Gdy słucham doniesień o aktach wandalizmu, to zadaję sobie pytanie, czy to zwykła głupota, czy niespożyta energia źle ukierunkowana , czy kompletny brak wyobraźni?
No nie wiem już jak to nazwać?
Dopiero co słyszeliśmy o zniszczeniu ponad dwóch milionów pszczół, miodu i pasieki, a już media donoszą o rajdach motocyklowych i samochodowych po polach obsianych zbożem, bo pewnie kierujący lubią patrzeć, jak im się żyto przed kołami kłania...
Na moim osiedlu nagminnie zdarza się niszczenie samochodów mieszkańców, a to porysowane gwoździem, a to wgniecenia na masce, bo ktoś skakał po autach...dlatego samochód trzymamy w garażu, blaszak, ale zawsze.
Działkowcy często skarżą się, że ktoś im rujnuje zbiory lub altanki działkowe i żeby choć coś zabrał i poszedł. Nie, zniszczy, podepce, śmieci zostawi i pójdzie...
Podobnie na cmentarzach, poprzewracane płyty nagrobków, tablice polane farbą, poodrywane metalowe napisy , pokradzione kwiaty i duże znicze.
Niemal żaden budynek nie ostoi się przed graficiarzami z bożej łaski, którzy raczej szpecą ściany domów i instytucji, niż przyozdabiają w estetyczne murale.
Cieszymy się, gdy na skwerach i w parkach przybywa ławek, ale to także woda na młyn dla wandali. Albo ławka zniszczona czy przewrócona, albo wokół śmieci po plenerowych imprezach ogrom.
A przy okazji - niech mi ktoś wytłumaczy, dlaczego młodzież siada na oparciach ławek, nogi w brudnych butach trzymając na siedzisku?
Kuriozalnymi są kradzieże włazów do studzienek w chodnikach lub jezdniach, kabli i szyn kolejowych, skradziono nawet kiedyś koła ratunkowe rozmieszczone nad Wisłą w Toruniu...
Na internetowej stronie miasta czytam, że grupa wandali wybiła mnóstwo szyb okiennych w budynku jakiejś instytucji, z rejestracji obrazu na monitoringu okazało się, że wiek wandali to 6-9 lat!
Skąd biorą się ludzie, którzy lubią niszczyć, brudzić, robić komuś przykrość, narażać na straty lub nawet na niebezpieczeństwo?
Nigdy tego nie zrozumiem i nie pogodzę się z bezmyślnością, okrucieństwem i bezkarnością...
P.S.
Codziennie odnajduję w spamie Wasze komentarze, podobnie jest z moimi u Was, co dziwne, te pisane z konta anonima przechodzą bez problemów, więc jeśli nie macie opcji komentowania anonimowego, to wielu komentarzy nie przeczytacie. Mam 3 blogi i ta sama osoba na jednym komentuje bez problemu, na drugim jej komentarz wchodzi jako spam. Nie ogarniam tego...
Niby dlaczego ma być porządnie, schludnie i bezpiecznie, skoro może być akurat inaczej? Na śmietniku człowiek czuje się swojsko, w salonie - nie każdy i nie zawsze. Brzmi okropnie? - Ale prawdziwie!
OdpowiedzUsuńKto lubi śmietnik, niech tam żyje, nie wszyscy muszą!
UsuńTeż tego nie ogarniam, bo chyba brak szacunku to po prostu za mało. Niestety, gdy obserwuję brak reakcji rodziców na nieodpowiednie zachowania dzieci to wiem, że lepiej nie będzie, a tylko gorzej... Brak słów....
OdpowiedzUsuńP.S. Też odnajduję mnóstwo komentarzy w spamie. Problem pojawił się jakiś czas temu :/
Komentarze w spamie to jedno. Byłam zmuszona zmienić ustawienia i wygląd na moim drugim blogu, bo nawet nie mogłam publikować odpowiedzi na komentarze na moim własnym blogu!
Obawiam się czy to nie wstęp do tego, abyśmy przechodzili na płatne platformy :/
Płatne? proszę bardzo, ale niech to będzie powiedziane wprost, a nie w taki sposób zniechęcać do blogowania...
UsuńTeż tego nie ogarniam z komentarzami. Mam ten sam problem.
OdpowiedzUsuńI nie ogarniam motywów wandali...kompletnie!
Miłego dnia Jotko :)
Oj miłego, bo czasami człowieka szlaczek trafia:-(
UsuńMam ten sam problem z komentarzami.
OdpowiedzUsuńA co do aktów wandalizmu, to podzielam Twoje odczucia zdumienia, oburzenia, niezrozumienia i bezradności. Naprawdę przykro i strach, że tyle jest osób, którym chyba dzika przyjemność sprawia niszczenie, kradzież, bezczeszczenie. Czy w ludziach kłębią sie jakieś frustracje, jakieś kompleksy, którym chcą w ten sposób dać wyraz, czy to czysta głupota i bezmyślność? Nie obchodzi ich wszechobecny monitoring. Do tego nastolatkowie i dzieci często przechwalają sie swymi wyczynami w Internecie. Dla poklasku i chwilowej sławy gotowi są krzywdzic innych.
Mnie to po prostu przeraża, czasami pytamy uczniów, dlaczego niszczą mienie szkolne, wrzucają rolki papieru do muszli, wykopują dziury w drzwiach, a oni wzruszają ramionami, płakać się chce!
UsuńPytasz: Skąd biorą się tacy ludzie? No przecież sami ich wychowaliśmy.
OdpowiedzUsuńMówisz, jak Franciszek...ale jaka na to rada?
UsuńJest takie sparafrazowane powiedzenie, że: "człowiek uczy się do śmierci i umiera głupi". Wychowywanie człowieka jest właśnie takim długim procesem pedagogicznym, nieraz obejmującym całe pokolenia, i obejmuje właściwie wszystkie sektory gospodarki. To dlatego użyłem wyrażenia "sami ich wychowaliśmy". Jest na to idealna rada, zarządzający nami powinni mieć wiedzę chociażby taką, aby nie używać pogardliwego słowa "Franciszek", tylko papież Franciszek, bo to obraża wierzących. ;)
UsuńImię Franciszek jest pogardliwe i obraza wierzących?
UsuńTo użycie Jan Paweł II lub Karol Wojtyła też jest obraźliwe?
Nie chodzi o Franciszka, ale o Papieża, ale coś w tym jest, że np. Donald, czy Tusk nie jest zbyt eleganckie, ale Donald Tusk już jakoś obejdzie, nawet jak nie poprzedzi tego słowo "pan". No cóż nasza tradycja i kultura poszła się j...ć i dlatego z każdym chcemy być na "Ty"..
UsuńA jednak wiedziałeś o kogo chodzi?
UsuńNie chodzi o to, by być z każdym na "ty", ale o to, by nadmierna tytułomania nie zaciemniała sensu i istoty rzeczy.
Szacunek budujemy postępowaniem, nie gadaniem drukowanymi literami...
To nie jest problem tego, że brak przedrostka "pan" przed Donaldem Tuskiem spowoduje, że nie będzie wiadomo o kogo chodzi. Nadmierna tytułomania jest takim samym zgrzytem w obszarze savoir vivre'u jak pozbawianie należnych godności, szczególnie gdy chodzi o wyjątkową funkcję. Ale możemy się różnić ... tym bardziej, że mamy odmienne zdania co do ostatnich posunięć papieża.
UsuńCo innego oficjalnie i publicznie, a co innego w luźnej dyskusji na blogu, kiedy wszyscy wiemy o co chodzi, ale jeśli to Ciebie obraża, to przepraszam i napiszę - Jego Świątobliwość Papież Franciszek, ale czy tak skromnej osobie to pasuje?
Usuńjotka.
Obraża wierzących? Wierzących w co? W Boga czy w papieża?
Usuń@jotka
UsuńMoże lepiej jak wyjaśnię motywy tego jałowego - gł. z mojej strony - sporu. Powtarzanie słów papieża zarzucono mi wielokrotnie. Dopiero wskazanie miejsc, gdzie kilka dni wcześniej napisałem to co później papież powiedział zamknęło gęby hejterom. Gdybyś powiedziała, że "Franciszek mówi to co ja napisałem", albo w ogóle nie wtrącała Franciszka to sporu by nie było. No cóż, jeżeli to ma być tylko "luźna dyskusja na blogu" to i ja przepraszam. Jak wiesz mój stosunek do papieża jest znany, więc tu nie chodziło o specjalną estymę, tylko o zachowanie pewnej kultury dyskusji.
Jako agnostyk nie jestem adwokatem wierzących. Mój stosunek do wszelkich religii jest porównywany do "zaorania tego pola", czyli kościoły na szpitale, i DPS-y, księża do pracy społecznej, a funkcjonariusze kościelni przed sądy. Nie interesuje mnie to, czy wierzący czczą Boga, Papieża, czy diabła w ornacie (mam nadzieję, że zrozumiała jest moja intencja pisania papież z dużej, lub małej litery) jednak uważam, że skoro papież prowadzi swój ponad miliardowy tabun owieczek i baranów to należy mu oddać pełny szacunek.
UsuńJoAsiu, mam tak samo, zupełnie nie rozumiem takich zachowań, których w żaden sposób nie można niczym wytłumczyć, to jest jak jakiś horror :/
OdpowiedzUsuń..wiem, że komentarze znikają, bo sama tego doświadczyłam pisząc u kogoś na blogu, mój komentarz po prostu wcięło.. również czytam o tym, że komentarze trafiają do spamu.. trochę to niepokojące.. oby blogspot nie chciał zamknąć platformy z blogami..
- pozdrawiam serdecznie i ciepło <3
Oby, bo nie chce mi się przenosić, kopiować itd.
UsuńZdrowia i ciepełka, kochana:-)
Przyczyny wandalizmu są właśnie te o których wspomniałaś, bezmyślność, nuda zawiść i wszystkie wszelkie frustracje.
OdpowiedzUsuńCiekawe jest to że jeśli nawet najwięksi degeneraci poczują się dumni z miejsca w którym żyją to dbają o nie i nie pozwolą go niszczyć.
We Wrocławiu coraz więcej murali powstaje przy udziale mieszkańców i to na osiedlach przeciętnych zjadaczy chleba z dodatkami ludzi z marginesu społecznego.
Kilka lat temu w niedzielny wieczór robiłam zdjęcia na przestrzeni podwórkowej, kamienice wkoło niej są pokryte malowidłami z motywami z życia mieszkańców. Podszedł do mnie pan na mocno chwiejnych nogach i z dumą zaczął mi je objaśniać.
Od kilku lat rady niektórych osiedli organizują ciekawe akcje integrujące mieszkańców i budujące poczucie dumy z miejsca w którym mieszkają.
Mieszkam na osiedlu o ksywie Trójkąt Bermudzki nazwa wielce wymowna ;)
Bałam się żeby mi nie pożarło takiego długiego komentarza, dlatego kontynuuję w drugim :)
UsuńPrzekrój społeczny na moim osiedlu bardzo się zmienił ale jest ogromnie zróżnicowany.
3 lata temu zagospodarowano naszą przestrzeń podwórkową, nasadzono zieleń urządzono place zabaw dla dzieci. Wkoło stare kamienice i kilka nowych plomb, przekrój ludności bardzo różny.
Nie jest idealnie bo płotki okalające zieleń gdzieniegdzie poprzewracane, ale celowego wandalizmu nie widać. Pod niektórymi kamienicami z inicjatywy mieszkańców powstały mini ogródki.
Są więc sposoby aby minimalizować destrukcyjną działalność.
Akcje muralowe u nas bywają, ale większość murów to zniszczone bazgrołami ściany. Nawet toytojki poprzewracane. Kiedyś na monitoringu wyśledzono niszczycieli wiaty przystankowej, dostali prace społeczne, gdyby tak udało się wszystkich wandali wyłapać!
UsuńAno właśnie, powinno się tych wandali ścigać z większą gorliwością i to oni powinni naprawiać te szkody które wyrządzili!
UsuńJestem za, szorować, malować, naprawić, odkupić!
UsuńWandalizmu i bezmyślnego niszczenia rzeczy tylko dlatego, że znajdują się w przestrzeni publicznej, a nie za płotem, drzwiami, drutem kolczastym - też kompletnie nie rozumiem. Wiek wandali świadczy o tym, że już dzieci są po prostu niewychowywane, nikt ich w domu nie nauczył, że na to wszystko idą nasze pieniądze i że potem to z naszych pieniędzy miasto czy gmina będzie musiała wyremontować.
OdpowiedzUsuńI że dlatego będzie mniej na boiska, sale i sprzęty gimnastyczne, inne ławki itd.
Wprost przeciwnie nadal popularny jest kult bycia cool za pomocą głupich zachowań, niszczenia, a nawet kradzieży w sklepach.
Taki podmiejski mały gangsta zyskuje w ten sposób ksywkę odważnego i nietuzinkowego i szacunek wśród rówieśników.
Nauczanie powinno być mądre i od podstaw w rodzinie, dopiero potem w szkołach. Ale wiemy, jak wiele rodzin niestety nie wychowuje, jak wiele dzieci nie ma prawdziwego domu, tylko w miarę miejsce do spania i czasem do zjedzenia.
Niektórzy rodzice wręcz twierdzą, że to szkoła uczy najgorszych zachowań, bo i takie zdania słyszałam, a w domach same anioły!
UsuńNo jasne, anioły od których uczą się pierwszych bluzgów i agresywnych zachowań, ech... szkoda gadać.
Usuńwiesz, Bóg ich nie stworzył, ktoś jednak ich urodził i wychował jeśli można to tak nazwać? Dobry pies to zadany i ułożony, który nie psoci a człowiek?
OdpowiedzUsuńNo cóż, człowiek to nie pies nie wolno, ale co nie wolno? Wychować nie wolno? 7 mld ludzi i ciągle jakby mało
Zwierzęta potrafią się lepiej zachować, niż ludzie...
Usuńto prawda a roślinami nie jesteśmy ;)
UsuńWandalizm widze u nas tez i jak Ty nie potrafie zrozumiec. Kiedys i ja bylam nastolatka majaca duza grupe znajomych w tym samym wieku - i nigdy nie przyszlo nam do glowy niszczyc czy smiecic.
OdpowiedzUsuńPrzeciez wyglad miasta w ktorym sie mieszka sluzy nam, daje miejsca do zabaw i rozrywek czyli jest jakby czescia nas .
Winie wczesne wychowanie dzieci/mlodziezy, winie rodzicow ktorzy nie wychowuja a tylko zapewniaja podstawowe potrzeby mlodych. Nie powinni liczyc na szkoly bo szkola to przedewszystkim edukacja, nie zapewni wpojenia pewnych regul i zasad wspolzycia spolecznego.
Niestety obecnie swiat jest tylko nastawiony na konsumpcje.
Od dawna mowie ze boje sie swiata ktorego stery przejmie obecna mlodziez. Poniekad dobrze ze tego nie zobacze - szkoda bo mogloby byc tak inaczej........
Mam nadzieję, mimo wszystko, że nie będzie tak źle, w końcu nie wszyscy są wandalami:-)
UsuńTu, w tak zwanej "mojej dzielnicy" to tylko są z lekka dewastowane ławki w otwartym, nieogrodzonym parku, są po prostu upstrzone różnymi napisami lub rysunkami. Ale nie są dewastowane przeróżne przyrządy do ćwiczeń ani place zabaw dla dzieci, a tych placów jest kilka w tym parku. W następnej dzielnicy widziałam raz spalone auto. Co do komentowania- Google prowadzą chyba wojenkę z innymi platformami i dopuszczają do komentarzy tylko tych, co korzystają z ich przeglądarki.
OdpowiedzUsuńKiedy ja korzystam, a właśnie znikają, a na wordpressie nie znikają.
UsuńU nas zainstalowano stacje naprawcze dla rowerzystów i od razu zniszczono...przetrwa tylko to, co jest zamykane i monitorowane.
Witaj, Jotko.
OdpowiedzUsuńDo bezmyślności dodałabym jeszcze bezkarność wandali.
Właściwie nikt nie wyciąga konsekwencji, czasami dlatego, że nie bardzo wiadomo jak to zrobić.
Może warto byłoby też zacząć uświadamiać, że "wspólne" nie jest "niczyje" ale właśnie "wspólne"...
Pozdrawiam:)
Powinno się zacząć od szkoły, zniszczyłeś - napraw lub zapłać!
UsuńNajbardziej zniszczone bywają bloki socjalne, nawet taksówkarze nie chcą tam jeździć...
Chamstwa i wandalizmu nie toleruję ! Nie ma na to mojej zgody. Nikt nie powinien zgadzać się na to. W Szwajcarii - podobno sąsiad sąsiada pilnuje i uwagę zwraca lub straż miejską wzywa, gdy tamten coś zrobi nie tak jak powinien. Coś w tym jest.
OdpowiedzUsuńU mnie też niektóre komentarze wskakują automatycznie, choć mam ustawioną moderację. Nie wiem co się dzieje.
Ale nie u nas, u nas wolność szlachecka jeszcze pokutuje!
UsuńMyślę podobnie jak Lena Sadowska. Policja powinna pilnować porządku i konsekwentnie karać za jego naruszanie. Mam wrażenie, że to akurat wyraźnie jest lekceważone a przecież to podstawa.
OdpowiedzUsuńPolicji za mało, a straż miejska boi się bandziorów, woli karać za złe parkowanie...
Usuńpowiem tak (nie ujmując nikomu ale inaczej się chyba nie da) To są zaburzone ludzie, których trzeba leczyć 🏥🚑💊 Bo to są osoby, które: "Chodzą w samopas jak bezpanski pies" 🐶 Tam nie ma raczej planu dnia śniadanie nie jest śniadaniem obiad obiadem a noc nocą bo się siedzi na ławce prawie do rana 🌛⛅ Tam nie ma zainteresowań i że tak powiem:"produktywnego spędzania wolnego czasu" Policja i jeszcze raz policja 👮♂️🚔🚓
OdpowiedzUsuńNo niestety, ale kasa na piwko i głowa do głupich pomysłów zawsze!
Usuńjak ja miałam 13 lat to jeszcze bawiłam się razem z koleżanką lalkami 🧚♀️🧜♀️ To mnie Mama już powoli zaczęła upominać, że dorastam i już trochę mi to nie pasuje. Teraz 13nastka dziecko z łobuzem z więzienia. Film "Galerianki" i tekst w klasie: "Cała klasa zdaje ja wrzucę te testy do kosza" 🗑Bo nauczyciel musi rodzicom ustąpić i nie ma nieraz wyboru. Ja nie wiem po prostu nie wiem 😥
UsuńTeraz rodzice wykłócają się o możliwość malowania się i modnego ubierania nastoletnich uczniów, w końcu są prawie dorośli...
UsuńMam podobnie jak Ty z komentarzami, w wielu przypadkach muszę potwierdzić, że to nie spam i dopiero wtedy się publikują. Dziwne bo sama nic nie zmieniałam w ustawieniach.
OdpowiedzUsuńWandalizmu w ogóle nie rozumiem, kradzieży dóbr publicznych też nie, i o ile kradzież może mieć cel finansowy to wandalizm nie służy niczemu. Może tylko te łobuzy czują się silni i odważni kiedy wybiją szybę albo coś zniszczą, albo z nudów to robią, sama nie wiem...
Wpisałam u Ciebie dwa i oba zniknęły...
UsuńPrzywiązałabym takich do pręgierza na rynku!
Moja ciocia i wujek, którzy z zawodu są ogrodnikami, mają przepięknie urządzoną, klimatyczną działkę. Codziennie jeżdżą tam na kawę, zamiast pić ją w domu. Każdy uwielbia tę ich działkę. Jednak pewnego razu okazało się, że jakaś hołota zdemolowała altankę, paląc na podłodze ognisko. Przy okazji połamali, naśmiecili, zdewastowali i poszli, zostawiając po sobie niezliczone puszki z piwa. Po zgłoszeniu tego na policję jeżdżą tam patrole i uspokoiło się. W "polactwie" jest coś takiego, chyba spuścizna po warchołach-sarmatach, którym wszystko wolno. Niestety, ani mienia nie uszanują, ani drugiego człowieka, ani przepisów prawa, jeżeli nie czują nad sobą bata. Tylko pod knutem chodzą jak w zegarku. W minionej epoce jeden z drugim przeszedłby przez "ścieżkę zdrowia" i inni zastanowiliby się sto razy, zanim zrobiliby coś głupiego.
OdpowiedzUsuńOj, masz rację, ja już nie wiem czy to jeszcze z zaborów czy z czasu komuny?
UsuńMojemu teściowi 3 razy okradali altanę, a sąsiadce teścia zniszczyli uprawy...sprawy nie było, bo za małe straty.
Na moim podwórku dzieje sie inna bajka. Mieszkam koło stadionu, więc nabuzowani kibole, wracając z meczu, idą ławą i walą, w co popadnie. W ten sposób zastałam kiedyś wybitą szybę w samochodzie i ewidentnie nie było to włamanie, bo wszystko było na swoim miejscu. Taka mała, bezinteresowna demoleczka.
UsuńU nas na szczęście zamknięto dyskotekę, bo po każdym weekendzie wracający z zabawy dewastowali co popadło...właściciele umywali ręce, a skarg było coraz więcej.
UsuńDziś miałem kompletny Armagedon z komputerem. Pół dnia walczyłem, żeby się uruchomił w miarę normalnie. W końcu zamówiłem nowy. A teraz okazuje się, że laptop stary jednak działa (wolno, bo wolno ale działa jednak). Co za złośliwość rzeczy martwych. Tak samo pewnie z komentarzami. Może spróbuj na innej przeglądarce komentować.
OdpowiedzUsuńMam wrażenie, że spora część wokalistek śpiewa z jedną manierą, tak zwane ,,miauczenie". Na dłuższą metę nie zjadliwe.
Maleńczuk faktycznie należy do kategorii osób, o których można mówić w róznych kontekstach i z róznymi emocjami.
Pozdrawiam!
Próbowałam różnych przeglądarek, poddałam się, próbuję jako anonim.
UsuńZ moich doświadczeń wynika, że wandalizm to nic innego, jak brak szacunku - do czyjejś pracy, własności, ludzi. Gdyby zrobić badania pewnie pokazałyby one, że w rodzinach wandali praca to nie było to, co rodzice cenili najbardziej. Te dzieci w szkole, które dostały coś gratis (piórniki, kredki, mazaki) niszczyły je bezmyślnie, nie ceniły ich, nie szanowały.
OdpowiedzUsuńNajlepszym przykładem darmowe podręczniki, całe szczęście, że niebawem nie będę na to patrzeć, choć płacimy wszyscy!
UsuńOj tak, ręce opadają... Takie zachowania niestety wynoszone są z domu. Jeżeli rodzice nie dają wzorca, nie uczą właściwych zachowań to tak się później dzieje.
OdpowiedzUsuńWielu rodziców twierdzi, że to szkoła uczy złych zachowań...
UsuńPatrząc na to co dzieje się na Ukrainie, wspominając wcześniejsze wojny-wandale muszą mieć sowieckie lub niemieckie wychowanie . Inne nacje nie maja w genach wandalizmu więc pewnie i nasi wandale albo wychowani przez wymienionych albo genetycznie uwarunkowani.
OdpowiedzUsuńDw tygodnie temu byliśmy na zachodnim wybrzeżu Norwegii. Plaża, góry i budka z napisem "Open 24" weszliśmy do środka a tam kasa fiskalna, maszyn do kawy jedna z droższych, półki z towarem, mroznki czyli pizza, hamburgery, roznegovrodzaju kanapki i mikrofalówka... To wszystko dla spragniomyvh i głodnych turystów. Joasiu wiesz jakie pierwsze słowa padły ma nasze usta??? W Polse by to nie przeszło... byłoby zniszone i rozkradzione...Niestety u nas wszystko co jest ładnie jest zniszczone. Nie rozumiem tego jak można nowy budynek odremontowany zniszczyć jeszcze w tym samym tygodniem smajują go farbą w sprayu... łamać nowo postawione ławki albo wycinać coś na nich i kiepować pety... z ludźmi jest chyba coś nie tak...
OdpowiedzUsuńWłaśnie, widywaliśmy nawet zniszczone wiaty w górach, śmieci wtykane w każdą szczelinę skalną, porysowane zabytki i dewastowane schroniska...może niszczenie to druga natura Polaka?
UsuńJak ostatnio usłyszałam, że ludzie kradną studzienki kanalizacyjne to oniemiałam... Ja wszystko rozumiem, ale że studzienki, naprawdę? A co z tym, że nocą ktoś w dziurę wjedzie albo wejdzie, że komuś zwyczajnie krzywda może się stać. Ja myślę, że to wynika z tego, że ktoś nie jest nauczony szacunku do ludzi i rzeczy, że ma wpojone, że jak wspólne to znaczy, że niczyje, jak ktoś nie płaci to sobie pozwala na niszczenie. Murale są świetną sprawą, te ładne oczywiście.
OdpowiedzUsuńTo była pierwsza moja refleksja, ktoś ucierpi lub straci życie, ale złodziej o tym nie myśli.
UsuńTeż nie potrafię pojąć takiego niszczenia dla samego niszczenia. Nie wiem, co to, bezmyślność, brak szacunku? Jak widzę bazgroły na świeżo odnowionej elewacji, to mnie coś trafia. I żeby to jeszcze niosło jakieś przesłanie albo ładne było... Moi rodzice do dziś wspominają jednego chłopaka z sąsiedztwa jako tego, co niszczył drzewka i kopał w śmietnik.
OdpowiedzUsuńMoże prace społeczne przy odnawianiu by w czymś pomogły, gdyby ci ludzie mieli poczucie, że to oni sami o coś zadbali?
Chociaż siedzenie na oparciu rozumiem, bo przyjemniej się tak siedzi. 😅 Tylko jednak pasowałoby nie usyfić przy tym siedziska.
Siedzenie na oparciu jest wygodne? jak na drągu przecież...to po co ławki z oparciem, wystarczy zamontować kawał rury do siedzenia .
UsuńJa również nie pojmuje wandalizmu. Mam ochotę takich ludzi po prostu wywieźć gdzieś daleko na roboty, najlepiej do kamieniołomu. Może wtedy nauczą się szacunku.
OdpowiedzUsuńJa Już nie mogę nawet zmienić na konto Google...
UsuńAga Bruchal
Och, gdyby ich kierować do kamieniołomu, to dopiero odezwałoby się oburzenie na łamanie praw człowieka...
UsuńZbyt często uchodzi im na sucho ...więc eskalują . Czy to nie dziwne, że w kraju, w którym nie brak donosicieli, tymże donosicielom brak odwagi by donosić na osiedlowych wandali i zbirów ?
OdpowiedzUsuńNo właśnie! ciekawe pytanie! ale nawet straż miejska się ich boi, łatwiej karać rowerzystów i panie z pieskami...
UsuńNa plaży w Łebie, codziennie panowie zmagali się z zainstalowaniem pięknej poręczy wokół nowego tarasu. Niestety każdego ranka była ona zdemolowana i powyginana . Ile do tego trzeba mieś siły i uporu...
OdpowiedzUsuńSiła i energia zużyte bezsensownie...
Usuń6-9 lat. To jaka będzie reakcja rodziców tych dzieci, gdy im powiesz, że ICH dziecko śmieci i niszczy?
OdpowiedzUsuńA co takie małe dzieci robiły same z dala od domu?
UsuńTu już inny paragraf nawet się kłania...
Bezkarność, brak kultury, nierozróżnianie dobra od zła, ale nie oszukujmy się, to rodzice ponoszą odpowiedzialność za wychowanie nieczułych wandali na krzywdę innych.
OdpowiedzUsuńZasyłam serdeczności
Raczej powinni ponosić odpowiedzialność, ale nie poczuwają się....
UsuńChyba od wielu lat mam okazję mieszkać w miejscach bez wandali ... I jakby miejsca, w których bywam też to szczęście mają:)
OdpowiedzUsuńAle nie zaprzeczę, że mieszkamy niedaleko Nowej Huty , która uwielbiam, a tam prac domorosłych graficiarzy w bród :) ... zresztą kilka lat dzieciństwa spędziłam w takiej dzielnicy Katowic , co to pewnie przejezdni utozsamiali by ją chętnie z tą "złą " NH :) Dlaczego? Nie wiem...może z "braku" rodziców w codzienności, może z nuepotrafienia w żaden inny sposób znaleźć wspólny język z rówieśnikami...może z łatwości władania w źle towarzystwo... może w związku z patologią w domu... nie wiem :(
Basia (SielskieM)
No właśnie, nie wiemy, bo gdyby to było oczywiste, to może można by zadziałać? A może to nieodłączna część każdego społeczeństwa?
UsuńTylko jak zadziałać na może możliwe powyższe :/
UsuńDo wandalizmu zachęca bezkarność, zarówno młodocianych jak i też ich rodziców. Ten proceder nie jest nowy, lecz jak sądzę, w znacznym stopniu się rozwinął w nowej Polsce i ma się całkiem dobrze. Policjanci wolą się uganiać za kobietami, ewentualnie pomagają straży granicznej, aby nie dostał się do kraju jakiś Syryjczyk. Czasami wręcz wydaje się, że te rzesze chuliganów są wręcz chronione przez policję, której np. jakoś się nie udaje wyłapać kiboli grasujących na stadionach. Na przykład na mecze piłkarskie nie wolno jest wnosić, a później odpalać środków pirotechnicznych, a i tak płoną race. Niby są kary, ale pewnie takie, które odpowiadają zadymiarzom, więc cały czas goni się tego króliczka. 100 osób się leje, a policja wyłapuje trzy, cztery, no i zabawa trwa dalej. Mimo wszystko myślę, że w czasach minionych przestępcy i wandale bardziej się jednak bali milicji... może też większą reprymendę dostawali od rodziców. Dzisiaj w dobie bezstresowego wychowania, a właściwie w jego zaniku, wolno wszystko. Rodzina zatem nie funkcjonuje właściwie, a szkoła? No cóż. Szkoła współczesna praktycznie przestała wychowywać i skoncentrowała się na nauczaniu "pod egzaminy". Kiedy do tego dodamy fakt, że tam na GÓRZE są ludzie bezkarni, to zdziwiłbym się bardzo, gdyby młodzi ludzie nie czerpali STAMTĄD wzorców bezkarności...
OdpowiedzUsuńOtóż to, ryba psuje się od głowy, to wiemy.
UsuńW szkole próbowano różnych rozwiązań, ale nawet za zniszczenia dokonane przez uczniów rodzice obwiniają nauczycieli i płacić nie zamierzają, niebawem nie będę musiała się tym denerwować.
Niszczenie to siostra/brat bezmyślności. Ale to temat na długą dyskusję. Obserwuję koło swojego domu coś co mnie doprowadza do szału. Napiszę o tym wkrótce...
OdpowiedzUsuńOch, serce boli, bezradność jest strasznym uczuciem, niestety...
UsuńMój tato zawsze mówił, że wandalom powinno się ucinać ręce. Czasem zastanawiam się czy to by nie pomogło...
OdpowiedzUsuńNa pewno, drastyczne rozwiązanie, ale może byłoby skuteczne?
UsuńNie mam pojęcia skąd się nierze wandalizm, choć pewnie kwestia wychowania ma duże znaczenie. Ja pamiętam sytuacje jak mieszkałam w Polsce i wybudowali piękny drewniany plac zabaw, trzy dni później wandale go zniszczyli...
OdpowiedzUsuńChyba pokolenia miną, zanim to się zmieni...
UsuńWitam serdecznie ♡
OdpowiedzUsuńSzczerze? Nie mam pojęcia skąd się bierze wandalizm. Nie potrafię wyobrazić sobie, co Ci "ludzie" mają w głowie. Z moich obserwacji wynika, że alkohol ma na to bardzo duży wpływ, potrafi zmienić człowieka nie do poznania. Jeszcze gorzej, jak alkohol jest w grupie. W tedy pojawiają się różne dziwne pomysły w chęci zaimponowania, popisania się, wykazania. Ja wiem, że to głupie, no ale co zrobić. Śmiecenie? - lenistwo. Nigdy nie byliśmy dobrzy z ekologii, dopiero od niedawna pojawiły się porządne kary za śmiecenie. Wywożenie opon do lasu to też wandalizm. Wydaje mi się, że wpływ na wandali ma otoczenie w jakim się wychowali, ewentualnie w jakim żyją (bo myślę, że wandalem można zostać, nie trzeba się nim urodzić) oraz brak podstawowej estetyki i wyczucia.
Ludzie są różni. Wiele ich cech nigdy nie będzie dla mnie zrozumiałych.
Jeżeli chodzi o komentarze, jeżeli ktoś, powiedzmy ja, komentuję dużą liczbę blogów dziennie, to po którymś publikowanym komentarzu trafi on do spamu. Wygląda na to, że blogger wychwytuje ilość komentarzy pisanych z jednego konta a po przekroczeniu jakieś magicznej liczby uważa człowieka za bota. Chyba nie ma na to innej rady, jak sprawdzać regularnie zakładkę "spam" ja to robię praktycznie codziennie.
Pozdrawiam cieplutko ♡
Może tak być z tymi komentarzami!
UsuńA za wywożenie opon do lasu itp. wprowadziłabym kary więzienia.
Mam wrażenie, że młode piosenkarki (ciekawe czemu głównie one) naśladują jedna drugą, aż uszy bolą. Nie wiem czemu, kto je namawia do tego.
OdpowiedzUsuńTeż wolę nie wyobrażać sobie co czuje rodzina. Zwłaszcza, że jej mąż pan Grzędowicz też pisze fantastykę i jest dość znany. Teraz dziennikarze mu nie odpuszczą podwójnie.
Pozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com
No cóż, wszystkie znane osoby muszą się z tym liczyć, niestety...
UsuńJuż nie wiem czy mi się śniło, że pisałam komentarz czy zeżarlo. Ale jestem, z tel. nie napiszę więcej więc tylko ściskam setdecznie🌝
OdpowiedzUsuńAniu, w spamie nie ma, ach, szkoda słów na bloggera...
Usuń