wtorek, 22 października 2019

Taki obrazek...

Wracam z pracy, przechodząc obok Urzędu Miasta.
Na ławce siedzi sympatyczna para, może kuracjusze, opaleni, uśmiechnięci.
Pan coś zagaduje w moim kierunku, pomyślałam, że może o coś zapyta, o drogę lub aptekę, bo tak najczęściej bywa.
Ciągle zdarza mi się udzielać różnych informacji lub podprowadzać w jakieś miejsce, jeśli mam po drodze.
Ale najwyraźniej nie o adres chodzi:
- Przepraszam, czy spotkam tutaj tego Brejzę?
- Prezydenta?
- Może przechodzi tędy czasami? chciałbym zadać mu parę pytań...
- Nie wiem, może limuzyną jeździ, poza tym późno już...
- A ten gno...młody Brejza?
- Pewnie w Warszawie.
- A wy ich lubicie? pani ich lubi?
- Cenię prezydenta za to co zrobił dla miasta... a syna Krzysztofa nie znam osobiście, więc nie mogę powiedzieć czy go lubię czy nie, znam jego wystąpienia w Sejmie i nie wierzę we wszystko co mówią media...
- Bo ja nienawidzę obu, starego i młodego!
- A pan jest stąd?
- Ja jestem z Łodzi.
- To życzę panu miłego pobytu.

109 komentarzy:

  1. No cóż, szkoda, że nie wiadomo za co ich nienawidzi...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ale żeby tak otwarcie... o tej nienawiści? Nieładnie. To pewnie Cię zaskoczył mocno ten Pan.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo, podeszłam z sercem na dłoni, a dostałam zimny prysznic...

      Usuń
  3. Nienawiść wyniszcza... powoli i z czasem.... uczucie które zawsze było

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tego nikt nigdy nie rozumiał... od tak wielkiej nienawiści rodziły się wojny, zwady, to co złe...

      Usuń
  4. No i takie są efekty wojny polsko- polskiej...Trudno to będzie odbudować... :(

    OdpowiedzUsuń
  5. siła publicznych mediów, gdy ktoś nie ma własnego osądu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To fakt, ale co komu z Łodzi do prezydenta w innym mieście?

      Usuń
  6. Żeby kogoś pokochać/polubić trzeba mieć 1000 powodów. Znienawidzić można bez żadnego.

    OdpowiedzUsuń
  7. Karma wraca..nienawiść to trucizna.Czasami ludzie nie rozumieją tego co mówią.Tu gdzie żyję, nie słyszę takiej nienawiści..ludzie są dla siebie mili.Polityka w Szwecji jest mało szkodliwa dla ludzi.Nie ma czegoś takiego jak nagonki ,pyskówki w mediach.Szukanie ,grzebanie ,podsłuchiwanie..Ludzie praktycznie idą zagłosować i wracają bez obaw..Oczywiście są dwie silne partie ,które się ze sobą przecierają..Ale jeżeli wygrywa silniejsza,to po wyborach dogadują się i to jest fajne ,bo ludzie nie czują jazgotu...buntowania..
    A tu widać ewidentnie podział w człowieku,co może polityka zrobić z ludzi..Jeżeli nie zadba o ich dobro,to trzeba będzie dobudować psychiatryków .Polacy ogólnie lubią się opluwać,krzyczeć i wygrażać..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem skąd to się bierze, może to cecha narodowa, która czasami wyłazi na wierzch?

      Usuń
  8. Ludzie tak łatwo pozwalają sobą manipulować i wyniszczają się negatywnymi emocjami.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie znam obu Panów, bo w polityce nie siedzę aż tak głęboko, chociaż gdzieś nazwisko mi padło w ucho.
    Też we wszystko co media mówią - nie wierzę. Czasem jest brak spójności w całości.

    Jotko, przenosiliśmy blogera na prywatną witrynę, więc posty na pewno się powtórzyły ;d (https://sikorkowepasje.pl) - stare zostałe. Podczas przenoszenia kilkanaście komentarzy trafił szlag, ale to już nie do odrobienia. Może dlatego miałaś wrażenie, że czytasz post po raz drugi.
    Od dziś już nie powinno być problemów z komentowaniem czy z postami na stronie - w razie czego "krzycz" :)

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To chyba ja się pogubiłam, bo zupełnie inny układ na stronie...

      Usuń
    2. Na razie dobrze Ci idzie :)
      Kilka komentarzy już mamy.
      Jeśli potrzebujesz pomocy, daj znać... napiszemy krok po kroku jak to wygląda. :) Mamy cichą nadzieję, że z czasem się przyzwyczaisz, jak pozostali nasi wspaniali goście :) :)
      Serdeczności.

      Usuń
  10. Dziwni ludzie. Nie znają Twojego miasta ani tego co zrobił dla niego prezydent. Widać pisiory wysyłają juz ludzi w teren żeby zamieszać ludziom w głowach.

    OdpowiedzUsuń
  11. W takich sytuacjach to mi po prostu ....... ręce opadają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jotko> kiedy masz urodziny, imieniny, lub okazję do przyjmowania prezentów? sprezentuję Ci...szelki; aby Ci WSZYSTKO nie opadało :) :) :) ,

      Usuń
    2. Co nieco już opada na starość, a na operacje plastyczne nie mam kasy:-)

      Usuń
  12. Uśmiałam się Jotko. Bo to w sumie śmieszne, choć smutne też.
    Zamiast odpoczywać, wdychać sole mineralne z tężni, siedzą i głupoty gadają :) A życie ucieka...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, a gdzie relaks? A może to go najbardziej jara?

      Usuń
    2. A może to z nudów; szukali po prostu towarzystwa i zagaili tym, co ślina na język przyniosła???

      Usuń
    3. Chyba nie, byli sobą dostatecznie zajęci na tej ławce;-)

      Usuń
  13. no, i popatrz jak to jest... ktoś jedzie do uzdrowiska, ale i tak musi się truć prochami, skoro szuka apteki... no, chyba że jakiejś zielarni, to jeszcze jest zrozumiałe...
    ...
    gdy jestem w Krakowie, to nigdy nie pytam nikogo o drogę gdzieś tam, bo zwykle jest to przyjezdny turysta, który wie mniej ode mnie, a poza tym zwykle nie abla po ludzku...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas kuracjusze chodzą zawsze parami lub w większych grupach i poznasz ich po nowych butach sportowych:-)

      Usuń
  14. To dziwne. Nie jest stąd, a nienawidzi obcego prezydenta obcego miasta. Podejrzewam, że to jakieś prywatne konszachty.

    OdpowiedzUsuń
  15. Wielka polityka, ktorej usilnie unika poki mi sił starczy. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy wszech obecnych mediach to trudne...

      Usuń
    2. Jakoś sobie radzę. Poza tym wysrarczy tyruly przeczytać i wszystko jasne. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia

      Usuń
    3. To fakt, choć niektóre tytuły są bardzo mylące...

      Usuń
  16. Lubię takie komiczne sytuacje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niby komiczne po czasie, ale mnie dosłownie zatkało...

      Usuń
  17. Obrazek nawet ciekawy; :) :) :) że też mnie nikt nie pyta o ludzi z mediów; nieważne co to za celebryci, byle o nich było głośno; [żart].
    Nie wiedziałam, że mieszkasz w mieście, które zasłynęło w mediach w związku z "aferą" [rzeczywistą czy urojoną??? - nie mnie oceniać] Berejzów. Za to....masz o czym opowiadać, ale...może warto było usiąść przy nich na ławeczce i...rozwinąć dyskusję???

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dyskusję o czym? Przekonanego nic nie przekona, a ze mnie żaden znawca polityki, a po trzecie, gdy wracam z pracy nie mam ochoty na takie dyskusje...wolę posłuchać ptaków:-)

      Usuń
    2. Dyskusje o czym? przecież nie o polityce :) polityka to taka pani, która jak kameleon, przybiera różne barwy;
      zaś tym, co Cię zaczepili pytaniami;należało uświadomić jakie szczęście, że spotkali Ciebie [a nie np. Berejzę,na którego czekali, bo po spotkaniu z nim mogłoby nie być tak przyjemnie :)];
      że powinni cieszyć się spotkaniem z Tobą; człowiekiem zmęczonym pracą [po pracy], że winni docenić, że mimo zmęczenia nie zignorowałaś [ brzydko mówiąc - nie olałaś] a nawiązałaś z nimi rozmowę;
      że polityka, choć wszędzie nos wtyka, to przecież nie jest chlebem powszednim "prostaczków" i tak dalej....
      zapewniam Cię, że jeśli dane mi będzie trafić do Twego miasta, to będę namolnie zaczepiać przechodniów pod Urzędem Miasta i pytać o Jotkę, a nie o jakiegoś Berejzę [nieważne syna czy ojca].
      Hhhmmm> wolisz posłuchać ptaków niż spotkać się ze mną???

      Usuń
    3. Spotykałam się już z blogerkami w realu i chyba nie narzekały na moje towarzystwo, więc i dla Ciebie znajdę czas i chęci,zresztą zapraszałam, ale podejście tego pana nie zachęcało do rozmowy...

      Usuń
    4. Aaa> to był pan ? :) może on tak Cię czarował ? :)

      Usuń
    5. Nie sadzę, byli we dwoje, weseli i zainteresowani sobą bardzo...

      Usuń
  18. Ani chybi wielbiciel pisuarów się trafił. Nie wiem skąd w narodzie tyle nienawiści, zaciekłości.A potem się wszyscy dziwią i narzekają, że nie jesteśmy lubiani przez inne nacje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O opcję nie pytałam, ale to nawet nie ma znaczenia...przecież nie wiedział z jakiej ja opcji i czy w ogóle mnie to interesuje...

      Usuń
  19. Dzień dobry. Straszne jak ludzie źle życzą innym i źle mówią o innych, sami sobie krzywdę robią, chociaż chyba... nie ma nic gorszego niż udawana życzliwość... Dobrego dnia życzę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli musi ktoś udawać życzliwość, to chyba coś z nim źle...

      Usuń
  20. Może ma i powód by nienawidzić, na mnie to nie robi wrażenia, ja nikogo nie nie nienawidzę...Obracam się w środowisku ludzi normalnych, zajętych pracą, budowaniem, uważam,że Polacy to bardzo mądry naród , który przez wieki nie dał się zniszczyć innym nacjom. Jeździłam po świecie, tam to dopiero nienawiść, taka w białych rękawiczkach :-) Polak chociaż otwarcie mówi, że nie kocha, nie lubi i że nienawidzi. Inne narody tak nie robią. Są nieszczere.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znam aż tylu innych nacji, ale zawiści, plotek i złych życzeń doświadczyłam już, więc z jednej strony to nie dziwi...

      Usuń
  21. Słowa 'pana z ławeczki' zostawię bez komentarza, a Tobie Jotko pogratuluję zgrabnego wybrnięcia z tej sytuacji.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po prostu nie znalazłam innej riposty, zmęczona byłam...

      Usuń
  22. GRAŻYNA KOWALIK23 paź 2019, 10:58:00

    Zauważyłam ,ze niektórzy chyba lubią się "nakręcać" niechęcią,nienawiścią. W swoim otoczeniu spotkałam się z takim czymś ,ale przynajmniej dotyczyło to osoby krytykującej i krytykowanej z naszego najbliższego otoczenia. Oczywiście nie jest żadne wytłumaczenie . Asiu ja też wolę posłuchać ptaków lub podziwiać przyrodę niż zagłębiać się w "dyskusję" bo to w takim przypadku bez sensu bo ten ktoś to "alfa i omega" odnośnie swoich racji.

    OdpowiedzUsuń
  23. Są ludzie i ludziska i regionie zmienimy!
    Ja nie wdaję się w dyskusje, które są kontrowersyjne, zwłaszcza z obcymi!

    OdpowiedzUsuń
  24. Przepraszam za literówki, piszę z telefonu.
    Miało być, że są ludzie i ludziska i tego nie zmienimy!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pewnie ,że nie, ale takie niespodzianki nie są miłe...

      Usuń
  25. To trochę jak dziadek mojego męża, który rzekomo nie lubił pomidorów.
    Na pytanie czy czy kiedykolwiek je jadł odpowiadał "nigdy".
    Ale nie lubił:-)

    OdpowiedzUsuń
  26. Wydaje się, że obecnie mamy więcej tego politycznego zacietrzewienia niż kiedyś. My na spotkaniach rodzinnych milczymy na temat polityki - teściowa jest za obecną władzą, reszta przeciw. To co prawda jeden na resztę, ale kiedy dojdzie do wymiany zdań to robi się strasznie głośno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, religia i polityka to niebezpieczne tematy przy stole...

      Usuń
  27. Polityka strasznie podzieliła ludzi. I tyle w nich nienawiści, złości... Na co dzień trochę w tym siedzę, bo pracuję w samorządzie, ale popołudniu staram się kierować myśli na bardziej pozytywne zajęcia i rzeczy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobnie ze szkołą, trzeba kierować myśli na inne tory, by zachować równowagę psychiczną.

      Usuń
  28. Heheh, i śmiać się czy płakać? Ja tam w politykę nosa nie wtykam, nie znam się, nie interesuje mnie, mam swoje zdanie na pewno tematy i w sumie większości polityków nie lubię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pracując wśród ludzi pewnych tematów się nie uniknie, to samo w czasie spotkań z rodziną...

      Usuń
  29. Takie sceny są chyba coraz częstsze. Ale tak to jest jak ogląda się jedną stację i czyta jedną gazetę. W sumie to działa też w drugą stronę, bo od Gazety Wyborczej i TVN-u cały czas też można sobie wypaczyć obraz Polski po jakimś czasie.

    Ale podobno w tym studio nie ma tak nachalnych świateł jak w innych, nawet nie widać za bardzo prowadzącego. W sumie może za bardzo się wczuwam i ekscytuję, wtedy jak nie ma potrzeby.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najlepiej korzystać z różnych źródeł i słuchać mądrych ludzi z różnych opcji.

      Usuń
  30. Ojej, musiał Cię zatruć swoimi przemyśleniami ... jak najdalej od takich ludzi - tych z jednej i tych z drugiej strony.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, czasami można uciec, innym razem nie...

      Usuń
  31. Dziwna rozmowa. Trzeba uważać na takich ludzi...

    OdpowiedzUsuń
  32. Odpowiedzi
    1. No niestety, a mógł poprzestać na zwiedzaniu...

      Usuń
  33. To straszne, jak ludzie się nakręcają. Ale ten facet jakiś nienormalny: zajęty panienką, a mówi o nienawiści. Co się tym ludziom porobiło w ostatnich latach??? A panienka nic? Nie reagowała? pewnie chciałaś uciec stamtąd jak najszybciej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Panienka była w dojrzałym wieku i tylko uśmiechała się ...

      Usuń
  34. Ile setek, tysięcy, milionów ludzi, siedzi na ławce trzymając się za rękę i uśmiechając do siebie z miłością. Pani tworzy historię która zadaje kłam rzeczywistości i tworzy świat pod dyktat kiepskich autorytetów.

    OdpowiedzUsuń
  35. Niestety, taka jest prawda. Nie znamy ludzi dopóki nie otworzą ust, aby coś powiedzieć, albo nie zaczną hejtować w necie.

    Andrzej Rawicz (Anzai)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To samo pomyślałam, miły i elegancki pan, dopóki się nie odezwie...

      Usuń
  36. Witaj, Jotko.

    Czasami mam wrażenie, że niektórzy nawet pretekstu nie potrzebują, by zionąć nienawiścią.

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, przecież nawet nie wiedział, kogo zaczepia...

      Usuń
  37. smutne człowiek człowiekowi wilkiem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A przecież mógł poprzestać na flirtowaniu w piękny jesienny dzień.

      Usuń
  38. Smutny stary człowiek. Mam wrażenie, że u nas jak rozmawiają obcy ludzi to tylko o smutnych i złych rzeczach. Taki mamy klimat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Stary jeszcze nie był, w sile wieku i wyglądał na wykształconego i bywałego w świecie...

      Usuń
  39. Pewnie miał sporo problemów z samym sobą, a nienawiść dla samej nienawiści pozwala zapomnieć. A osoby na liście nienawidzonych, pewnie całkiem przypadkowe 😟

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że nie przyjechał specjalnie po to...

      Usuń
  40. No co zrobić... Nie lubi i już.
    Prawdę mówiąc istnieje kilka poziomów takich nielubień. Można kogoś nie lubić jako polityka, jako aktora i tak dalej, natomiast mieć do niego zupełnie inne podejście jako do człowieka. Słowo nienawiść w tym kontekście oznacza chyba jednak niechęć konkretnie do człowieka, natomiast mimo wszystko wychodzi na to, że napotkany przez Ciebie człowiek ma jakiś problem ze sobą. Być może nawet z akceptacją samego siebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale jak można nienawidzić kogoś na odległość i mówić o tym przypadkowemu człowiekowi na ulicy?

      Usuń
    2. Jak się ma problemy ze sobą to można.

      Usuń
  41. Nie znam, nie wiem, ale nienawidzę. Co za ludzie. Mogę się nie zgadzać z poglądami i nie szanować za nie, a nawet uznawać za głupka, ale nienawiść to chyba za dużo w takiej sytuacji ... Osobiście temu człowiekowi to chyba ten prezydent i jego syn nic nie zrobił złego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, czy aż nienawiść? Nie wszystkich polityków lubimy, ale żeby aż tak?

      Usuń
  42. Sama nie wiedziałam co odpowiedzieć...

    OdpowiedzUsuń
  43. Jak nie zna, to trudno żeby miał nienawidzić...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widocznie wystarczy mu znajomość z mediów...

      Usuń
  44. Kompletnie nie pojmuję ludzi zionących nienawiścią, bo pewnie to nie są ludzie.
    Serdeczności

    OdpowiedzUsuń
  45. Mowa nienawiści w czystej formie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jeszcze znalazł sobie sposób na odpowietrzenie!

      Usuń
  46. Aż się wierzyć nie chce...

    OdpowiedzUsuń