Strony

sobota, 30 lipca 2022

Luźne refleksje

 

1. Od czasu do czasu słyszymy święte oburzenie na rodziców lub opiekunów dzieci, które ulegają różnym wypadkom, często śmiertelnym. Sama daleka jestem od ocen i osądów, bo mimo posiadania jedynaka, nie ustrzegłam się błędów, ale na szczęście drastycznych skutków nie było...

2. Jak to media potrafią ze zwyczajnej rzeczy zrobić newsa i go w nieskończoność powielać - ot, chociażby o policjancie, który zaopiekował się staruszką czy strażaku, który uratował kotka...a czy to naprawdę nadzwyczajne czyny?

3. Wczoraj na przejeździe kolejowym patrzyliśmy z podziwem na skład węgla jadący  ze Śląska, jeszcze w ubiegłym roku nie wzbudziłby w obserwatorach takich emocji, a nie tylko my staliśmy w zdumieniu ;-)

4. Rząd chwali się, że wypracował nadwyżkę budżetową po I półroczu, chyba zwrócę się z prośbą o kuratelę nad moim budżetem, bo ja takich cudów nie potrafię... spokojnie więc mogą przydzielić ministrom i parlamentarzystom kolejne podwyżki, bo im się należą, jak nagrody za Nowy Ład.

5. Po udanej zbiórce społecznej na drona bojowego dla Ukrainy znalazły się jednak głosy krytyki, że jak to, tylu potrzebujących chorych, a rodacy na broń zbierają. Krytykujący nie zauważają jakby, że tak naprawdę zdrowie obywateli to konstytucyjny obowiązek państwa. Poza tym, nikt nie może dyktować obywatelowi na co ma przelewać swoje nadwyżki... przelewy na ojca dyrektora zawsze mile widziane.

6. Członkowie likwidowanej Izby Dyscyplinarnej  mają do czasu przyznania im emerytury dostawać po ok. 20 tyś zł miesięcznie, bo przechodzą w stan spoczynku. Młodzi ludzie bez znaczących dokonań i stażu pracy. Tymczasem przeciętnego emeryta po 40 latach pracy nie stać na zakup leków i węgla.

7. Papież Franciszek z misją pokutną poleciał do Kanady. Podobno, by przeprosić za krzywdy KK wobec rdzennej ludności. Życia to zmarłym nie przywróci, a jak dalece mija się owa misja pokutna głowy kościoła z sytuacją polskiego duchowieństwa, wszak sprawy o pedofilię  ciągną się latami, a   komisja badająca owe wykroczenia w Polsce nie może się doprosić ujawnienia dokumentów, zaś inne grzechy duchownych wychodzą z cienia, jak grzyby po deszczu.

8. Wiele sieci handlowych chwali się, że walczy z inflacją, zachowując stałe ceny lub sprzedając wiele artykułów w promocjach, ale wystarczy spojrzeć na gramaturę sprzedawanej żywności, gdy pamiętamy, ile ważył bochenek chleba, tabliczka czekolady lub jaka była objętość ulubionego serka zobaczymy, że tak naprawdę płacimy drożej. Miałam zamrożony chleb, po powrocie z wyjazdu kupiliśmy świeży i gdy sięgałam coś z zamrażarki porównałam oba bochenki. Ten nowy był o połowę niemal mniejszy...

9. Ciekawi mnie, jakie działania w stosunku do młodzieży korzystającej ze smartfonów zamierza wdrożyć Prezes jedynie słusznej partii w Polsce. Internetu wszak nie wyłączy, ale może znowu oplakatuje pół kraju za publiczne pieniądze jakimiś niezwykle odkrywczymi hasłami....

10. Coraz trudniej o dobry film na Netflixie  czy w kinie, w wakacje chciałoby się obejrzeć coś ciekawego, a tu albo głupie komedie, albo brutalne filmy sensacyjne albo ciężki kaliber w stylu - tylko reżyser wie, o co chodziło w scenariuszu...

11. Wracają czasy PRLu, kiedy niektóre towary stawały się deficytowe, w sklepach widuje się kartki z napisem - tylko 10 kg cukru na osobę. Dlaczego akurat cukier? Na początku pandemii znikał papier toaletowy, ale i teraz półki z papierem pustawe...

12. Spółdzielnie mieszkaniowe szykują się do podwyżek wszelkich, zbliża się niestety powtórka z rozrywki, kiedy to pensje, emerytury starczały na opłaty za czynsz i media. Mieszkańcy blokowisk nie dostaną dopłaty na ogrzewanie, choć płacimy cały rok, każdego miesiąca stałą kwotę, nawet w upały. Paradoks sytuacji polega na tym, że najpierw rząd wdrożył program wymiany pieców na bardziej nowoczesne i ekologiczne, a teraz dopłaca tym, którzy do programu nie przystąpili. Znacząco podrożał gaz i inne surowce, ale tylko grzejący węglem zasługują na uwagę rządu, poza spółdzielniami mieszkaniowymi.

13. Pytanie na koniec - czy Tuskofobia to już zarejestrowana jednostka chorobowa?  Można gościa nie lubić,  ale żeby w każdym zdaniu i przy każdej okazji?



75 komentarzy:

  1. Witam w miły sobotni poranek :) Jak to dobrze mieć wolny czas.

    Do tych wszystkich wymienionych przez ciebie punktów można by dodać i ze dwa razy tyle, a i tak lista draństw lub zwykłej głupoty nie byłaby pełna. Odniosę się tylko do zbiórki na Bayraktara i zarzutu, że nie zbieramy na chore dzieci: a to, co robi WOŚP to NIC?! Poza tym jak bombki będą rozwalać szpitale, to gdzie będziemy leczyć te chore dzieci?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobnie można krytykować zbiórki na dzieci w Afryce, gdy u nas tez wiele potrzebuje pomocy, ale od tego są nasze organizacje i państwo.

      Usuń
  2. Nic ująć, nic dodać... szkoda słów!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Muszę czasami z głowy to wyrzucić, by nie zwariować...

      Usuń
  3. Ja już nawet nie komentuję tego co się dzieje w Polsce tylko z przerażeniem patrzę na kurs złotówki wobec euro, bo żyję tu z polskiej emerytury. I wbrew plotkom to rząd niemiecki nie dokłada do mnie ani 1 euro. I nie mieszkam za darmo, płacę za wynajmowane mieszkanie. I nie mam, jak w Polsce miałam, darmowej komunikacji miejskiej z racji wieku. I tylko sprawdzam czy nadal jeszcze Polska jest w Europie, bo jeśli nie to chyba muszę prosić o azyl. I zastanawiam się jak długo jeszcze inaczej sprawny umysłowo człowiek będzie trząsł Polską. Pomału zaczynam wierzyć, że obłęd jest chorobą zakaźną.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, to jakiś obłęd i w dodatku nie można nic na to poradzić, a czekać do wyborów? Tylko co to zmieni?

      Usuń
  4. Tyle wątków poruszyłaś, że aż nie wiem do którego się odnieść ;) Muszę przyznać, że wszystkie refleksje są mi bliskie i też zaprzątają mi myśli. Ostatnio byłam w jednym sklepów na zakupach i "rzucili" cukier. Co to się działo! Wszyscy brali po 10 kg, ja też wzięłam kilka opakowań i zaczęłam się zastanawiać w jakim my kierunku zmierzamy... PRL już przecież był.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie chcę wracać do tego, co już było, ile razy można zaciskać pasa i liczyć na poprawę?

      Usuń
  5. Problemy się mnożą ... skutecznych rozwiązań brak. Suweren wybrał swego czasu i teraz chyba trzeba się pogodzić z konsekwencjami . Zaczynamy bisować PRL :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zły znak, gdy szukamy dobrych stron w czasach , które pożegnaliśmy bez sentymentu...

      Usuń
  6. Co do "polskiego" drona. Teraz by wypadało prowadzić w sieci licznik: Ilu ludzi ta maszyna do zabijania zabiła właśnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wystarczy, że pomoże zniszczyć parę rosyjskich czołgów, nie my te wojnę zaczęliśmy...

      Usuń
  7. Słowa Pani Thatcher aktualne do dzisiaj, niestety. A strażak ratujący kotka to jest dzisiaj sensacja bo takie zwykłe, ludzkie odruchy, w dobie powszechnego cynizmu i znieczulicy, to już naprawdę towar deficytowy. Smutne te Twoje refleksje generalnie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Generalnie smutne, ale co zrobić? Wokół mało optymizmu...

      Usuń
  8. Skoro mieszkam w innym kraju nie wszystkie punkty tycza mojego ale i my mamy nowe, dawniej nie spotykane bolaczki - np brak ludzi do pracy co robi kolejki w punktach uslug wszelkiego rodzaju. Tu winie rzad bo latwo daje pomoce roznego rodzaju wiec ludzie wola to niz prace.
    Inne to to ze my 90 % tego z czego korzystamy jest produkowane gdzies za granica, w krajach trzeciego swiata a tam pandemia i inne okolicznosci narobily balaganu w produkcji i plynnych dostawach. Skutek taki ze dostawy staly sie nieregularne. Nie ma brakow, ot zdarzy sie ze czegos nie ma dzisiaj ale jest jutro. Nas to malo tyczy bo jest nas dwoje, mamy malo potrzeb ale odbilo sie na . . . . Belli ! Ten rodzaj pozywienia jaki lubi a jest luksusowym, nie zawsze lezy na polkach jak dawniej. Nie chce mi sie codziennie chodzic do sklepu i polowac na nie wiec kupuje online, na Amazon. I na nim czesto widze ostrzezenia ze zostalo tylko pare sztuk albo ze trzeba czekac na dostawe jakis czas. Dawniej tak nie bylo, moglo sie otrzymac nawet na drugi dzien. Wyniklo z tego ze i to zwierzece jedzenie sprowadzamy skads, np rosolki ktore uwielbia i wypija ze trzy dziennie, sa wyrabiane w ....Thailandii. Teraz wyszlo jaka glupota bylo cala nasza produkcje rozeslac po swiecie.
    Nie, nie podoba mi sie obecny swiat i przewiduje ze kiedys cala struktura gospodarcza sie naprawde na dobre zalamie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Same absurdy, u nas podobno nadal sprzedajemy węgiel do Czech i gdzie tam jeszcze, a sprowadzamy z Wenezueli, wyobrażasz sobie?

      Usuń
  9. Mnie ten czerstwy eurodziaders Her Tusk, okradł z OFE,przez 8 lat jego rządów, jako pielęgniarka dostałam zero podwyżki, moi znajomi pracowali za 5 zł na godzinę, a ciotka emerytka dostawał 3 zł podwyżki emeryckiej. W moim królewskim mieście Krakowie cukru pod dodatkiem , ogrzewam dom gazem i wiem ,że mi go w dzisiejszej Polsce nie zabraknie. Rozumiem że oszuści,złodzieje, mafia vatowska, byle SB- eki i PZPR - pracy tęsknią za poprzednią władzą...bo w końcu po co nam lotnisko,jak jest w Berlinie, po co niezależność jak lepiej mieć mentalność chłopa panszyznianego i na kolanach przed ruskim i niemcem... taka Polska babciu emerytki Ci się marzy???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla kogo babcia, dla tego babcia...
      Mogę zrozumieć rozgoryczenie pielęgniarki, ale ja kokosów nigdy nie zarabiałam i do żadnej partii nie należałam, a dobrostan to nie tylko kasa i węgiel na składzie.
      Na kolanach? To wstań z kolan i się rozejrzyj.
      Skoro Ci dobrze i po drodze z Kaczyńskim, to spoko, ale czemu na mnie wyładowujesz gniew na Tuska? Skoro Tusk, to i Morawiecki Cię okradał, taka prawda.

      Usuń
    2. Myślałam, że masz jednego wnuka, a tu okazuje się, że jeszcze wnuczkę i to emerytkę 🤣🤣🤣

      Usuń
    3. No właśnie o wnuczkach nic nie wiem ;-)

      Usuń
  10. odkąd zmieniłem sprzęt i system, to z ekranu jestem bombardowany newsami o różnych paniach, zwykle kompletnie mi nie znanych, które gdzieś tam pokazały się gołe, mnie to osobiście nie przeszkadza, w końcu jest Lato, a jak jest Lato, to ma być gorąco, goło i wesoło na dodatek, co najwyżej czasem bywa wtedy nudno, tylko że cały numer polega na tym, że na fotkach rzekomo te rewelacje dokumentujących one wcale nie są gołe...
    ...
    Tuska nie lubię, ale to nie ma nic wspólnego z tym nielubieniem, które też bombarduje czasem z niektórych mediów... ja mam powody realne, coś co naprawdę zrobił, a nie jakieś fikcje, które co poniektórzy mu przypisują... dlatego o Tusku wolę w ogóle nie gadać, bo mnie jeszcze tusko-fikcjo-foby uznają za ziomala...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na niektórych blogach atakują mnie reklamy wszelkie, czasami niesmaczne, jak np. maść na grzybicę paznokci lub reklama kremacji zwłok.
      Właśnie o to chodzi, że niektórzy nie potrafią nawet powiedzieć, za co tego Tuska tak nie cierpią, jak inni nie mogą wymienić za co Prezesa tak kochają...

      Usuń
  11. Zdaje się, że powstanie nowa linia podziału. Na tych co dostali na węgiel i na tych co nie dostali...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już powstała, ci co przeszli na ogrzewanie gazowe tez liczyć potrafią...

      Usuń
  12. Ad 1. Czasami jednak skala tych „błędów” jest taka, że trudno się dziwić oburzeniu, a z drugiej strony chyba jednak dawniej dawano naszym pociechom, do których sam się zaliczam, więcej swobody.
    Ad 2. Okazuje się, że przyzwoite zachowanie już wkrótce będzie ewenementem.
    Ad 3. A czy jesteś pewna, że ten węgiel to ze Śląska? Może z RPA?
    Ad 4. To taka manipulacja. Najpierw puszcza się „bąka” o podwyżkach i zaraz prezes narodu to dementuje… taki dobry.
    Ad 5. Co by nie mówić ta udana akcja społeczna w zamiarze miała doprowadzić do zakupu broni, która zabija, a zatem nie stawiajmy znaku równości pomiędzy zbiórką np. na leki / operacje dla chorych, a składką na broń dla wojska, które użyje tej broni do uśmiercania przeciwników. Sukces akcji to efekt zakłamanej wojennej propagandy.
    Ad 6. Smutna i cyniczna prawda rządzących.
    Ad 7. Albowiem Papież Franciszek dla polskich duchownych i zakłamanych a zatwardziałych wiernych PKK znaczy tyle co nic.
    Ad 8. Dodałbym do tego znaczące obniżki o circa 12 groszy na produkcie.
    Ad 9. Szacun dla prezesa, że w ogóle wie, co to smartfon :-)
    Ad 10. Ponad 90% filmów, nie tylko na Netfliksie to chłam (chodzi o te nowości)
    Ad 11. Żonie udało się kupić 2 kilo w Netto (hurra!!!}

    Ad 12. Dyletanctwo rządu na każdym kroku. Niestety, nie leci z nami pilot.
    Ad 13. Powiem tak: „Kłamstwo [o Tusku / na temat Tuska] powtórzone tysiąc razy staje się prawdą”. - Joseph Goebbels.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Węgiel jechał ze Śląska, kierunek się zgadzał, ale głowy nie dam...
      My zbieramy cukier dodawany do kawy w kawiarniach, na placek starczy:-)

      Usuń
  13. Za Tuska było wbród czarnej porzeczki a teraz to cholelcia ciężko jest kupić. Jak już jest to w szalonej cenie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo teraz jest moda na borówkę amerykańską i jagodę kamczacką ;-)

      Usuń
    2. Borówki też nie są złe, a porzeczki nie każdy lubi na surowo...

      Usuń
    3. porzeczki jadam w galaretce, przez to w tym roku galaretka jeszcze u mnie nie była w degustacji ;)

      Usuń
  14. Aż strach pomyśleć co będzie potem.
    Co do 2 to ostatnio w moim mieście z którego pochodze przyznali order strażakowi który kogoś uratował, w sumie jakby nie patrząc to jego praca więc nie wiem czemu robią z ludzi superbohaterów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widocznie potrzeba nam bohaterów z orderami...

      Usuń
  15. Bardzo trafne spostrzeżenie. Odniosę się tylko do Tuskofobii. Rozumiem, że to dzisiaj jedyny człowiek, który może się przeciwstawić rządzącym. Mnie natomiast zastanawia opozycja, która przez całe pięć lat pobytu Tuska w Brukseli nie pylą w stanie znaleźć jego następcy..to dla mnie niepojęte.
    Marek z E.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się, walka o władzę przysłania niektórym priorytety, niestety!

      Usuń
  16. Świetny wpis z widocznym humanistycznym zacięciem i pisarskim pazurem. Smutne, że Polaków za plusy może kupić człowiek z poprzedniej epoki...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupić, poróżnić, oszukać, zwyzywać, ale nie zapomni się pomodlić...

      Usuń
  17. Wybacz Asiu - te wszystkie sytuacje są tak beznadziejne, że nie chce mi się nawet komentować.
    Zapytam więc o coś bardzo przyjemnego - jak się miewa Leoś???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A dziękuję, znakomicie:-)
      Rozwija się wspaniale ku radości wszystkich:-)

      Usuń
  18. Najbardziej bulwersują mnie te astronomiczne gaże dla członków Izby Dyscyplinarnej. Może jednak jakąś pracę by świadczyli, bo to i za moje pieniądze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czemu tyle lat maja pobierać pensje za nic...

      Usuń
  19. 1. Z jednej strony teraz się mówi, że opiekunowie nie pozwalają dzieciom na samodzielność, a z drugiej cokolwiek się stanie, to od razu "gdzie byli rodzice?!". Tak, jakby nie zdarzały się zwyczajne wypadki, tylko zawsze ktoś musiał być winny.
    10. Też ostatnio nie za bardzo mam co oglądać... Chcę skończyć "Zadzwoń do Saula", ale czekam, aż Netflix wypuści wszystkie odcinki, bo wpadli na genialny pomysł wypuszczania po jednym co tydzień. Jeszcze mam kilka koreańskich w kolejce, ale teraz jakoś mi się nie chce. Nie rezygnuję z abonamentu tylko dlatego, że bratanica jakieś bajki ogląda. Za to zaczęłam pewien hiszpański serial (na stronie ichniejszej telewizji), który podobno fajnie pokazuje codzienne życie, a zaczyna się pod koniec lat 60-tych, więc to jest zupełnie inna Hiszpania niż dzisiejsza. Klimatem trochę mi się kojarzy z polską "Wojną domową" czy "Czterdziestolatkiem", za to liczba odcinków jak w "Klanie", wystarczy na lata. :)
    11. Te dopłaty to jakaś porażka, nie znajduję uzasadnienia. Nie ma to jak promować grzanie węglem, już teraz czuję, że jak w sezonie grzewczym wyjeżdżam za granicę, to mi magicznie kaszel mija i wraca wraz z powrotem. A były takie dni, że zastanawiałam się, czy covida znowu nie mam, bo ten kaszel serio jest podobny, taki duszący. No i sama kasa tego węgla magicznie nie stworzy... Swoją drogą to już od lat słyszę, że korzystamy przede wszystkim z węgla sprowadzanego z Australii, Kolumbii czy do niedawna z Rosji...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na zdrowy rozum, wiele spraw można by inaczej rozwiązać, ale polityka i gospodarka to niefortunny mariaż.
      My płacimy za Netflixa do spółki, nie wychodzi drogo, ale coraz trudniej o ciekawy film i tez nie lubię czekać na kolejne odcinki...

      Usuń

  20. Dziękuję Ci Jotko wymieniłaś prawie wszystko co mnie boli, ale i zabija nadzieję. Bo co dalej? Jesteśmy właściwie w PRL- bis. No może o innej specyfice, bo czy wyjdziemy na ulicę jak Poznaniacy w 1956r. z hasłami „Chcemy chleba dla naszych dzieci”, „Precz z czerwoną burżuazją”, lub jak robotnicy z Wybrzeża w 1970 r. po ogłoszonych przez Gomułkę podwyżkach cen „ Nie wyjdziemy bo PIS sprytnie i przezornie podzielił nas. Na tych, którym rzuca co jakiś czas mniej lub bardziej sutą jałmużnę, tych co razem z rodzinkami i znajomkami zarabiają krocie i na tych – wiernych nie posiadających kompetencji i wykształcenia, którymi obsadzają posady ministrów, wice ministrów, dyrektorów itp.
    A reszta to my – czyli jak powiedział kiedyś Dorn – „wykształciuchy”.
    A młodzież?
    Młodzież żyje w innym świecie, na razie jej nie ruszają, przynajmniej bezpośrednio, ale powoli po wygranych / co nie daj Boże / wyborach będą mieli dużo czasu na rozpoczętą już zresztą indoktrynację,
    Ps. Ktoś poruszył sprawę węgla , który rzekomo, mimo że brakuje go u nas eksportujemy….. przeczytałam gdzieś, o starych kontraktach, które musimy realizować. …. Myślę że to prawda. Sama nie mam wystarczającej ilości ekogroszku na zimę i zamartwiam się tym. Może więc właśnie zimą coś drgnie……. Może zmarznięty „lud” się obudzi.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otóż to, teraz wszyscy godzą się na podwyżki cen, nie protestują przeciw nieuzasadnionym premiom dla nielicznych, nikt nie pyta, skąd nagle taka kasa w budżecie lub co z planami na przyszłość.
      Ten podział i kłótnie skutecznie odwracają uwagę od istotnych rzeczy...

      Usuń
  21. Witaj, Jotko.

    Taka rzeczywistość... na plus...

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Plus do plusa i wyjdzie Polska na wielkim minusie!

      Usuń
  22. Przeczytałam punkt o pociągu z węglem i dostałam głupiego śmiechu. Wokoło fedrujące kopalnie, a my nie mamy węgla dla ludzi.
    Górnicy dostają jednorazowe nagrody, a składy puste. Górnicy domagają się uruchomienia nowych ścian wydobywczych, zwiększenia wydobycia, a rzad śpi. Importujemy węgiel ze świata, a równocześnie polski węgiel nadal jest wywożony z Polski.
    I ciągle mam w głowie info- niedaleko funkcjonowała najnowocześniejsza w Europie kopalnia "Morcinek". Parę lat fedrowała,a potem kazano ją ze wszystkim na dole zalać. Zostały tylko górnicze osiedla w Cieszynie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to mówią - bez pół litra nie dojdziesz, gdzie pies pogrzebany...

      Usuń
  23. JoAsiu, to potwornie smutna prawda.. Polska to kraj absurdów ..
    do Twoich punktów można by dodać jeszcze kilka razy dłuższą listę ..
    ręce opadają z bezsilności..

    - pozdrawiam Cię najserdeczniej i najcieplej, życzę dobrego dnia ♥️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trzymajmy się jasnej strony mocy, dobrego tygodnia, kochana!

      Usuń
  24. Pewnie wiele osób zadaje sobie te same pytania. I większość nie otrzymuje odpowiedzi. Muszę chyba pójść i popatrzeć na wagony z węglem, bo to może być rzadki widok :-)
    Co do polityki, to nie mam złudzeń - ani w jedną, ani w drugą stronę. Przeraża mnie co dzieje się w państwie, a z drugiej strony mieszkam w mieście rządzonym przez inną opcję polityczną. Jak patrzę na masową wycinkę drzew, oddawanie kolejnych miejsc, które są betonowym klepiskiem, latami remontowane ulice, które zaraz po remoncie nadają się do ponownego remontu, oddawanie szkół deweloperom i przenoszenie dzieci do coraz bardziej zatłoczonych klas, absolutną arogancję w rozmowach z mieszkańcami, to nie mam żadnych złudzeń.
    Netflix to w większości chłam, ale mnie spodobał się ostatnio koreański serial o autystycznej dziewczynie, która została znanym adwokatem. Bardzo pozytywny przekaz. Jest też serial o autystycznym chirurgu. Jak widzisz lubię seriale prawnicze i lekarskie, chyba od czasu niezapomnianego "Szpitala na skraju miasta" :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja podobne seriale lubię, także detektywistyczne z nutą tajemnicy:-)
      Gdy mam do czynienia z urzędnikami różnego szczebla, to mam wrażenie, że to inny rodzaj ludzi i że mamy klika państewek w jednym większym...

      Usuń
  25. Refleksji, spostrzeżeń mamy mnóstwo, przez cały rok.
    Wakacje sprzyjają baczniejszemu przeglądaniu się wielu zagadnieniom.
    Ale co osoba, to zdanie!
    Dziękuję za karteczkę z gratulacjami i życzeniami- podziękowałam tez na blogu🧡🤗
    Serdeczności moc zasyłam na cały udany nowy miesiąc kochana🍀🌞🌼😊☕🍰

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że kartka doszła, bo z pocztą różnie bywa:-)
      Tak, refleksje towarzyszą nam zawsze, oby nie psuły nastroju!

      Usuń
  26. 1. Niedopilnowane dziecko...
    Trudna sprawa.
    Oczywiście nie mam na myśli przypadków gdy rodzice poszli spać w środku dnia albo zapomnieli o dziecku zostawionym w rozgrzanym samochodzie.
    Gdy spojrzę wstecz znajduję sporo sytuacji gdy dziecko pod moją opieką miało szansę wpaść w tarapaty i dziękuję okolicznościom, że były życzliwe.
    Podobnie, czasem ze strachem wyobrażam sobie na jakie niebezpieczeństwa narażone są nasze wnuki, ale to już życie naszych dzieci.
    8. Gramatura.
    Ja lubię porównywać cenę produktów sprzedawanych w różnych ilościach.
    Czasami jest etykieta podająca cenę za 100g, logiczne, że im opakowanie większe tym niższa powinna być cena jednostkowa, ale zdarzają się przypadki, że jest odwrotnie.
    Czasami znowu różnice cen są zaskakujące - ostatnio odkryłem, że masło sprzedawane w kostkach 400g jest w przeliczeniu na kilogram o $7 tańsze od tego w kostkach 250g.
    Rozumiem, że dla klientów nawet prosta arytmetyka to magia, ale przecież ceny ustalał ktoś kto miał dostęp do kalkulatora.
    Ale cicho sza bo jeszcze ktoś przeczyta i zrewiduje ceny.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, czasami może brak nam wyobraźni, co może jeszcze się wydarzyć lub liczymy na łut szczęścia.
      Nie dość, że gramatury zmienne, to jeszcze różne firmy doliczają chyba za logo marki...

      Usuń
  27. Refleksja z okazji 1 sierpnia- Warszawa uhonorowała kobietę ale i system , który wyrzucał powstańców z mieszkań pozbawiał życia i środków do życia. Co tam przy tym cena czegokolwiek czy kiepski rząd i jeszcze gorsza opozycja. Popis uczeń

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Popis uczeń:
      Nie wiem o co chodzi, więc trudno tu cokolwiek napisać.

      Usuń
    2. Nigdy złego słowa nie powiesz na czerwonych. Z tego co widzę masz to w genach .Jak politycy nie mają dość odwagi wypowiedzieć się na temat, mówią ,że nie znają tematu. Podpis uczeń.

      Usuń
    3. Większej bzdury w życiu nie słyszałam.
      Dałabym głowę, że Kloszard podszywa się pod anonima, taka sama fobia !

      Usuń
    4. Nisko ceni Pani swoją głowę ale widać zna jej wartość.

      Usuń
    5. Wiedziałam! coraz niżej Kloszard upada...

      Usuń
    6. Ile warta ta ocena od kogoś kto zawsze na kolanach ?

      Usuń
    7. Żal mi Kloszarda...

      Usuń
  28. Te słowa M. Thatcher są tak prawdziwe. Szkoda, że niektórzy nie zdają sobie z tego sprawy... Za wszystko trzeba zapłacić. Ten świat jest coraz bardziej odhumanizowany i zamiast człowieka liczą się po prostu interesy,na których można zarobić i to jest okropne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Słuszna uwaga, coraz mniej liczy się człowiek i jego uczucia, wygrywają zysk i polityka.

      Usuń
  29. Nie wiem czy uda mi się dzisiaj opublikować komentarz, bo do tego wszystkiego o czym pisałaś dochodzi jeszcze to, że coraz mniejszą mam ochotę do zamieszczania czegoś na moim blogu i komentowania na blogach zaprzyjaźnionych . Chyba czas się poddać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, ja już wszędzie wpisuję się jako anonim z podpisem, ale tylko tam gdzie jest taka opcja.

      Usuń
  30. Cukier... dobrze, że zrobiłam zapasy, gdy tego problemu jeszcze nie było...
    Wczoraj w jednym ze sklepów widziałam kartkę o limicie - 3 kg cukru na osobę.
    Oby octu nie zabrakło, a już czytam, że i tego produktu deficyty mogą stać się rzeczywistością...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, czy to kwestia braków, czy paniki klientów?

      Usuń
  31. Trudne rozważania, chciałabym się odnieść do każdego ale może nie przesądzajmy. Głupie czasy nastały. Mnie właściwie ciągle zastanawia, po jaką choinkę płacić cały rok za ogrzewanie, Ok, trzeba zająć się czasem sprawdzeniem stanu całości, ale chociaż połowę mniej w okresie letnim. To jest jakaś porażka. Ceny są straszne, może chcą ludzi wypędzić z tych bloków? Strach pomyśleć co będzie w przyszłym roku...:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak nie pandemia to hiper inflacja, ciągle czymś straszą :-(

      Usuń
  32. "Mnie już od tego głowa boli" (cyt. "Ranczo"). Przytulę Cię tylko ...🌹

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie bolała dosłownie - 3 dni, wiec teraz czuje się jak w raju...

      Usuń