wtorek, 18 września 2018

Dla gadżeciarzy...i nie tylko:-)

Dziś mniej gadania, więcej oglądania. Przynajmniej tak zakładam, jeśli nie wyjdzie, wybaczcie.
Każdy z nas ma swoje ulubione gadżety lub coś zbiera. Moja mama kolekcjonowała gadżety z kotami (kubki, kartki, zakładki, podpórki do książek, ramki do zdjęć), znajoma kolekcjonuje kubki do kawy, ktoś inny magnesy na lodówkę...
Ja na tablicy PINTEREST zapisuję różności związane z książką - grafikę, plakaty, demotywatory itp.
W dzisiejszym wpisie prezentuję kilka obrazków, które na pewno Wam się spodobają, a moze któryś gadżet stanie sie waszym ulubionym?
Prawda, że zmyślna bransoletka? Do oglądania, czytania, a i ściągę można napisać...
Taką zastawę chętnie kupiłabym, ale niczego podobnego w sklepach nie widziałam...
Opakowanie na chusteczki jednorazowe, równie estetyczne, co praktyczne...
Sweter dla elegantki, może kolor nieco niepraktyczny, gdy ja zakładam biel w mojej pracy, to wierzcie mi, niebawem staje się ta biel szarością...
Ktoś lubiący biżuterię srebrną, ale uczulony na ten metal, może zrekompensować sobie niedostatek w postaci srebrnej okładki...
Taśma lub plaster, nie jestem pewna, ważne że wzór znajomy...
Równie pomysłowe, co niepraktyczne są książkowe meble, ale to oceńcie sami...
Takie zaskoczenia na ulicach uwielbiam, o podobnych pisała Frau Be na swoim blogu, polecam TUTAJ
Podobną akcję robiły nasze biblioteki - wypożycz sobie niespodziankę lub randka w ciemno - na wystawce książki zawinięte w szary papier, często bez opisu nawet i wypożyczasz w ciemno, jak wam się to podoba?
Na koniec taki żarcik, mam nadzieję, że panowie nie strzelą focha z tego powodu...

84 komentarze:

  1. Ależ cuda!
    Zachwyciło mnie zupełnie - ta książka okuta srebrem ależ wspaniała rzecz. I bardzo podoba mi się pomysł tych książek niespodzianek - można trafić na perełki, choć równie dobrze jak kulą w płot, ale rozpakowywanie takiej niewiadomej smakowite ogromnie musi być.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawa akcja, może spróbuje u siebie taką zrobić...dobra przed gwiazdką lub na Walentynki:-)

      Usuń
  2. Fajne te gadżety :) najbardziej urzekła mnie zastawa i ja chętnie bym taka nabyła, ale nigdy nigdzie nie widziałam czegos tak cudownego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też nie, tak mi się kojarzy ta zastawa na słynne obiady czwartkowe u króla...

      Usuń
  3. Moja mama też kolekcjonuje koty :) Nawet wystylizowała sobie kuchnię, zasłony w koty itd.
    Bransoletka bardzo pomysłowa, idealna na prezent, bo ja nie noszę biżuterii. Zastawa bardzo fajna. Pewnie w internecie znajdzie się jakiś sklep z taką zastawą.
    Ja niczego nie kolekcjonuję, po prostu nie wiem po co bym miała to robić. Nie rozumiem tego, ale szanuję i z przyjemnością pooglądałam :)
    A ja myślałam, że "Mężczyzna panem domu" leżał na fantastyce... No widzisz, źle szukałam, dlatego nie znalazłam ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niektóre książki mogą leżeć w różnych działach, najlepiej zapytać bibliotekarza...

      Usuń
  4. Łóżko i bransoletka wymiatają :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja polubiłam ten sweterek i kaskadę książek z okna:-)

      Usuń
  5. Ojej, jakie to wszystko fajne!
    Najbardziej spodobał mi się sweterek i zastawa. A taka randka w ciemno z książką bardzo interesująca. Chętnie bym się wybrała :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Klik dobry:)
    Najbardziej spodobał mi się żarcik o panu domu. :)))
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takich żarcików bibliotecznych jest więcej:-)

      Usuń
  7. Super te gadżety przedstawiłaś:)
    Buziaczki:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ludzie, to mają pomysły i takie gadżety, to jednak fajna sprawa :)

    OdpowiedzUsuń
  9. "Mężczyzna panem domu" umieściłabym w dziale "Stracone Złudzenia".
    I pewnie byłby to bardzo duży dział.
    Zastawa ładna, ale nie wiem czy nadaje się do zmywarki, a ja już odwykłam od zmywania ręcznego.Randka w ciemno z książką?- niestety jest ona dość często, nawet wtedy gdy znasz tytuł a nawet poprzednie
    dzieło współczesnego autora.
    Z tych wszystkich przeczytanych przeze mnie książek mogłabym chyba swobodnie zrobić pełne wyposażenie jednorodzinnego domu, tylko książek szkoda;)
    W taką srebrną okładkę oprawiłabym między innymi "Podróże z moją ciotką" Grahama Greena'a.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stracone złudzenia pasują, ale nie ma takiego działu w bibliotece:-)
      To prawda, randki w ciemno zdarzają się, nawet gdy niby znamy autora...

      Usuń
  10. Lubię pooglądać takie gadżety.Ci co je zbierają maja i pomysły i wyobraźnię.Ja jedynie od jakiegoś czasu zbieram magnesiki z różnych stron oraz zdjęcia kapliczek , z których mam już całkiem pokaźny folder.Czyli te moje "zbiory" takie normalne....ale cieszy mnie gdy dochodzi coś nowego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie takie normalne, magnesy i zdjęcia są pamiątką z podróży a wrażeń nic Wam nie odbierze!

      Usuń
  11. I co najlepszego zrobiłaś, kobieto?! teraz, bez takiego serwisu, moje życie straci sens na zawsze!

    OdpowiedzUsuń
  12. Mnie się pomysł z książką w ciemno bardzo podoba. Może oznaczać, że nie mając wyboru przeczytam coś, czego, mając wybór, nigdy bym nie wzięła do czytania. I odkryję jakieś literackie cudo.Niestety wybierając książki w bibliotece,rzadko ryzykuję i czytam w efekcie rzeczy podobne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja parę razy zaryzykowałam i nie żałuję:-)

      Usuń
  13. Zastawa - bardzo mi się podoba :) i znowu coś porobili, że nie umiem się zalogować, żeby z mojego konta komentarz napisać :( Gabrysia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dziwne, mam nadzieję, że nie na długo takie niespodzianki...

      Usuń
    2. Mam wrażenie Asiu, że Blogger robi wszystko żeby zniechęcić do blogowania. 😞

      Usuń
  14. Czego to ludzie nie wymyślą ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Srebrna okładka najlepsza jak dla mnie. :) Kiedyś szukałem regału, albo stojaka na płyty CD, znalazłem bardzo gustowny, jednak cena bliska tysiąca złotych od razu mnie otrzeźwiła. Tak to czasem z ładnymi rzeczami jest.

    Kask to właściwie sprawa indywidualna, światła to inna sprawa, powinny być obowiązkowe po zmroku. Też już parę razy o mało co nie wjechałem w takiego mądrego inaczej rowerzystę, który był jak czarna plama.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak to jest, że najczęściej podobają nam się przedmioty najdroższe?

      Usuń
  16. Jak oni zrobili tę kaskadę książek z okna? Ale to wygląda, jakby ktoś wyrzucał te książki, trochę smutne.A za niespodziankami nie przepadam. Tymi, które oferują, jako bonusy. Zwykle upychają to, co niechodliwe. I do książek też bym tak sceptycznie podchodziła. Wolę sama wybrać lub dać się przekonać moim paniom bibliotekarkom, które już mnie trochę znają:) A dowcip świetny, mężowi też się spodobał :) Uściski dla Ciebie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kaskada może mieć wiele znaczeń, według mnie, ale z wyrzucaniem najmniej mi się kojarzy, raczej z ucieczką od leniwego czytelnika lub wtargnięciem do domu, gdzie nie chcieli książek...
      Pozdrowienia dla pań z Twojej biblioteki:-)

      Usuń
  17. Nie jestem fanką gadżetów. Stawiam na funkcjonalizm. Natomiast zachwyciła mnie kamienna, zaczytana sowa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chyba z wiekiem coraz mnie zbieram, poza pamiątkami z podróży, a i to w ograniczonym zakresie.

      Usuń
  18. Ciekawa ta "gadżetownia". Jeśli chodzi o mnie, a właściwie o ojca, to przedmiotem zbieractwa były znaczki... a ja osobiście swego czasu kolekcjonowałem "Poznaj Świat", "Mówią Wieki", Życie Literackie" i "Kulturę"... a dzisiaj... niczego nie zbieram poza wspomnieniami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspomnienia - najcenniejszy gadżet zamknięty w naszej głowie:-)

      Usuń
  19. Mi się ten fotel-regał podoba. Tylko jakieś podłokietniki by się przydały by książek nie niszczyć.

    OdpowiedzUsuń
  20. Gadżety naprawdę bardzo pomysłowe!

    OdpowiedzUsuń
  21. Witaj, Jotko.

    Do mnie też jakoś nie przemawiają sprzęty wykonane z książek, ale chętnie wypiłabym herbatę w takiej filiżance:)
    A woluminy w zdobionych okładkach to rarytas i uczta dla oczu:)

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sprzęty typu łóżko czy fotel to dla mnie koszmar pani domu, nie lubię poświęcać na sprzątanie zbyt dużo czasu...

      Usuń
  22. Piękne gadżety. Ciekawe i niecodzienne, niektóre praktyczne, niektóre nie. Zastawa stołowa i książka oprawiona w srebro skradły moje serce.
    Co ja kolekcjonuję? Przede wszystkim wrażenia:) A z rzeczy materialnych? Buty i... biżuterię:)
    Pozdrawiam serdecznie z Malagi!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Butów i biżuterii kobieta nigdy nie ma za mało:-)

      Usuń
  23. Dlaczego niepraktyczny? Wygląda na całkiem wygodny, a na dodatek pozwala upychać książki, gdy półek już brak:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No tak, ale nie chciałabym tego odkurzać...

      Usuń
    2. O tym nie pomyślałem, ale usprawiedliwia mnie fakt, że w domu jestem zaopatrzeniowcem i kucharzem, więc o odkurzaniu nie wiem zbyt wiele :)))

      Usuń
    3. To tak, jak mój mąż:-)

      Usuń
  24. Ja bym chciała takie łóżko, ale zastawa jest też niesamowita:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łóżko wygląda na wygodne, ale kurz z książek mógłby przeszkadzać we śnie...

      Usuń
  25. Ciekawe moze byc wybranie książki w ciemno....

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  26. Pewnie dlatego, że większość ładnych przedmiotów od razu sporo kosztuje. Choć jak ktoś umie szukać, to znajdzie ładne rzeczy w rozsądnych cenach.

    Pewnie jeszcze parę razy zmienię zdanie co do budowania formy w zimie. Co do chęci to też nie wiadomo jak z nimi będzie. :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  27. Taką zastawę i ja bym chciała mieć :)

    OdpowiedzUsuń
  28. O rety, jaki świetny zestaw gadżetów z książką w roli głównej!
    Każdy pomysł wywołuje uśmiech bądź zdziwienie, super sprawa.
    Dzięki, Jotko!
    Ps. Będę się rozglądać i jak coś książkowego znajdę do Twojej kolekcji, to też podzielę się fotką.
    A te ławeczki pokazane przez Frau B. też są warte obejrzenia! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby takie ławeczki były wszędzie, może przypomniałyby niektórym o czytaniu...

      Usuń
  29. WIększośc po prostu zjawiskowa, wiem czego będę szukac w necie:)

    OdpowiedzUsuń
  30. Lubię książki. Mam nie małą biblioteczkę. Mimo to marzy się mi taka domowa bibloteczka w jednym miejscu. Obok niej fotel i stolik z filiżanką bawarki :)
    a bransoletka bardzo ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana, ogród i biblioteka to kwintesencja domu...

      Usuń
  31. Witaj
    Dziękuję za piękny wiersz pozostawiony na moich stronkach. Sama go napisałaś?
    A małe drobiazgi, które sprawiają przyjemność lubię. Bransoletki, aniołki, książki...
    Lato, jakże w tym roku podobne do tego z wiersza, powoli kończy swoje panowanie. Za chwilę pojawi się kolejna z sióstr – Jesień. Trochę mi żal odchodzącego lata, ale przecież zbliża się jedna z najbardziej kolorowych pór roku. Szkoda tylko, że zawsze nastraja mnie melancholijnie, skłania do snucia refleksji nad samą sobą. Właśnie znowu dopadły mnie smuteczki i na moich Zielonych Stronkach zrobiło się nostalgicznie? (kiedy jednak było inaczej?)

    Pozdrawiam nadchodzącą jesienną melancholią

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Napisałam, bodajże w ubiegłym roku, więc ta jesień lub schyłek lata nie jest wyjątkiem.
      Mnie dopadnie pewnie nostalgia gdy zrobi sie zimno, a tak naprawdę zawsze dopada mnie w okolicach 1 listopada...

      Usuń
  32. Bardzo ciekawe!!! Meble całe w książkach!!! Super pomysł! Bardzo serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomysł fajny, ale nie chciałabym ich odkurzać...

      Usuń
  33. Fajny ten serwis! Szkoda tylko, że karafki w kształcie książki nie ma...

    OdpowiedzUsuń
  34. Superrzeczy znalazłaś. jeszcze jest taka tapeta, która na ścianie wygląda jak wspaniała biblioteka. Bardzo mi się zastawa podoba, tylko czy może być wygodna? Zresztą, nie o to chodzi:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, nie wszystko musi praktyczne, jeśli nam się podoba:-)

      Usuń
  35. Jak na razie to pożyję i zobaczę jak to w zimie będzie z dbaniem o formę.

    Trzeba czasem też znaleźć się o odpowiedniej porze w takim miejscu ładnym.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, gdy zachodzi słońce, to nawet zwykłe domy ładnie wyglądają...

      Usuń
  36. Jak to meble niepraktyczne?! Bardzo praktyczne! Książka zawsze pod ręką.
    od jakiegoś czasu poszukuję torebki w kształcie książki. Znalazłam tylko w kształcie Vogue'a.

    OdpowiedzUsuń
  37. Fantastyczne te gadżety. Dla miłośników literatury to niezla gratka. Chętnie bym przygarnęła to i owo. Pozdrawiam 😉

    OdpowiedzUsuń
  38. O, taką zastawę to i ja bym chciała mieć :) Zwłaszcza, że wczoraj zostałam przewodniczącą Rady Biblioteki w Ostrowie, a to zobowiązuje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O kochana, to jakiś gadżet książkowy musowo!
      Gratulacje:-)

      Usuń
  39. Zdecydowanie odnalazlabym się w swetrze:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piękny, prawda? też bym taki chętnie kupiła...

      Usuń
  40. Ta zastawa rewelacja!!! Też nigdzie takiej nie widziałam. Coś pięknego. No i bransoletka pomysłowo wykonana.

    OdpowiedzUsuń