, która niemile Cię zaskoczyła.
"Skaza" albo "Szum" Magdaleny Tulli - nie polecam
9. Twój ostatni książkowy zachwyt.
Nie wiem, czy ostatni, bo zachwyt odczuwam zawsze czytając pewne książki po raz drugi czy trzeci, czyli to, że sięgam po nie ponownie, oznacza, że się nimi zachwyciłem. Ale żeby nie wymigiwać się od odpowiedzi powiem, co mnie zachwyca: "Pociągi pod specjalnym nadzorem", "Postrzyżyny" Hrabala, "Siekierezada" Stachury, "Za rzekę w cień drzew" Hemingwaya", "Zamek" Kafki,
"Zbrodnia i kara" Dostojewskiego, "Profesor Tutka" Szaniawskiego, no i oczywiście "Ferdydurke" Gombrowicza bo wielkim pisarzem był.
10. Gdybyś sam/a miał/a napisać książkę, o czym by była?
hahahahaha - i to też do mnie pytanie? Świetne! Proszę o kolejne
Pytania dla wszystkich, więc zrozumiałe, że niektórych nie dotyczą, bo jak się okazuje, kilka osób z czytających już napisało lub pisze:-)
Usuń1. Książki z dedykacją zbierała moja matka. Ja dostałam takie od pań: Ewy Radomskiej "Myśli spod czapy czyli co w głowie piszczy"i wszystkie inne wydane w ostatnich latach), Jadwigi Śmigiery "Zwariowałam"(oraz 3 kolejne książki), Gabriela Kotas "Uśmiech codzienności, "Anielska ławeczka".
OdpowiedzUsuń2.Nie zachowałam ani swoich ani z dziecinstwa mojego syna. Jednak przede wszystkim "Baśnie" Andersena i braci Grimm kupiłam synowi jako jedne z pierwszych.
3. W zależności od tego, z jakiego powodu nastrój wymaga poprawy, są to różni autorzy ale zawsze poezja.(Slowacki, Jasnorzewska)
4.Salomea Kapuścińska "Wołanie na ptaka"
5.Jest ich zbyt wiele, ale najdłużej czekają dwa tomy Moniki Jaruzelskiej "Towarzyszka panienka" i "Rodzina"
6. To nie pamiętnik ale polecam K. Korwin-Piotrowskiej "Bomba"
7. Andrzej Łapicki "Nic się nie stało"(najbardziej mi żal)
8. "Europa"(australijskiego pisarza czy dziennikarza, nazwiska nie pamietam), ale książki nie zapomnę, bo były to opowieści o Polsce, Czechach, tak wulgarne i obrzydliwe, że książkę oddalam bez żalu do skupu.
9. Fragment przygotowywanego przez Ewę Radomską zbioru aforyzmów o starości, cytat "-Staruszki muszą być wesołe wtedy są piękne nawet jak gołe...".
10.Nie mam pojęcia.
Odpowiadam na post z opóżnieniem, bo komentarze dziwnie podkreślone mi się wpisują. Na szczęście do "opublikuj" tekst jest czysty. Uściski.
Komentarze na bloggerze psują mi nerwy, pod nowym postem często nie mogę u kogoś komentować, nie wiem od czego to zależy?
UsuńOjej, nie dam rady odpowiedzieć, nie mam czasu. Ale biegiem i na skróty - mam dużo książek z dedykacjami: od autorów, od rodziców, koleżanek, na zakończenie roku szkolnego przez całą podstawówkę. Książka była najfajniejszym dla mnie prezentem. Mam z dzieciństwa przed szkolnymi czasami dostane "Baśnie z tysiące i jednej nocy", "Od wiosny do wiosny" i inne też, z czasów późniejszych również mnóstwo, zaczytanych, z luźnymi kartkami, bez okładek - ale są i nie oddam. na chandrę - Chmielewska, Pruszkowska, Makuszyński, Trylogia zawsze. Nie pamiętam innych pytań więc na razie Cię ściskam gorąco :))))
OdpowiedzUsuńAniu, świetne odpowiedzi, przecież pisałam, że nie trzeba na wszystkie pytania, dzięki!
Usuń1. Tomik wierszy Tomasza Różyckiego.
OdpowiedzUsuń2. "Tajemniczy ogród" Frances Hodgson Burnett
3. Opowiadania Iwaszkiewicza
4. Kiedyś wiersze Herberta. Czytam trochę poezji, ale nie mam ulubionego tomiku.
5. "Księgi Jakubowe" - zaczęłam, przerwałam i nie mogę się zebrać.
"Traktat o łuskaniu fasoli" Myśliwskiego.
6. Biografia, pamiętnik, wywiad-rzeka, które polecasz.
Rzadko sięgam po tego typu literaturę
7. Książka pożyczona komuś i przepadła...
W pewnym sensie cała moja domowa biblioteka przepadła, bo wyprowadziłam się za ocean.
8. Książka, która niemile Cię zaskoczyła.
Dużo czytam kryminałów, niektóre są nie do zniesienia, ale chcę o nich szybko zapomnieć.
9. Twój ostatni książkowy zachwyt.
"Klara i słońce" Ishiguro Kazuo
"Abigail" Magda Szabo
"Apeirogon" Colum McCann
10. Gdybyś sam/a miał/a napisać książkę, o czym by była?
Chyba o emigracji
Pozdrawiam, matali
Wspomnienia emigracyjne bywają ciekawe, wiele osób pisze blogi, by nic z refleksji i spostrzeżeń nie przepadło...
Usuń