Strony

czwartek, 22 sierpnia 2024

Rejs na Wyspę Żółwi

 Zakynthos to niewielka wyspa, ale wokół niej rozrzucone są także maleńkie wysepki, niezamieszkałe, za to z licznymi atrakcjami. Biura podróży oferują turystom wiele wycieczek po okolicy, w tym rejsy statkami i łodziami. Nie skorzystaliśmy z oferty wypadu do Zatoki Wraku, bo to długa eskapada, w dodatku obecnie wrak ogląda się z pokładu statku wycieczkowego, plaża wyłączona jest z korzystania. 

Może to i dobrze, bo komercja w Grecji rozrosła się do rozmiarów absurdalnych, całe szczęście, że są obszary objęte ochroną przyrody. W przeciwnym razie , na każdej wyspie i na każdej plaży powstawałyby hotele i wielkie rezydencje milionerów. 

Wykupiliśmy za to rejs na wyspę żółwi. Dowieziono nas do portu Laganas, gdzie oczekiwaliśmy na nasz statek, czasu było niewiele, tyle by zrobić fotki i przyjrzeć się z daleka prywatnej wyspie, zwanej wyspą ślubów.


Za tymi kamlotami jest chodnik, którym szliśmy na statek.
 Wstęp na wyspę jest płatny ( 5 euro), można tam skorzystać z plaży i restauracji, no i oczywiście zarezerwować zaślubiny!


Na mostku zawsze jest mnóstwo ludzi, każdy chce mieć fotkę, niektórzy zwiedzają wysepkę.
Wyspa czynna jest do października, później korzystanie z tej atrakcji jest niemożliwe z powodu sztormów.


Widok na wyspę ślubów od stron morza - na sznurze suszą się wielkie prześcieradła, że niby prane po nocy poślubnej...


Do portu zawijają przeróżne jednostki, gdybym wiedziała, że nasz statek będzie przepełniony, zamówilibyśmy rejs jachtem, dużo drożej, ale wygodniej.
Nasz statek , tak na oko był przeznaczony dla ok.30 pasażerów, wsadzili na niego cały autokar turystów, czuliśmy się jak uchodźcy stłoczeni na pokładzie kolano w kolano. Mimo że dzieci miały wykupione miejsca, musiały siedzieć na kolanach rodziców.


Taka portowa ciekawostka - kapliczka z grecką flagą...


... i jej wnętrze. Przed rejsem lepiej się pomodlić!


Główna atrakcja rejsu, czyli obserwacja żółwi Caretta caretta. Wiele łodzi miało szklane dno, by umożliwić obserwację żółwi i ryb.
Biedny żółw, który co jakiś czas musi się wynurzyć dla zaczerpnięcia tchu, musi lawirować między licznymi łodziami pełnymi turystów.
Zdjęcie zrobił mój syn, bo jest wysoki i dopchał się z aparatem, ja widziałam głównie pośladki rozebranych turystek, które biegały we wszystkie strony, by zrobić milion fotek i od razu wrzucić na FB. Zdziwiłam się, że jakimś cudem te łodzie nie zderzyły się ze sobą...


Wreszcie odpływamy w kierunku innych malutkich wysepek, by zwiedzić jaskinie Keri oraz bezludną wyspę Marathonisi.


I tu dopiero zaczęła się bajka!
Te skały, kolory wody, liczne małe i większe jaskinie, słychać było ochy i achy lub kompletną ciszę, gdy piękno natury zapierało dech!




Takim katamaranem chciałabym popłynąć...


Zmieściliśmy się pod tą bramą, a gdy ją minęliśmy, naszym oczom ukazały się jaskinie wielkości kościołów, do których można wpłynąć i zbadać jaskiniowe echo.



Bałam się tylko, by echo wzmocnione przez głośniki , nie spowodowało zawalenia się sufitu jaskini.




Prawdziwą niespodzianką była propozycja kapitana, by wykąpać się w tych niesamowitych wodach, skorzystałam i ja, co widać na zdjęciu poniżej. Woda nieco chłodniejsza, niż na plaży, ale nie zimna, zaledwie 10 minut morskich rozkoszy, ale było warto! Wskakiwaliśmy ze statku, bo na brzeg wychodzić nie wolno...



Niektórzy podziwiali w aparatach do nurkowania morskie dno, nic dziwnego, woda krystalicznie czysta!


Wreszcie dotarliśmy do wyspy Marathonisi. Obszar objęty ochroną, można korzystać tylko z wąskiego pasma plaży, nie ma na miejscu żadnej infrastruktury. Przy brzegu zacumowano dwa stateczki gastronomiczne. Każda grupa turystów ma godzinę na kąpiel w morzu, A zasolenie wody sięga 38 procent - kładziesz się na wodzie i leżysz...a potem nie można wypłukać soli z zakamarków ciała i kostiumu.
Na zdjęciu widać zaznaczone gniazda, gdzie żółwie składają jaja. Gdy nastaje okres wykluwania się maluchów, wolontariusze pomagają małym żółwiom dotrzeć bezpiecznie do wody.


Tak, to ja, w moim plażowym pareo, zastanawiam się czy po kąpieli w krystalicznych wodach jaskiń Keri  zanurzyć się w tę mocno słoną zupę...


I odpływamy w drogę powrotną, która obfitowała w równie piękne widoki!


83 komentarze:

  1. Cudnościowo! Kolor i temperatura wody - nieoceniona! Wyspy mają w sobie jakąś magię. Wyglądasz pięknie! Uściski 😘🌹

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. PS
      Dzisiaj przed siedemnastą Słońce wchodzi do Panny, więc dzisiaj lub jutro masz Urodziny?
      Życzę Ci dużo zdrowia, szczęścia, pomyślności, radości z małych rzeczy i spełnienia wszystkich marzeń. Moc dobrych myśli posyłam do Ciebie Joasiu. 🌹🍒🎂🎁♍

      Usuń
    2. Jutro i dziękuję serdecznie za wszystkie miłe słowa, a życzę Ci, kochana tego samego!
      Buziaki gorące!

      Usuń
  2. Ale cuda i pełno wrażeń. Tego wszystkiego z pewnością nigdy nie zapomnisz.
    Stokrotka

    OdpowiedzUsuń
  3. No i z powodu tych tłumów turystów nie należy jeździć na takie imprezy w czasie szkolnych wakacji, ale poza nimi.Tyle tylko, że pracując w szkolnictwie lub mając pociechy w wieku szkolnym to ma się przechlapane. W takiej ciepłej i słonej wodzie to się fajnie pływa.Fajnie tam mieliście i myślę,że nie jeden raz zimą zajrzysz do tych zdjęć, bo takie wakacje długo tkwią w pamięci. A kolor wody- niesamowity!!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W te kolory trudno uwierzyć, sama przecierałam oczy!

      Usuń
  4. Ależ piękne są te okoliczności przyrody!!

    OdpowiedzUsuń
  5. Taaaak niezwykle piękne okoliczności przyrody!
    Mam takie odczucie, że to piękno tylko dlatego jeszcze istnieje, że trzeźwo myślący tubylcy nie pozwalają na unicestwienie "kur co znoszą złote jajka" dlatego wprowadzili odgraniczenia. Gdyby nie one to przybysze zadeptaliby całe piękno, a ta najbardziej chciwa część tubylców, dla kaski, by im na to pozwoliła.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, wprowadzono strefy ograniczeń, bywają takie, gdzie nawet łodzie nie pływają i może tylko dlatego żółwie przetrwały...

      Usuń
  6. O jejuniu ! Jak tam cudnie ?!?!?!?! Nigdy nie marzyłam o podróży do Grecji, ale teraz... coś się zaczyna zmieniać w tym temacie, więc wiedz, że to przez Ciebie będzie - ha ha ha !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyjmuję to na siebie, podobno na Kos jest tez cudnie!

      Usuń
  7. Jakie wspaniałe wakacje i wspomnienia! Twoje zdjęcia są bardzo dla mnie egzotyczne i atrakcyjne: te kolory wody, świat przyrody, plaże i portowe kapliczki... Świat jest po prostu cudowny. A apetyt rośnie na kolejne podróże po takiej relacji.🫣😍 Serdecznie Cię pozdrawiam🤗

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, jest tyle pięknych miejsc na świecie, że życia nie starczy, by poznać choć część...

      Usuń
    2. Warto próbować, planować i marzyć - tego jestem pewna. Jeszcze jestem zmęczona po podróży, a już bym gdzieś pojechała! 😄😉

      Usuń
    3. No to pod te urodziny 😉 życzę:
      Wielu wspaniałych wypraw i życzliwych ludzi na Twojej drodze.

      Usuń
    4. Dziękuję i wzajemnie życzę tego samego:-)

      Usuń
  8. Jotko,cudna relacją, ta krystaliczna woda niesamowita, dbają o naturę. A tłumy?no cóż sezon wakacyjny ,nic nie poradzisz .Pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znamię czasu, mnóstwo ludzi podróżuje, każdy chce te cuda zobaczyć...

      Usuń
  9. BBM: A ja dla równowagi podziwiam skalne jaskinie i bramy. Niezwykle piękne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda, aż dziw, że to dzieło wiatru i wody...

      Usuń
  10. Biel, odcienie szarości i błękitu- godne podziwiania. No i może jeszcze żółwie. Ale te tłumy, przekraczanie granic bezpieczeństwa- tylko bym się denerwowała. Po raz kolejny stwierdzam, ze mnie to jednak nie ciągnie. Ale ta biel i błękit-cudne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz już wiem, że można to zorganizować inaczej, Polak mądry po szkodzie...

      Usuń
  11. Jakie piękne widoki! Aż chciałoby się tam być. ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Piękne miejsce, cudowna woda. Przy takich ilościach turystów tylko strach właśnie o przyrodę i biedne żółwie. Dobrze, że w niektórych miejscach dbają o ochronę, bo wiadomo, że wiele osób chciałoby zobaczyć te cudne miejsca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak w wielu miejscach na świecie, trzeba wybierać między komercją, a ekologią, najgorsze są podobno te wielkie statki pasażerskie, na szczęście, nie wszędzie mogą dopłynąć:-)

      Usuń
  13. Ależ piękna wyprawa, jotko! Skały, jaskinie , ten przepiękny odcień wody!
    Cudowna wycieczka takim statkiem. I tak wakacyjnie i sympatycznie wyglądasz w swoim pareo i kapeluszu! Aż miło popatrzeć.
    Świetna fotorelacja!
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyprawa warta każdych pieniędzy, mimo pewnych niewygód:-)

      Usuń
  14. Jakie widoki. Miło że się nimi z nami podzieliłaś. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  15. Dzięki Tobie zwiedziłam uroczy kawałek świata nie ruszając się z domu :) Dzięki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wirtualne podróżowanie, ja też stosuję na wielu blogach:-)

      Usuń
  16. Rzeczywiście - bajka :)
    Zastanawia mnie ten nieco pokrzywiony most na Wyspę Ślubów - może symbolizuje nierówną drogę życiową? A droga powrotna? Może jest to gładziutki most?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może coś w tym jest, nie wchodziłam na most i nie wiem czy stabilny...

      Usuń
  17. stonka masakrująca, jakby każdemu kupić taką wyspę i okoliczności przyrody, to by się trochę prześwietliło i byłby spokój...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba wielu bogatych ma własne wyspy, ale lepiej niechaj ostaną się jakieś dzikie! Chyba że masz na myśli zesłania...

      Usuń
  18. Niestety atrakcyjne miejsca są zwykle zatłoczone, tym bardziej w sezonie... Ale moim zdaniem powinny istnieć limity. Np. na sam szczyt wulkanu Teide wejście jest bezpłatne, ale trzeba sobie wejściówkę zarezerwować (albo wejść wcześnie rano). To tylko kawałek pod górę od górnej stacji kolejki, więc inaczej na pewno byłyby tam tłumy...
    Ale te skalne widoki przepiękne! I możliwość wskoczenia do takiej krystalicznej wody do pozazdroszczenia. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobnie zachwyciły nas tylko jaskinie na Morawach!
      Podobno na Sardynii są plaże, gdzie obowiązuje rezerwacja.

      Usuń
    2. O, a na Minorce jest jakieś ograniczenie liczby turystów i faktycznie nie ma nadmiaru. Tylko Minorka jest przez to droższa. I jednak mniejsza od Majorki...
      Jaskinie na Morawach mnie zaintrygowały, ode mnie to nie tak daleko. :)

      Usuń
    3. Jaskinie morawskiego krasu są jedyne w swoim rodzaju, nawet łodzią można popływać, a w jednej słuchaliśmy muzyki...

      Usuń
  19. Cudne i niezapomniane, jotko. Jak dobrze ze bylas i widzialas.
    Tylko raz bylam w Grecji, w dodatku kontynentalnej wiec nie widzialam takich cudow jak Ty.
    Taka krystaliczna wode widzialam w innych tropikalnych miejscach a takze wiesz gdzie? W pieczarach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak napisałam powyżej, zachwycaliśmy się jaskiniami na Morawach, ale tam z kolei woda strasznie zimna...nic dziwnego, bo w największe upały temperatura w jaskiniach to 6-7 stopni, wody 4 stopnie.

      Usuń
  20. Piękne zdjęcia. Co prawda nie zażywałabym kąpieli, bo się boję otwartych przestrzeni wodnych, ale wszystkim innym zachwycałabym się. Uściski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdy zobaczyłam wodę przy tych jaskiniach, to nie mogłam się oprzeć...

      Usuń
  21. Super wycieczka,, lubię takie wypady i obcowanie z naturą. Trochę tłoczno, ale chyba takie są realia w miejscach turystycznych.
    Marek z E

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tłoczno, ale zawsze można znaleźć trochę przestrzeni dla siebie:-)

      Usuń
  22. Byliśmy na Zakynthos kilka lat temu i wróciliśmy oczarowani tą wyspą :) Zatoka wraku z góry to najpiękniejszy widok, jaki kiedykolwiek widziałam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do zatoki wraku nie wybraliśmy się, bo z dzieckiem to za długi rejs, a obecnie plaża jest nieczynna, wrak oglądasz tylko ze statku...

      Usuń
  23. Woda ma niesamowite barwy, cóż, wyspa i ciepłe morze, czyli niezapomniane przeżycia.
    Częściej zakładaj to pareo, bo jest Ci w nim ładnie, seksowna z Ciebie babeczka.
    Zasyłam serdeczności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ultro, pareo uszyłam sama z szala, który leżał w szafie, bo pasował kolorystycznie do kostiumu:-)

      Usuń
  24. Cudownie, po prostu cudownie! To bardzo moje klimaty. Będąc na Teneryfie, też miałam okazję tańczyć z żółwiami i... pięknymi czerwonymi krabami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, podobałoby Ci się bardzo!
      Baseny, plaże, rejsy - relaks do sześcianu!

      Usuń
    2. I ten lazur... ten lazur i woda!

      Usuń
    3. Nawet będąc na Krecie nie widziałam aż takich kolorów!

      Usuń
  25. Bardzo lubię Zakynthos, piękne zdjęcia :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękne widoki, to i nietrudno o ładne fotki:-)

      Usuń
  26. Echo nigdy nie zawala sufitow :))) Glosniki chyba tez nie. Masz jednak mile wspomnienie i piekne zdjecia. To tez echa pobytu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No nie wiem, nie znam się na geologii, cos tam jednak z góry spada...

      Usuń
    2. Pewnie to spada na turyste urok miejsca.

      Usuń
    3. O tak, urok miejsca miejsca spada jak grom lub skała ;-)

      Usuń
  27. Witaj, Jotko.

    Piękna wycieczka.
    Kolorystyka baśniowa, budowle natury również.
    Nic, tylko pakować walizki i ruszać w grecką dal:)

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak naprawdę, wystarczy bagaż podręczny, w tamtym klimacie niewiele rzeczy potrzeba do szczęścia:-)

      Usuń
  28. Wpływałyśmy do tych samych jaskini!:) Widoki naprawdę zapierają tam dech.. My Zatokę Wraku oglądaliśmy od góry, zdjecia wyszły niesamowite. A żółwi było szkoda, nie mogły pływać w spokoju.. Jednak każdy chciał zobaczyć te stworki w naturze i ciężko to pogodzić. Na zdjęciu w pareo wyglądasz świetnie! Zresztą na każdym można pozazdrościć figury:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo żal mi było tych żółwi, ba nawet na wyspie, niby ochrona, ale jednak ludzi pełno.
      Dziękuję :-)

      Usuń
  29. Przepiękne miałaś wakacje Jotko! Grecja, achhhh... I te wszystkie atrakcje...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, aż żal było wracać, ale z drugiej strony, człowiek tęskni za swoim łóżkiem:-)

      Usuń
  30. Z zachwytem spoglądam na zdjęcia. Co za kolory! Kocham niebieski a na nich wszelkie możliwe odcienie :) Wszystko cudne: skały, jaskinie, a do tego pływanie w takiej wodzie! Po prostu wspaniałe wakacje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, wspaniałe:-)
      Byłoby jeszcze lepiej, gdyby upał zelżał, ale nie można mieć wszystkiego...choć na plaży nie czuło się skwaru.

      Usuń
    2. Tak, nad wodą zupełnie inaczej odczuwa się wysoką temperaturę. Jeszcze pamiętam 😃

      Usuń
    3. Nawet nad Grajcarkiem jest przyjemniej lub przy fontannach:-)

      Usuń
  31. Widoki przepiękne a żółwik przeuroczy. To jest coś niesamowitego móc go obserwować w naturalnym środowisku chociaż ta masowa turystyka i mnie często przeraża, a jestem jej częścią. Tiktokerki i instagramerki to jakaś zmora, zwłaszcza te szalone, które w ogóle nie cieszą się tym co widzą i wszystko robią dla lajków 😀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tego żółwia widziałam z daleka i to samą głowę, bo nie mogłam się dopchać do barierki. Były na statku takie 3 gwiazdy, które zasłaniały wszystkim widok, bo ciągle nagrywały, a potem porównywały swoje filmy i dyskutowały o wpisach na FB, koszmar!

      Usuń
  32. Super widoki i na pewno świetny wypoczynek. Ja też planuję się wybrać do Grecji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam, stosunkowo blisko, a pogoda gwarantowana.

      Usuń
  33. Lazurowe niebo czy woda. Nieważnie , pięknie tam.

    OdpowiedzUsuń
  34. Okolica piękna, ale ludzi zdecydowanie za dużo :P

    OdpowiedzUsuń