środa, 30 maja 2018

Nosił wilka razy kilka...

Gdyby was spytano czy boicie się wilków, na pewno większość odpowie, że tak.
Strach do wilków zasiały w nas już bajki, np. Baśń o Czerwonym Kapturku, opowieści o wilkołakach, historie o watahach napadających ludzi.
Tymczasem tam, gdzie ludzie żyją obok wilków np. w Puszczy czy w Bieszczadach nikt się wilków nie boi, podobnie jak dzików czy jeleni.
Szansa, że wilk zaatakuje nas w drodze jest minimalna, prędzej zaatakują nas niedźwiedzie czy tygrysy, ale lęk przed wilkami był tak rozpowszechniony w Europie, zwłaszcza w Skandynawii, że za zabicie wilka płacono ogromne sumy.
O liczbie wilków w dawnej Polsce świadczą chociażby nazwy wielu miejscowości: Wilkowyje, Wilczki, Wilczęta, Wilczyn, Wilcza Góra, Wilcze Piętki, Wilczogęby, Wilczyce, Wilczy Las...

Oczywiście taka jestem mądra w tym temacie, bo przeczytałam książkę Adama Wajraka WILKI.
Nie na darmo na okładce zamieszczono ostrzeżenie przed opisem drastycznych scen polowań i kłusowania na wilki, momentami musiałam robić pauzy w lekturze.
Szczególnie krwawe są opisy polowań na Białorusi.
Znalezienie wilczego legowiska z młodymi nie jest łatwe, gdyż wilki, czując jakikolwiek obcy zapach w pobliżu przenoszą młode wilczki w inne miejsce.
Faktem jest, ze wilki z braku pokarmu podkradają się pod stada owiec na przykład i potrafią przy tym odciągnąć pilnującego psa, by zaatakować stado. Lepiej więc mieć kilka takich psów.

Nie owce jednak są przysmakiem wilków. Polują one najchętniej na jelenie, łosie, sarny, także na dziki i warchlaki, nie pogardzą też bobrem, ale to tylko zimą, gdy bobry wychodzą na lód.

Wilki nazywa się selekcjonerami zwierząt, gdyż ich łupem padają zwierzęta słabe, chore, w gorszej kondycji, często postrzelone przez myśliwych lub zaatakowane przez pasożyty.

Zadziwiające rewelacje na temat wilków znajdziemy także w Słowniku symboli Władysława Kopalińskiego, który podaje, że wilk symbolizuje ciemności, zniszczenie, Szatana, demony pogańskie, głód, strach, krwiożerczość, a nawet chciwość, zawiść i tchórzostwo. Sporo tego jak na jedno piękne, choć tajemnicze zwierzę...

Niezbyt pochlebnie dla wilków brzmią także przysłowia i porzekadła:
- nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka
- człowiek człowiekowi wilkiem
- patrzeć na kogoś wilkiem
- natura ciągnie wilka do lasu

Niemało jest także książek i filmów o wilkach i gdy patrzy się na nie przez pryzmat faktów, niewiele z prawdą o tych zwierzętach mają wspólnego.

Znalazłam nawet informację, że w starożytnym Rzymie prostytutki nazywano wilczycami, stąd LUPANAR czyli dom publiczny.

71 komentarzy:

  1. Nie wiem dlaczego utarło się wśród poniektórych, że wilki są brzydkie, straszne, kosmate itp. Bardzo ładne zwierzęta.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękne i tajemnicze, taki symbol wolności i niezależności:-)

      Usuń
  2. A Wilczyca Kapitolińska? Podobno wykarmiła Romulusa i Remusa a tu zaraz Lupanary !Starożytni Rzymianie mieli mało wyobrażni w przeciwieństwie do Greków.
    Wilków się boję przez te wszystkie bajki i baśnie chociaż nigdy nie widziałam "na żywo" i nie chciałabym zobaczyć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na żywo widziałam tylko w ZOO, ale to była jedynie zniewolona namiastka wilka...

      Usuń
  3. I jeszcze "dostać wilczy bilet" :)
    U nas jest dzielnica miasta o nazwie Wilkowyja.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, ciekawe dlaczego wilczy?

      Usuń
    2. Prawdopodobnie właśnie dlatego, że wilki nie były mile widziane.

      Usuń
    3. na zasadzie - bierz i nie wracaj!

      Usuń
  4. Chyba bym nie czytała. Wystarczy mi "Obława" Kaczmarskiego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyta się dobrze, tylko te opisy likwidacji wilków, straszne...a wszystko dla kasy!

      Usuń
  5. poro jest pięknych ksiazek o wilkach, to wspaniałe zwierzeta, dumne i mądre. A to my, ludzie, je tak brzydko opisujemy czasami i robimy z nich potwory.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, wiele złych cech przypisano tez niesłusznie innym zwierzętom.

      Usuń
  6. Zwykle źle mówimy o tym, czego się boimy. Śmierć jest obrzydliwą kostuchą, wilk przedstawiany jak kosmaty potwór z kłami, noc - czarna nieprzenikniona i straszna. Takich przykładów pewnie byłoby więcej. Nawiasem mówiąc, ciekawe co wilki powiedziałyby o ludziach?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wole nie wiedzieć, wystarczy, że sami mamy o niektórych kiepskie zdanie...

      Usuń
  7. Jak ludzie pożarli wilkom sarninę (biję się we własną pierś ;) ), to z wzajemności wilki im owce.

    Toczeń jest zwany Lupus :( Kocham wilki mimo wszystko. Mam na pulpicie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem czy aż kocham, ale podziwiam na pewno:-)

      Usuń
  8. Jeden wilk to nie problem, gorzej zimą całą watahę wygłodniałych spotkać ;)
    W mojej puszczy ostatniego wilka zastrzelił myśliwy, mój sąsiad. Przez kilka lat mu cała wieś to wypominała. Dziś krążą słuchy, że wilki wracają, choć jeszcze nikt żadnego nie spotkał.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tym właśnie pisze Wajrak, każdy mówi, że coraz ich więcej i są niebezpieczne, ale nikt ich nie spotkał, a w każdym razie nie został napadnięty...

      Usuń
    2. znaczy sąsiad zszedł do podziemia. i już się nie chwali, tylko pakuje w zamrażalnik, żeby mięsko skruszało - ma skośne oczyska ów sąsiad?

      Usuń
    3. Może i tak być, niestety...

      Usuń
  9. To, że wilki mogą skrzywdzić człowieka, chyba wzięło się z bajd słowiańskich. A potem nam, jako dzieciom, opowiadano bajkę o Czerwonym Kapturku i generalnie zwierzę pojawiło się jako obłędnie zły potwór. Bardzo niesłusznie, jak już wiesz.

    Kocham te stworzenia. Przeczytałam już mnóstwo książek, najlepsze wrażenie zrobiły na mnie tomy autorstwa Nurowskiej, począwszy od "Nakarmić Wilki". Gorąco polecam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jednak nawet dostrzegając piękno wilków to bardziej się ich boję.Na naszych terenach bywają chociaż ja żadnego nie widziałam,ale mój Mietek i owszem. "Kto boi się wilków,nie powinien chodzić do lasu" -słyszałam takie powiedzenie i tego się trzymam.Bywam w lesie bardzo sporadycznie i wtedy też z bojaźnią rozglądam się wokół.Przypomniały mi się jeszcze..."O wilku mowa,a wilk tu", "Głodny jak wilk"."Wilk w baraniej (owczej) skórze"...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To samo mówią mieszkańcy Puszczy, którzy traktują wilki na równi z dzikami...

      Usuń
  11. Nie mam nic przeciwko wilkom, a przeciwko niektórym ludziom całkiem sporo. Owszem, wilki czasem idą w szkodę, ale tylko dlatego, że sukcesywnie odbieramy im ich terytoria, zaburzamy odwieczną równowagę w przyrodzie.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, nie tylko zresztą wilkom, ale nawet min.Szyszko zasłaniał się w tym względzie cytatem z Biblii.

      Usuń
  12. nowe rasy psów są chyba bardziej jadowite od wilków - one mają swoje tradycje, a pieskie nowalijki żadnych zahamowań, tylko genetycznie zaszczepioną wściekłość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na niektóre psy powinno być pozwolenie lub badania i szkolenia dla właścicieli...

      Usuń
    2. żywa broń. jak najbardziej tak.

      Usuń
  13. W ubiegłym roku spotykaliśmy się z wilkami pięć razy i nigdy nie czułem strachu, gdyż wiem, że wilki po prostu nie atakują ludzi. W lesie boję się wyłącznie loch z młodymi:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a ja w lesie boję się ludzi

      Usuń
    2. Przede wszystkim strach przed myśliwymi i kłusownikami, a niedługo zaleje nas fala śmieci wszelakich...

      Usuń
    3. To fakt, ludzie też bywają niepzyjemni.

      Usuń
  14. Psowate chyba mnie ostatnio prześladują. Ze trzy tygodnie temu coś, nie wiem co to było za zwierzę, przebiegło jakieś 100 m przed moim samochodem, jak odwoziłam siostrę do pracy. Nie był to na pewno wilk, bo tych nie ma w mojej okolicy i nie był to lis, bo te to widzę za każdym razem ,gdy jadę po zmroku. Nie mam bladego pojęcia, co to było, zastanawiam się do dziś. Zwierzęta migrują, może jakieś zawędrowało w te okolice, a może skądś uciekło. Psowate budzą we mnie strach, tak samo dziki, dziki też widzę często. Nie oszukujmy się zwierzęta kierują się pierwotnym instynktem, będą walczyć na śmierć, a my możemy nie wyjść z tego cało, jeśli postanowią nas zaatakować. Tak jak napisałaś wilki są tajemnicze, a przez jeszcze piękniejsze, bo według mnie to piękne zwierzęta, choć okryte złą sławą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzik jest dziki, dzik jest zły...jak pisał poeta:-)
      człowiek najgorszą sławę robi sobie sam, niestety - gdybyż zwierzęta umiały mówić!

      Usuń
  15. Wilki w lesie są potrzebne- kontrolują stan zwierzyny płowej. Podejrzewam, że gdyby w lasach były wilki to myśliwi nie mieliby na co polować i zapewne dlatego tak chętnie strzelali właśnie do wilków i wystawiali im złą opinię.
    Od lat nie ma u nas prawdziwie mroznych, ostrych zim, więc trudno powiedzieć czy z całą pewnością wilki nie zagroziłyby ludziom gdyby brakowało im zimą pokarmu. Zawsze w sytuacjach gdy w lesie nie ma co jeść dzikie zwierzęta zbliżają się do siedzib ludzkich. O ile pojedynczy wilk nie jest dla człowieka grozny to już wygłodniałe stado wilków niesie takie zagrożenie.
    Oglądałam kiedyś piękny film dokumentalny o wprowadzaniu wilków z powrotem do Yellow Stone.
    A propos bajki o Czerwonym Kapturku - wilk był w nim tylko metaforą- tak naprawdę szło o to, by młode dziewczyny nie chodziły po lesie same, bo po prostu mogły być zgwałcone lub nawet pozbawione życia przez jakiegoś zwyrodnialca. Już wtedy wiedziano, że to co wciśniesz do głowy małego dziecka najpewniej pozostanie w niej przynajmniej do okresu jego dorosłości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiele podobnych metafor przemycano w literaturze pod postacią zwierza, gdyby jeszcze ludzie potrafili czerpać z tego naukę...

      Usuń
  16. Od dziecka bałam się wilków, bo mieszkałam od Borów Dolnośląskich o rzut beretem. Jednak przyznam, że nigdy nie widziałam wilka.
    Niedawno wataha wilków podeszła pod nasze miasto, co sfilmowała kamerka, jednak gdy oglądałam filmik, to wilki wcale nie wydawały się groźne.
    Złą sławę wilkom przyniosły też bajki Krasickiego czy Trembeckiego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby nie kamerki lub ślady na śniegu nikt by ich nie zobaczył, bardzo trudno jest wytropić wilka, nawet w celach naukowych...

      Usuń
  17. Książki o wilkach nie czytałam, ale wiem, że Adam Wajrak bardzo ciekawie pisze o zwierzętach.
    Jotko, znowu bardzo dużo sie doweidziałąm :)
    A w Japonii nie mamy wilków, dwa tutejsze podgatunki wilka szarego zostały wytepione pod koniec XIX i na początku XX w. :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas też pewnie by tak było, gdyby nie zapaleńcy z róznych organizacji proanimals.

      Usuń
  18. Kilka razy czytałem "Wilcze opowieści" i oglądałem "Wilcze echa" ... coś w tym chyba jest.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Albo scena napaści watahy na Basieńkę Wołodyjowską lub raczej jej konia...

      Usuń
  19. Wystarczy mi, że słyszę wilki, a konkretniej ich wycie, kiedy jestem u babci

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, takie wycie to mrozi krew w żyłach, podobnie odgłosy sowy...

      Usuń
  20. Ja tam mam od 11 lat domowego wilka, wszak Luna (husky) śmiało mogłaby robić za gwiazdę w wilczym stadzie.

    OdpowiedzUsuń
  21. Już jestem w domu po tym wyjeździe. Wszystko poszło zgodnie z planem, więcej pewnie w notce będzie.

    W temacie wilków kojarzę jakiś w miarę nowy film, który chyba był nominowany do Oscara lub zdobył tę statuetkę.

    Co do trasy to ciężarówki nie były największą zmorą, a były nią przewężenia, szczególnie blisko Warszawy dokuczliwe były.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale szybko zleciało, już byłam u Ciebie i czytałam, zdarzenie niesamowite!

      Usuń
  22. Biedne wilki , wszytkie zło to one , a tak naparwdę to normalne zwierzęta :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiele złego powiedziano o zwierzętach, ciekawe co zwierzęta myślą o nas?

      Usuń
  23. O, chętnie przeczytam. Tym bardziej, że w lasach w mojej okolicy ostatnio pojawiły się wilki.

    OdpowiedzUsuń
  24. Piękna zwierzęta, bardzo ciekawy wpis!

    OdpowiedzUsuń
  25. Jeszcze można „wilka” dostać, od siedzenia na zimnym :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda, zapomniałam:-) ale czemu wilka, to nie wiem...

      Usuń
  26. Odpowiedzi
    1. Ja też, a Szyszko wytykał mu brak wykształcenia...

      Usuń
  27. :) Ja tam nie mam właściwie żadnych z tych atrakcji co tam były na co dzień.

    Okolice według mnie naprawdę zacne, widoki, możliwości zwiedzania, te wszystkie kolejki linowe itd.

    Główna sprawa dotyczyła chyba tego, że paralotniarz poleciał tam, gdzie nie powinien latać. W okolicy wysokie słupy z antenami, podobno niekorzystne wiatry. Nie wiadomo tylko co spowodowało takie zniesienie go z kursu.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W lipcu tam będę, to wymienimy się uwagami:-)
      Wśród paralotniarzy, spadochroniarzy wypadki zdarzaja się dość często, nie mówiąc o wypadkach na wodzie.

      Usuń
  28. Myślę, że te fałszywe opinie o wilkach powstały w czasach, gdy populacja tych zwierząt w polskich lasach była na tyle duża, że stanowiła ona konkurencję dla uprawiających myślistwo. Z drugiej strony tak częste występowanie wilków w literaturze, tudzież w "pieśni gminnej" może świadczyć o tym, że, wbrew pozorom, doceniano wilki za ich spryt i umiejętność polowania w stadzie, choć jednocześnie obawiano się stanięcia oko w oko ze zwierzęciem, które choć podobne do psa, udomowić się nie daje z powodu tej właśnie ciągnącej go do lasu natury... pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyżbyś już powrócił, Podróżniku?
      Niewiedza i respekt powodują najczęściej strach, wilków przybywa tu i tam, więc jest szansa na nowe opowieści...

      Usuń
  29. Asiu jaki ciekawy post, sporo informacji , których nie znałam. To co piszesz to prawda. Jeśli widzę nawet na zdjęciu wilka czuję się dziwnie:)To prawda, że łączyłączym się go z czym niezwykłym, silnym tajemniczym, uściski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z książki też wiele się dowiedziałam, lubię takie i dobrze się czyta.

      Usuń
  30. Bardzo ciekawy wpis, Jotko. Dużo się dowiedziałam. Muszę przeczytać tę książkę:)

    OdpowiedzUsuń
  31. Wilki nie mają dobrej reputacji. Przyznam szczerze, że nie wiem o nich zbyt wiele...Książka pozwoliłaby rozszerzyć moją wiedzę, to na pewno

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetna jest także książka Jodi Picoult PÓŁ ŻYCIA:-)

      Usuń
  32. To świetna książka, Wajrak opisuje dużo spotkań z wilkami z tzw. życia. Przypomniałaś mi, że chętnie kupię następną książkę jego autorstwa :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W bibliotece mam też jego książkę dla młodszych czytelników LOLEK, ale jeszcze nie czytałam.

      Usuń