Goście

Postanowiłam zebrać w jednym miejscu wiersze, które czytelnicy zostawiają w komentarzach lub podarowali mi je na swoich blogach i nie wiem, jak im się odwdzięczę...

 Wiersz zamieszczony w komentarzu przez wspaniałą poetkę i blogerkę AnSę:

...piękne słowa lekkie zwrotki
przeczytałam dziś u Jotki
wiele rzeczy napisała
robiąc frajdę nam niemałą

o tym jak chomikuje słowa
potem je w kuferku chowa
kiedy czegoś potrzebuje
to je sobie odszukuje

skarbów ma tam wiele
na codzień i na niedziele
kiedy wena zmęczona śpi
wyobraźni uchyla drzwi

na każdą chwilę miły gest
dobry czas zawsze jest
znajdzie ptaków odgłosy
wiatr pląsający we włosach

przeróżne myśli ma płynące
o owadach w trawie żyjących
o płochych zwierzętach w lesie
a echo wszem i wobec niesie

przyrody soczyste zapachy
słońca złote i ciepłe blaski
uśmiech rozsnuwa radosny
szare dni maluje wiosną..



Upominek wierszem od zaprzyjaźnionej bibliotekarki Iwony z Warszawy:

Nie po Krecie lecz po Beskidzie, Jotka sobie idzie,
robi zdjęcia i zjada smakołyki,
bo jako turystka, takie ma nawyki.
Ja jej pogody życzę i zdrowia wielkiego
i czekam spotkania powakacyjnego.


Zaproszenie do blogowej zabawy z czerwca 2020 skutkowało wierszami o zwierzętach. Oto one:

Na drzewie letnie harce
Rudego życia
Poza zasięgiem kota
(PKanalia)


PTAKI
Nie lubię ptaków w klatkach
- serce zaczyna boleć,
a w oczach zbierają się łezki...
Nie lubię ptaków w klatkach
- owych symbolach niewoli.
Nie lubię ptaków w klatkach...
Chyba, że są - NIEBIESKIE.
(Jan K.Niegłowicz)

Pewna owieczka z Lucerny
zmieniła się w pociąg pancerny,
bo dużo jadła,
ale nie zgadła,
że to był pomysł felerny.
(Woland)

Dwa płomyki na orzechu,
Dużo pisku, dużo śmiechu.
Trudno skarżyć się na nudę,
Gdy wiewiórki grają w rude.
(Lena Sadowska)


Ruda, mała wiewióreczka
wpadła dzisiaj do ogródeczka.
Piękną kitką pomachała,
Bo orzeszka dostać chciała.
(Hania -Filiżanka kawy)

W komentarzu Aja napisała przejmujący wiersz w odpowiedzi na post o dzieciach Smutne oczy...

drobne ramiona
dorosłe życie
i brak
którego
nie można zrozumieć
drobne ramiona
dorosłe życie
w dłoniach
co zamiast pluszu
misia
niosą wiadro
straconej wartości
drobne ramiona
dorosłe życie
znaczone śladem
smutnych oczu
bliznami codzienności

A to wierszyk od Igomamy z bloga Dzieciaki i wiatraki

Na blogu Pani w bibliotece
500 wspaniałych postów znajdziecie.

A znając zapał Autorki i talent
wkrótce "tysiaczek" tu nastanie.

Hip hip hura
Jotka mądrego bloga ma!



Od autora bloga Kroniki Mikołaja Miki

Już pięćset wpisów Jotka stworzyła,
Pięćset kolejnych napisze wnet!
A więc wypijmy (w jedności siła)
Za zdrowie Jotki po pięć set!

Limeryk od Iwony Zmyslonej Z bloga Na karuzeli życia

UROCZA JOTKA Z INOWROCŁAWIA,
NA CZYTELNICTWO MŁODZIEŻY STAWIA.
WYMYŚLA GRY I ZADANIA,
DO KOCHANIA KSIĄŻEK SKŁANIA.
PISZĄC BLOGA NAS ZABAWIA.


Urodzinowy wiersz od Gabrysi- sierpień 2016

Asieńko droga
w Dniu Urodzin
życzenia Tobie składamy
i na karteczce przesyłamy.
Niechaj się spełnią Twoje marzenia
niechaj grono czytelników biblioteki
Cię zawsze docenia
Niechaj w domu zawsze
pachnie ciastem drożdżowym,
które Twój mąż piecze wyborowe
Niechaj słoneczko Tobie świeci już od rana
i codzień byś była dobrze wyspana
By nigdy kręgosłup już Cię nie zawodził,
a mąż na zakupy zawsze chętnie chodził
Zdrowie niech Ci dobre dopisuje
a czasu na pisanie bloga nigdy nie brakuje
W urodzinowy radosny poranek
Tego życzą Tobie
Gabrysia i Bogdanek


Wiersz od autora bloga Kroniki Mikołaja Miki (Boja jesteś wielki!!!)

Gdy przed sobą nie widzisz już celu,
Gdy nie będzie już ciepła za piecem,
Gdzie dostrzeżesz światełko w tunelu?
W bibliotece…
Choć u Jotki nie zawsze poprawnie,
(Może gdzieś tam jest bardziej różowo),
To na pewno cię u niej dopadnie
Mądre słowo…
Więc już wyłaź, leniuchu, spod gruszy,
Idź do Jotki, jak rekrut do woja.
Tam się każdy uśmiechnie lub wzruszy.
Nawet Boja…
Tam nie idziesz, by najeść się chleba
I nie będziesz tam siedział przy piwie,
Bo nie zawsze ci piwa potrzeba,
Wręcz przeciwnie…
Coś dziwnego u Jotki się dzieje,
Kto raz zajrzy, ten w nałóg popadnie,
Bo ta Jotka jest strasznym złodziejem:
Serca kradnie…
Przyjmij, Jotko, te słowa od Boi,
Chociaż może są warte niewiele.
Chciałbym mówić o sobie żem Twoim
Przyjacielem…



To dar od Gabrysi Kotas, po przeczytaniu którego, łezka w oku się zakręciła...

Ludzkie Anioły
mają to do siebie,
że wcale nie muszą być
w niebie…
Ludzkie anioły - to Ty albo ja
bo ludzki Anioł
nie zawsze skrzydła ma
Trzeba te skrzydła czasami zauważyć
I wcale nie trzeba
o lataniu marzyć
wystarczy usłyszeć
czyjeś ciche myśli
I czasem gotowa odpowiedź na myśli
się… przyśni
Ludzkie Anioły na drodze
postawił mi Bóg,
by czasem ode mnie odpocząć mógł
Z dalekiego Inowrocławia nagle na mojej drodze
Joasię stawia
Aniołem jest niesłychanym
w szkolnej bibliotece schowanym
Cichutko sobie w bibliotece siedzi
i jak ludziom pomóc
nieustannie się biedzi


Ten wiersz napisała dla mnie Katarynka na swoim blogu:

Osoba nietuzinkowa ,
Bogata w mądre słowa,
Które z lekkością pisane,
Są niczym lśniący diament.
U Niej wiersze, anegdoty,
Plaże , zamki, życia sploty.
Dobre rady tam znajdziecie,
Pocieszenie - jeśli chcecie.
Dlatego moi kochani,
Zajrzyjcie do tej Pani,
Zapewniam - nie pożałujecie,
Drugiej Pani od biblioteki - nie ma na świecie.:)

Kasiu, bardzo dziękuję!


Wiersz Gabrysi Kotas

"Dzisiaj odbyłam podróż w nieznane
ze starym pudełkiem po czekoladkach
Spotkałam tam mego Tatę i Mamę
a także spotkałam Babcię i Dziadka
Siedziałam w kucki na miękkim dywanie
powstało nagle wspomnień tysiące
Zegar zatrzymał swoje tykanie
te zdjęcia były pasjonujące
Tu zdjęcie ślubne Babci i Dziadka
za chwilę miłości liczne owoce
wesoła wujków -cioć biega gromadka
A tu znów na plaży w krateczkę koce
Czas skakał mieszał różne epoki
raz warkoczyki
potem znów koki
Tyle tajemnic.. wspomnień tysiące
kryją –na co dzień schowane przed słońcem
Zbierane od dziadka... może pradziadka
zdjęcia w pudełku po czekoladkach
I jedno teraz mam w głowie pytanie
Czy po mnie- prócz pliku
też coś zostanie?
Kto kiedyś siądzie z herbatką w dłoni
i łezkę nad ..plikiem?... rzewną uroni?"



Być poetą…

Wszystko widzieć inaczej,
Odczuwać wszystko mocniej,
Przeżywać wszystko bardziej,
O wszystkim mówić piękniej.
Znajdować nowe rymy,
Słuchać, co szepcze wiatr,
Oglądać świat od góry,
Rozbierać świat na części,
Składać wszystko w wiersze,
Cierpieć, gdy inni nie widzą,
Patrzeć, gdy reszta już nie chce,
Tęsknić za nowym natchnieniem
I czekać, czekać, czekać –
To znaczy być poetą.

(napisała autorka bloga Zielona Małpa)


I ja Mikołaja pokochałam
kiedy pod rękę z Joasią
go spotkałam
Zapraszam serdecznie w moje skromne progi
na ciepłą herbatkę
Joasiu i Mikołaju drogi :)

(G.Kotas)


Szłam z Mikołajem radosnym krokiem,
do biblioteki wpadliśmy na kawę.
Pod wielkim Jotki jesteśmy urokiem,
tu zawsze znajdziesz dla duszy strawę :)

(Eve Daff)

5 komentarzy:

  1. Opiewał Mickiewicz Marylę, pisał Słowacki"niechaj mnie Zośka o wiersze nie prosi...", a Ty ani Marylą ani Zośką nie jesteś, a i o Tobie wiersze piszą. Gratulacje, żeby zasłużyć na takie rymowanki, trzeba być bogatym duchowo człowiekiem. Cieszę się, że mogłam Cię poznać.

    OdpowiedzUsuń
  2. Jestem pod wrażeniem, naprawdę. Musisz być fantastyczną osobą Jotko. Szkoda, że cię dopiero teraz odkryłam

    OdpowiedzUsuń