piątek, 24 kwietnia 2015

Butelka zwrotna...

Spodobał mi się film nakręcony kamerką samochodową, a raczej jego bohaterka, która wrzuca komuś przez okno samochodu butelkę po jogurcie, wyrzuconą chwilę wcześniej z okna auta jadącego wolno w korku. Wspomnianą panią wkurzyło, że ktoś zrobił sobie z chodnika śmietnik, wykorzystała powolny ruch samochodów, wysiadła i "oddała" butelkę właścicielowi śmiecia.
Temat śmieci często pojawia się na blogach i nic dziwnego, wielu z nas chce żyć na czystych osiedlach, jeździć do czystego lasu, spacerować po czystym parku. Moim marzeniem jest, aby śmieci pozostawiane beztrosko w miejscach publicznych, wracały do właścicieli lub krzyczały na ulicy!
Obejrzany filmik przypomniał mi sytuację z letniska nad jeziorem, gdzie znajomi mają domek i ciągle borykają się z podrzucanymi przez ogrodzenie butelkami, puszkami itd.
Jednego dnia podczas naszej wizyty, ów znajomy przyuważył chłopaka, który rzucił puszkę po piwie. Wyszedł ze swojej posesji, podniósł puszkę i poszedł za chłopakiem do jego domku. Grzecznie zapukał i w obecności rodziców chłopaka powiedział: młodzieńcze, ten przedmiot porzucony przez ciebie w lesie oddaję właścicielowi, bo chyba nie do lasu powinien trafić... Nie wiadomo, kto był bardziej zawstydzony, ów młodzieniec czy jego rodzice?
Podobny przypadek zdarzył mi się w lesie. Pojechaliśmy z mężem na grzyby, ale chyba bardziej na spacer po lesie i przyuważyłam gościa, który porzuca swoje puste wiadro, a nie widział mnie, bo stałam na wzniesieniu. Zwróciłam panu uwagę, że to wiadro, to powinien zabrać ze sobą, bo śmieci w lesie dość. Pan niestety burakiem zwyczajnym okazał się i gdyby nie obecność męża, to mogło się to skończyć niewesoło.
Ale może gdybyśmy wszyscy tak reagowali na śmieciarzy, to było by ich coraz mniej.
Osobną sprawą jest kwestia zwrotu butelek i innych surowców wtórnych. Z tego co słyszałam w innych krajach zwrotne są nawet butelki plastikowe i być może mniej ich trafia na śmietniki. Ale z drugiej strony widuję wyrzucane gdzie popadnie butelki z kaucją, więc albo lenistwo pijących sięgnęło zenitu, albo bogate mamy społeczeństwo...

14 komentarzy:

  1. Wyrzucanie butelek ma szczytny cel: są zostawiane bezdomnym, którzy je zbierają. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To w moim mieście chyba nie ma bezdomnych, albo ludzie wyjątkowo dużo piją...
      Do lasu też chyba bezdomni nie zaglądają, za to o świcie jestem budzona przez zbieraczy puszek. Najpierw wyrzucają puszki na chodnik, a potem gniotą je butami. Latem "słychać" ile napojów puszkowanych ludzie spożywają. Przed moim blokiem puszkarze pojawiają się 3 razy dziennie i nigdy nie odchodzą pusto...

      Usuń
  2. Mieszkam blisko lasu... serce boli czasami. Ogródek nasz graniczy z ulicą i nasz foksik nie raz to odchorował, bo jak większość foksterierów zjada wszystko co popadnie i co wpadnie... na ogródek. Czasami są to sztuczne kwiatki z pobliskiego cmentarza, których nie chciało się komuś wynieść na śmietnik, a czasami opakowania po różnych przekąskach.
    Tęsknię za wodą w szklanych butelkach, kiedy puste wymieniało się na pełne. Tym bardziej tęsknie im więcej czytam o tym CO plastik wodzie oddaje, a my to potem pijemy. Ale to już osobny temat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też współczuję tym, którzy mają domy blisko np.marketów, bo w ich ogródkach lądują papiery po lodach i inne śmieci, niestety.

      Usuń
  3. Porzucanie śmieci ma swoje dobre strony. Przecież za parę tysięcy lat, przyszli archeolodzy będą się cieszyć jak dzieci, gdy odkopią takiego śmiecia...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak jak ten skórzany penis sprzed 300 lat, który ktoś zgubił w latrynie. W naszych latrynach odkryją zegarki i telefony komórkowe...

      Usuń
  4. Ja raz za zwrócenie uwagi dostałam butelką. Ludzie są straszni...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja za zwrócenie uwagi dwóm pannom, że papierki od lodów wrzuca się do kosza zostałam poczęstowana niezłą wiązką wyrazów niecenzuralnych...

      Usuń
    2. Kultura sama w sobie...
      P.S. narzeczony poprosił, żebym Panią pozdrowiła :)

      Usuń
    3. Dziękuję bardzo, coś mi mówi, że to fajny gość:-)

      Usuń
  5. Śmieci w naszym kraju to temat rzeka. Od segregacji (a raczej jej braku) po dzikie wysypiska. Ludziom trudno jest zrozumieć, że kraj to zbiorowa odpowiedzialność wszystkich obywateli. Spojrzenie wielu kończy się na czubku własnego nosa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, a każdy z tych śmiecących chciałby mieć czysty park, góry, morze...Tylko sprzątać maja krasnoludki.

      Usuń
  6. Szedł przede mną facet który bezceremonialnie opróżniał kieszenie kurtki. Jak zwitek paragonów starych chusteczek wypadł już na chodnik podbiegłam do niego z wołaniem "PRZEPRASZAM PANA!!" Pan się odwrócił na co ja "COŚ PANU WYPADŁO". Facet odruchowo się odwrócił i schylił po śmieci ale jak się zorientował po co się wrócił zaczął mnie wyzywać od "porządnickich" - lepiej być porządnickim niż śmieciuchem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz w 100% rację, wolę być upierdliwa w dbaniu o środowisko , niż należeć do tych, którzy uważają, że świat się na nich kończy...

      Usuń