wtorek, 5 lipca 2016

Wyjechałam i donoszę...

Pozdrawiam wszystkich z Dolnego Śląska i Karkonoszy... wyjechałam sobie w poszukiwaniu czynnego wypoczynku, zabytków oraz zachwycającej przyrody.
Miejsce noclegowe urocze, mamy do dyspozycji ogród z sadzawką, są też króliki, kurki, indyki, do nóg czasem łasi się piękny, długowłosy kot, który poluje na rybki w sadzawce...
Już na pierwszym spacerze odkryliśmy w pobliżu naszej kwatery Pałac Pakoszów, w którym mieści się hotel z restauracją - trochę żal, bo można zwiedzić pałac tylko z zewnątrz i ewentualnie parter.
Za to w parku podziwiać można interesujące rzeźby i krzewy róż. Wśród turystów przeważa język niemiecki, miejscowych raczej nie stać na kawę czy obiad w pięciogwiazdkowym hotelu...

Najbliższa okolica to nie tylko pałac i widok na górę Chojnik z ruinami zamku, to także pięknie położone stawy , z taflą gładką jak lustro, w której odbija się niebo, a gałęzie niektórych drzew dotykają wody, jakby chciały napić się prosto z czaszy zbiornika. w czasie spacerów słyszymy szum rzeki Kamiennej, której zakola ciągle mijamy. Za kilka tygodni dojrzeją owoce na krzewach malin, ale nas już tu nie będzie...warto wyjechać z domu, aby te wszystkie piękne rzeczy mieć w zasięgu ręki.


W następnym poście donosić będę o zamkach i ludziach z pasją, którzy te zamki ratują od całkowitej ruiny...

59 komentarzy:

  1. O jak miło, że wreszcie udało się Wam wyjechać na zasłużony urlop. Życzę Wam udanego, miłego i w szczęściu i zdrowiu spędzonego wypoczynku Asiu. Nabierajcie siły i ładujcie akumulatorki, byście po powrocie do domu nabrali ochoty do pracy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki Agnieszko, ładujemy ostro, aż nogi z zawiasów wylatują:-)

      Usuń
  2. Miło Cię widzieć Asiu - cudnego wypoczynku życzę, bo za tydzień czeka sporo obowiązków ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tam, takie obowiązki to sama przyjemność:-)

      Usuń
  3. W takiej scenerii, to akumulatory ładują się ekspresowo. Jotko, cudownych wrażeń widokowych i innych urlopowych wspaniałości Ci życzę:)
    Mój urlop za miesiąc:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To też fajnie, jak jest urlop, to nawet pogoda spada na dalszy plan, ważne, że odpoczywamy:-)

      Usuń
  4. Pozwolę sobie podziękować za pozdrowienia i cokolwiek pozazdrościć wakacyjnego "wypadu"... pozdrawiam spod Barcelony

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że pod Barceloną nie przebywasz wakacyjnie, sam dla siebie...wprawdzie Karkonosze to nie Hiszpania, ale też fajnie:-)

      Usuń
  5. Ale tam pięknie. :) Ja kupiłam wymarzony rower i planuję wycieczkę rowerową nad brzegiem morza. Świetny relaks.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rowerem brzegiem morza to cudna wycieczka. Dzięki za odwiedziny:-)

      Usuń
  6. No to jesteś w pięknych okolicznościach zarówno przyrody, jak i architektury. Ja jeszcze niecałe dwa tygodnie i tez wyfruwam:). Miłego odpoczynku życzę

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale Ci fajnie - a u mnie w tym roku wszystko się pokręciło i idzie nie tak jak miało iść - ale cierpliwie czekam na rozwój wypadków

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozwój wypadków potrafi czasami mile zaskoczyć:-)

      Usuń
    2. Czekam na to "mile" bo na razie mam tylko "zaskoczyć" - dlatego mimo miłości do podróży na razie na dupsku siedzę bojąc się wziąć głębszy wdech.... znasz to uczucie czekając na .... ??

      Usuń
    3. Oj tak, najgorsze jest oczekiwanie nie wiadomo na co, nawet boimy się cokolwiek planować...

      Usuń
    4. ja wiem na co.... dlatego planowanie nie wchodzi w grę - na razie czekamy na rozwój wypadków - tylko szkoda lata

      Usuń
  8. Uwielbiam podróżników i poszukiwaczy przygód:) Miłego wypoczynku, wielu odkryć, cudownych widoków i atmosfery.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawostki i ciekawych ludzi można znaleźć na każdym kroku. Dzięki:-)

      Usuń
  9. Kocham Karkonosze. Życzę przyjemnych, zdrowych i owocnych we wrażenia wakacji. Miło, że mimo takich atrakcji nie zapominasz o nas :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się, dopóki jest Internet, jutro ruszam na Czechy i nie wiem jak to będzie...

      Usuń
  10. Witaj, Jotko.

    Miłego wypoczynku w tym urokliwym zakątku :)

    Pozdrawiam :)
    Lena Sadowska.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od jutra będę gdzie indziej, ale może uda mi się coś napisać:-)

      Usuń
  11. Zazdroszczę Ci Asiu,że Bywasz w takich urokliwych miejscach.Jak piszesz o stawach z gładką taflą....to trochę mi przykro ,że w naszym dukielskim parku stawy są brudne,po prostu brzydkie ale tylko przez to ,że nie ma "pana" właściwie park odzyskał dawny właściciel....ale czy mu zależy aby ludzie cieszyli się pięknem tego miejsca....? Życzę Ci "owocnego" wypoczynku....co prawda coś tam Gabrysia "straszy " Cię obowiązkami,ale to świadczy o jej poczuciu humoru....Tak jak Ona z Bogdanem się dobrze bawią tak pewnie i Wy będziecie czynić....Czekam na dalsze "doniesienia"..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dużo zależy od właścicieli, o czym przekonaliśmy się, zwiedzając pewien zamek. A Gabrysia straszy z przymrużeniem oka...

      Usuń
  12. Już czekam niecierpliwie na dalszy ciąg Twoich wrażeń z dolnośląskich tras :) Wspaniałego urlopu i samych cudownych wrażeń :) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo i także pozdrawiam z bardzo wietrznych Karkonoszy...

      Usuń
  13. A mnie się udało przeżyć wyjazd bez Internetu i innych mediów. Za to nagadałam się za wszystkie czasy (i teraz mam kilka tematów na mojego drugiego bloga). Jeśli chodzi o akweny to jednak wolę Mazury, ale miło jest pooglądać i poczytać o innych rejonach, niż ulubione.


    Wspaniałych wrażeń i fotografii. Pozdrawiam słonecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gadać też gadam i pomysły zbieram, pazerna jestem na wszelką wiedzę:-)

      Usuń
  14. Bardzo ciekawie opisane. Okolica musi wyglądać na prawdę pięknie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkie nowe miejsca czymś zachwycają, czymś, czego nie mamy u siebie...

      Usuń
  15. Zazdroszczę troszkę tych pięknych widoków do zwiedzania:-) Taki wyjazd w nieznane dodaje nam sił przed zmaganiem się z szarością życia. Życzę udanego urlopu:-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widoki są i wrażenia są i relacje będą:-)

      Usuń
  16. Bardzo interesujące miejsce ! Rzeźby mnie zaskoczyły, ale pięknie się prezentują na tle zieleni. Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też zaskoczyły takie wariacje na temat kobiecego aktu...

      Usuń
  17. Ale super - pozazdrościć, ja pewnie nigdzie nie pojadę. Spróbuję Moich wyciągnąć gdzieś na jeden dzień, jeżeli będą chcieli :).

    Długo mnie nie było... Czas nadrobić zaległości, ale chyba też na własnym blogu. DeŻaWi zaniedbane ostatnio.

    Czekam na następny post!

    Ciepełka
    Martyna

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki kochana, myślałam, że piszesz nowe opowieści albo wyjechana jesteś:-)

      Usuń
    2. Oj nie... To znaczy nowe opowieści jak najbardziej - już prawie napisane, ale wyjeżdżać nie zamierzam. Nie trzeba wyjeżdżać, żeby zapomnieć o bogu... Niby czas wolny jest, ale nie za bardzo na siedzenie przed komputerem.

      Miłego wyjazdu :)

      Usuń
    3. *blogu, co ja piszę :o brakło jednej literki, a znaczenie jak poleciało...

      Usuń
    4. To właśnie nasz piękny język, jedna literka, a tyle treści:-)

      Usuń
  18. Och, jak ja też bym chciała pozwiedzać sobie zamki. Najlepiej wszystkie, jakie są w Polsce ;D. Co to są za figury na drugim zdjęciu? Jakaś abstrakcja, którą ktoś ustawił przed zamkiem lub hotelem?
    Czekam z niecierpliwością na kolejny wpis. Pozdrawiam. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystkich nie dałabyś rady, aż dziw bierze, że tyle ich mamy! te rzeźby to wariacje na temat kobiecego aktu, nie doczytałam czyje to, ale pięknie się komponują w pałacowym ogrodzie...

      Usuń
    2. Wiem, wiem ;D. Nie mniej fajnie by było ;D. Aahaaa, no właśnie zauważyłam tam niektóre kobiece części ciała, tak mnie ciekawiło. ;)

      Usuń
  19. Życzę Ci jak najwięcej miłych wrażeń i wypoczynku i czekam na ciąg dalszy "sprawozdania".
    Miłego:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będą całe ciągi, nie tylko jeden...aż do znudzenia:-)

      Usuń
  20. Czytam i czytam Twój wpis i brwi marszczę, skąd te nazwy mi są znajome. Zamek Chojnik, rzeka Kamienna, Pałac Pakoszów... Więc szybciutko wklepuję ten Chojnik w Google Map, i już wiem! Przecież ja w te strony jadę także, tyle że w sierpniu! :) Z map je znam, bośmy przegląd okolicy sobie palcem po mapie robili, oglądając co tu ciekawego zwiedzić można. Czekam zatem z tym większą ciekawością na wpisy Twoje wyjazdowe. I życzę Ci wspaniałego wypoczynku Jotko :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Nie wiedziałem, że jesteś także fantastyczną donosicielką. A więc donoś. ;) :-D
    Przyjemnego wypoczynku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli tak to widzisz, to z rozkoszą będę donosić :-)

      Usuń
  22. Życzę przyjemnego wypoczynku! I czekamy na relację :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Witaj Asiu:) O, jak pięknie, jesteś prawie w moich stronach;) I to jeszcze ulubionych! Zamek Chojnik to jeden z tych, które kocham i dość często tam bywam:) Zatem dużo odpoczynku i z niecierpliwością czekam na kolejny post:))) Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie nadążam z pisaniem, a zdjęć robimy tyle, że do grudnia mi starczy...

      Usuń
  24. Przepięknie tam :) Wspaniałe okolice

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za wizytę, pierwszy post z serii nie oddaje w pełni tego, co będzie...

      Usuń
  25. Napisałam u Ciebie, ale widzę, że komentarz się nie dodał. Miłego, pogodnego, wspaniałego wypoczynku jotko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, oj z tymi komentarzami to ostatnio cuda się dzieją, nie tylko u mnie!

      Usuń
  26. Asiu spokojnego i aktywnego wypoczynku.:) Czekam na relacje połączone z fotografiami. Pozdrawiam.:)

    OdpowiedzUsuń