Mówiono już wielokrotnie, że zmieniło znaczenie wiele nazw i symboli.
Nawet najbardziej oczywiste, zdawałoby się sytuacje urastają do rangi absurdalnych i zadajemy sobie pytania o prawdziwy sens niektórych działań.
Ludzie rozmawiają ze sobą, obserwują, komentują, może nawet intensywniej, niż to kiedyś bywało, bo brak nam rozmów i spotkań, choćby przez telefon czy kamerkę. A z tych dyskusji wiele ciekawych refleksji wyłapać można.
Taka chociażby czerwona błyskawica używana na protestach kobiet, bo tęcza to już symbol dawno zdegradowany. Błyskawice pojawiły się niedawno, widuję za to coraz częściej te symbole w oknach domów, na szybach samochodów, bo choć w taki sposób niektórzy chcą pokazać swoje poglądy - czerwona błyskawica na czarnym tle i wszystko wiadomo.
Jestem jeszcze w stanie zrozumieć niechęć niektórych środowisk do owych protestów i czerwonych błyskawic, ale doprawdy nie potrafię i nie zrozumiem niechęci do czerwonego serduszka WOŚP.
Wymazywanie go ze zdjęć, zwalnianie ludzi za manifestowanie sympatii, przeganianie wolontariuszy, oskarżenia o różne machlojki... zawiść doprawdy krętymi drogami chadza.
Gdy tak spojrzeć na całe dobro, które czyni ekipa Jurka Owsiaka, to zachodzi pytanie, gdzie trafiają fundusze Ministerstwa Zdrowia czy NFZ? Zadłużone szpitale, niezakontraktowane zabiegi, kilkuletnie oczekiwanie na operacje...
Sprzęt szpitalny, karetki, sprzęt antycovidowy, szkolenia pierwszej pomocy i wiele innych - wszystko ze zbiórek Orkiestry. Czym leczyliby nas lekarze w szpitalach, gdyby nie sprzęt orkiestry?
Fundacje i osoby prywatne zbierają na budowę szpitali, specjalistycznych ośrodków i leczenie za oceanem lub zakup drogich leków w Polsce.
Jaki jest w tym udział naszego państwa?
Dla dzieci z rzadkimi chorobami zabrakło 20 mln złotych, gdy wielokrotnie więcej dostaje niejaki rydzyk na swoje fanaberie.
Gdy znajoma znajomej zapytała swoją mamę, dlaczego wysyła 600 zł dla rydzyka, zamiast na chore dzieci, starsza pani odparła, że chore dzieci mają rodziców, a ojciec dyrektor to ostoja polskości i tradycji!
O matko i córko! Czyż jest bardziej szlachetny cel, z którego efektów wszyscy korzystamy, bo i na seniorów zbierano, a i nasze wnuki mogą kiedyś potrzebować.
Wdowy , seniorki, emerytki w obronie rydzykowych wartości i wątpliwego patriotyzmu, kosztem nowych butów na zimę czy cieplejszego palta.
O jakie walczą wartości i w czym ów patriotyzm i tradycja się przejawiają?
Tradycja czego? Rozpasania dla wybranych i krzewienia nienawiści? Tej Polski dla Polaków tylko i tylko dla męża z żoną i gromadką dzieci na utrzymaniu państwa?
Wczoraj w rozmowie z koleżanką usłyszałam : wiesz, ja już nie potrafię być patriotką i chyba nie chcę, gdy widzę tych rydzyków, kaczyńskich, kurskich, lichockie i godek to mam ochotę wyjechać daleko, ale za stara jestem, by gdzieś tam w świecie zaczynać od nowa.
Ilu z nas ma czasem podobne myśli?
Na szczęście, obok tych, co wolontariuszy przeganiali, znaleźli się proboszczowie, którzy cały urobek z tacy kościelnej na WOŚP przekazali lub przynajmniej dzieciakom zbiórki pod kościołem nie utrudniali.
I cała armia tych, bez których wielkie dzieło pomocy nie mogłoby się odbyć. Mam nadzieję, że na 30 granie orkiestry Wielkich Serc Jerzy Owsiak dostanie Nobla.
I dlatego nie dołują mnie doniesienia o niektórych absurdach i postępkach na szczytach władz kościoła czy władzy cywilnej, bo jednak dobra w narodzie jest więcej, o czym można się przekonać, gdy opuści się swój bezpieczny zaścianek i z rodakami pogada...
Najlepszym przykładem covidowa rzeczywistość. Ile pomocy i życzliwości odczuło wielu z nas w podbramkowej sytuacji, nawet telefon z propozycją pomocy może podnieść na duchu. Gdy nie ma ktoś krewnych, a zdarzy się kwarantanna, nic tak nie cieszy jak świadomość, że zawsze możemy na kogoś liczyć, bo nie wszędzie wolontariusze z pomocą docierają...
Moja bratowa zapytała mnie kiedyś w imieniu swojej siostry, czy w razie zachorowania rodziny na covid, zajmę się psem przygarniętym ze schroniska, bo już raz przeżył traumę i nie chcieliby go znowu oddawać do psiego przytułku. Gest normalny dla mnie, nie wyobrażam sobie odmowy, ale dla kogoś wielka ulga i poczucie bezpieczeństwa.
Rozmawiajmy, wspierajmy choćby słowem, róbmy niespodzianki i drobne przysługi, które często nie kosztują wiele, a innym zmieniają szarą rzeczywistość w przyjazny i bardziej kolorowy świat.
Klik dobry:)
OdpowiedzUsuńWiesz, Jotko, mnie już na to wszystko, o czym piszesz brak słów. Pozostaje jedynie wspierać się wzajemnie drobnymi przysługami i dobrym słowem.
Pozdrawiam serdecznie.
PS. Byłam u Ani. Dziękuję za polecenie jej bloga.
Bardzo proszę, to ja dziękuję, że zawsze u Ciebie radośnie:-)
UsuńPiękny tekst, Jotko! Dziękuję. Ogromne serdeczności dla Ciebie. :))
OdpowiedzUsuńWzajemnie, dziękuję, że jesteś:-)
UsuńDziwny jest ten świat
OdpowiedzUsuńGdy ludzi dobrej woli brak
Lecz ludzi dobrej woli jest więcej...
UsuńŚwiat to my, więc próbujmy go zmieniać:-)
UsuńJak to kiedyś śpiewał pan Młynarski: "Róbmy swoje (...), by tę paranoję..."
OdpowiedzUsuńChyba nie pozostaje nam nic innego :)
Moje uznanie za ten tekst Asiu :-)
UsuńDzięki dziewczyny, róbmy swoje i piętnujmy to, na krytykę zasługuje:-)
UsuńA wiesz dlaczego "te starocie" odmawiają sobie lekarstw i wydawania pieniędzy na własne potrzeby a dają pieniądze rydzykowi? Sprawa prosta i oczywista- w Polsce nikt nie szanuje starych ludzi- w sensie wyrażania dla nich szacunku,interesowania się nimi a rydzykowi naganiacze wciąż trują tym swoim emeryckim sponsorom jacy to oni są kochani, ważni, godni szacunku i miłości. Gdy raz posłuchałam jak ichni "redaktorek" kadzi starym ludziom od razu pojęłam w czym rzecz.
OdpowiedzUsuńA tak , obejrzałam kiedyś fragment przemówienia rydzyka, nawijał makaron na uszy aż miło, zemdlić może człowieka, ale ktoś się na to nabiera!
UsuńStarzy ludzie (kobiety częściej) kupują sobie miejsce w niebie. Wnukowi nie da, bo musi mieć na tacę w niedzielę. Och, znam z bliskiego otoczenia. I nic nie poradzisz/ to już chyba zmiany starcze.
UsuńObserwowałam to onegdaj u mojej babci, za księdza dałaby się pokroić lub wyklęłaby wnuki...
UsuńZmieniajmy w przyjazny i bardziej kolorowy świat... no wielkie szczere słowa.
OdpowiedzUsuńTekst z obrazka sympatyczny.
świat mógłby być lepszy, my pogodniejsi, tak niewiele potrzeba ...
UsuńBoją się tych czerwonych serduszek, jak diabeł święconej wody. I coś w tym chyba jest na rzeczy ;)
OdpowiedzUsuńJa rozumiem, nie chcesz, nie dawaj, dlaczego tyle agresji w ludziach?
UsuńPrzecież wystarcza i na Caritas i na inne cele, czemu to serduszko im w gardle stoi?
Mnie nie pytaj.Gdybym była tą złą kobietą od Lindy, to bym miała nadzieję, że się nim udławią ;)
UsuńPrzeciwnicy orkiestry winni płacić za leczenie zakupionym przez Owsiaka sprzętem.
UsuńKażdemu chyba brak słów, by to wszystko komentować; na temat służby zdrowia w tym kraju to mogę poemat napisać - jak to nas leczą NFZety z naszych składek; nie masz pieniędzy, nie ma leczenia; czekaj wtedy na cud, śmierć czy nie wiem co jeszcze.
OdpowiedzUsuńPandemia obnażyła wiele, a jeszcze szlag mnie trafia, gdy mówią, że to pacjent boi się chodzić do lekarza...
UsuńJa rzadziej czytam i oglądam serwisy informacyjne, bo nie chcę się denerwować. A co do WOŚP to zgadzam się, że każda tego typu zbiórka jest dobra tak naprawdę dla nas wszystkich. Zresztą, taki sam mam stosunek do Caritasu.
OdpowiedzUsuńPomagać można na różne sposoby, choćby sąsiadom, dla wszystkich jest sposób , byle chęci były.
UsuńNapiszę tak: Kościół miał nieść nie tylko miłość do Boga, ale i miłość do bliźniego. Ja już pominę fakt, że z tą miłością to frazes, ale zastanawia mnie, dlaczego jest wręcz odwrotnie? Przy czym nie chcę uogólniać, bo bywa, że niektórzy księża rzeczywiście służą tej idei. Tyle, ze giną w zalewie nienawiści do dobroczynności niefirmującej ich Guru.
OdpowiedzUsuńNo właśnie, giną w tłumie, przecież wszyscy znamy normalnych duchownych, co to więcej dają, niż biorą, wiele robią dla społeczności lokalnej, ale z tego co wiem, tacy stoją solą w oku hierarchom...
UsuńGdy myśle nad tym z jaką łatwością daliśmy się podzielić tym wszystkim oszustom, to robi mi się niedobrze. Hasło, które do mnie dzisiaj najbardziej przemawia to „ włącz myślenie”. Przestaliśmy myśleć tylko kupujemy bezkrytycznie serwowaną papkę szczególnie tą o zabarwieniu narodowym...żałosne.
OdpowiedzUsuńDopiero co przeczytałam cytat, że do mózgu powinna być dołączona instrukcja obsługi...
UsuńTeż nie rozumiem takiego potępiania WOŚP, ja sama kilka razy w przeszłości pomagałam w zbiórkach, a teraz chętnie się do nich dołączam.
OdpowiedzUsuńTo chyba zawiść, mogliby zbierać na tacę, a tu na orkiestrę zbiórka i biskupom mniej się trafi.
Usuńpodobno historie piszą zwycięskie wojska. ale w polityce, to nigdy nie wiadomo, kto wygrywa. a jak czytałem - władza zużywa jednostki. i potrafi spaskudzić każdy autorytet.
OdpowiedzUsuńcoraz bardziej podobają mi się rzeczy małe. naiwne, oczywiste i nie wymagające psychoanalizy, czy uzasadnień, referencji, czy krytyki. wystarcza im anonimowa nieistotność.
Dlatego łatwiej w życiu ludziom, którym albo wszystko jedno, albo potrafią wznieść się ponad podziały i nie filozofują za bardzo...
UsuńPrawda jest taka, że gdyby nie WOŚP to polskie szpitale bylyby obrazem całkowitej nędzy i rozpaczyi prawdopodobnie wszyscy jeździlibyśmy co najmniej 100 km dalej bo tylko duże szitale w największych miastach by istniały lub miały odpowiedni sprzęt. Owsiak nie dzieli ludzi na kategorie, pomaga wszystkim w miarę możliwości. Bez pieniędzy się nic nie zrpbi i każdy to wie, a przynajmniej powinien. Co niektórzy mają nieźle zamydlone oczy przez propagandę. Ja tam wspieram WOŚP i idee, które mi się podobają na miarę swojego portfela.
OdpowiedzUsuńA przecież wystarczyłoby nie bruździć, jeśli komuś nie po drodze, a jaki to negatywny przekaz dla dzieciaków...
UsuńMam podobnie, jak alElla, też mi już na to wszystko brak słów, albo musiałabym użyć bardzo nieparlamentarnych, a jednak jeszcze staram się zachować jakiś poziom przynajmniej wyrażając się gdzieś publicznie.
OdpowiedzUsuńWOŚP wspieram, podziwiam Owsiaka i mam nadzieję, że kiedy wreszcie zmieni się władza w Polsce, to i ta nagonka zelżeje, albo nie będzie wzmacniana przez rządzących.
Pozdrowienia Jotko!
Rozumiem Cię doskonale, niedawno ubolewałyśmy z koleżanką w pracy, że tak jak za rządów obecnej władzy nigdy nie klęłam...
UsuńBardzo bym chciała, by chociaż na arenie międzynarodowej został doceniony, bo jak na razie człowiekiem roku wedle Gazety Polskiej znów prezes!
Na Fb jest grupa PIES W KWARANTANNIE - świetna inicjatywa,
OdpowiedzUsuńbo ludzie zgłaszają się do pomocy, do wychodzenia z psem.
Ja też jestem pewna, że gdybym była chora - mój pies
na pewno miałby opiekę.
I to jest cudne. Ludzie potrafią się organizować i wspierać.
Jednak są też smutne sytuacje...
Niedawno wrzuciłam na FB zdjęcie z protestów kobiet,
z - powiedzmy - czerwoną runą Sowilo i wierszem człowieka,
poety, z którym byłam na roku, na studiach. Wiersz króciutki,
o frustracji, w sam raz na transparent... Podpisałam: Poezja na demonstracji...
I nagle pisze mi pod tym postem osoba przed sześćdziesiątką,
bezdzietna, samotna, że... co ja wyprawiam, że ją rozczarowałam,
bo pracuję, gdzie pracuję i coś tam powinnam i czegoś nie powinnam...
Nie spałam całą noc...
Mam córkę, wspieram ją...
I chyba to tyle.
Bezsenność wkrada nam się do sypialni, gdy widzimy, co pokazują i piszą, bo wrażliwość nie zdzierży podobnych ataków.
UsuńPrzecież Owsiakowi tez zarzucono, że wspiera strajk kobiet- jak trzeba mieć wąskie horyzonty, by powiązać pomoc dzieciom ze wspieraniem prawa wyboru dla kobiet...
Orkiestra ma przejrzyste finanse, rozliczone co do grosza czego nie można powiedzieć o innych, zresztą o caritasie też. Widziałaś w jakimś szpitalu sprzęt od caritasu? Masz rację, zbiórki robią normalni ludzie na ratowanie zdrowia dzieci, na zabiegi, operacje. Nasze z podatków idą do rydzyka, kurskiego i znajomych królika, a lichocka pokaże z tryumfem środkowy palec... Runę Sowelo faktycznie widać coraz częściej w różnych miejscach. I dobrze. To znaczy, że część śpiących się budzi i zaczyna myśleć i widzieć dalej niż czubek własnego nosa.
OdpowiedzUsuńJotuś, nigdy nie klęłam tak jak teraz...
Znajomy pracował 7 lat w sztabie fundacji i zawsze podkreśla przejrzystość rozliczania finansów.
UsuńZeszłyśmy na złą drogę, kochana, z winy rządzących.
Przykłady "zła" lepiej się sprzedają, nawet jeśli to jednostkowe przypadki...Taka ludzka natura...;o)
OdpowiedzUsuńNasze Dzieciaki przez lata były Wolontariuszami Orkiestry, a nasze mieszkanie to była "baza herbatkowa" (tak to nazywali zaprzyjaźnieni Harcerze) i przyznam szczerze, że potrafili swoją energią naładować mi akumulatory na długie tygodnie...To jest to, czego Jurkowi nikt nie zabierze...Z małego płomyka rozpalił światło do nieba...;o)
Szkoda, że przez resztę roku "parchaciejemy" i dajemy sobie wtłoczyć medialną sieczkę...;o)
Niektórych nic nie obudzi, ani nie nawróci, taka ich uroda...
UsuńWitaj, Jotko.
OdpowiedzUsuńJeśli nie wiadomo, o co chodzi, to pewnie - o pieniądze:)
Pomyśl, ile się tacowego marnuje przez "te orkiestry"...
Pozdrawiam:)
No tak, epidemia, WOŚP, same straty w tym sektorze - przyjdzie skromniej żyć!
UsuńBardzo dobry tekst :) Przykład z podwórka: ojciec ( 51 lat ) zabronił córce ( 15 lat ) wziąć udział w zbiórce na rzecz WOŚP. Córka uparła się mówiąc, że jej najbliższe koleżanki są wolontariuszkami i ona też będzie zbierać. Dopięła swego. Dzielna dziewczyna. Też nigdy nie używałam tylu nie cenzuralnych słów co obecnie. Dzisiaj dobiła mnie informacja o tym kto został "człowiekiem roku "
OdpowiedzUsuńW zasadzie to faktycznie człowiek roku lub dziesięciolecia, ale w sensie negatywnym!
UsuńTeż nie rozumiem niechęci do Czerwonego Serduszka WOŚP,
OdpowiedzUsuńjednakże trudno ten dzisiejszy świat trochę zrozumieć...
Pozdrawiam!
To fakt, żyjemy jak na karuzeli i trudno nie spaść...
UsuńCiężko, bardzo.... i smutno :(
OdpowiedzUsuńByle nie gasł duch w narodzie, ten prawdziwy, nie partyjny!
UsuńJedni radośnie wołają "siema", a drudzy pazernie skrzeczą "ma się".
OdpowiedzUsuńWbrew tym drugim Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy będzie grała do końca świata i o jeden dzień dłużej.
Co do błyskawicy, jej znaczenie już tvp wypaczyło wmawiając ludziom, że to znak hitlerowski. Są tacy, co w to uwierzą, jak i w to że Jurek to złodziej, a Rydzyk święty człowiek... A jak zostaną nam tylko media narodowe, to będziemy mieć jedną jedynie słuszną prawdę i myśleć już nie trzeba będzie w ogóle. Takie tam przemyślenia zaprawione goryczą po dzisiejszym dniu czarnych mediów.
Ja zerknęłam na TVP info - za takie media to ja dziękuję, nawet zdjęcia ekranu zrobiłam, na dowód sprzedajności i wciskania ciemnoty...
UsuńNienawiść do WOŚP bierze się stąd, że znalazł się inny ktoś niż PiS i kościół mogący zawładnąć myślami i sercem Polaków.
OdpowiedzUsuńO tak, konkurencja nie do przejścia!
UsuńO tak! Róbmy swoje zawsze i pomimo wszystko. Nie dajmy sie zdusić tej hipokryzji i nienawiści do tego co czyste i dobre!
OdpowiedzUsuńNic dodać, tak trzymać!
UsuńSzpitale powinny być utrzymywane i wyposażane przez państwo, a nie przez jakieś fundacje czy organizacje, wtedy nie było by WOŚ bo nie była by potrzebna. Proboszcz w mojej parafii tydzień przed zapowiedział że będą przed kościołem wolontariusze WOŚ i trzeba się jakoś do tego solidnie przygotować i wspomóc. Pomimo wszystko ludzie są dobrzy i życzliwi, nawet to wpłacanie przez starszych ludzi na poczet rydzyka też się bierze z jakiejś dobroci.
OdpowiedzUsuńSzkoda, że dobroć ludzka często wykorzystywana jest przez złych ludzi...
UsuńNie, nie mam ochoty nigdzie wyjeżdżać - niech oni, kurna, wyjadą!
OdpowiedzUsuńJa też nie, ale przeraża mnie to, co obserwuję...
Usuńczęsto mam wrażenie, ze w rozmowie z ludźmi używamy tych samych słów, ale zupełnie inaczej je rozumiemy.Wtedy myślę o tych poetach, którzy odczuwali to samo, pisząc o przywróceniu słowom właściwych znaczeń...
OdpowiedzUsuńZnaczenie słów to jedno, a wrogie nastawienie do rozmówcy - to drugie...nie wiadomo, co gorsze.
UsuńBrawo, Jotko, za odwagę i szczerość pisania.
OdpowiedzUsuńRozumiem Cię, choć może nie powinnam się wypowiadać, bo mieszkam na emigracji. Pozdrawiam.
Na emigracji mieszkasz, ale obserwujesz i mądrze wychowujesz dzieci, a zdanie mądrych i dobrych ludzi zawsze bardzo cenię:-)
UsuńDziękuję za słowa otuchy!
Jotko, powiem krótko, aż ciarki mnie przeszły jak czytałam Twój post, bo wszystko takie prawdziwe i tak dosadnie ujęte. W punkt.
OdpowiedzUsuńDzięki, takie wsparcie to jak wygrana losu:-)
UsuńCi, co są niechętni WOŚP chyba nie bywają w szpitalach (szczęściarze). Bo wszędzie, na każdym oddziale jest sprzęt z serduszkiem. Widziałam. Albo ideologia przesłania im wzrok. I fakt, ludzie słyszą tę samą wypowiedź, ale w zależności od poglądów zupełnie inaczej ją interpretują (słynne, że nikt takiemu komuś nie wmówi, że czarne jest czarne). A mi żal, że wnuki w takim podzielonym, autokratycznym kraju dorastają. Może jeszcze doczekają normalności. Mam nadzieję .
OdpowiedzUsuńW młodych cała nadzieja, rozmawiam z młodymi w wieku syna i naprawdę jestem dobrej myśli!
UsuńWszystkie myśli jakie przedstawiłaś są moimi myślami i też nie znajduje odpowiedzi na to, dlaczego tak jest, dlaczego można w ogóle nienawidzić Owsiaka, którego fundacja z naszych pieniędzy pomaga dzieciom i służbie zdrowia i dlaczego ludzie wspierają rydzyka, który złotówki na szlachetny cel nie przeznaczył, a rozbudowuje swoje imperium. Ja tą pisowsko-rydzykową społeczność postrzegam jako przybyszy z innej planety, mających zupełnie inne poglądy, zapatrywania, cele życiowe...
OdpowiedzUsuńWystarczy wejść na ich kanały medialne, by zobaczyć jakie to pranie mózgów, po pewnym czasie ludzie ci nie widzą realiów, a tylko rydzykowe światy...
UsuńAsiu zgadzam się z Tobą całkowicie, myślimy podobnie. A co do starszych ludzi, którzy dają rydzykowi, to chyba myślą, że wszystkie brudy będą mieć odkupione.
OdpowiedzUsuńPewnie tak myślą, bo innego wytłumaczenia nie znam...
UsuńGłupio się teraz poczułem... Robiłem remont w pewnym pomieszczeniu i musiałem pozdzierać mnóstwo serduszek WOŚP, które były tam ponaklejane... No ale, jestem pewny, wkrótce nowe się tam pojawią!
OdpowiedzUsuńNa pewno, Orkiestra nie kończy działalności:-)
UsuńDziękuję za tak miłe słowa!
OdpowiedzUsuńTo, co odprawiają politycy w naszym kraju, to przechodzi ludzkie pojęcie (i sprawia, że zastanawiam się, dlaczego nie urodziłam się w innym kraju)! To jest masakra... I ta zawiść kierowana w stronę WOŚP jest zwyczajnie żenująca.
Pozdrawiam Serdecznie!
A wydawałoby się, że powinni rządzić nami rozsądni i kompetentni ludzie!
UsuńMam nadzieję, że Owsiak dostanie Nobla. Szkoda, że nie startuje w wyborach. Mój głos miałby zapewniony.
OdpowiedzUsuńSerdeczności
Szkoda Go do polityki...
UsuńJa tez nie pojmuje wrogosci wzgledem Jurka i Orkiestry. Malo dobrego robi? Tyle juz pomogl w tym okresie pandemi a oni nadal sie czepiaja. Przykre naprawde krzywdzace ze tak mozna traktowac Owsiaka. U nas zawsze sie dawalo na Orkiestre i nadal sie daje. Warto byc dobrym, dzielic sie dobrem.
OdpowiedzUsuńZawsze znajdą się malkontenci i zazdrośnicy!
UsuńWobec tego wszytkiego, o czym mądrze napisałaś, ja pozostaję patriotką lokalną, mikropatriotką i prowadzę stowarzyszenie dla Kobiet. To nasze wspólne dzieło dla NAS! Same jes tworzymy, same organizujemy, nie jesteśmy i nie chcemy być zależne od nikogo!
OdpowiedzUsuńNie twierdze, że lokalnie jest wszystko dobrze, bo nie jest, ale dobrze jest tam, gdzie same o sobie decydujemy! Nic o nas bez nas- tą zasadą się kierujemy, a ja bardzo mocno dbam o to, aby organizacja działała na zasadach pełnej demokracji... Za kilka dni minie 10 lat naszej działalności! :)
Wow, gratulacje, ale z Twoim zapałem i pasją to wcale nie dziwi!
UsuńNa to wszystko to już słów brak... jedno jest pewne Covid podziel ludzi jeszcze bardziej...
OdpowiedzUsuńMasz rację, nawet tu jesteśmy podzieleni...
Usuń