środa, 25 lipca 2018

W łóżku i nie tylko...

Wczoraj upał niemiłosierny, dziś mgła jak mleko, więc wyszukałam dla Was kilka śmiesznych obrazków na poprawę humoru, gdyby komuś spadł poziom dobrych wibracji. Śmiech jest dobry na wszystko, dotlenia, masuje mięśnie brzucha, rozciąga przeponę, a zmarszczki od śmiechu dodają uroku...

I trochę z innej beczki...


Miłego dnia i dobrego humoru Wam życzę, mimo wszelkich przeciwności losu :-)

82 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. Prawda? krótko a dobitnie, podziwiam ludzi z takim refleksem!

      Usuń
  2. No i się pośmiałam na dobry początek dnia. U mnie upał, zle się śpi w tych temperaturach.
    Wczoraj zauważyłam, że na jednej z brzóz podwórkowych, które widzę z okna, już dwie mniejsze gałązki mają całkiem żółte liście! A na krzewach, które normalnie zawiązują swe niejadalne dla nas owoce dopiero we wrześniu już jest ich pełno i to już całkiem czarne, czyli w pełni dojrzałe. Trochę mnie "zmroziło" takie tempo zmian w przyrodzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie wróciliśmy ze spaceru i niestety, ale widać już zapowiedź jesieni, nawet szpaki jakby wcześniej sejmikują... szkoda:-(

      Usuń
  3. Ha ha, uśmiałam się!! Mam dzisiaj spotkanie, idę nad Wisłę. Już wiem co założyć - Łyżwy!!:))))

    OdpowiedzUsuń
  4. Mój poziom dobrych wibracji systematycznie spada wraz ze wzrostem temperatury.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No daje do wiwatu, ale z czasem człek się przyzwyczaja, byle wody nie zabrakło!

      Usuń
    2. Zwłaszcza w basenach, bo znacznie ułatwiają przetrwanie.

      Usuń
    3. Moja mama stosowała moczenie nóg w misce z chłodną wodą...

      Usuń
    4. Wtedy tylko stopy odczuwają ulgę - a gdzie reszta mnie?!

      Usuń
    5. Sprawdziłam to, przenosi się na resztę ciała...

      Usuń
    6. Moje nie przewodzi. Nic mi się nie przenosi, po włożeniu nóg do zimnej wody woda zaczyna się gotować, a ze mnie nadal dym idzie...

      Usuń
    7. O, to Ty niezła diablica jesteś:-)

      Usuń
    8. Cóż, kobiety są gorące...

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Spodobały mi się już dawno, tylko czekałam na właściwy moment:-)

      Usuń
  6. No to poprawiłaś mi humor Joasiu 😁😁😁

    OdpowiedzUsuń
  7. Do bólu prawdziwe. U mnie upały, które nie wpływają na mnie dobrze, za to Twój cel Asiu w pełni osiągnięty - nastrój się poprawił.:) Pozdrawiam serdecznie!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, czasem śmieszy nas to, co najprawdziwsze...

      Usuń
  8. Haha :) Kilka znałam, ale niektórych nie ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uśmiałam się. Tak z samego rana dobrze się pośmiać, bo ma się potem pozytywne nastawienia ... Do momentu aż ktoś go nie zniszczy, ale jednak. ;). U mnie upał znowu ... Nie lubię jak ciągle pada deszcz, ale upałów takich to też nie lubię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bo każda skrajność jest męcząca, a specjaliści nie wróżą poprawy w pogodzie, wręcz przeciwnie...

      Usuń
  10. Witaj, Jotko.

    Misja się powiodła - humor o wiele lepszy. A ja przypomniałam sobie taką scenkę:

    https://www.youtube.com/watch?v=Y539AW9zWSo

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobre!!! Ale z tym zamykaniem drzwi to chyba wszyscy mamy:-)

      Usuń
  11. Miało być wesoło, a jest raczej smutno:))

    OdpowiedzUsuń
  12. U mnie stale upał. Nie mam siły się śmiać :P

    "Kochanie, nie mam majtek..." :D :D HAHA!

    Z rym ostatnim coś mi się skojarzyło. Człowiek mieszkający afrykańskiej w wiosce nieopodal pustyni, aby sprawnie poruszać się po piaskowych wymach, założył rakiety śnieżne. I dobrze mu szło ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe czy takie narty działają na ruchomych piaskach?

      Usuń
    2. Hmmm, nie zastanawiałam się nad tym, rzeczywiście ciekawe. I nie zamierzam tego nigdy sprawdzać... O_O

      Usuń
  13. Dobre 😂😁
    Widzę że mamy identyczne poczucie humoru

    OdpowiedzUsuń
  14. Hahahaha dawno się tak nie uśmiałam :))))

    OdpowiedzUsuń
  15. Trochę się pośmiałam i bardzo dobrze. A co do pogody,to od dwóch dni mam zaplanowany spacer i ciągle pogoda psuje mi szyki,teraz też pada ,ba nawet leje.....Czyżby to była zapowiedź jutrzejszego dnia ,że "od Anki zimne wieczory i ranki"? Upałów nie lubię ,ale żeby aż tak...Najbardziej pośmiałam się z tego ,że żona śpi w nocy i jej się robota zbiera....ale ten Zygmunt "mądry"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas dziś niezła burza przeszła...w ogóle dynamiczna teraz pogoda, czekamy po upałach na burze, ale oby nie były zbyt groźne.

      Usuń
  16. Dobry zestaw. Drugi obrazek to H. Sawka czy ktoś podrabia jego styl?

    OdpowiedzUsuń
  17. "Zło nigdy nie śpi" najbardziej mnie rozbawiło, mimo że już gdzieś wcześniej to słyszałam. :D To już drugi wpis, który poprawił mi dzisiaj humor.. Muszę odwiedzić resztę blogów to będę miała humoru na zapas! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Śmiechu nigdy za wiele, w mediach ponuro, to musimy sobie radzić:-)

      Usuń
  18. Stary kawał ze zmurszałą brodą, ale na temat.

    Mąż w nocy do żony:
    - Eeee stara, obróć się do mnie wełnichą.
    - A co? Będziesz mnie używał?
    - Nie. Będziesz pierdziała w ścianę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mocne, przypomniała mi się ludowa piosenka :
      Mówiłaś, żem cie broł, gdy byłek pijany,
      mogłaś sie odwrócić,
      mogłaś sie odwrócić
      kuciapkom do ściany...

      Usuń
  19. Żarty łóżkowe jakoś nigdy specjalnie mnie nie śmieszyły. Za to łyżwy rozbawiły mnie do łez:)
    Świetny pomysł na ten duszny dzień:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Temat łyżew to nawet chłodzi, teoretycznie :-)

      Usuń
  20. Kochana!
    Uśmiech, to mój nieodłączny "towarzysz", od rana do wieczora! No chyba, że ktoś mi popsuje humor.
    Pozdrawiam milutko:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z uśmiechem lżej w każdej sytuacji:-)
      Pozdrawiam po burzy:-)

      Usuń
  21. HAHAHAHAHAHA usmiałam się solidnie, teraz tylko brzuszek muszę trzymać bo cały się trzęsie ze śmiechu.
    Świetne obrazki z wielką dawką śmiechu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Brzuszek się trzęsie, więc się masuje, same plusy:-)

      Usuń
  22. Też łyżwy wywołały u mnie śmiech. Nie wiem, dlaczego tak rzadko ludzie się szczerze śmieją, jak niegdyś do rozpuku. Wystarczyło, że niegdyś powiedziało się "A was", a już człowiek śmiał się od ucha do ucha:
    https://www.youtube.com/watch?v=3bZ9ypZ_et4

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pszoniak i Fronczewski to już klasyka, tak jak niektóre polskie komedie, oglądam po raz setny pierwszy i śmieję się tak samo...

      Usuń
  23. Świetne! Nareszcie udało mi się uśmiechnąć mimo tych koszmarnych niekończacych się upałów :)
    Zło nigdy nie śpi - mój faworyt.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas burza przeszła i trochę lżej...do następnej burzy. Zapowiadają cały tydzień upalno-burzowy!

      Usuń
  24. Jak dobrze zacząć dzień od dobrego humoru
    Pozdrawiam jeszcze zapachem różnokolorowych floksów, które przywiewają wspomnienia zwłaszcza z Twoich okolic, gdzie spędzałam wakacje

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak miło, pamięć zapachów i kolorów zawsze poprawia humor:-)

      Usuń
  25. Humor poprawiony na kilka dni! Dzięki i pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli na kilka dni, to było warto poszperać tu i tam:-)

      Usuń
  26. Świetne, mnie rozbawił szczególnie ten z majtkami do prania. Przedni!:)
    U nas tylko lekko pokropiło, ale o parę stopni spadła temperatura, do miłych +27 st ;) Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry humor zawsze w cenie!
      Dobrych dni, Haniu:-)

      Usuń
  27. I owszem, uśmiech zagościł na mojej twarzy 😉 "Załóż łyżwy" w zestawieniu z dzisiejszą temperaturą jest the jest. Pozdrawiam słonecznie ☀️ i bez ⛸️⛸️.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda? Przy tym upale nawet chyba motocyklistom w ich kurtkach za ciepło:-)

      Usuń
    2. Miało być the best - wkradła się literowka 😉

      Usuń
  28. Faktycznie poprawiłaś mi humor, co jeden obrazek to lepszy, rewelacja! :))) Uśmiałam się po tych wszystkich stresach, teraz będzie mi lżej się pakować. "Śpij Lucyna chłopie" chyba najlepsze :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet w upały dobrze się pośmiać, bo gdy głowa się gotuje to i z humorem różnie bywa...

      Usuń
  29. Pozwolisz, że dołączę króciutki dialog zaczerpnięty, o ile mnie pamięć nie myli, z "Muppet Show".
    - Mortimer, a cóż to była za dama, z którą cię wczoraj widziałem na ulicy?
    - To nie była dama... to moja żona...
    pozdrawiam....
    aha... koło Inowrocławia (koło, bo 15-ka z Poznania mija centrum "Innego Wrocławia"... chyba nie tak dawno oddali do użytku, bo kilka lat temu jechałem przez samo centrum) byłem 27 lipca ma dwie minuty przed zachodem słońca :-) ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli jechałeś obwodnicą, właśnie minął rok od oddania, mieszkańcy walczyli o to długo...
      Dowcip słyszałam, dobry!

      Usuń
  30. No i humor mam już poprawiony :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Wszystkie super, ale ostatni najkepszy:)

    OdpowiedzUsuń
  32. Ostatni mnie rozłożył na łopatki:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak większość komentujących, mój ulubiony:-)

      Usuń
  33. otóż się okazało, że oryginalny jestem, bo mi ten ze spaniem się najbardziejszym wydaje... ja również śpię w nocy. i mi też się zbiera... masakra - nie podejrzewałem nawet... ale to nie przeszkadza mi się uśmiechać. ten fragment mnie rozwalił dokumentnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No popatrz, nawet robota w nocy może się zbierać :-)
      O dniu już nie wspomnę!

      Usuń