wtorek, 27 marca 2018

Z Krzysiem o przeprowadzce...

Kolejna odsłona rozmów z Krzysiem, stałym bywalcem tego bloga:
- A wie pani, że parę osób z mojej klasy zapisuje się do klasy sportowej?
- to chyba dobrze, lubią sport w takim razie
- to świetnie, przynajmniej nie będą już w mojej klasie, bo czwarty rok z nimi nie wytrzymam!
- aż tak ci zaleźli za skórę?
- no, zwłaszcza niektórzy… pani nasza mówi, że do nich trzeba mieć anielską cierpliwość
- za to w sporcie są dobrzy
- a gdzie tam, oni myślą, że będą mieli mniej przedmiotów, bo tyle tego sportu i uczyć się nie trzeba…
- te czasy, gdy sportowcy nie musieli się uczyć to już minęły
- nie wiem jeszcze czy mnie mama nie przepisze do innej szkoły
- no coś ty, nie zrobisz mi tego!
- bo przeprowadzamy się
- a z powodu?
- mama mówi, że właściciel tamtego mieszkania nam każe i teraz mama znalazła mieszkanie w tej odmalowanej kamienicy na rynku
- a, wiem w jakiej, piękny dom
- a widziała pani jak oni malowali? Tylko przód, a z tyłu byle co, ale może w środku będzie dobrze
- a będziesz miał swój pokój?
- nawet większy, dziadek zawiesi mi wreszcie obrazy
- lubisz obrazy w pokoju?
- mam ulubione plakaty z filmu Harry Potter
- a ja widziałam plakat, zapraszający na wystawę kotów rasowych
- ja na pewno tam nie pójdę, bo jakby mój pies poczuł na moich nogach te wszystkie koty, to dopiero bym miał… a pani pójdzie?
- raczej nie, bo wyjeżdżam tego dnia
- to może pani popatrzeć na koty koło szkoły, łażą tu takie dwa, jeden czarny, a drugi szaro-biały, dzisiaj goniły się koło huśtawki , a jeden to chyba czaił się na ptaki
- to takie chyba dzikie koty?
- pewnie tak, a wie pani, tak się zastanawiam, na jakie kolory dziadek pomaluje ściany
- podobno modny jest popiel
- kolor nie ma być modny, tylko ma się podobać, ciekawe czy spodoba się mojemu psu, bo przecież on też z nami będzie mieszkał…

81 komentarzy:

  1. Krzyś jak zwykle cudny!Dziecko ma rację, kolor ma się podobać i może być nawet niemodny. Poza tym niezbyt doświetlony światłem naturalnym pokój pomalowany na popiel, bo modny, będzie przypominał zakład pogrzebowy.
    Z tego co wiem to psu kolor jest obojętny, pies jest czuły na zapachy. Psy mają jedną cudną cechę- tam jest mi dobrze gdzie jestem ze swoimi.
    Miłego;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale jak widać chłopiec chce, by psu także było miło, nadał mu cechy ludzkie :-)

      Usuń
  2. Przyznaję Krzysiowi rację odnośnie koloru. Pozdrawiam Asiu. :) .

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja także, kiedyś był modny fiolet, ale nie pomalowałabym tak pokoju...

      Usuń
  3. Nie martw się, że nie będziesz na wystawie kotów. Byłam. Zwierzaki słodkie mniej lub bardziej, ale obejrzałam je na wydechu. Zapach jest...niepowtarzalny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyobrażam sobie...koty w takiej ilości muszą mocno pachnieć...

      Usuń
  4. Jotko, wiesz co, ja Ci tego Krzysia zazdroszcze:)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie jestem pewien, czy psy rozróżniają barwy, czy nie żyją czasami mało kolorowym świecie. one konsumują świat nosami raczej, niż wzrokiem. ale na kocią wystawę pójść mając psa w domu, to już wyzwanie i konfrontacja. dobrze pokombinował.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, kombinować umie i rozumuje czasem jak osoba dorosła...

      Usuń
  6. Odpowiedzi
    1. Taki wentyl jest nam potrzebny:-)

      Usuń
    2. Nie wiem, co mi jest potrzebne... bólu nic nie chce ukoić.

      Usuń
    3. czas...czas jest Ci potrzebny :-)

      Usuń
    4. Gwarancji nie ma, ale przeważnie skutkuje...

      Usuń
  7. Miły rozmówca. I ta siła związku z psem. Przesympatyczna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem bywa meczący, ale lubię jego rozważania na każdy temat:-)

      Usuń
  8. Fajny :) wyrośnie z niego wrażliwy człowiek

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo trafne zdanie " kolor ma nie być modny, tylko się podobać" i dlatego moja kuchnia będzie...różowa :) Teodor na pewno zaakceptuje bez zastrzeżeń bo to przecież kuchnia - jego ulubione miejsce. Pozdrowionka dla Krzysia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, w kuchni liczą się zapachy i pełne talerze, a nie kolor ścian:-)

      Usuń
  10. No właśnie - kolor nie jest od tego żeby był modny tylko żeby sie podobał. Pamiętać o tym koniecznie, zwłaszcza na zakupach! Krzysiu jest the best!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja pamiętam, bo w niektórych kolorach wyglądam jak śmierć na urlopie...

      Usuń
  11. Asiu uwielbiam te twoje dialogi z Krzysiem i chociaż go nie znał to go bardzo lubię, spostrzegawcze dziecko:)uściski.

    OdpowiedzUsuń
  12. To w dalszym ciągu tak robią? Odnawiają porządnie tylko z przodu, a resztę pies drapał?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tu się chyba niewiele zmienia, ważne że od frontu extra...

      Usuń
  13. Aha, czyli to nie tylko ja pytam kota czy ten rodzaj pościeli mu odpowiada, czy może woli inny? Serio, są pościele których mój kot nie cierpi i absolutnie nie wejdzie do łóżka jak są założone...:p

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No popatrz, te zwierzaki nami rządzą normalnie :-)

      Usuń
  14. Rozmowy z Krzysiem jak zawsze prześwietne. :)
    Takie malowanie kamienicy tylko od frontu, oj znam, znam. Byle ładnie wyglądało dla turystów i w oczy nie kłuło :/
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I tak jest chyba wszędzie, ile razy zwiedzamy jakieś miasto to na bocznych uliczkach masakra!

      Usuń
  15. Krzysiu jak zawsze elokwentny ;)
    A propos kolegów z klasy. W Japonii każdego roku robią przetasowania w składzie klas, żeby uniknąć sytuacji, o jakiej mówi na samym początku Krzysiu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musze ten pomysł zasugerować naszej dyrekcji, podoba mi się...

      Usuń
  16. No i co Ty zrobisz bez tego Krzysia???
    Pewnie będziesz go wspominać i wspominać...:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Liczę, że przeprowadzka nie zdecyduje o przeniesieniu do innej szkoły, bo ta kamienica tez blisko naszej szkoły...

      Usuń
  17. Mam dziwne przeświadczenie, że pomimo przeprowadzki, będziesz miała możliwość rozmowy z roztropnym chłopcem, bo będzie Cię odwiedzał. Póki co pozdrawiam Was oboje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zobaczymy, Iwonko. Czas pokaże jak będzie:-)
      dziękujemy za pozdrowienia:-)

      Usuń
  18. Jak zwykle ciekawie:). Co do opielu na ścianach - mam sporo i nie jestponuro, bo jasniutki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mojego syna też popiel i czarno-biało- fioletowe dodatki:-)

      Usuń
  19. dobranie koloru pod gust psa trudne być chyba nie powinno:
    http://perfectdog.com.pl/wp-content/uploads/2017/04/jak-pies-widzi-kolory.png
    p.jzns :)...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bym w ogóle nie wpadła na to, że psu ma się podobać...

      Usuń
  20. pysk labradora:) uwiedzie każdego. A Krzyś ma rację, każdego roku inna moda na kolory, a żyć trzeba...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, gdybym miała zmieniać wystrój wraz z trendami, to nie zarobiłabym na to...

      Usuń
  21. Nie wiem jak długo znasz Krzysia, bo ja też miałem takiego "Krzysia" (no może mnie rozmownego), ale uprzedzam, że taka przyjemność nie trwa długo. Przez trzy lata "Krzyś" sam przychodził do mnie do gabinetu psychologa/pedagoga szkolnego. Ale po którychś wakacjach wydoroślał i nawet z zaproszenia nie korzystał ...

    OdpowiedzUsuń
  22. Krzyś od samego początku jest moim ulubieńcem i w dalszym ciągu wierzę ,ze zostanie "wielkim" człowiekiem. Co do koloru zgadzam się ,zresztą czasami śmieszy mnie np. "moda" na kolor,rodzaj ,fason....Cieszę się,że co jakiś czas dzielisz się z nami tu rozmowami z Krzysiem.Mój syn Krzyś już dawno jest Krzysztofem....a czasami chciałabym aby wrócił "tamten krzysiowy czas"...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, ja też czasami chciałabym utulić tego mojego wielkoluda albo bajkę mu poczytać...

      Usuń
  23. Tak, opinia psa najważniejsza :D

    OdpowiedzUsuń
  24. U nas ściany są po prostu białe - pies twierdzi, że jest ok.
    Swoją drogą Krzyś to taki stary-maleńki - zbyt mądry i dojrzały jak na swój wiek chyba. Czasem to fajne, a czasem mi żal takich dzieci, sama do końca nie wiem dlaczego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego chłopiec tak się męczy wśród rówieśników, jest dojrzalszy.

      Usuń
  25. Przeprowadzka ? Nowe życie nowe problemy :-)
    A pieskowi wszędzie dobrze byle z rodziną :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, a to już u Krzysia trzecie życie...

      Usuń
  26. Widać, że chłopiec szuka kogoś, z kim może porozmawiać. Może brakuje mu tego w domu?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Być może tak, a być może jest po prostu gadułą...

      Usuń
  27. Koło mnie też jest tak odnowiona kamienica, z przodu cudownie wykończona, z tyłu masakra, jakby dwa inne budynki.

    Też wydaje mi się, że pies nie widzi barw jak ludzie. Ale z drugiej strony wybór koloru pod zwierzaka to coś wyjątkowego moim zdaniem.

    Jutro do biblioteki mam zamiar iść. I koniec powoli ze sprzątaniem też będzie u mnie. Trzeba się za gotowanie wziąć. :D

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na święta też zaopatrzyłam sie w książki, bo pogoda kiepska, no i przyszła płyta z nowym koncertem Andre Rieu, będziemy słuchać i śpiewać:-)

      Usuń
  28. Jakie mądre podejście ma Krzyś - ma się podobać, a nie być modny! O, żeby tak wszyscy myśleli.. Czasami odnoszę wrażenie, że niektórzy gonią za rzeczami, które są na czasie, a wcale im się nie podobają.. Dobrze, że są takie mądre osóbki jak Krzyś. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam podobne wrażenie, gdy słucham rozmów młodszych koleżanek lub oglądam Tv...

      Usuń
  29. Nie, Krzyś nie może nam tego zrobić! Czy on wie ile osób go czyta? Ilu ma fanów? Niech się przeprowadza skoro większy pokój, ale szkoły niech nie zmienia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz, muszę mu uświadomić, jaka odpowiedzialność na nim spoczywa!

      Usuń
  30. Ale cudny chłopczyk i wielka szkoda, że będzie się przeprowadzał. Ale i tak szkoły mógłby nie zmieniać, bo z nim rozmowy cudownie się czyta :)

    OdpowiedzUsuń
  31. O tak, przeprowadzki wymuszają zerwanie pewnych więzów. Tylko z kim Ty teraz będziesz prowadziła te ciekawe dysputy?

    OdpowiedzUsuń
  32. Witaj, Jotko.

    Przykro byłoby, gdyby Krzyś nas opuścił, bo chyba wszystkich ujął swoim niebanalnym podejściem do życia i świeżością poglądów:)

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To trzymajmy kciuki, by nadal mnie odwiedzał.

      Usuń
  33. Krzyś super jak zwykle, wrażliwy chłopak. Szkoda, jakby się już tu nie miał pojawiał...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No byłaby szkoda wielka, ale mam nadzieje, że wróci.

      Usuń
  34. No i prawidłowo - pies ma decydujące zdanie ! Mądry i wrażliwy chłopiec, bo myśli o swoim przyjacielu.

    OdpowiedzUsuń
  35. Ten chłopiec jest cudowny. Wiem, że się powtarzam, ale cały czas jestem pod urokiem Waszych wspólnych rozmów. On jest taki mądry. Kolor ma się podobać, a nie być modny - w punkt! Przeprowadza się, ale mam nadzieję, że nie zmienia szkoły? A no tak to było, że tzw. sportowcy osiągali dobre wyniki w sporcie, a już nauka była nie dla nich i czasem nam im się upiekło, bo przecież dobrego sportowca trzeba wspomagać, a że będzie głupi to nic. No właśnie nie, i dobrze, że to się skończyło. Można mieć i dobre/przyzwoite wyniki w nauce i być dobrym w sporcie. Jedno nie wyklucza drugiego, może trochę inaczej to też wygląda, gdy ktoś po prostu nie ma predyspozycji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, kiedyś nieuctwo sportowców było słynne, nawet studia kończyli na specjalnych warunkach.
      Mam nadzieję, że chłopiec zostanie z nami.

      Usuń
  36. Książka i muzyka to może być ciekawe połączenie. Też mam cztery książki z biblioteki na ten czas. :)

    Raz jak na razie byłem w knajpie z kuchnią hinduską i raz z kuchnią hiszpańską. Bo jedzenie na wyjeździe w Hiszpanii dwa lata temu było bardzo europejskiej, frytki, smażone mięso i tym podobne.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To pewnie nie ugotowali pod klientów , bo klient czasem chce spróbować właśnie regionalnych smaków.

      Usuń
  37. Jak Krzysiu zmieni szkołę i przestanie przychodzić, to będzie jakoś tak smutno...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może jednak tak się nie stanie, zobaczymy we wrześniu.

      Usuń
  38. Ojej nie wyobrażam sobie by już miałoby nie być Krzysiowych opowieści u Ciebie, polubiłam tego chłopca, widać, że jest mądry i wrażliwy :)

    OdpowiedzUsuń