Strony

piątek, 1 października 2021

Różne odsłony lasu...


Gdy jesień ciepłem rozpieszcza warto wybrać się w plener, na przykład do Gołuchowa, o którym już wielokrotnie pisałam, bo tam i zamek ciekawy, i park piękny,  ogromny, wreszcie zagroda zwierząt i las wokół, gdzie sarenki spotkać można.


Jeśli po komnatach zamku chodzić nie chcesz, warto choć na dziedziniec zajrzeć i kunszt architektów podziwiać.

Ale jeśli wybierzesz się do Gołuchowa w niepogodę, to też niewiele stracisz, bo otwarto ostatnio muzeum leśnictwa, a w zasadzie zmodernizowano starą jego wersję, a modernizacja i zbiory zachwycają.


Jest tu wszystko, co o lesie i jego pracownikach wiedzieć wypada. Ekspozycja jest multimedialna, zbiory bogate, poznasz las w każdej jego odsłonie. 
Podziwiać też wypada zbiory rzeźby i obrazów z materiałów ekologicznych, ale o sztuce innym razem.


Widuje się lub słyszy czasami pracowników lasu, bo nie tylko drwali, którzy dbają o jego dobrą kondycję, a liczba narzędzi, jakich na co dzień używają jest imponująca, warto poczytać, do czego służą.


Wielkie gabloty pokazują jak wygląda las w różnych porach roku i choć za wypchanymi zwierzętami nie przepadam, to trzeba przyznać, że ekspozycje  niesamowicie dobrze naśladują rzeczywistość.


Każda w zasadzie ekspozycja w tym muzeum to świetna lekcja przyrody dla młodych i starszych zwiedzających, a dodatkowe informacje czekają gotowe do odpalenia na multimedialnych ekranach i tablicach poglądowych. Spodobały mi się wizerunki i głosy ptaków.


Takie kolumny widziałam po raz pierwszy. Betonowy trzon otoczony tubą z pleksi, a w środku dary lasu - szyszki, żołędzie, kawałki kory itp.


Jako przeciwniczka polowań na zwierzęta, z mieszanymi uczuciami obejrzałam trofea myśliwskie, ale przyznać trzeba, że zbiór imponujący, z rogów były także meble i lampy.


By poznać budowę i znaczenie lasu nie musimy nawet do niego wchodzić. Specjalna ekspozycja opowiada o lesie wszystko i wciąga muzealnych gości w kolejne rozdziały opowieści. Łatwo jest stracić rachubę czasu i zgubić drogę do wyjścia.


Zapytacie pewnie, cóż to za księgi? Niezwykły zbiór 28 drzewnych książek, a każda z innego rodzaju drewna , a wewnątrz liście, kora, owoce , nasiona poszczególnych gatunków.
Zadziwia dokładność i pasja wykonawcy, imponuje idea przekazania wiedzy w nietuzinkowy sposób.

Tak niewiele o tak ciekawym muzeum na terenie kompleksu pałacowo-parkowego w Gołuchowie koło Kalisza.
Gdy dodać do tego dom pszczelarza i inne ciekawe zakątki, to już wiecie, dlaczego kilka do roku bywamy właśnie tam...

85 komentarzy:

  1. Rzeczywiście, fascynujące miejsce! Niewiele wiem o ptakach, więc ten fragment szczególnie by mnie zainteresował.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym bardziej, że trudno usłyszeć wszystkie ptaki, niektórych głosów nie znałam...

      Usuń
  2. Zatem jest powód, by znów wybrać się do Gołuchowa, w którym byłam, bagatela, 15 lat temu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, to teraz nie poznasz!

      Usuń
    2. W zasadzie z Wrocławia daleko nie mam, w sam raz na jednodniowy wypad.

      Usuń
    3. A ma być cudowny weekend!

      Usuń
  3. Nie wiedzialam ze istnieja Muzea Lasow. Niby znamy a ekspozycja wyszla pieknie i interesujaco.
    Ty zawsze znajdujesz ladne i ciekawe miejsca do zwiedzenia.

    OdpowiedzUsuń
  4. Te księgi byłyby ciekawą pomocą dydaktyczną w niejednej szkole. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawe miejsce. Choć przy ładnej pogodzie nie ma to jak prawdziwy las. :) Tylko ptaki i inne zwierzęta na żywo trudniej dojrzeć. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawdziwego lasu nic nie zastąpi, ale i taka forma jest ciekawa:-)

      Usuń
  6. I jeszcze ciekawa wycieczka, pod koniec sezonu wycieczkowego :) Oby trwał jak najdłużej

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie prognozy optymistyczne:-)
      Pewnie znowu gdzieś ruszymy!

      Usuń
  7. Dla mnie las ma ogromną tajemnicę. Lubię chodzić po lesie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jak dla zbyt daleko...

    Dobrze, że powstają muzea lasu, bo jak je będą wycinać w takim tempie, jak dziś, to dziecko mojej wnuczki tylko tam będzie mogło poznać takie zjawisko jak las :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może tak być, obyśmy nie zostawili naszym wnukom samych ruin!

      Usuń
    2. Opuściłam słówko "mnie" po "dla", ale chyba się domyśliłaś? Ostatnio sprawność mózgowa przewyższa u mnie tę motoryczną :(

      Usuń
    3. Och, nie takie rzeczy mi się zdarzają...także wiesz ;-)

      Usuń
  9. Nie byłam nigdy no i raczej nie będę. No ale dzięki Tobie przynajmniej wiem ,że taka miejscowość istnieje i co można w niej obejrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie słyszałam o tym miejscu, bardzo ładny zamek! I ja mam tam tylko dwie godziny... Hmm..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To masz tyle samo co ja, teren jest duży, wyprawa na cały dzień:-)

      Usuń
  11. Nigdy tam nie byłam...
    Ale kto wie? Może kiedyś???
    Bardzo ciekawe są te drzewne książki.
    Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez w wielu jeszcze miejscach nie byłam, może na emeryturze trochę nadrobię?

      Usuń
  12. Klik dobry:)
    Nigdy nie wchodzę do muzeum, w który są wypchane zwierzęta. Nie wiem, dlaczego, ale jakoś nie mogę patrzeć...
    Pozdrawiam serdecznie.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest to mój ulubiony widok, ale z drugiej strony, wielu zwierzaków nie zobaczyłabym z bliska nigdy...

      Usuń
  13. Zamek w Gołuchowie imponujący, nie byłam w nim, może kiedyś będę :)
    Jednak zamiast do muzeum lasu wolę iść po prostu do lasu, pełnego różnorodnego życia.
    Te księgi to fajny pomysł, ale ja bym wolała aby drzewo kojarzyło się z życiem niż martwym drewnem, szczególnie w naszych czasach gdy od drzew tyle zależy, a świadomość społeczna jest tak nikła. Ja bym taką pomoc widziała inaczej. Obok różnorakich żywych drzew gabloty a w nich wiedza o danym drzewie czyli to co jest w tych drewnianych szkatułkach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na ścieżkach dydaktycznych w lasach tez bywamy, ale to muzeum leśnictwa mogę spokojnie polecić, bo i zbiory sztuki mają ciekawe:-)

      Usuń
  14. ..fantastyczny post JoAsiu 💖
    ..piękne zdjęcia! ..nie byłam nigdy w Gołuchowie, ale dzięki Tobie Kochana wiem, że to piękne miejsce ..Zamek jest niezwykły.. dziękuję za pokazanie urokliwych zakątków i ciekawe informację :)
    ..znakomity pomysł zrobienia Muzeum Lasu, chętnie bym obejrzała wszystko,
    szczególnie zainteresował mnie niezwykły zbiór 28 drzewnych książek ;)

    - pozdrawiam ciepło Kochana, życzę zdrówka i moc uroczych chwil 💖

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zamek naprawdę jest wart zwiedzania, bo ma bogate zbiory i ciekawą historię, a park uważam za ładniejszy, niż w Kórniku.
      Trwa złota jesień, więc oby nam zdrówko dopisało:-)

      Usuń
  15. Witaj, Jotko.

    Nie byłam w tym muzeum, więc z wielkim zainteresowaniem poczytałam.
    Uważam, że zbyt mało podkreśla się rolę drzew. Wciąż jeszcze mamy ich sporo, więc nie wydają nam się godne specjalnego traktowania:)
    A szkoda.

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I chyba zbyt lekko przychodzi niektórym wycinanie ich z błahych powodów, a każde drzewo jest na wagę złota...

      Usuń
  16. Też jestem przeciwniczką polowań.
    Mamy w domu jednak poroże jelenia. Całościowe z czaszką.
    Podobno kiedyś pradziadek upolował.
    Tak głosi rodzinna legenda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znajomy ze Śląska ma kolekcję, ale zbiera tylko te znalezione na leśnych spacerach.

      Usuń
  17. Gołuchów, śliczny mój <3 uwielbiam to miejsce. Chyba najbardziej za to, że jest perełką o której mało kto słyszał :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A nawet, gdy słyszał, to nie wszyscy mają blisko ;-)

      Usuń
  18. Miło tak sobie pooglądać las.
    Najbardziej byłabym zachwycona śpiewami ptaków. Zawsze chciałam poznać ich głosy, niestety nie zrealizowałam tego marzenia.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na naszym osiedlu słyszę często ptaki, ale to ciągle te same głosy: wróble, sroki, szpaki, wrony, gołębie...

      Usuń
  19. Zamek mistyczny jakby wyjęty z bajki.
    Z lasu wyszliśmy i do lasu wracamy.
    Kocham takie widoki.
    Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, wokół zamku nie tylko park piękny, ale i las rozległy.

      Usuń
  20. Widać, że z powrotami w te same miejsca to tak jak z filmem, za każdy razem można odkryć coś nowego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak właśnie jest i to w podróżowaniu najbardziej mi odpowiada:-)

      Usuń
  21. las to mój ulubiony rodzaj pleneru, ale to "dbanie o dobrą kondycję lasu" w obecnych czasach brzmi dość groteskowo, szczególnie teraz w Polsce...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwłaszcza wycinki rzucają się w oczy, ale jednocześnie widujemy wiele prac leśnych w okolicznych lasach, pojawiły się strefy ochrony zwierząt.

      Usuń
    2. ostatnio mam ból głowy z powodu zasieków w Puszczy Białowieskiej... nie chodzi o żadnych uchodźców, nie chcę nawet o tym gadać, tylko o rysie... dla rysia taka przeszkoda jest raczej nie do sforsowania, a to wpłynie liczebność tych kotów, która i tak jest dość marna...

      Usuń
    3. Dla dzikich zwierząt coraz mniej miejsca, człowiek się panoszy strasznie, a ile zwierząt ginie codziennie na drogach?

      Usuń
  22. O tak, Gołuchów to idealne miejsce o każdej porze roku. Też lubimy tam zaglądać, a spędzić tam można cały dzień, tyle jest atrakcji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziś tez byliśmy i odkryliśmy ogrody kwiatowo-ziołowe!

      Usuń
  23. Ciekawe miejsce. Tyle wiadomości o lesie. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Piękne te drzewne ksiązki i kolumny wypełnione darami lasu. Dobrze, że ktos dostrzegł wartość i piękno takich rzeczy. Natura wszak tworzy najwspanialsze dzieął sztuki. Tylko trzeba to umieć dotrzec i docenić a nie tylko bezmyslnie niszczyć, jak to wielu dzisiaj robi.
    Pozdrawiam Cię ciepło, Asiu!:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, niektórzy traktują las gorzej, niż miejskie trawniki.
      Nadzieja jednak nie gaśnie, bo gdy jeździmy w wiele ciekawych miejsc zauważamy także pozytywne działania i to cieszy:-)

      Usuń
  25. Chętnie odwiedziłabym ten zamek w Gołuchowie :D
    Super fotorelacja! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziś były wielkie kolejki chętnych do zwiedzania zamku...

      Usuń
  26. W tak wielu miejscach nie byłam,
    tylu książek nie przeczytałam...

    Fotorelacja zachęcająca!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj to prawda, życia nie starczy na to wszystko!

      Usuń
  27. Byłem raz parę lat temu, teraz planuję, aby pojechać ponownie, ale jak na razie na planowaniu schodzi...

    OdpowiedzUsuń
  28. Fantastyczne miejsce! Raj dla osób kochających naturę i las. Nawet przed chwilą wygłosiłam monolog na temat tego, że już zaczyna się jesień a ja jeszcze w lesie nie byłam. Zatem już jest plan na kolejny weekend.
    Powiem Ci, że taką kolumnę z darami lasu mogłabym mieć w domu. Już kiedyś kombinowałam, żeby kupić taki wielki szklany "słup" i wypełnić go muszlami i kamieniami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wielkiego słupa nie mam, ale wazon z muszlami tak :-)

      Usuń
    2. Ja mam kilka naczyń z muszlami, kamieniami i z piaskiem, jeden słój nawet w łazience :)

      Usuń
  29. drzewne książki są piękne. i okładki mają zapewne zrobione z rodzimego materiału.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, każda książka to kompendium wiedzy o danym drzewie.

      Usuń
    2. chodziło mi o to, że wykonana została z gatunku, o którym niesie przesłanie.
      okładki dębu - z dębu, a osikowe ramy kryją nasiona i owoce osiki.

      Usuń
    3. Dobrze Cię zrozumiałam:-)

      Usuń
  30. Witam serdecznie ♡
    Fantastyczne miejsce! Cudowna fotorelacja. Sama muszę zaplanować wyjazd w to miejsce :) To spory kawałek ode mnie, może w przyszłym roku na urlop tam pojadę :)
    Pozdrawiam cieplutko ♡

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym bardziej warto, że do Kalisza blisko, a i inne atrakcje do zwiedzania się znajdą:-)

      Usuń
  31. Ciekawa jestem, czy unosił się też zapach lasu ... bez niego wyobraźnia słabiej pracuje:-) świeżo ścięte drzewo też pachnie, i jak schnie, też ... inaczej liściaste, inaczej iglaste; teraz las pachnie grzybnią, próchnicą, uwielbiam ten zapach; pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapachu nie było, ale gdy wychodzisz z muzeum, to wokół park, a kilka kroków dalej prawdziwy las!

      Usuń
  32. Rzeczywiście bardzociekawe miejsce. Na pewno warto je odwiedzić. My jesienią przystopowujemy z wycieczkami. Czekamy cierpliwie do wiosny :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie jest ładnie, więc w każdy weekend staramy się gdzieś jechać:-)

      Usuń
  33. Pięknie zareklamowałaś to muzeum. Byliśmy z wnukami w zeszłym roku w Gołuchowie, ale do tego muzeum nie wstąpiliśmy. Błąd. Koniecznie trzeba go naprawić :) Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My przez przypadek odkryliśmy niedawno ogród kwiatowo-ziołowy tam właśnie.:-)

      Usuń
  34. Zanotowałam, aby odwiedzić to miejsce przejazdem. Specjalnie do Gołuchowa raczej się nie wybiorę. Trochę daleko, ale po drodze.... jak najbardziej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No trochę się jedzie, ale warto wstąpić:-)

      Usuń
  35. Bardzo fajne miejsce Asiu. Ciekawe te wystawy :) Rewelacja

    OdpowiedzUsuń
  36. Dla mnie rewelacja ❤❤❤ kocham las

    OdpowiedzUsuń
  37. Superaśne muzeum! Chyba nigdy nie byłem w Kaliszu, ale kto wie, kto wie... :)
    Co do tworzenia z rogów mebli i lamp z kości zwierząt to polecam zapoznać się z kaplicami wykonanymi z ludzkich czaszek - jest takich chyba kilka na świecie.
    Też nie jest to do końca mój gust... albo wcale...
    Wolę pozostać po jasnej stronie mocy i fotografować ;)
    A co do tych naszych leśników - osobiści nie podoba mi się idea tak sprzątanego lasu, jak w Polsce. Pnie wielu zwalonych drzew warto zostawiać, żeby gniły, bo w nich rozwijają się na przykład gatunki takie jak jelonek rogacz, którego teraz już bardzo ciężko spotkać :(

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czaszki i poroża to dla mnie tez nie najlepszy materiał, ale istnieją i niektórych zachwycają, o dziwo!

      Usuń
  38. Witaj jak zawsze weekendowo Jotko
    Bardzo ciekawe miejsce. Ale teraz to najchętniej pospacerowałabym po jesiennym lesie.
    Pozdrawiam i spokojnego wieczoru życzę

    OdpowiedzUsuń