sobota, 28 grudnia 2019

Dziękuję :-)


Wszystkim tu zaglądającym serdecznie dziękuję za wsparcie i słowa otuchy.
To wiele dla mnie znaczy i pomogło mi przetrwać ten trudny czas.
Wiele ciepłych słów dotarło też do mnie od koleżanek z pracy oraz od znajomych mojego Taty, który był z natury i zamiłowania społecznikiem.

Śmierć bliskiej osoby, to niestety tylko część wszystkich sytuacji, które trzeba przeżyć do pogrzebu, ale o tym innym razem.

Jeszcze raz DZIĘKUJĘ.
Do poczytania...

71 komentarzy:

  1. Kochana
    Chociaż znamy się tylko internetowo, ale Twoje smutki nie są mi obojętne.
    Przytulam, życzę spokojnego przetrwania trudnych chwil🤗
    Sercem jestem z Tobą💜

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doceniam, tym bardziej, że sama masz ostatnio trudny czas.

      Usuń
  2. Przez święta nie zaglądałam na blogi z braku czasu, dziś do Ciebie zaglądam, a tu taka przykra wiadomość. Kochana, tak bardzo mi przykro, współczuję Ci bardzo i życzę dużo siły.
    Ściskam Cię serdecznie <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Jotko - trzymaj się dzielnie; śmierć bliskiej osoby wydaje się być zawsze w nie porę. Te wszystkie sytuacje, które trzeba przeżyć do pogrzebu, bywają takim parawanem przed brutalną prawdą i brutalną rzeczywistością, zanim dotrze do człowieka, czym tak naprawdę jest...PRZEMIJANIE.
    przytulam i pozdrawiam Basia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda i myślę, że jeszcze wszystko do mnie w 100% nie dotarło...tak samo było po śmierci mamy.
      Dziękuję:-)

      Usuń
  4. Asiu aż brak słów w takiej sytuacji. Dzieli odległość, a chciało by się podejść i przytulić Cię. Nie mogę osobiście, więc ślę wirtualne uściski, myślami jestem z Tobą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Doceniam bardzo i z wdzięcznością przyjmuję:-)

      Usuń
  5. Tp wszystko co piszesz nikomu nie jest obce. Ja niedawno straciłam teściową. Jeszcze raz skladam słowa wspolczucia. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszyscy przez podobne sytuacje muszą przejść, współczuję osobom samotnym w takich chwilach...

      Usuń
  6. Wszystkie Dobre Anioły wysyłam do Ciebie...

    OdpowiedzUsuń
  7. Po kilku miesiącach "wyłączenia z życia", na śmierć człowieka patrzę inaczej, niż przed. Wiem, że nie ma takich słów, które wyeliminują poniesioną stratę, mogą jedynie wnosić jakiś element racjonalizacji, pocieszenia, że człowiek już nie cierpi...

    Współczuję Ci z powodu śmierci Taty.

    Oby 2020 rok był dla Ciebie i Twoich Bliskich łaskawszy!

    (ninelnsg5)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie doświadczenia zmieniają człowieka i z żałobą każdy musi uporać się sam.

      Usuń
  8. Asiu - cały czas myślami jesteśmy z Wami, wiem przez co trzeba przejść i ile pokonać przeszkód , dlatego wysyłam dużo ciepłych myśli. Mam jeszcze w pamięci to wszystko, co przeżywaliśmy w związku ze śmiercią mojego taty. Tym bardziej Asiu dużo sił życzę kochana.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Siły znajduję dzięki rodzinie i wsparciu Was wszystkich:-)

      Usuń
  9. Cudnie, że nie jesteś sama.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki okresowi świątecznemu jest i trudniej i łatwiej zarazem...

      Usuń
  10. Przytulam Cię mocno. Jestem z Tobą myślami. Maria.

    OdpowiedzUsuń
  11. Śmierć bliskiej osoby zawsze jest ciężka i świat nagle przewraca się do góry nogami, ale po pewnym czasie wszystko jakoś się ułoży. Dużo siły Tobie życzę w tym trudnym czasie. Pozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po śmierci mojej mamy trwało to długo i nie ma znaczenia czy bliscy chorują czy umierają nagle...

      Usuń
  12. Niech Anioł Stróż doda Ci sił i pocieszenia w tych ciężkich dniach.

    OdpowiedzUsuń
  13. Nie lubię tego słowa na „ś”. Wierzę, że tylko przechodzimy do innego wymiaru. Łatwiej mi wtedy zaakceptować odejście. Nie jest to napewno dobry dzień dla tych co tu pozostali ale tak ten świat został stworzony.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba nikt nie lubi, zwłaszcza w odniesieniu do najbliższych...

      Usuń
  14. Asiu - doskonale wiem co masz na myśli.
    Dużo siły życzę.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, do załatwienia wszystkich formalności siła jest potrzebna!

      Usuń
  15. Dobrze, Jotko, że szybko powróciłaś na blogowe łono. Blogowi przyjaciele i pogaduszki z nimi mogą być taką... swoistą... Nie wiem, jak nzawać... "Terapią"?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żebyś wiedziała, to jak terapia, która pozwala oderwać myśli od ponurych momentów...

      Usuń
  16. Jotko, każdy z nas kiedyś musi przeżyć odejście naszych bliskich z rodziny i przyjaciół.A życie trwa nadal, wymusza na nas trwanie tu i teraz, bez względu na to, co przeżywamy. Przytulam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz absolutną rację, taka jest kolej rzeczy, a bliscy obok domagają się naszej uwagi i jednocześnie są podpora w trudnych chwilach.

      Usuń
  17. Napiszę tylko, że bardzo Cię lubię, Jotko!

    OdpowiedzUsuń
  18. Trzymaj się Aśka! :) Zawsze masz nas :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Siłę czerpiemy często ze wsparcia innych. Trzymaj się.

    OdpowiedzUsuń
  20. Tu po drugiej stronie ekranu siedzą ludzie i czują i domyślają się wiele... Muszę przyznać że od chwili w której napisałaś o stracie Twojego taty to każdego dnia o tym myślałam więc myślami jestem obok Ciebie. Spokojnego dnia...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba to czuję, bo jest mi lżej, naprawdę:-)

      Usuń
  21. Wiem przez co Pani teraz przechodzi. Mogę jedynie życzyć dużo siły w tym trudnym czasie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się, tym bardziej, ze jeszcze sporo spraw do załatwienia przede mną. Dziękuję.

      Usuń
  22. Mocno tulę i z serca współczuję... Życzę dużo siły. Trudne doświadczenie na ten świąteczny czas...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czas jest tu kluczowy, nikt nie planuje smucić się w święta...

      Usuń
  23. Witaj, Jotko.

    Dużo sił życzę w tych trudnych chwilach.

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Leno:-)
      życzliwości i wsparcia nie brakuje!

      Usuń
  24. Życzę Ci, aby bycie z nami dodało Ci siły i spokoju, aby pomogło Ci przetrwać najtrudniejsze chwile. Bo wiesz- generalnie ludzie są dobrzy a wokół Ciebie jest ich bardzo dużo. Spokojnego, dobrego roku, Jotko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przekonałam się o tym nieraz i bardzo doceniam!
      Dziękuję:-)

      Usuń
  25. Jotko, jak już pisałam pod Twoim poprzednim postem, już to wszystko przeżyłam, więc doskonale Cię rozumiem.
    Niestety, taka jest kolej rzeczy, że jedni się rodzą, inni od nas odchodzą i zostawiają nas w żałobie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie, na pogrzebie kuzynka informowała, ze w niedzielę mają chrzciny wnuczki, samo życie...

      Usuń
  26. Tak bardzo mi przykro! Przyjmij, proszę, najszczersze kondolencje.
    Trzy lata temu, w bardzo krótkim odstępie, zmarły dwie osoby z najbliższej rodziny. Bardzo trudny to był czas, tuż przedświąteczny. Wsparcie bliskich i znajomych dodawało sił.
    Życzę spokojnego Nowego Roku:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wyobrażam sobie gdy ktoś jest samotny i przeżywa to wszystko w pojedynkę...

      Usuń
  27. Jeszcze raz szczere wyrazy współczucia i szczęśliwszego Nowego Roku. Gdybyś pomimo zrozumiałych trudności mogłaś odpowiedzieć paroma słowami na adres mailowy: andrzej.pogorzelski@gmail.com byłbym bardzo wdzięczny. Tą drogą, ewentualnie telefoniczną, byłoby chyba łatwiej. Ale sprawa nie jest tak bardzo pilna -na wczoraj- więc rozumiejąc Twoją obecną sytuację, będę cierpliwie czekał na jakikolwiek znak od Ciebie, Jotko.
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję i wzajemnie życzę lepszego roku i polepszenia zdrowia:-)
      Napisałam na Twój adres mailowy.

      Usuń
  28. Wysyłam słowa wsparcia i łączę się w smutku (o ile to możliwe).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wsparcie doceniam, ale wolę byś wesoło przywitała nowy rok:-)

      Usuń
  29. Jestem jedynaczką i już zaczęłam myśleć, co będzie, kiedy moi rodzice zaczną odchodzić.Jak to ksiądz się ostatnio wypowiedział, są w wieku poborowym. Wiem, że kiedy ma się rodzeństwo, to łatwiej przetrwać pierwsze dni żałoby.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przede wszystkim łatwiej wszystko załatwić...

      Usuń
  30. Och, co tu powiedzieć? Co napisać? Mi osobiście słowa nie pomagały. Czyny były lepsze, to że ktoś był obok. I czas. Ale nawet on nie uleczy rany. Zasklepi ją. Pozostają wspomnienia. Ja po prostu mocno Cię uścisnę, jeśli pozwolisz, tak chociaż wirtualnie. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wspomnień mam mnóstwo i też wolę działanie od rozmemłania.
      Uściski odwzajemniam:-)

      Usuń
  31. Dużo spokoju i wyciszenia na najbliższe czasy. Pamięć jest ważna, ale nie zapominaj o sobie... nie zadręczaj się i dbaj o siebie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, nie zapominam:-)
      Po ojcu mam pragmatyczne podejście do życia...

      Usuń
  32. Takie rozstania bolą, ale nasi bliscy wciąż żyją w nas...Jeśli płacz ma pomóc, to nie należy się powstrzymywać. Wierzę, że Pani przerobi ból na wspomnienie.
    Serdecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wolę bez "pani", tak jest łatwiej.
      Wspominamy cały czas, zwłaszcza te najlepsze momenty.
      Dzięki:-)

      Usuń
  33. Jotuś, wciąż jestem przy Tobie myślami, przytulam wirtualnie...

    OdpowiedzUsuń