środa, 12 marca 2025

Pyzdry - znacie?

Uwaga, wprowadziłam moderację komentarzy z powodu jednego upierdliwego trolla. 

Weekend był ciepły i słoneczny, wybraliśmy się więc na wyprawę. Miejsca poznane osiem lat temu, a tyle nowych detali , wrażeń i smakołyków. Trasa Pyzdry- Śmiełów- Żerków. Nie znacie? To poczytajcie! Post musiałam podzielić na trzy części, bo nie sposób w jednym zawrzeć wszystko, będę Was więc katować zdjęciami i opisami...ale może ktoś skorzysta z propozycji w majówkę?

Nadwarciański Park Krajobrazowy, Puszcza Pyzdrska, Szwajcaria Żerkowska - to tereny warte dłuższego pobytu i zorganizowania wycieczek rowerowych. Weekendowo skupiliśmy się na 3 miejscowościach z ciekawostkami historycznymi.


Na początek Pyzdry - jak czytamy w folderze zabranym z kawiarni - wielka historia w małym miasteczku!
Już od parkingu w rynku miasteczka witają nas zabytki, najstarsze domy drewniane, a w centrum ryneczku rzeźby.


Spragnieni atrakcji i kawy,  skierowaliśmy się do maleńkiej przytulnej kawiarenki Kuczora Caffe, przytulonej do domu z podcieniami, a tam pyszna kawka i ciasta, przemiła obsługa, która udziela też wskazówek turystycznych.


Takie poidełka widuje się rzadko, obydwa czynne. Pierwsze, to źródełko pod dębem.


Ten sam rynek i figury żołnierzy ładujących działo. Rzeźba upamiętnia oddanie pierwszego wystrzału armatniego na ziemiach polskich. Swego czasu, Pyzdry były ważnym miastem w Wielkopolsce, tu przebiegała granica zaboru rosyjskiego.


Posąg Bolesława Pobożnego, założyciela Pyzdr. Instalacja upamiętnia jednocześnie 750-tą rocznicę powstania miasta.


Pięknie dekorowane mozaikami schody, tematyka  oddaje charakter nadrzecznej miejscowości.
Schodami dojdziemy na bulwar nadwarciański, mijając kolorowe malutkie kamieniczki.


Kamieniczki też bogato zdobione, nawiązujące do historii miejscowości, na jednej dumny napis
TERRA PISDRENSIS.


Idąc bulwarem, podziwiamy ogromny mural historyczny, z wieloma scenami z życia pyzdrskiej społeczności.


Przy pięknej pogodzie spacer w ciszy, z pięknymi widokami i szumem rzeki, to prawdziwy relaks.


Rzeka ma wiele zakrętasów, a dla turystów przygotowano miejsca piknikowe.


I znów historia, pozostałości filarów drewnianego mostu, który łączył dwa brzegi Warty i w dziejach nie tylko miasta  miał strategiczne znaczenie. Dziś już obiekt nie istnieje, pobudowano nowoczesny most w innym miejscu.


Bulwarem dochodzimy do wiatraka zwanego Holendrem, jednego z najlepiej zachowanych w Polsce. Młyn ten, to pozostałość po osadnictwie olenderskim na początku XX wieku.


Z daleka już widzieliśmy sylwetę ogromnej budowli. Ni to zamek, ni kościół, pięknie góruje na tle błękitnego nieba. pierwsza świątynia powstała w tym miejscu już w 1265 roku, ale ta na zdjęciu pochodzi z XV wieku i wiele razy niszczył ją pożar, inaczej też wyglądała wieża.

To nie wszystkie atrakcje Pyzdr, jak wynika z folderu. Mieliśmy jednak w planie jeszcze dwie inne miejscowości i punkty widokowe, czas więc był ruszać dalej.

Ciąg dalszy nastąpi niebawem!


73 komentarze:

  1. Fajnie że pogoda dopisuje podczas wycieczek. Jak tak się odkrywa na blogach różne zakamarki Polski czy świata to tym trudniej pogodzić się z zawieruchą wojenną. Gdziekolwiek by nie była.
    Schody super, murale , kawka w sympatycznym otoczeniu...ech...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami trzeba głowę przewietrzyć, nie sposób myśleć tylko o nieszczęściach...

      Usuń
  2. Znałam tylko nazwę, i prawdę powiedziawszy nazwa bardziej kojarzyła mi się z serialem "Janosik" :D

    Kościół chyba późnogotycki, mocarny, ma blanki, dlatego wygląda trochę jak zamek. Szkoda, że wnętrze nie ostało się w stanie oryginalnym.

    Jeszcze jedno miasto przypominające, że migracja to najnormalniejsza rzecz na świecie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tak Pyzdra i Kwiczoł, to kluczowe postaci.
      Olendrów było sporo w Polsce, pokazywałam kiedyś skansen w Małej Nieszawce koło Torunia...
      Byli tez w Pyzdrach Żydzi, bo widziałam macewy w podmurówce starego magazynu.

      Usuń
  3. Nie znam tych miejscowości w ogóle, nawet nie słyszałam. A jest co zobaczyć. Ale najbardziej podobają mi się te schody: teraz malowane schody są modne, a przynajmniej często je widać, za to takich mozaikowych nie widziałam nigdy, a są genialne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No naprawdę, wygląda to jak trójwymiarowy obraz, zależnie z której strony patrzeć! małe miasteczka bywają zaskakujące:-)

      Usuń
  4. Chetnie czytam i ogladam zdjecia, bo tereny dla mnie mniej znane. Nie byly na trasach wycieczkowych a w moim mlodszym wieku samochodowe wycieczki dalej niz nad sztuczne pobliskie jezioro nie byly uprawiane. Czekam na nastepne czesci.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My czasami wracamy z mężem w miejsca poznane przeze mnie na wycieczkach szkolnych , gdy pracowałam. To zupełnie inny rodzaj zwiedzania...

      Usuń
  5. Szczerze podziwiam Wasze niespożyte siły. Za każdym razem, gdy czytam u kogoś na blogu, o kolejnych wycieczkach, mogę jedynie żałować, że sama nigdy takowych nie odbędę. A szkoda! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też żałuję, Iwonko, że nie mogę cię zabrać...

      Usuń
  6. nie byłam nigdy w Pyzdrach ale skądś znam ...cos mi sie obijało i nadal obija...ale może to Janosik :-))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pyzdra i Kwiczoł, a pyzdra to chyba rodzaj procy...

      Usuń
  7. Ładne poidełka a i przydatne ustrojstwo.

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajna wycieczka i interesująca fotorelacja. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wycieczka super, a jeśli opisałam ciekawie, to się cieszę:-)

      Usuń
  9. Cudowna perełka, kamieniczki odremontowane, sporo starych zabytków, czysto i klimatycznie, pozdrawiam cieplutko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiele się zmieniło od naszego ostatniego pobytu...na plus oczywiście:-)

      Usuń
  10. Małe miejscowości mają wiele ciekawych obiektów. Tylko odkrywać i cieszyć się odkryciami. Czekam na kolejne relacje.

    OdpowiedzUsuń
  11. Nie znam tych terenów.
    Na tym ostatnim zdjęciu to jednak kościół czy zamek?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kościół, choć z daleka wygląda jak zamek, prawda?

      Usuń
    2. Tak, prawda. Przypomina zamek, bo ani wieży z dzwonnicą, ani krzyża na szpicy. Dość niestandardowo.

      Usuń
    3. Może chcieli się bardzo wyróżniać:-)

      Usuń
  12. Jakim pojazdem podróżowaliście (auto, rower, autobus?), czy na miejscu była też dobra restauracja? Od czego pochodzi nazwa miejscowości? Przeczytałam, że mają bibliotekę a nawet Park Krajobrazowy - interesująca miejscowość. Lubię murale, w moim mieście jest ich sporo. Irena

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podróżujemy autem, czasem sami, czasami w towarzystwie brata i bratowej. O restauracji jeszcze będzie, ale kilka km dalej.
      Jest też muzeum i marina rzeczna. Tyle dobrego w małej mieścinie!

      Usuń
  13. Poczytałam i się dowiedziałam, że zamek w Pyzdrach był, ale się nie zachował. Pyzdry to jedno z najstarszych miast w Polsce. Aż trudno uwierzyć, że w tym sennym miasteczku tyle się działo. Jak to się mówi?
    - Cudze chwalicie, swego nie znacie. Dziękuję Joteczko za wspaniałą wycieczkę! Cudownej, cieplutkiej i kolorowej wiosny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moje miasto starsze, świętowaliśmy już dawno 800-lecie :-)
      Zaglądała do nas królowa Jadwiga, gdy odbywał się sąd nad Krzyżakami.
      Dziękuję i także pięknej wiosny życzę:-)

      Usuń
    2. O to gratulacje! Czekam na dalsze relacje i fajnie, że tak sobie z mężem podróżujecie. Muszę koniecznie jakiś wyjazd zaplanować. Spokojnej reszty tygodnia.🤗

      Usuń
    3. Bardzo się ochłodziło, więc pewnie domowe aktywności czas wdrożyć.
      Udanego weekendu!

      Usuń
  14. zaintrygował mnie ten pierwszy wystrzał i doczytałem, że według kronik oberwał pleban, tak porządnie zresztą i być może to trochę psychopatyczne z mojej strony, ale zrobiło mi to dzień...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widocznie pleban znalazł się w niewłaściwym miejscu ;-)

      Usuń
  15. Szkoda, że te Pyzdry kawałek ode mnie... bo zebrałabym całą familię i pojechalibyśmy tam...
    Ale już sobie z Tobą powędrowałam...:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie aż tak daleko, dalej mam do Kazimierza...

      Usuń
  16. Ależ piękna i urokliwa miejscowość, nawet nazwa jest intrygująca:) Piękne schody...
    Warto poznawać takie miejsca:)) Czekam z niecierpliwością na ciąg dalszy. Serdecznie pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdjęcia już przygotowane, jeszcze tylko opis, niebawem...

      Usuń
  17. Rzeczywiscie urokliwa miejscowosc, posiada wszystkiego po troche - historie, zabytki, miejsca do spoczynku i pozywienia sie.

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajne schody i mural, właściwie wszystko fajne 😁

    OdpowiedzUsuń
  19. Nazwa Pyzdry błyskawicznie nasunęła mi skojarzenia i to dwa. Jedno to z Pyzdrą z "Janosika", a drugie z wielkopolskimi pyrami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Wielkopolsce, to pyry!

      Usuń
    2. No właśnie! Pyzdry - pyry.

      Usuń
    3. No można i tak...a mi bardziej pyzdry - wydry się kojarzy :-)

      Usuń
  20. U mnie też się ten wykolejeniec zalągł, więc włączyłam moderowanie, ale jeszcze tego samego dnia wyłączyłam. Z moderowaniem jest więcej roboty, a wystarczy wejść w komentarze i w parę sekund wykasować jegomościa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No fakt, ale już samo zaśmiecanie mnie denerwuje...jakoś ucichł, bo on chce być widoczny.

      Usuń
    2. Dziwny człowiek. Albo psychicznie chory, albo skrzywdzony i dysząc nienawiścią do całego świata.

      Usuń
    3. Chyba bardziej do kobiet czuje niechęć...

      Usuń
  21. Podobają mi się murale, wiatraki i młyn.

    OdpowiedzUsuń
  22. Najbardziej spodobały mi się poidełka, źródełka.
    Wycieczka wspaniała, wiele wrażeń :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Znam, oczywiście, to dość blisko mnie ☺️

    OdpowiedzUsuń
  24. Kolejna ciekawa wyprawa :) Ale piękny ten wiatrak! Bardzo rzadki widok, a szkoda bo mają w sobie tyle uroku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten wiatrak jest w świetnym stanie, na razie nie można było zwiedzać, może w sezonie?

      Usuń
  25. Witaj, Jotko.

    Rzeczywiście uroczo. Jasno, świeżo, radośnie.
    Chętnie dam się jeszcze pokatować:)
    A dziś to ja u Ciebie znalazłam łamaniec językowy;)

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Język polski pełen jest takich łamańców:-)
      Do poczytania więc, zapraszam:-)

      Usuń
  26. Piękne miejsce, ciekawa historia - dziękuję.
    No i nazwa - skąd taka nazwa?
    Kwalifikuje się do wpisu Frau Be ==> https://szprotki-we-wlosach.blogspot.com/2025/03/171-boza-pomoc-i-diabli-do.html

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też o tym pomyślałam!

      Usuń
    2. W starych aktach i kronikach łacińskich Pyzdry wymieniane są jako Pyzdor, Piysdir, Pisdri, Pizdra. Mimo różnych domysłów i naukowych dociekań, do dziś trudno jest jasno sprecyzować pochodzenie nazwy miasta. Najpewniej nazwę tę należy wiązać z łacińskim słowem pistrinum, określającym młyn poruszany stąpaniem.

      Usuń
  27. Małe miasteczka teraz bardzo wypiękniały. Dobrze wykorzystywały fundusze europejskie. U mnie jest Szwajcaria Bałtowska, a na Dolnym Śląsku Szwajcaria Lwówecka. Wszyscy wykorzystują tę Szwajcarię 😃
    Tak Pyzdry, to jeszcze przez parę dekad będzie skojarzenie z Janosikiem.
    Historię mamy bardzo bogatą, jak każde europejskie państwo. Olenderskie tradycje bardzo mnie interesują.
    U nas też bardzo wracają do kulinariów z dawnych lat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byliśmy kiedyś w skansenie olenderskim, bardzo pomysłowi i pracowici ludzie, umiejący oswoić rzekę i żyjący blisko natury.

      Usuń
  28. Fajne są takie wycieczki, zwłaszcza, gdy pogoda sprzyja. Dziś padam na twarz, ale przyszłam... Dobrego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym bardziej doceniam, odpoczywaj, już piątek:-)

      Usuń
  29. Pyzdry-Śmiełów-Żerków, fajna kombinacja nazw, z których tylko Pyzdry znam ze słyszenia. Fajnie, że odkrywacie miejsca, o których nie słyszy się tak często, a może poprostu ja nie słyszę. Nigdy bym się nie spodziewała, że Pyzdry są tak ciekawe i interesujące i tak dużo tam fajnych miejsc.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubimy takie zaskoczenia, tym bardziej, że byliśmy tam 8 lat temu, a nadal zaskakują!

      Usuń
  30. Moderacja komentarzy czasami jest potrzebna :)
    Ciekawe miejsce :) Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tym razem konieczna, by odstraszyć uciążliwego hejtera.

      Usuń
  31. Pyzdry poznałam (chyba w czasach pandemii) jadąc od Winnej Góry, przez Miłosław do Pyzdr właśnie, a potem przez Nadwarciański Park Krajobrazowy do Lądu i Ciążenia. Tam też jest ciekawie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tereny nad Wartą faktycznie są bardzo urokliwe!

      Usuń