To ostatni wpis o Grecji, nie będę Was dłużej katować moimi zachwytami, ale warto jeszcze podzielić się miłymi okazjami i rozrywkami, bo Zakintos to nie tylko plażowanie. Gdyby mało było komuś wody w basenie czy w morzu, to niedaleko nas był wodny park rozrywki, jeździł też tramwaj turystyczny i dorożki, więc z dziećmi było co robić.
Z okna pokoju hotelowego w czasie sjesty, obserwowaliśmy występy na wyspie basenowej. Panie ciemnoskóre i gorące, całe w cekinach, śpiewały skoczne piosenki, ale porę wybrały dziwną, bo basen opustoszał (pora obiadowa), upał ze 40 stopni, kto mógł odpoczywał w klimatyzowanych pokojach.
Występ był krótki, panie pobiegły do baru po napoje...
Cudny za to był dzień grecki. Nie tylko w restauracji hotelowej dania i desery typowo greckiej kuchni, ale i wieczorem występy greckiego duetu, który porwał gości hotelowych do tańca i wesołych zabaw.
Bawili się wszyscy niemal od 1 do 100 lat.
Zaskoczeniem był spontaniczny występ starszego pana - Greka, który zatańczył solo, niczym Zorba, po czym dołączyli do niego żona i inna grecka para. Cudne to było!
Jeśli zdołacie wypatrzyć na zdjęciach , to i ja tańczyłam , a co!
W tej urokliwej greckiej tawernie świętowaliśmy z rodzinką naszą rocznicę ślubu, już 40-ą (kiedy to zleciało?). Było miło, smacznie i w sposób, jaki lubimy najbardziej czyli kameralnie, bez zadęcia!
Grecy to umieją biesiadować i dopieszczać gości, popróbowaliśmy różności, świeżo przygotowanych, aromatycznych, każdy zamówił co innego, by przegląd dań był szeroki.
Do tego świeżo wyciskane soki lub piwo dla panów.
Innego dnia wieczorem świętowaliśmy 5-ą rocznice ślubu młodych. Piękne widoki z restauracyjnego tarasu, rozmaite drinki i wymyślne desery. Najbardziej smakował mi cytrynowy - w kruchej babeczce mus limonkowy, na nim góra cytrynowego kremu i jakieś egzotyczne owoce.
Wisienką na rocznicowym torcie okazały się fajerwerki. Siedzimy sobie na tarasie, pijemy te egzotyczne drinki, zaśpiewaliśmy "Sto lat", a tu nagle z dwóch stron wyspy wybuchły sztuczne ognie, kolorowe i spektakularne w formie!
Czyż nie był to niesamowity zbieg okoliczności?
powtórzę się: Tęsknię za Grecją. ...
OdpowiedzUsuńi wychodzi mi, ze nie byłam na żadnej greckiej wyspie. czyli zdecydowanie zachęcasz Jotko :-)
Ja w ogóle byłam dopiero dwa razy, pierwszy raz leciałam samolotem 3 lata temu!
UsuńBBM: Wszystkiego najlepszego z okazji 40-tki!Wielu tak sympatycznych i mile wspominanych wojaży.😘
OdpowiedzUsuńDziękuję pięknie :-)
UsuńGratuluję rocznic - tej 40-ej i tej 5-tej - życzę wiele zdrowia i szczęścia i wielu równie udanych wycieczek.
OdpowiedzUsuńDziękuję serdecznie, zdrowie przyda się na pewno!
UsuńPieknie! Grecja to dla mnie synonim piekna, spontaniczności, gościnności i czystych barw. Cudownie, że w naszym zwariowanym świecie istnieją jeszcze takie miejsca, że ludzie nadal chcą i lubią bawić sie razem. To budujące!:-)
OdpowiedzUsuńBywają tacy, którzy stoją z boku, ale życie jest za krótkie, by patrzeć z oddali na radość!
UsuńCudny zbieg okoliczności! Niech młodzi całe życie mają takie niespodzianki!!
OdpowiedzUsuńŻartowaliśmy, że chyba syn zamówił specjalnie te fajerwerki...
UsuńSto następnych wspaniałych lat dla "Młodych par":):):) Cieszę się, że urlop Wam się udała, że zobaczyłaś tyle pięknych miejsc i masz wspaniałe wspomnienia.
OdpowiedzUsuńFajnie potrafisz cieszyć się tym, co masz i to jest godne podziwu:):)
A Grecja? Coś czuję, że do niej wrócisz:)
Dzięki , nie mówię NIE, życie pokaże czy uda się wrócić, ale chyba bardziej na wiosnę!
UsuńZyczenia podobnie udanych wyjazdow w przyszlosci! Roztanczona Jotka wyraznie widoczna. Milo czytac o takiej, turystycznej tez, Grecji.
OdpowiedzUsuńPowiem szczerze, że w hotelu na Krecie było nawet więcej atrakcji, ale za to plaża mniej spektakularna.
UsuńŻyczę obu Parom Złotych i Brylantowych Godów. Wiesz- gdy wszystko między małżonkami układa się "tak jak należy" to ten czas przemija szalenie szybko i aż się wierzyć nie chce że to jednak "minął kawał czasu". Wszystkiego dobrego dla Was Wszystkich!!!!!
OdpowiedzUsuńDziękujemy i pozdrawiamy:-)
UsuńWszystko bardzo piękne, ale to jedzenie...
OdpowiedzUsuńJedzenie było pyszne i nie tak drogie, jak nam się wcześniej wydawało!
Usuńi to mi się podoba, takie harce taneczne, a że postrzegam Cię jako du... ups... kobitkę dziarską, pełną energii życiowej, to nie widzę sytuacji, abyś w tak zaistniałej sytuacji topiła nosek w winie, co najwyżej szybka szklaneczka dla pokrzepki, w interwałachach...
OdpowiedzUsuńp.jzns :)
O, dzięki, staram się nie zardzewieć, więc takie tańce to dla mnie woda na młyn, drineczki tez były, ale delikatne:-)
UsuńCudowny zbieg okolicznosci, chyba ze tak zaplanowaliscie.
OdpowiedzUsuńMiejsce urlopowe wyglada bajecznie i smacznie co bylo wspaniala oprawa tych dwoch rocznic - obu parom zycze wielu dalszych lat szczesliwego pozycia.
Moj maz zmarl niemal dokladnie w 53 rocznice slubu.
To był naprawdę przypadek.
UsuńDziękujemy, oby się spełniło :-)
53 lata to szmat czasu, mnóstwo wspomnień i wspaniała rodzina!
Dziękuję za kartkę, myślałam że ten urlop w Grecji został dobrze zaplanowany. A on był organizowany z rozmysłem. Obu parom składam życzenia wielu wspaniałych wspólnych lat. U Greków zawsze podziwiałam gościnność i muzykalność. To jest naród umiejący cieszyć się z życia. Uściski.
OdpowiedzUsuńGościnni i życzliwi są bardzo, ja wiem, że to ich główne źródło dochodu, ale nie wszędzie idzie to w parze!
UsuńFajerwerki specjalnie dla was. :)
OdpowiedzUsuńSwoją drogą, gdy w tym roku rezerwowałam wakacje w biurze, można było podać swoje sugestie dotyczące lokalizacji pokoju i można było też wybrać, czy to jakaś okazja: urodziny, rocznica, podróż poślubna itp. Ciekawe, czy to się z czymś wiązało. Miałam ochotę sprawdzić, ale z urodzinami byłoby zbyt oczywiste, że to nieprawda, a pary jednak nie chciałyśmy udawać. :D
Dania bardzo apetyczne, chciałoby się spróbować ich wszystkich.
Najbardziej smakowały mi ryby - pieczona dorada i stek z miecznika, nigdy nie jadłam.
UsuńSyn koleżanki w hotelu na Karaibach dostał kosz owoców w dniu urodzin, ale hotel pewnie był drogi...
Nadrobiłam zaległości ;) Grecja jest bardzo fajna, moja siostra nie mogła się nachwalić. Może i my na 40 rocznicę się wybierzemy, to już za 2 lata :)
OdpowiedzUsuńWypatrzyłam cię, ewidentnie dobrze się bawiłaś :)
O tak, wybierzcie się, to nie tak daleko, a pogoda i atrakcje gwarantowane, życzę Wam takiej rocznicy!
UsuńJak się bawić to bawić.wszystkiego co najlepsze dla jubilatów.Naprawdę wspaniale, urozmaicone, wesołe wakacje.Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńRocznic było wiele, ale tę zapamiętamy na pewno, dzięki:-)
UsuńTakie piękne rocznice się Wam zbiegły w czasie 💗 i do tego fajerwerki! To nie przypadek lecz dobra wróżba na następne wspaniałe lata czego Wam serdecznie życzymy oboje z MS 💐💗
OdpowiedzUsuńTak myślisz? super pomysł, oby się sprawdziła ta wróżba!
UsuńMusi, nie ma innej opcji 👍❤🍀
UsuńJa bardzo jestem za tym, żeby świętować urodziny i rocznice na wyjazdach. Ile wspomnień, ile wrażeń, doświadczeń, anegdot potem zostaje... Joteczko, Tobie i małżonkowi, życzę kolejnych lat w szczęściu i zdrowiu!💐🥂🍾
OdpowiedzUsuńDziękujemy serdecznie! na razie zdrowie dopisuje, apetyt na życie jest, oby się spełniło!
UsuńTo było specjalnie na Waszą i Młodych cześć:) Gratulacje z okazji obu rocznic! I cieszę się, że tak sympatycznie świętowaliście, a grecka Zorba wpasowała się w okazję:)
OdpowiedzUsuńPobyt w Grecji , to jedno wielkie święto :-)
UsuńWspaniały zbieg okoliczności. Wielu, kolejnych lat w szczęściu i zdrowiu.
OdpowiedzUsuńMarek z E
No naprawdę! dzięki serdeczne!
UsuńOj oj to dla ciebie były niezapomniane wakacje.
OdpowiedzUsuńZe wszech miar niezapomniane :-)
UsuńOjej :) Ale super :)
OdpowiedzUsuńBędzie co wspominać po latach:-)
UsuńDużo różnych atrakcji jak widzę. Jedzenie wydaje się być idealne.
OdpowiedzUsuńJak byłem z Rodzicami w Turcji to jedzenie było takie, że dziś wydaje mi się, jakbyśmy jedli tam tylko słodkości. :D Nie umiem sobie przypomnieć nic na słono.
Ja to nawet w godzinę bym nie wszedł na ściankę wspinaczkową. :)
Pozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/
Och, w Grecji tez sporo słodkości i pyszne lody!
UsuńA ja znowu w biurze - ryczeć się chce... :(
OdpowiedzUsuńMój mąż tez już w pracy...ech, życie!
UsuńSuper! wspaniałe zwieńczenie wspólnych 40-u lat! Serdeczne gratulacje!
OdpowiedzUsuńDziękuję, Haniu! Było bosko!
UsuńWitaj, Jotko.
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim gratuluję pięknego stażu małżeńskiego, i Wam, i Waszym Pociechom:) Niech dalej będzie tylko lepiej:)
Atrakcje wyglądają na superanckie, ale jedzenie to po prostu kolorowy zawrót głowy:)
Pozdrawiam:)
Dziękujemy, a jedzenie, to i smakowy zawrót głowy:-)
UsuńWspaniałe takie rodzinne świętowanie. Tyle lat w szczęśliwym związku to dla mnie jakby jakiś cud. I wiersz Gałczyńskiego byłby na miejscu. Piękna sceneria Grecji, nieprzemijającej historii losów ludzkich, oraz śródziemnomorskiej przyrody też jest znakomitym scenium naszego życia, że tak powiem górnolotnie 🤣 W Grecji byłam kilkakrotnie, często w drodze do Turcji 🤣 zawsze było tak, że w tym samym czasie odwiedzałam dwa te kraje. Na szczęście przebywałam tam czasami w innym okresie niż wakacje i nie musiałam zaznawać tych nieznośnych upałów. Trudno się dziwić, że tam ciągle pożary.
OdpowiedzUsuńZ tych pamiątek, co wspominałaś wcześniej, to do tej pory mam rzeczy z czasu olimpiady w 2004 roku, takie symbole igrzysk oraz oko proroka na magnesach , breloczkach, czarno-złote talerzyki i zawsze przywoziłam ouzu i raki. Anyżkowe wódki, które uwielbiam. Warto zaliczyć Kos, bo wtedy można wyskoczyć do Albanii. O ileż tych niezwykłych destynacji przed nami i za nami ♥️
Na Kos był syn z rodziną i bardzo im się podobało:-)
UsuńPóźno zaczęłam zagraniczne podróże, o ile zdrowie dopisze, to może jeszcze cos zobaczę:-)
Nie rozumiem ludzi, którzy ile tylko mogą, fotografują . Ja nie robię zdjęć . Staram się być w miejscu , które widzę, staram się czuć, słyszeć i mam nadzieję poczuć gdzie jestem. Czasem zdarza mi sie wiele zapamiętac ale to nie jest najważniejsze.
OdpowiedzUsuńJedno nie wyklucza drugiego, fotografowanie nie zabija ducha ciekawości.
UsuńWidzę że bawiliście się wspaniale! Tak to można świętować! Gratulacje z okazji rocznicy i kolejnych pięknych lat razem Wam życzę! Wszystkiego dobrego!
OdpowiedzUsuńBardzo serdecznie dziękujemy :-)
UsuńNie zjadłabym ośmiornicy. Podobają mi się kolory na Twoich zdjęciach. Takie soczyste, wyraziste. Gratulacje z okazji rocznicy. Wszystkiego najlepszego.
OdpowiedzUsuńPróbowałam, ale wolę krewetki:-)
UsuńDzięki :-)
Wow, 40 lat razem – ogromne gratulacje! 🎉 To wyjątkowa rocznica w pięknym otoczeniu, a do tego grecka gościnność i pyszne jedzenie – idealne połączenie. No i te fajerwerki, to musiał być niesamowity widok, jakby specjalnie dla Was! 😊 Mam nadzieję, że kolejne rocznice będą równie magiczne :)
OdpowiedzUsuńOby tylko zdrowie dopisywało, to my dopiszemy resztę!
UsuńDziękuję, Aniu:-)