środa, 16 września 2015

Monika głodna życia

Pozwólcie, że przedstawię Wam Monikę, której blog poznałam dzięki Gabrysi. Najpierw zaglądałam nieśmiało, bo myślałam, że to taki bardziej plastyczno- artystyczny, a u mnie talentu za grosz. Okazało się, że Monika równie ciekawie opowiada o swojej pasji przywracania starym przedmiotom dawnego uroku, jak i o swoich podróżach, fascynacjach filmowo - literackich, o życiu po prostu. Prawdziwa kobieta renesansu.
A tutaj link do bloga Moniki: Wciąż głodna życia


W magicznym świecie
Moniki
magiczne dzieją się
sprawy -
im dalej zapuszczasz
oko
tym bardziej jesteś
ciekawy.

Wciąż głodna życia
i rozmów
wrażliwa na świata
piękno
artyzmem przedmiotów
zachwyca -
odciska na nas
swe piętno.

Jak humanistka
prawdziwa
rozlicznym oddaje się
pasjom
wiernych Jej fanów
przybywa -
rozbudza nasze fantazje.

Każdy komentarz
Moniki
starannie od serca
pisany
a każdy post
jest z miłością
talentem Jej
dopieszczany...

18 komentarzy:

  1. I ja podpisuję się pod wierszem dedykacją dla Moniki ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaglądam do niej często, bo sama w napadach weny twórczej lubię zrobić "coś" - lubię kiedy ktoś ma pomysł jak dać nowe życie starej rzeczy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No pięknie, pracowita z Ciebie osóbka...

      Usuń
    2. Coś Ty - leń z natury. Jak coś lubię to to robię i już :)

      Usuń
  3. Też wpadam do Moniki - ma kobitka pomysły :) A wiersz, jak zwykle, trafiony w punkt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki dziewczyny za te pochwały, ale to głównie wasza zasługa, autor potrzebuje wszak inspiracji...

      Usuń
  4. Chciałabym mieć talent do czegoś ładnego :) Niestety mam tylko talent do przetwarzania tworzyw sztucznych. Jestem na straconej pozycji, bo jak tu konkurować? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz wielki talent do zaciekawiania innych z pozoru zwyczajnymi rzeczami, czytałam. Nie zawsze chodzi o konkurowanie, wystarczy być sobą....

      Usuń
  5. Nie zaglądałam jeszcze na ten blog, ale na pewno to nadrobię. Wiersz - świetny!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za miłe słowa, ja też zaglądam tu i tam w przelocie, zawsze coś ciekawego przyciągnie uwagę na dłużej lub krócej:-)

      Usuń
  6. Ojej, jeszcze nigdy nikt nie napisał o mnie wiersza!!! Ok, może mąż próbował, gdy byliśmy nastolatkami;))))) Ale poetą nie został;)))
    Jejku, co mam powiedzieć, czuję się absolutnie zaszczycona, wzruszona i zachwycona samym wierszem. Wiesz....przed długi czas myślałam, że mam problem ze swojego rodzaju "innością", to znaczy ciężko w środowisku, w którym się mieszka znaleźć pokrewne dusze, które lubią takie tematy, które poruszam na blogu. Okazuje się, że własnie w sieci jest mnóstwo cudownych ludzi, do których Cię zaliczam...Czujecie podobnie, rozumiecie to, co chcę przekazać, różnimy się, ale nikomu to nie przeszkadza.
    Gdy spojrzę wstecz, to pamiętam, jak bardzo się męczyłam w biurze handlowym przy komputerze i wystawianiu faktur...Dobre pieniądze, świetna ścieżka kariery a ja nieszczęśliwa...Znajomi pukali się w czoło, bo zrezygnowałam z tej pracy, wróciłam na wychowawczy. Powoli, powoli odkrywałam w sobie duszę artystyczną i teraz pracując przy drewnie jestem najszczęśliwszą osobą pod słońcem. Kobieta renesansu...tak, to ja:))) Kocham piękno w każdej postaci, czy w literaturze, czy w rzeźbie, w przyrodzie...a jeszcze jak znajdę w drugim człowieku to już w ogóle jest BOSKO!!!
    Ehhh, jaki mam piękny poranek dzięki Tobie, z całego serca dziękuję:)))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moniko zawsze jest pierwszy raz:-) Napisałaś ważne rzeczy, w sumie pomysł na post blogowy, że nie tyle liczy się dobra kasa, ile to co się lubi i ludzie, z którymi się pracuje. ja mam to szczęście, ze w pracy mam kilka takich bliskich dusz, z którymi można przetrwać niejedno....
      Jeśli dzięki mnie masz piękny poranek, to ja tym bardziej:-)

      Usuń