poniedziałek, 16 lutego 2015

Kompleks 50+

Jak to jest, że dzisiejszy świat dyskredytuje osoby w pewnym wieku? Panuje wprawdzie kult wiecznie młodego ciała (?!), ale przymioty umysłu chyba nie powinny podlegać tej zasadzie. Wszak doświadczenie, nabywane umiejętności i wiedza powinny być niekwestionowanym atutem. Oczywiście bywają ludzie, którym w pewnym wieku już się nie chce, ale jest wielu takich, którzy po odchowaniu dzieci, zabezpieczeniu finansowym itd. dopiero nabierają wiatru w żagle. Teraz dopiero docenia się upływający niemiłosiernie czas, a tu tyle do zobaczenia, przeczytania, nauczenia, nowe pasje, nowi znajomi. Aktywność na każdym polu przedłuża młodość, my ludzie 50+ umiemy cenić i wykorzystywać każdą minutę życia, bo nikt nie wie ile ich jeszcze zostało.
Jasne, że w tym wieku odczuwa się już pewne dolegliwości, ale i młodym się zdarzają. Wokół mnie widuję młodych ludzi, którzy urodzili sie starzy i zmęczeni oraz takich, którzy mimo swoich siątek na karku, mogliby ciekawością świata zawstydzić niejednego 20, 30 latka.
Fakt, trzeba dbać o siebie , o swoją fizyczność, kondycję i wnętrze, a to dlatego, że:po pierwsze - ocenia się oczami(duszy nie widać), po drugie - dobra kondycja ułatwia życie i poznawanie świata, a po trzecie - bogate wnętrze to piękno duchowe i magnes przyciągający ciekawych ludzi.
Tak jak w tym dowcipie, kiedy król Lew nakazał podzielić się zwierzętom na piękne i mądre. Zwierzęta wykonały polecenie, oprócz żaby, która pozostała na środku placu. A ty? zapytał Lew. No przecież się nie rozdwoję! odpowiedziała żaba.
W jakimś programie zapytano kobiety, mające już swoje lata czy chciałyby się cofnąć w czasie do okresu, gdy miały 25 lat? Większość odrzekła, że gdyby wtedy miały teraźniejsze doświadczenie i mądrość życiową, to kto wie, ale ponieważ to niemożliwe, wolą cieszyć się tym co jest.
Zaakceptowanie siebie w pewnym wieku to też recepta na wewnętrzne piękno, bo o czym mam rozmawiać z osobą, która interesuje się tylko tym, ile zmarszczek jej przybyło, jakie paznokcie teraz są modne lub co jadać, żeby młodziej wyglądać...

3 komentarze:

  1. Niektórzy młodzi wiekiem, są tak zmęczeni życiem, że żal patrzeć. Wszystko zależy od osoby i jej temperamentu. Nie ma na to recepty, wiek o niczym nie świadczy.

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedyś w sklepie pytałam o mąkę pełnoziarnistą. Pan stojący z boku, z butelką piwa w dłoni zapytał po co mi ona. Odpowiedziałam, że chcę zdrowiej gotować. On na to ,że w moim wieku powinnam już testament pisać i patrzeć gdzie najbliższy cmentarz. Odpowiedziałam mu cytuję " na drugie 50 lat mojego życia mam tyle planów, że może mi czasu zabraknąć i mam nadzieję na jeszcze jedną pięćdziesiątkę w promocji". Ja nie chciałabym wracać już się w czasie. Mnie jest teraz dobrze - czego i wszystkim życzę. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Często dopiero w tym okresie życia można robić to, co się lubi i odkrywać siebie na nowo:-)

      Usuń