wtorek, 28 lipca 2015

Telefoniczny galimatias

Okazuje się, że chochliki mieszkają także w telefonach komórkowych lub w eterze, dlaczego? Wysyłałam imieninowe sms-y ze zdjęciami, mojej bratanicy i koleżance z pracy. Jedna podziękowała od razu, druga milczy, myślę sobie: jest na wakacjach, dobrze się bawi. Wieczorem dzwoni telefon, na wyświetlaczu koleżanka, ale głos obcy! Pani po drugiej stronie informuje, ze dostała dziwnego sms-a z życzeniami, ale ona Barbara, a nie Anna, więc oddzwania, bo może ktoś na te życzenia czeka. Zgłupiałam... Po powrocie do domu sprawdzam, dzwonię do innej koleżanki...
Okazało się, że pod numerem solenizantki zapisał się ( sam?) numer pani, u której wynajmowaliśmy pokój w Zawoi. O tyle to dziwne, że numeru pensjonatu wcale nie zapisywałam w telefonie, tylko dzwoniłam z klawiatury! Nie ma więc mowy o zamianie numerów, co sugerował mi mąż (pewnie wcisnęłaś zamień i poszło...)
Dzwonię wczoraj rano do koleżanki ze spóźnionymi nie z mojej winy życzeniami, a ona mi na to, że też dostała dziwnego sms-a ze zdjęciami z Krety od nieznanej osoby. Tak sobie myślę naiwnie, że może te burze coś w eterze namieszały, bo jak to wytłumaczyć...

14 komentarzy:

  1. Oj...wynalazki XXI w są super , ale trzeba się liczyć i z takimi możliwościami.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja wczoraj przywracałam telefon do ustawień fabrycznych bo wolno działa i czasem tak robię (dostałam w spadku po siostrze) :) i zdech całkiem -.-

    A co do kotlecików to można je zrobic tak naprawdę z czym się chce :) mi akurat taka wersja odpowiada :)
    Wspomnij, może akurat ktoś w Kielcch będzie :D nigdy nic nie wiadomo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój czasami sam się wyłączy i nie wiem czemu...

      Usuń
  3. Złośliwość rzeczy martwych znana już jest od wieków i chyba żadna technologia - nawet ta - kosmiczna, nie jest w stanie jej zwalczyć. A swoją drogą, chciałabym dostać jakieś zdjęcie z Krety - nawet przez pomyłkę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Prawdziwa magia telefoniczna ;) Może faktycznie burze namieszały w eterze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bo teraz telefony są "smart" i robią nam takie "mądre" dowcipy:) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawa uwaga, niedługo zaopatrzone w sztuczną inteligencję będą nami rządzić...
      Dzięki za odwiedziny:-)

      Usuń
  6. Ja to się chyba nie powinnam wypowiadać o sprzętach, bo pewnie jak czytałaś posty zarówno o włączeniu monitora, jak i nowym smartfonie, jestem kompletną blondynką w tych sprawach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale ja też i nie cierpię, jak dzieje się coś, czego nie rozumiem!

      Usuń
  7. Prawda? Mam dokładnie to samo.Choć np. zmywarkę i pralkę szybciej pojęłam niż mój mąż. Mijają miesiące, a ten wciąż nie wie, do czego służą te guziczki i ikonki. O tym że czerwony T-Shirt nie może lądować z białym praniem- nie wspomnę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu, męskie pranie to zupełnie inna historia, dzięki za inspirację!

      Usuń