piątek, 28 lutego 2025

Co wiecie o Finlandii?

 

Na pierwsze skojarzenie każdy pewnie powie: Nokia, Laponia, niesamowita przyroda, skoczkowie narciarscy.
I wszystko to prawda, a tak dokładniej?
No właśnie...

Za sprawą znajomej z Finlandii podzielę się z Wami ciekawostkami na temat tego kraju, a Finlandia widziana oczami Polki mieszkającej tam na stałe, to podwójnie ciekawe!
Już kształt i umiejscowienie kraju budzi ciekawość, a pamiętając filmy o Finlandii, to i język brzmi dla nas dziwnie. Ale i polski dla obcokrajowców nie jest łatwy.
Kształtem Finlandia przypomina tancerkę, ale bez jednej ręki, którą niestety  zabrała Rosja. W okresie średniowiecza Szwedzi nazywali sąsiednie państwo krajem wschodu, zaś sami Finowie nazywają swój kraj Suomi. Język fiński jest jednocześnie śmieszny i logiczny, słowa mają sporo podwójnych liter, nie ma zaimków osobowych, czasami trudno zorientować się, o kogo chodzi, bo i imiona męskie nie mają oczywistych końcówek. Nazwy miejscowości też nie wpasowują się w żadne zasady, najlepiej więc wymawiać słowa, naśladując miejscowych.


Na widokówkach, które otrzymałam, a zostały pięknie opisane, Finlandia wygląda jak kraj stworzony dla turystów, bo jest tam wszystko, czego turyście potrzeba: ciekawa architektura, piękna przyroda, jeziora i rekreacja.


Tampere, to największe miasto Finlandii , które nieustannie rywalizuje z Turku, dawną stolicą, a swój rozwój zawdzięcza przemysłowi włókienniczemu. Czasami nazywane jest drugim Manchesterem, a jego miastem partnerskim jest nasza Łódź.
Tampere liczy ok.250 lat historii. Położone nad dwoma jeziorami, których różnica poziomów tworzy wodospad. Finowie od razu wykorzystali to, by zbudować elektrownie.
Nazwa miasta podobno wywodzi się od zbiornika wodnego w kształcie kotła.


Z miasta przemysłowego Tampere przekształciło się w miasto nowoczesnych technologii, ośrodek uniwersytecki oraz prężne centrum kultury. Jest tu wiele muzeów, teatrów, galerii, odbywają się festiwale i targi.
Zieloność parków i czyste wody jezior, to dodatkowe atuty.
Mieszka się tu wygodnie , ale drogo. Nie dziwi to jednak, gdyż miasto ciągle inwestuje w rozbudowę, tworzone są nawet na jeziorach wyspy, na których powstają osiedla mieszkalne.

Inne ciekawostki :
* wiele budynków wywodzi swoje nazwy z natury, np. Hotel Ryś czy Biblioteka Głuszec
* oprócz luteranizmu, w Finlandii wielu mieszkańców wyznaje prawosławie, stąd cerkiew widoczna na jednej z widokówek
* statki na jeziorach pełnią często funkcje restauracji, nocnych barów lub pływających saun
* obecnie pływają jedynie statki turystyczne, dawniej drogą wodną zaopatrywano bazarki
* równie malownicze są miasta fińskie nocą, kolorowe światła odbijają się w wodach jezior, kwitnie nocne życie
I jeszcze w Wikipedii:
* klimat Finlandii jest zróżnicowany z powodu położenia : na południu umiarkowany, na północy okołobiegunowy subpolarny; nieoficjalnie najniższa temperatura wyniosła kiedyś  -54 stopnie !
* Finlandia, to trzecie z kolei najrzadziej zaludnione państwo w Europie :17 mieszkańców na kilometr kwadratowy
* wedle szwedzkich badań, Finlandia  posiada najlepszą opiekę zdrowotną, jeden lekarz przypada na 307 osób. Co dziwne, szacuje się, że zbyt mało dorosłych Finów ćwiczy dla zdrowia...
* od dawna kształcenie w fińskich szkołach ceni się jako najlepsze , przynajmniej w Europie ( gościliśmy kiedyś w mojej placówce nauczycieli z Finlandii - przemili ludzie, otwarci, kreatywni)

Mam nadzieję, że trochę Was zaciekawiłam?


6 komentarzy:

  1. Kraje skandynawskie zawsze mnie fascynowały. Ponieważ jednak boję się latać samolotem, a i promem do Szwecji nie popłynęłabym, to nie poznam żadnego z tych krajów. Napisałaś, że w Tampere mieszka się "wygodnie, ale drogo", chyba jednak nie jest aż tak źle jeżeli i tam Polacy zawędrowali. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polacy są chyba wszędzie :-)
      Skandynawia mi się marzy, podobnie Islandia czy Alaska...

      Usuń
  2. 17 stu mieszkancow na metr kwadratowy to najrzadsze zaludnienie??!!
    Mysle ze Finlandia jest atrakcyjnym krajem dla turystow majac piekne krajobrazy ale stalym mieszkancem nie zostalabym.
    Oczywiscie ze zaciekawilas jotko, zawsze uwazalam ze informacje mieszkancow sa dokladniejsze, pozyteczniejsze niz przewodnikow turystycznych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oczywiście, że na kilometr, już poprawiłam!
      Dzięki za czujność:-)
      Finlandia latem wygląda wspaniale, gorzej pewnie zimą...ale jeśli lubi ktoś śnieg i sporty zimowe?

      Usuń
  3. Z ciekawością przeczytałam...I od razu sprawdziłam długość granicy z Rosją...1343km. Złapałam smaka u Ciebie i doczytałam więcej....

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Granica długaśna, a sąsiedztwo dzisiaj niebezpieczne...

      Usuń