piątek, 28 marca 2025

Obserwacje tu i tam...

Podobno obserwowanie otoczenia rozwija uważność i chyba ćwiczy pamięć, bo zaobserwowane trzeba zapamiętać i przenieść na blog.
Staram się nie oceniać, cieszy mnie różnorodność i fantazje niektórych ludzi, czasem odwaga, której mi czasami brakuje.

Widuję często panią w monochromatycznej kreacji, cała w bieli od stóp po głowę. Latem to super stylizacja, ale zastanawiam się, jak udaje się tej pani zachować czystość ubrań przy zmiennej zimowej pogodzie...ale fantazja najważniejsza!

  Inna znów pani, cała w różowym kolorze, różowe są nawet włosy i ubranko psa także landrynkowe. Ciekawe, gdzie kupiła takie różowe kozaczki, może sama przemalowała? Chociaż razu jednego wystąpiła w złotych!

Idę przez park za panem, który niby ma włosy, ale jakieś takie rozpłaszczone. Gdy stajemy razem przed zebrą dla pieszych, okazuje się, że na łysinie pan ma wytatuowane włosy , a na policzkach wytatuowane  bokobrody, niesamowite!

Mija mnie para młodych ludzi, on dzielnie wspiera ramieniem niezwykle chudziutkie dziewczę. Jej patykowate nogi, ledwo dźwigają buty na monstrualnych platformach. Wygląda to, jakby za karę kazano jej chodzić w takich kopytach, ale za co została ukarana?

Byliśmy na niedzielnym obiedzie we włoskiej restauracji. Tam kącik zabaw dla dzieci. Zanim zamówiliśmy nasze dania, obserwowaliśmy zabawę dwóch dziewczynek , zaraz jednak mama odwołała je z kącika zabaw, bo pora była wracać do domu. Mój wnuk zauważył, że dziewczynki nie posprzątały zabawek i  zostawiły wszystko na dywanie, a przecież odkurzacz wciągnie zabawki i co wtedy? 

Mówi się, że niektórzy mężczyźni dowartościowują się odpowiednio wypasionym autem. A co myśleć o wielkim wytatuowanym kulturyście , który spaceruje z maleńkim pieskiem ubranym w kolorowe ubranko? piesek tak maleńki, że masz wrażenie, iż pan niechcący nadepnie na swego pupila, który przebiera nóżkami i plącze się niesamowicie między wielkimi stopami właściciela.

Zmierzam w stronę centrum miasta, przede mną czarny tłum, który zatrzymuje się przed bramą muzeum miejskiego. Czyżby w muzeum organizowano stypy? Nie, to młodzież szkolna wybrała się na wystawę! Wszyscy na czarno, jedynie opiekunka w nieco weselszej kreacji.

Załatwiałam coś w pewnym urzędzie, gdzie wydaje się numerki dla klientów, każdemu się śpieszy, człowiek na człowieku. Gdy dotarłam do swojego stanowiska, widzę kątem oka, że pani za sąsiednim biurkiem po kryjomu podjada kanapkę. Każdy powinien mieć choć krótką przerwę na zjedzenie śniadania...

Odwiedzam ostatnio przychodnię, robię badania. Tu pobór krwi, tam EKG. Rezonans i USG wszystko pod ręką, nie trzeba wychodzić z budynku. Kolorowe ściany, obrazy, miłe panie w rejestracji, regał do wymiany książek. Dlaczego nie w każdej przychodni podobnie? Jedynie pacjenci chyba wszędzie tacy sami...

Jeszcze obserwacja dotycząca  lekarzy. Jeden bagatelizuje twoje spostrzeżenia, mówiąc: naczytała się pani Internetu ( a podobno powinno się zgłaszać lekarzowi niepokojące objawy), inny wręcz przeciwnie, jakby na siłę doszukuje się w nas jakiejś choroby i zdziwiony, gdy na każde pytanie odpowiadamy negatywnie....ale w sumie badania warto zrobić, prawda?


Zdrowia dla wszystkich i sporej dawki dobrego humoru!


środa, 26 marca 2025

Zero waste, czyli jak nie marnować...

 

Marnowanie żywności, to chyba najcięższy grzech naszego pokolenia. Moja babcia mawiała, że nawet okruszynę chleba trzeba uszanować i nigdy okruchów nie zrzucała na podłogę. Obierki od ziemniaków zostawiała dla sąsiadki, bo jej mąż hodował nutrie, z suchego chleba robiła bułkę tartą, zawsze potrafiła zagospodarować resztki jedzenia.

Ludzie, którzy przeżyli głód, chłód i biedę potrafią docenić dostatek, który nam towarzyszy.

Najwięcej wyrzucamy po każdych świętach i długich weekendach, co obserwuje od lat. Za dużo kupionego chleba, ciasta, na śmietnik trafiają makowce i kiełbasy. Niektórzy wyrzucają całe opakowania przeterminowanych sałatek, serów, bułek, opróżniają piwnice ze słoików z przetworami...

A już serce boli, gdy widzę w mediach relacje z bitew na pamarańcze, pomidory, niszczenie zbiorów, by zachować konkurencyjność cen ... a tyle jest głodu na świecie!
Oby opanowanie przyszło w porę!

Tyle słychać narzekań na ceny żywności, sama obserwuję ciągłe podwyżki, a z drugiej strony wyrzucamy ciągle za dużo. Często tzw. promocje w sklepach powodują, że kupujemy za wiele, bo taniej było, a potem nadmiar trafia na śmietnik. Zagospodarowywanie resztek bywa pracochłonne i wymaga wysiłku, ale pomysły można znaleźć wszędzie , od czego Internet?


Sałatki można zrobić błyskawicznie i ze wszystkiego, a sałatka z dodatkiem mięsa czy jajek może być daniem obiadowym, do tego bagietka i posiłek gotowy!

Moja propozycja powyżej, to makaron zrobiony z naleśników z wczoraj, do tego kiełbaska biała z dodatkiem warzyw z mrożonki, trochę przecieru lub ketchupu i pychota na talerzu.
Naleśniki to podstawa do zrobienia krokietów z różnymi farszami, a z pomarańczami i waniliowym sosem to świetny deser...

Z chleba możemy zrobić nie tylko bułkę tartą. Przydadzą się grzanki do zupy kremu, można zrobić tosty zapiekane z szynką i serem lub tosty francuskie, maczane w rozbełtanym jajku z mlekiem i smażone na patelni.

Makaron to świetny półprodukt do zapiekanek, sałatek, dań jednogarnkowych itp.

Resztki czerstwego ciasta deserowego, nasączone kawą lub likierem można wykorzystać do zrobienia deserów w kielichu.

Niezbyt jędrne jabłka, starte na grubej tarce wystarczy zalać galaretką lub kisielem, dodać rodzynki i zdrowy podwieczorek gotowy.


A czy Wy, macie jakieś sekretne sposoby na wykorzystanie resztek w Waszej kuchni?

niedziela, 23 marca 2025

Zabytki z klocków

 Na pewno słyszeliście o Szlaku Piastowskim - to trasa turystyczna, przebiegająca przez województwa wielkopolskie i kujawsko-pomorskie, w jej obrębie znajduje się także Piastowski Szlak Rowerowy.

Główne miejscowości, to Poznań, Gniezno, Ostrów Lednicki, Strzelno, Kruszwica, Inowrocław, Płowce, Włocławek, Biskupin, Wenecja, Konin, Kalisz. W każdej z tych miejscowości spotkamy zabytki i pamiątki związane z pierwszymi władcami Polski.

Miałam okazję zwiedzić wystawę makiet zabytków, wykonanych z klocków Lego w Młodzieżowym Domu Kultury. Gdy weszliśmy, przewodnik przybliżał grupie młodszych uczniów tajniki naszej historii, a na korytarzu, inna grupa dzieci próbowała swych sił w budowaniu z klocków właśnie.


Makieta grodu w Biskupinie, odtworzono nawet zagrody dla zwierząt...
O Biskupinie pisałam TUTAJ


... a obok wielki dąb, święte drzewo przodków, założycieli państwa polskiego.


Tutaj ukazano uroczystość koronacji Bolesława Chrobrego w gnieźnieńskiej katedrze.
Migawki z Gniezna TUTAJ



Rekonstrukcja siedziby królów na Ostrowie Lednickim, dziś można jedynie podziwiać zarysy fundamentów na wyspie.
Poczytasz TUTAJ


Wielka i strzelista sylweta Bazyliki Katedralnej we Włocławku.
O bazylice TUTAJ


Najstarszy zabytek w moim mieście - kościół "Ruina", o którym już kiedyś pisałam TUTAJ


Plakat wszystko wyjaśnia - Brześć Kujawski i makieta pomnika Władysława Łokietka.


Kościół św. Stanisława w Brześciu Kujawskim.


Rotunda św.Prokopa w Strzelnie.
Też o niej już było na blogu TUTAJ


Makieta pomnika upamiętniającego bitwę pod Płowcami, która miała miejsce w 1331 roku, a poczytać można TUTAJ


Wreszcie najbardziej chyba rozpoznawalny zabytek czyli Mysia Wieża w Kruszwicy. Uważne oko dostrzeże nawet szare myszki...

Dla legomaniaków to niezła gratka! czasami oglądam zmagania zawodników w polskim programie LEGO Masters, niesamowita wyobraźnia i możliwości!

Próbowaliście kiedyś budować z klocków Lego?

Moderacja komentarzy nadal włączona, troll jest wytrwały.