poniedziałek, 8 grudnia 2025

Na gorąco!

 Miał być inny wpis, ale trafiłam w telewizji na obrady Sejmu i wystąpienie posła Czarnka, który wrzeszczał na posłankę Koalicji. 

Upomniany prze marszałka sejmu, że każdy komunikat można przekazać w innej formie - odpowiedział, że jeśli marszałkowi przeszkadza ton wypowiedzi posła, to zawsze może wyjść. Słoma z butów Czarnka, to mało powiedziane, i to jest nauczyciel akademicki, i tak wychowuje swoje dzieci?

Sytuacja przypomniała mi własne doświadczenie z poczekalni do lekarza. Korytarz pełen ludzi, pacjenci z różnymi chorobami, w poczekalni ciche rozmowy. Jeden z pacjentów głośno rozmawiał przez telefon, krzyczał na żonę, która nie potrafiła czegoś załatwić, obrzucał niewybrednymi epitetami jakieś urzędniczki itp.

Gdy poprosiłam, by odszedł dalej, bo jego krzyki przeszkadzają innym -  odpowiedział, że jeśli mi to przeszkadza, to ja mam wyjść! Rozległy się głosy oburzenia, ale na szczęście pan wchodził do gabinetu... 

Od chamstwa i podobnych osobników jak najdalej!


71 komentarzy:

  1. daj spokój jotko już dawno mówiłam, ze bycie dyplomowanym osłem nie wpływa ani na mądrość ani na kulturę osobistą. połowa z tych profesorów, dochtorów to chamy granatem od pługa oderwane...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W dodatku tacy właśnie rwą się do władzy!

      Usuń
  2. staram się unikać ludzi toksycznych,ale czasami się nie da.Jesli chodzi o Czarnka sprawa jest poważniejsza,bo powinien być przykładem,czasami skrajny konserwatyzm idzie z chamstwem,myślę że lepiej nie oglądać wiadomości o polityce dla własnego zdrowia...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami staram się być na bieżąco, ale coraz trudniej zachować spokój!

      Usuń
  3. Wspaniale podsumowałaś Jotko umieszczając tę małpę...

    OdpowiedzUsuń
  4. Niestety, Jotko bycie profesorem nie gwarantuje jednocześnie niebycia chamem. Przekonałam się o tym nie raz pracujac niegdyś w bibliotece uczelnianej. Człowiek mimo wszystko miewa jakieś idealistyczne wyobrażenia o innych a rzecywistosc stale je weryfikuje. Na szczęście nie zawsze negatywnie. I jeszcze jedno - często to ludzie prości, niewykształceni zachowują sie o wiele uprzejmiej i sympatyczniej, niż ci ze świecznika. Moze dlatego, iz maja w sobie pokorę, rozsądek i umiar a tamci wyobrażaja sobie, iż są kimś znacznie lepszym niż szara tłuszcza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo trafne spostrzeżenia, sama się o tym przekonałam, niestety!
      A już stanowisko czy funkcja bardzo zmieniają człowieka...

      Usuń
  5. Kompletnie nie umiem sobie radzić z chamstwem...

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie chamstwo przeraża. Uciekałabym, gdzie pieprz rośnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja zaczynam się buntować i pięści same się zaciskają...

      Usuń
  7. Juz Molier to zauwazyl: "Głupszym od nieuka jest głupiec uczony."

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, nie wiedziałam, że to słowa Moliera!

      Usuń
    2. Podobno z "Uczone białogłowy" (akt 1, scena 3). To jakis przeklad z francuskiego, ktorego nie znam mimo, ze mialam jakies lektoraty :)))

      Usuń
    3. Z francuskim w ogóle nie miałam do czynienia, z piosenek znam kilka słów:-)

      Usuń
  8. Najgorsze jest to, że takiego chamskiego zachowania jest wokół coraz więcej...

    OdpowiedzUsuń
  9. wcale nie czuję się zszokowany, toć od dawna już "czarnek" to brzydkie słowo, takie najbrzydsze z brzydszych...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj tak, skojarzenia z nazwiskiem jednoznaczne, to fakt!

      Usuń
  10. Taki przykład idzie z góry od tzw. rządzących, więc nic dziwnego, że potem ludzie zachowują się tak a nie inaczej...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Usprawiedliwione chamstwo szerzy się lawinowo!

      Usuń
  11. Może się mylę, ale wykształcony cham jest znacznie gorszy od nie wykształconego chama. A może na studia oprócz egzaminu z wiadomości powinien być również i egzamin z kultury zachowania się?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem za, podobne egzaminy dla szefów firm i posłów koniecznie!

      Usuń
  12. Samo życie. Dlatego nie mam telewizora i radia nie słucham.
    A w internecie omijam takie sytuacje. To jak kopanie się z koniem, wiadomo, że on wygra. Na pociechę powiem, że Czarnek nie wieczny, ilu takich cudaków było wcześniej, a ilu mamy wokół siebie? Może oni są po to by sobie poćwiczyć asertywność, stawianie granic, odporność psychiczną? No bo jak inaczej nabędziemy tych umiejętności? :))
    Tylko na poligonie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może tak być, to jakby teatr lub ring bokserski raczej!

      Usuń
  13. Takie zachowania – czy w Sejmie, czy w poczekalni u lekarza – naprawdę uderzają w podstawowe zasady szacunku i kultury osobistej. Zawsze mnie dziwi, jak niektórzy uważają, że mają prawo narzucać swoje nerwy i agresję innym, zamiast wziąć odpowiedzialność za własne słowa i emocje. Twoje porównanie do sytuacji w poczekalni świetnie pokazuje, że problem nie dotyczy tylko polityki – to kwestia podstawowej przyzwoitości w codziennym życiu. I tak, czasem naprawdę najlepiej trzymać się od takich osób jak najdalej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnio jakby nasiliły się takie zachowania, na drodze, w sklepach, wszędzie. Czasami trudno omijać...

      Usuń
    2. Zgadzam się z Tobą w pełni. Te zachowania faktycznie stają się coraz bardziej widoczne i irytujące – nie tylko na drodze, ale też w codziennych sytuacjach, w sklepach czy komunikacji miejskiej. Czasem naprawdę trudno przejść obok obojętnie, a równocześnie trudno nie wpaść w frustrację, próbując zachować spokój. To pokazuje, jak bardzo presja codziennego życia i brak wzajemnego szacunku potrafią odbijać się na każdym z nas. Czasem mam wrażenie, że jedyne, co nam pozostaje, to zachować dystans i uważność, choć nie zawsze jest to łatwe.

      Usuń
  14. Nienawidzę chamstwa, chamstwa połączonego z hałaśliwym zachowaniem tym bardziej, a często to idzie w parze.
    Ostatnio zwróciłam uwagę na jednego człowieka w samolocie, który głośno i stanowczo odmówił zamienienia się miejscem: odmowę rozumiem, sama mam mocne postanowienie, że już nigdy pochopnie się nie zamienię, ale jego ton i cała otoczka sprawiły, że rzucił się w oczy. Potem widziałam, jak czytał gazetę i też nerwowo nią machał. Ale więcej hałasu wokół siebie już nie robił ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś widziałam w mediach filmik nakręcony przy basenie. Jakaś agresywna turystka zrobiła awanturę, bo ktoś zajął jej miejsce, krzyczała jeszcze daleko od basenu.

      Usuń
  15. Parlamentarzysta brzmi dumnie i tak powinno pozostać. Miejsca publiczne są dla wszystkich, więc należy zachowywać się tak, żeby innych nie straszyć i nie niepokoić. Niestety, skończyła się moda na dżentelmenów, a Wersal nie gości już w sejmie. A w poczekalni to ochrona, a nie pacjenci powinni dbać o porządek. Coraz więcej nerwowych, przemocowych facetów. Powinno im się aplikować dla równowagi estrogeny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W przychodniach ochroniarzy nie widziałam, a szkoda, bo czasami przydałoby się niektórych naprostować!

      Usuń
  16. Wygląda na to, że niektórzy mylą wolność wypowiedzi z wolnością do darcia się na wszystkich jak megafon z nogami. Jeden w Sejmie, drugi w poczekalni – różne scenografie, ten sam spektakl pt. „Ja jestem najważniejszy, reszta niech wyjdzie”. Szkoda tylko, że bilety na ten teatr chamstwa czasem dostajemy przymusowo. A kultura osobista? Najwyraźniej wyszła i nie chce wrócić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A prezydent? ten to dopiero krzyczy!
      Niektórzy zapominają, że nie są sami na świecie i że nie wszystkich można zjednać krzykiem, wręcz przeciwnie.

      Usuń
  17. Bardzo potrzebna była Twoja notka. Bardzo! Na chamstwo przestano zwracać uwagę, zaczęto się przyzwyczajać… i to jest złe!☹️

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O nie, do tego chyba nie można się przyzwyczaić, to już będzie dramat!

      Usuń
  18. Niektórzy myślą, że świat kręci się wokół nich. Na szczęście mamy wybór. Trzymać się z dala od chamstwa i krzykaczy, chronić swój spokój. Szacunek do samych siebie i własnych granic nigdy nie tracą na wartości.
    Podsumowanie boleśnie prawdziwe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przynajmniej trzeba się starać trzymać z dala, ale i czasami reagować, bo milczenie jest cichym przyzwoleniem!

      Usuń
    2. Reagowanie zostawiam mężowi. Jest w tym lepszy ode mnie;-)

      Usuń
    3. No ja też słabo w tym temacie...

      Usuń
  19. "Prawdziwy Polak-katolik"! Czego spodziewać się po chamie Czarnku?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe czy wyspowiadał się z tego grzechu?

      Usuń
    2. A niech go piekło, należy mu się za samo szkodzenie szkolnictwu.

      Usuń
    3. Nawet w piekle narobi ambarasu, wywalą!

      Usuń
  20. Według mnie system wyborczy jest do kitu. Dopóki partie a nie my narzucają nam kandydatów dopóty nic się nie zmieni. Z drugiej strony kultura polityczna to zamierzchłe hasło i styl bycia.
    Marek z E

    OdpowiedzUsuń
  21. O matko,patrzeć na niego nie mogę a co dopiero słuchać, brrrr..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest kilka takich osób, które działają na mnie jak płachta na byka...

      Usuń
  22. PiS powinno być zdelegalizowane, Konfederacja też. Irena

    OdpowiedzUsuń
  23. Tego rodzaju chamskie zachowanie ze strony Czarnka już przestało mnie dziwić (bardziej bym się zdziwiła, gdyby zachowywał się kulturalnie wobec kogoś, kto ma inne poglądy od niego). Wciąż pamiętam, jak się zachowywał i jak się wypowiadał jako minister edukacji.
    Pozdrawiam serdecznie ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, pogarda dla innych w każdym zdaniu...

      Usuń
  24. Jotko, nawet nie wiadomo jak to skomentować, prawda?
    Ludzie na stanowiskach powinni przecież dawać przykład, a tymczasem mają braki w umiejętnościach komunikacyjnych i społecznych.
    Przykre.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, a najbardziej chyba ci na stanowiskach i na szczycie polityki.
      Zły to przykład dla młodych, niestety!

      Usuń
  25. Od polityki to jak najdalej, nawet tej w telewizji. Niestety to jest taka dziedzina, że normalni ludzie raczej się do niej nie pchają.
    Jedni z najgorszych ludzi to Ci, którzy przelewają swoje frustracje na innych. Ten facet był opryskliwy bo żona nie umiała czegoś załatwić a przecież jaka w tym była Wasza wina?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chyba taki charakter paskudny, nie wiem jak żona z nim wytrzymuje...

      Usuń
    2. Zapomniałam Ci podziękować za przepiękną kartkę świąteczną. Naprawdę doceniam to, że zrobiłaś ją specjalnie dla mnie💞. Bardzo mi się podoba.

      Usuń
    3. O, cieszę się , dla mnie to też radość!

      Usuń
  26. Niestety, dużo ludzi używa nieparlamentarnych słów. Choć jak słyszę, jak wyrażają się nasi parlamentarzyści to wyrażenie "nieparlamentarny" traci na znaczeniu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, świetny wniosek. Teraz na agresywny język będziemy mówić parlamentarny właśnie!

      Usuń
  27. Przykre, że takie zachowania widzimy zarówno w Sejmie, jak i w codziennym życiu. Krzyk i brak szacunku stały się dla niektórych normą, a później dziwią się, że społeczeństwo jest coraz bardziej podzielone i nerwowe. Masz rację — od chamstwa warto trzymać się z daleka, bo kultura osobista nic nie kosztuje, a jednak tak wielu jej brakuje.


    Pozdrawiam serdecznie, Iwona 🧑‍🌾

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przez podobne zachowania i brak sprzeciwu podziały się pogłębiają, a zło rośnie w siłę.
      Dziękuję i pozdrawiam równie serdecznie:-)

      Usuń
  28. Gdy sprowadziłam się do mojej miejscowości na zebraniu wiejskim poruszyłam pewne zagadnienie. Pewien krzykacz wrzasnął, że mieszkam dopiero parę lat, a już chcę rządzić. Mnie mowę odebrało, na to spokojnym głosem ktoś z sali mu odpowiedział ( a parę innych osób poparło)- nie ty pani dom kupiłeś, nie ty ją meldowałeś, nie ty będziesz decydował co pani w sprawie ma do powiedzenia.
    Do dzisiaj z dobrym skutkiem , jeśli zaistnieje taka potrzeba, stosuję parafrazę tego powiedzenia.

    OdpowiedzUsuń
  29. Codziennie kilka razy przychodzą klienci, którzy mają gdzieś kulturę... Staram się być jak najdalej od nich, ale czasem się nie dają i różne rzeczy zostają w głowie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, usłyszane trudne zapomnieć , a człowiek wrażliwy przetrawia to długo!

      Usuń
  30. Z kulturą wielu ludziom niestety nie po drodze :)

    OdpowiedzUsuń