niedziela, 29 grudnia 2024

Świąteczne spacerowanie...

 Dzień wigilijny był u nas wesoły i rodzinny, do domu wracaliśmy późnym wieczorem, ale i ten powrót był pełen wrażeń, oglądaliśmy z auta dekoracje świąteczne w kolejnych miejscowościach, iluminacje w różnych stylach i raczej na bogato. Droga była spokojna, nie trafiliśmy, na szczęście na piratów drogowych, co jak pokazały media, nie wszystkim było dane.


W święta postawiliśmy na spacery i wycieczki, aby dotlenić organizmy i spalić świąteczne smakołyki.
Nasz park miejski zaprasza na spacery swoimi iluminacjami i wielu spacerowiczów wyrusza w plener, by zrobić sobie wieczorne fotki.


Odkrywanie coraz to nowych dekoracji, to  frajda nie tylko dla dzieci :-)


Alejki bogato oświetlone, choinki do nieba, wiewiórki... to także zachęca do spacerowania.


Wyruszyliśmy także na wycieczkę. Dzień spokojny, w miarę ciepły, nawet słońce zrobiło nam prezent i wyjrzało wreszcie zza chmur!


W lesie nad jeziorem wspaniale jest o każdej porze roku. Nie my sami wpadliśmy na pomysł świątecznego relaksu na łonie natury, spotkaliśmy wielu spacerowiczów z rodzinami.


Leśne trakty, wąwozy, ślady zwierząt i głosy ptaków, to doskonała odskocznia od miejskiego zgiełku, a nad głowami klucze gęsi. Widziałam także żurawie, chyba zmiany klimatu zmieniły ich zwyczaje... 


A w Toruniu dekoracji bez liku, czerwień i błyskotki, wielkie kokardy na wielu drzwiach i bramach.
O dziwo, sklepy ze słodyczami otwarte dla łasuchów, jakby mało było komuś cukru ze świątecznych łakoci. Klientów sporo!


Na nowym rynku wielka szopka z drewnianymi figurami, w kościołach szopki mniejsze, ale przy każdej skarbonki na datki. 


Obowiązkowa aleja sław na głównej ulicy...


Na rynku niedaleko Kopernika zaczęto stawiać scenę , na której odbędzie się koncert sylwestrowy Polsatu. Widywałam różne sceny, ale ta naprawdę robi wrażenie, nie tylko wielkością, ale i ogromem kabli, urządzeń, sprzętu w kufrach itp. Jeszcze wiele zostało do zrobienia, a ogrom przedsięwzięcia już widoczny.
Zastanowiło mnie tylko, jak te decybele sylwestrowe wpłyną na okoliczne zabytki, wszak drgania, dymy itp. nie są obojętne dla architektury, która przetrwała setki lat i ma się dobrze dzięki żmudnej pracy konserwatorów.
Na koncert nie wybieramy się, za tłoczno, za głośno, problemy z parkowaniem itd.

Teraz wszędzie przygotowania do sylwestrowej nocy, czy u Was także ?

52 komentarze:

  1. w moim pobliskim miasteczku światła skromne, te same zresztą, co rok temu, bo i miasteczko skromne, ze skromnym budżetem do tego, jak to w skromnych miasteczkach bywa...
    ale tys pikne...
    ale...
    wielkie miasta też mają skromne budżety, na przykład w Krakowie ma nie być żadnych imprez ulicznych, to też nie pojechaliśmy, a była taka koncepcja...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas ma być Sylwester na Rynku i obchody rocznicy Powstania Wielkopolskiego.

      Usuń
  2. Oh, jak bardzo rozczuliła mnie ta neonowa wiewiórka! Cudna! Lubię spacery, ale jestem przeziębiona i czytam sobie w domku. Poza tym po prostu odpoczywam. Uściski Jotko, ładnie wyglądasz w tej różowej kurteczce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja odpoczywam po zamieszaniu poświątecznym, ale radosnym, babcine baterie naładowane na maksa :-)
      Dziękuję i zdrówka życzę:-)

      Usuń
  3. Przepiękne dekoracje i te spacery.U mnie dzisiaj wolna niedziela.Od Wigilii codziennie inny wnuk , najstarszy jest do 5 stycznia.Wczoraj byłam na koncercie kolęd, 9 chórów i 2 solistów, lubię te koncerty .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My mieliśmy gości po świętach, więc czas wesoło i gwarnie wypełniony. Na koncert kolęd wybieramy się 5 stycznia:-)

      Usuń
  4. Pokazujesz takie zdjeciowe smakolyki, ze by sie chcialo byc samemu w kazdym tym miejscu gdzie byliscie. Szkoda, ze braklo oprawy snieznej ale z drugiej strony mazna sie dzieki temu dluzej przygladac tym dekoracjom swiatecznym jak i naturalnym w plenerze. Oczywiscie Park Solankowy i wiewiorka moga swiecic sie caly rok jako reklama miasta. Dobrze spedzone swieta to jest to.
    My specjalnie sie sposobimy sie do nowego roku; sam przyjdzie, troche postrzela sztucznymi rakietami (zawsze sie pytam: po co?) i przypomni, ze jestesmy o rok star... bardziej doswiadczeni. Zyciowo.
    Moze zrobie salatke ziemniaczana z ryba wedzona choc sama nie wiem czy na ostatni dzien grudnia czy pierwszy stycznia. Do siego roku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na sylwestrowe szaleństwa nie szykujemy się wcale, gdyby nie te petardy i hałasy byłoby całkiem miło. Po świątecznych frykasach tęsknimy za zwyczajnym jedzeniem, więc może sałatkę jarzynową zrobię?
      Do siego roku!

      Usuń
  5. Jak pięknie! Te dekoracje i światełka potrafią cudownie rozjaśnić tę ponurą, bezśnieżną zimę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, właśnie! Brak śniegu, więc światełka na osłodę!

      Usuń
  6. W naszym mieście wojewódzkim nie ma sylwestra miejskiego, jest natomiast w innych mniejszych miastach regionu. Nie wybieram się jednak, choć miałabym ochotę, gdyż jak w roku ubiegłym wybieramy się na imprezę sylwestrową do filharmonii. Będzie muzyka, poczęstunek, szampan i miłe towarzystwo. Takie spędzanie sylwestra poza domem sprawia, że nie trzeba stać przy garach i biegać przy gościach, i wszyscy zadowoleni:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super, kiedyś byliśmy na takim koncercie w operze bydgoskiej, polecam każdemu! ale ciężko o bilety!

      Usuń
    2. A tak, trzeba trzymać rękę na pulsie!!

      Usuń
  7. Cieszę się, że spędziłaś święta aktywnie i w miłej atmosferze. :) Też uwielbiam oglądać świąteczne dekoracje, swoją drogą podobno to właśnie w Zabrzu znajduje się najbardziej przystrojony w światełka i inne bajery dom w Polsce.
    Super zdjęcia, miło popatrzeć. :)
    Szczerze mówiąc, chciałabym żeby już było po nowym roku... Raz, że moje koty bardzo się boją fajerwerków (psica na szczęście nie), a dwa - złapało mnie grypsko i słabo się czuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czekam na zakaz używania tych wszystkich pirotechnicznych szaleństw!
      Dbaj o siebie, bo z grypą nie ma żartów!

      Usuń
  8. U nas skromne dekoracje i cisza. Co prawda fajerwerki na Nowy Rok na pewno będą, ale kotu to nie przeszkadza, choć odkurzacza boi się do szaleństwa. Kto zwierzynę do końca zrozumie?…
    Twój czas - jak zawsze- wspaniale zagospodarowany.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To lepiej dla kota, ja już reaguję jak psy, nie cierpię!

      Usuń
  9. Dekoracje świetlne zawsze na mnie dobrze działają. I u nas w okolicy chyba kazdy ma "mus" jakieś światełka zapalić, choćby w oknie. Ale tam gdzie byliśmy jakoś biednie( tam w okolicy była ta powódź, chociaż nie przy tej drodze, którą jechaliśmy). Nie wszystkie domki przystrojone, a większość dość skromnie. Na Sylwestra i Nowy Rok nie szykujemy się. Wypijemy toast o północy, upiekę coś małego, smacznego, może kupię jakąś garmażerkę na dwie osoby ;) pełen luzik. Fajerwerków nie kupujemy już drugi rok. I tak wszyscy sąsiedzi dookoła "strzelają". Wystarczy wyjść na dwór i już widać (i niestety słychać) te kolorowe wybuchy. ja lubie światła na niebie, ale "bez głosu". a laserami jeszcze u nas nie operują, a szkoda ;)
    Wszelkiej pomyślności w Nowym Roku dla Ciebie i Twoich Bliski! Uściski!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sylwester u nas tez bez spinki, na pewno spacer lub wycieczka, może dobry obiadek...na osiedlu hałas niesie się podwójnie, bo echo między blokami wzmacnia doznania, okropność!
      Haniu, i dla Was również zdrowia przede wszystkim i spełniania wymarzonych podróży!

      Usuń
  10. Spacery po świątecznym jedzonku zawsze wskazane :) również korzystałam. A podziwianie ozdób niezmiennie przynosi radość i właściwie od wielu lat, to dzięki tym światełkom i całej reszcie gadżetów możemy poczuć, które są święta. Niestety biały puch omija nas w tym okresie szerokim łukiem.

    Piękne zdjęcia i myślę, że spacerki udane. A po Toruńskie pierniki sama bym zaszła, choćby dla pamiątki :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tego puchu zabrakło, dzieci zapomną o sankach i bałwankach!
      Mój wnuk zobaczył na jakimś filmie narciarzy i pyta - babciu, czy to śnieg?
      Toruńskie pierniki najlepsze!

      Usuń
  11. My też na świątecznym spacerze, z 88- letnią babcią, zrobiliśmy prawie 5 km, ależ babcia była dumna z siebie 🙂
    Na sylwestra uciekamy na Pogórze, tam mniej słychać fajerwerki, bo pies strasznie boi się; serdeczności Maria z PP.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, ze macie cichą przystań, czasami marzy mi się bezludna wyspa ;-)
      Dobrego roku 2025!

      Usuń
  12. No proszę, jake śliczne dekoracje! U moim w mieście prawie ich nie ma.
    Za to dawniej cała ulica dekorowała choinki i balkony światełkami. Cudnie to wyglądało, ale dzieci dorosły, wyprowadził się z domu rodzicielskiego i już nie ma światełek
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na moim osiedlu świateł jakby mniej, dlatego poszukiwaliśmy ich gdzie indziej:-)
      Wszystkiego pięknego!

      Usuń
  13. Zamknięta w czterech ścianach, nie wiem, jakie są sylwestrowe przygotowania na moim osiedlu. Jedno jest pewne, jak co roku usłyszę dzięki petardom i sztucznym ogniom , jak bawią się mieszkańcy. Uściski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie nie rozumiem, dlaczego zabawa sylwestrowa MUSI łączyć się z hałasem i smrodem petard...

      Usuń
  14. u nas we wsi spokój cisza ale w Charlotcie przygotowania pełną parą :( nie lubię bardzo. tu jest małe zoo a gnoje walą ile wlezie o północy...ech
    W Toruniu ostatnio jesteśmy z Makłowiczem, szedł piernikowym szlakiem i pokazywał takie jedzenie, że tylko jechać i jeść.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tak, jest w Toruniu parę smakowitych miejscówek, a i manufaktury dla wielbicieli słodyczy wszelakich :-)

      Usuń
  15. Klik dobry:)
    Bardzo lubię świąteczne dekoracje. Najbardziej atrakcyjnie wyglądają dopiero wieczorem, a ja boję się spacerować sama po zmroku.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  16. I takie właśnie świąteczne wędrowanie powinno stać się nową, świecką tradycją. Pomyślności w Nowym Roku 2025!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też tak pomyślałam!
      Wszystkiego najpiękniejszego!

      Usuń
    2. Wzajemnie! Ciekawe jakie pozytywne nowe obyczaje przyniesie Nowy Rok?

      Usuń
  17. My jedziemy na Wrzosowisko "wymęczyć" Luckiego, będzie miał twardy sen to jakoś petardy przeżyje...;o)
    Dobrego Nowego !! ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby, maraton mu zróbcie albo słuchawki na uszy!
      Najlepszejszego...

      Usuń
  18. My w sylwestra po cichutku, ot, po prostu przejście w kolejny rok.
    Ten był dość ciężko, więc też rezygnujemy z zabawy.
    Wszystkiego najlepszego na Nowy Rok :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas tez skromnie i leniwie, może do lasu uda się pojechać, a potem film jakiś obejrzeć.
      Wspaniałego roku!

      Usuń
  19. My również w święta spacerowaliśmy, było to miłe.
    Szczęśliwego nowego roku!

    OdpowiedzUsuń
  20. Niestety pogoda u mnie zupełnie nie spacerowa- mglisto i wilgotno i +3 w porywach.Tu chyba do dobrego tonu należy udekorowanie okien lub balkonu światełkami i najlepiej gdy kolorów multum a do tego gdy migocze. Aż oczy bolą. Dobrego, spokojnego Nowego Roku życzę!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Migoczące światełka mogą wywołać migrenę, nie lubię.

      Usuń
  21. Jak po dwudniowym świątecznym obżarstwie pojechaliśmy w plenery to miałam dzikiej energii tyle, że nie mogłam się zatrzymać. Smutno mi, że już po świętach, to zawsze jest taki wyjątkowy czas zawieszenia w próżni, mógłby trwać trochę dłużej. Tymczasem walizki już rozpakowane, pranie zrobione, dzisiaj trochę poogarniałam co było do zrobienia, gotowane będzie jutro bo to u nas organizujemy spotkanie sylwestrowe.
    Cieszę się, że fajnie spędziłaś święta. Życzę Ci samych dobrych dni w nowym roku i pięknej codzienności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, impreza w domu, to sporo przygotowań!
      Udanego Sylwestra i pomyślności w kolejnym roku!

      Usuń
  22. Gorących wrażeń na sylwestra życzy Kacper! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wzajemnie, choć u mnie lajtowo, z drinkiem i filmowo:-)

      Usuń
  23. Jakie ładne dekoracje, szczególnie urzekła mnie ta wiewiórka, która trzyma bombkę jak żołędzia. U mnie Sylwester raczej będzie polegał na oglądanie filmu bądź anime.
    Pozdrawiam serdecznie i wszystkiego dobrego w nowym roku. :-)
    PS - Dziękuję za docenienie mojego limeryku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja dziękuję za pozdrowienia i spotkania ze sztuką u Ciebie:-)

      Usuń
  24. Ale świątecznie i magicznie u Ciebie!
    Czytając, czuję ten klimat wigilijnych dekoracji, spacerów i ogólnej radości. Podziwiam, że zwiedzacie tyle miejsc – widać, że stawiacie na aktywne Święta zamiast siedzieć wyłącznie przy stole. A spacer po lesie nad jeziorem w takiej aurze musiał być cudowny! U mnie zero sylwestra bo mam grypę. Ale życzę Wam udanego Sylwestra i Szczęśliwego Nowego Roku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ojejku, trzymam kciuki za szybkie wyzdrowienie bez powikłań.
      Zdrowia i radości w 2025!

      Usuń