Wpis dedykuję
Anabell, która zdradza nam piękno berlińskich kamienic. Obiecałam kilka fotek ze szczegółami naszej architektury.
Wybrałam elementy z wieżyczkami, których sporo na każdym kroku.
Czyżby architekci mieli z tyłu głowy bajki zapamiętane z dzieciństwa?
Wszak wieża kojarzy się z twierdzą nie do zdobycia, z siedzibą uwięzionej królewny czy punktem widokowym.
W każdym razie taka wieża to atrakcyjny element każdego budynku lub budowla samodzielna.
Ta widoczna na zdjęciu z lewej to fragment zabytkowego budynku, w którym mieściła się niegdyś siedziba miejscowego banku i mieszkał jakiś czas Stanisław Przybyszewski. Obecnie budynek oczekuje na generalny remont, co wymaga sporych nakładów finansowych i baczności konserwatora zabytków.
Budynek stoi przy ulicy wiodącej do uzdrowiska o 140 - letniej historii i pięknych kamienic nie brakuje, wiele zresztą doczekało sie odświeżenia elewacji, by nie straszyły turystów.
Te dwie wieże to część solankowych tężni, stanowią początek i koniec konstrukcji, w tej z prawej strony znajduje się wejście na szczyt drewnianej zabudowy, a w sezonie wiosenno - letnim kawiarenka i sklepik z pamiątkami.
Delikatna biała wieża wieńczy budynek zakładu przyrodoleczniczego, wieże są zresztą dwie, na drugiej powiewa flaga. Zdjęcie zrobione dużo wcześniej, gdyż teraz wieżę okala rusztowanie...
Nawet Urząd Miasta mieszczący się także w zabytkowym budynku ma swoją wieżę, na której umieszczony był zegar słoneczny, ale po kolejnej renowacji zniknął, nie wiem dlaczego...
Wieża ciśnień usytuowana na skraju parku miejskiego jest od dawna nieczynna. Swego czasu penetrowana przez chuliganów i bezdomnych ma także mroczny element - podobno młody człowiek skacząc z wieży popełnił samobójstwo. Istnieją też wzmianki, że był to nieszczęśliwy wypadek.
Wieże kościelne to nic nowego, na tym zdjęciu spodobało mi się zestawienie z latarnią - fotkę robił mój mąż.
Dwa w jednym czyli wieżyczka będąca zwieńczeniem ogromnej kopuły na kościele garnizonowym.
Czy w Waszych miejscowościach widzieliście jakieś wieże, wieżyczki lub kopuły?
Brakuje mi baszty gen. Klickiego, znajdującej się w Łowiczu. Coś pięknego. Łatwo wygooglać, a możesz ją też obejrzeć na moim blogu. :)
OdpowiedzUsuńhttps://kotmorski2015.blogspot.com/2016/07/radkowe-w-ksiestwie-czyli-wizyta-w.html
Świetna baszta i pomysł na zagospodarowanie pozostałości po innej budowli:-)
Usuńnie ma wieżowców, to niech chociaż wieże będą...
OdpowiedzUsuńWolę takie wieże, niż wysokościowce wielkich miast.
UsuńPrimo- dziękuję!!!!! I jest mi przykro, że nigdy nie trafiłam do Inowrocławia. Uwielbiam "stare" budownictwo, bo było ono na miarę ludzi, nawet gdy były wieże. I miłe dla oka było to, że każdy z właścicieli budynku starał się o to, by jego budynek czymś się wyróżniał. Ogólnie budynki budowane w jednym czasie miały wiele wspólnych elementów ( w końcu obowiązywał pewien styl), nie mniej nawet jeśli te domy stały obok siebie to każdy był nieco inny.
OdpowiedzUsuńTak mi się pomyślało, że ta wieżyczka w jakimś sensie pasowała do Przybyszewskiego. A jaka ładna jest ta latarnia przy tej wieży kościelnej. W Berlinie to ja się chyba kiedyś wygrzmocę, bo ciągle chodzę wpatrzona w budynki, a chodniki, w przeciwieństwie do budynków nie są zbyt zadbane. Dużo jest baaardzo starych, nadgryzionych zębem czasu. Budynki wygrały walkę o wygląd, bo są zawsze czyjąś własnością, a obowiązkiem (bardzo egzekwowanym) jest dbałość właściciela o wygląd zewnętrzny budynku.
Bardzo proszę:-)
UsuńA wiesz, że ja też kiedyś orła wywinę...czasem szyja mnie boli od tych odkryć architektonicznych...
Pięknie prezentujesz obiekty, na które nie zawsze zwracamy uwagę. Zatrzymanie się na Twoich wpisach, wyzwala nowy rodzaj energii i zawstydzenie, z powodu odkrywania w sobie pokładów dotychczas "nieuświadamianej ignorancji".
OdpowiedzUsuńIgnorancja wynika nieraz z wiecznego pędu... czasem dobrze się zatrzymać:-)
UsuńStoi Wieża Ciśnień w Pszczynie- Wodna Wieża...
OdpowiedzUsuń"wieża widokowa - myśli i słowa
bez schodów, bez windy
widok wciąż inny"
pozdrawiam :)
Ładnie powiedziane...byłam kiedyś w Pszczynie, piękny zamek mają:-)
UsuńZamek w Mosznej posiada 99 wież i wieżyczek; a nawet ma swoją legendę;
OdpowiedzUsuńhttps://blogaisab.wordpress.com/2018/04/09/pakt-z-diablem/#comment-11579
wczoraj, ku memu zaskoczeniu, bo notka sprzed roku, odezwał się na moim blogu nawet specjalista od wind opisany w notce. Sprawdza się powiedzenie; "uderz w stół..."
a sam zamek jest przepiękny, polecam do zwiedzania.
Nie byłam tam jeszcze, ale nic straconego.
UsuńDzięki za link:-)
Ooo! gdzie ja nie byłam i czego nie widziałam; w dodatku nikłe szanse na nadrobienie tych zaległości; choć u mnie duch ochoczy do podróży, ale ciało słabe;
UsuńJest tyle pięknych miejsc w Polsce, że życia nie starczy:-)
UsuńSporo tych wież macie :)
OdpowiedzUsuńW mojej miejscowości jest Złota Wieża, ale wolę chyba te stare, maja więcej szczegółów do podziwiania.
Pewnie jest trochę więcej, ale dnia nie starczy na obfocenie wszystkich.
UsuńPiękna architektura. Czuć historię i ten wyjątkowy klimat :)
OdpowiedzUsuńO tak, historia na każdym kroku:-)
UsuńKultura i ten klimat :)
UsuńJedna wieża urzekła mnie szczególnie, ta na zamku Chojnik, koło Sobieszowa. Widok był z niej niezapomniany. A do tego pręgierz na dziedzińcu, do którego mogłem (szkoda, że tylko na chwilę) przykuć łańcuchem żonę..., inni czekali w kolejce do pamiątkowego zdjęcia.
OdpowiedzUsuńByłam na Chojniku i też stałam pod pręgierzem, ale dobrowolnie, do zdjęcia:-)
UsuńWitaj Asiu
OdpowiedzUsuńNawet nie przypuszczałam, że wszelkie wieżyczki mogą być takie ciekawe, każda inna. Wcześniej nie zwracałam na nie uwagi, ale teraz na pewno będę, bo wydaje mi się, że w Krakowie mamy ich całkiem sporo :)
W Krakowie to pewnie tysiące, trudno zliczyć nawet:-)
UsuńWieża z pierwszego zdjęcia podoba mi się najbardziej. :)
OdpowiedzUsuńJest piękna, to fakt:-)
UsuńWieże w Cuence to specyfika kościołów. Poza nimi jakoś nic mi nie wpadło w oczy. Alevjeszczecraz przyjrzę się miastu.
OdpowiedzUsuńBo najczęściej kościoły i stare ratusze mają wieże:-)
UsuńO, uwielbiam takie rzeczy! Sam bardzo często zachwycam się, chodząc po ulicach miasta, jek wiele pięknych detali architektonicznych jest ukrytych w różnych zaułkach, niekiedy zrujnowanych i wymagających kapitalnego remontu. Ale jednak warto jest dostrzegać piękno takich miejsc, mimo, że czasami ono już przeminęło...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Piękno starych kamienic jest jak uroda starych kobiet, niby zmarszczek pełno, ale piękno młodości widać i tak:-)
UsuńA wiesz, że mieszkałam w takim domu z wieżą, jak u Przybyszewskiego :) Tyle, że nie okrągłą, a kwadratową. Powstała w ten sposób loggia przynależała do pokoju starszego syna - była bardzo "przewiewna" ;) Kiedyś, przy potężnej burzy i wichrze, a mało nam okien nie powyrywało - trzymaliśmy je z mężem od wewnątrz, zaparci z wszystkich sił nogami. Takie są "wady ukryte" uroczych wieżyczek :)
OdpowiedzUsuńNo to niezłe przeżycie musiało być, nie zazdroszczę...
UsuńWieża na pierwszym zdjęciu to cudo, aż chce się tam zamieszkać.
OdpowiedzUsuńNie byłam w środku, ciekawe czy tak samo ładnie?
UsuńRzeczywiście Asiu dużo u Ciebie wież ,wieżyczek.W mojej Dukli to chyba tylko kościół i klasztor mają mniejsze lub większe wieżyczki, a może bardziej kopuły.Ale w Krośnie odległym ok. 18 km od Dukli już -o tam to można by sporo ich spotkać.Twój Inowrocław coraz bardziej mnie "kusi".Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMoże wreszcie się wybierzesz?
UsuńNigdy nie byłam w Inowrocławiu, a popatrzyłam do Internetu i widzę że to ciekawe miasto, a jeśli chodzi o nazwę to bliskie Wrocławiowi :)
OdpowiedzUsuńTężnie szczególnie mi się podobają.
We Wrocławiu wież i różnego rodzaju wieżyczek sporo jest. Najciekawsza niekościelna wieża, to wieża matematyczna na Uniwersytecie: https://pl.wikipedia.org/wiki/Wie%C5%BCa_matematyczna_Uniwersytetu_Wroc%C5%82awskiego
i wieża ciśnień na ulicy Wiśniowej : https://pl.wikipedia.org/wiki/Wie%C5%BCa_ci%C5%9Bnie%C5%84_przy_alei_Wi%C5%9Bniowej_we_Wroc%C5%82awiu
Byłam we Wrocławiu dwa razy, ale mam niedosyt i na pewno wrócę:-)
UsuńKoniecznie :) za każdym razem odkrywa się go na nowo . :)
UsuńŁadne te wieże :)
OdpowiedzUsuńI w zasadzie każda inna:-)
UsuńZnałam człowieka, który wrócił po 20 latach pracy w Stanach, by zbudować sobie mini zamek z dwoma takimi wieżami. Takie marzenie życia i zrealizował je. Ale czy był w nim bardziej szczęśliwy?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Powinien, wszak marzenia napędzają nasze życie:-)
UsuńWe Wrocławiu jest sporo wież. Do ciekawszych należą, połączone mostkiem, wieże kościoła Marii Magdaleny. Jest to punkt widokowy na Rynek, a jednocześnie najwyżej położony we Wrocławiu most :) Nazywa się "Mostkiem Pokutnic" i wiąże się z nim legenda. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńKażde miasto chyba ma swoje legendy i znane miejsca, to ich urok właśnie.
UsuńMasz rację, chyba każde miasto ma swoje legendy. Z tym że wrocławskie legendy poznawałam dopiero po 1989 roku razem ze swoimi dziećmi. Bo chociaż urodziłam się i dorastałam we Wrocławiu, wcześniej nigdy nie słyszałam o istnieniu legend związanych z miastem. Pamiętam, że jako dziecko zazdrościłam ich innym miastom. W świadomości wrocławian w czasie PRL-u legendy nie istniały. A później okazało się, że jest ich sporo. Pozdrawiam :)
UsuńZe mną było podobnie, poznałam legendy dzięki uczniom, którzy brali udział w konkursach :-)
UsuńMam kopułę ze Świątyni Opatrzności Bożej, niezmiennie kojarzy mi się z wyciskarką do cytryn (nie ujmując wnętrzu, bo nie byłem i nie wiem jak wygląda).
OdpowiedzUsuńDziś jeszcze dowiedzieliśmy się o kolejnej pani z nowotworem piersi. Po protu strach będzie dzwonić do kogoś.
Pozdrawiam!
Nowoczesne budowle maja dziwne kształty...
UsuńŁadnie u Ciebie :)
OdpowiedzUsuńU nas kilka wież też by się znalazło ... kilka kościołów, ratusz, sąd, wieże ciśnień ... muszę się baczniej rozejrzeć ...
Kościoły to na bank, rozejrzyj się i wstaw na blog:-)
UsuńWitaj, Jotko.
OdpowiedzUsuńTym latarnianym zdjęciem i mi zrobiłaś przyjemność:)
Mamy trochę wież i kopuł, ale i tak najbardziej lubię nasze drzewa:)
Pozdrawiam:)
Cóż piękniejszego nad wysokie drzewa? strach tylko chodzić pod tymi starymi w czasie wichury...
UsuńTo prawda.
UsuńAle w czasie wichury w ogóle strach chodzić:)
U nas parę dni temu zaburzyło piaskowo i to było naprawdę nieprzyjemne doznanie.
Pozdrawiam:)
Oj, bardzo nieprzyjemne, do dziś czuję skutki:-(
UsuńWitaj poświątecznie słoneczną porą roku.
OdpowiedzUsuńŚwięta, święta i po świętach. Minęły tak szybko. Inowrocław... Miasto bliskie mojemu sercu, chociaż osobiście nie znam go dobrze. Dlatego dziękuję, że dzięki Twoim opowieściom mogę poznawać miejsce, z którego pochodzi część mojej rodziny
Życzę radości w sercu i ciepłych nocy
Pozdrawiam końcówką kwietnia
Na podobnej zasadzie można poznać choć trochę wiele miejsc:-)
UsuńI Tobie życzę radości i ciepełka, byle do wakacji:-)
Architekci zawsze stworzyć coś nowego, niepowtarzalnego może wręcz bajecznego może dlatego sięgają do wspomnień z dzieciństwa. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia
OdpowiedzUsuńArchitekt to też artysta, tak myślę, a we współpracy z dobrym rzemieślnikiem stworzą cuda...
UsuńTa biała przypadła mi do gustu. Musiałabym uważniej przejść się po moim mieście, bo jak na razie to przychodzi mi na myśl odnowiona wieża ciśnień. Pozdrawiam Asiu. :) .
OdpowiedzUsuńTereniu, lubisz spacery to może i wieżę wypatrzysz?
UsuńKiedyś grając w teleturnieju dostałem pytanie, czy w Polsce jest krzywa wieża? Ja wiedziałem. :)
OdpowiedzUsuńJa też wiem:-) Ode mnie rzut beretem...
UsuńTeż lubię takie miejsca z duszą i z własną historią. To fajne umieć się przy nich choć na chwilę zatrzymać. W mojej rodzinnej miejscowości tylko bardzo liche ruiny zamku biskupów płockich z małą pozostałością wieży. Zawsze to coś.
OdpowiedzUsuńJasne, że tak, każdy zabytek cenny, nawet ruiny:-)
UsuńMarzyłam kiedyś, żeby mieć dom z wieżyczką. Nie udało się, może i dobrze.
OdpowiedzUsuńWiele takich domów widuję, ale sama jakoś nie myślałam o własnej wieży...
UsuńAch, jak miło wspomnieć to, co się zna :) A na Solankowej z roku na rok coraz piękniej, robi się prawdziwą wizytówką Inowrocławia. A w mojej wsi jest drewniany kościółek z okazała wieżą i pałac też ma ciekawą osobną niewielka wieżę, jak bocianie gniazdo na okręcie (bo pałacyk był ponoć stylizowany na okręt). A w pobliskim miasteczku gotycki kościółek nie ma wieży, ratusz jest powojennym klockiem. I tylko dwa domy przy Rynku, z początku XX wieku, mają identyczne wieże na dachu. A leżą po przeciwnych stronach Rynku, niesymetrycznie.
OdpowiedzUsuńTo prawda, kolejne kamienice są odnawiane:-)
UsuńMiło, gdy wokół nas jest sporo ładnych budynków, w dodatku starych:-)
Na początku lat '70 ub.w. robiłem zdjęcia wnętrz pewnego zamku potrzebne do katalogów. "Po znajomości" udało mi się na kilka dni zamieszkać w takiej wieży. Widok niezapomniany. Z noclegiem nieco gorzej, bo ciągle coś po nocach straszyło.
OdpowiedzUsuńNie wiem co gorsze, duchy czy podpici imprezowicze - jedno i drugie nie daje spać...
UsuńGdy zamieszkałam w Ławkach, to wieża kościelna długo sprawiała, że się nie gubiłam, gdy wracałam do domu :)
OdpowiedzUsuńBo to najlepsze drogowskazy takie wieże:-)
UsuńFaktycznie, ciekawa budowla.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam poświątecznie
pozdrawiam przed majówką:-)
UsuńAsiu - pamiętam doskonale i mam na zdjęciach wieże tęźni i zakładu przyrodoleczniczego...
OdpowiedzUsuńA w moim mieście to jest taka wyyyyyyyssssssoka wieża Pałacu Kultury :-)))
Na tę wieżę nawet wjechałam i widoki podziwiałam:-)
UsuńZ wieżami solankowymi spotkałam się osobiście. Mój błąd był taki, że lekko się oparłam ramieniem w którymś miejscu. Byłam w czarnej, szmacianej kurtce, która lubiłam. Ech :-) A tak poza tym Ok ;-)
OdpowiedzUsuńPod tężniami nie mogę zbyt długo spacerować, ale czasami bywam:-)
UsuńJakie ładne te wieże. Podoba mi się taka architektura. :)
OdpowiedzUsuńNowe budownictwo to nie to samo...
UsuńWspaniałe budynki są w Twoim mieście. Bardzo podoba mi się wieża z pierwszego zdjęcia. U mnie jedyna, niewielka wieżyczka, jest na kościele.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Trochę tych budynków jest i ostatnio dba się o nie, a turyści podziwiają.
UsuńŁadnie Ci się mieszka. Ot co.
OdpowiedzUsuńTo prawda, lubię moje miasto:-)
UsuńBardzo piękna architektura. Pozdrawiam serdecznie z Krakowa 😘😘😘
OdpowiedzUsuńKraków, to dopiero architektura:-)
Usuń