piątek, 26 lutego 2021

Wyjęte z kontekstu...

 


Gdy zainteresuje mnie lub zbulwersuje czyjaś wypowiedź  w mediach, zapisuję  na bieżąco, póki pamięć świeża, bo czasem trudno wrócić do powtórki materiału informacyjnego, a często osoby wypowiadające kontrowersyjne treści zasłaniają się wyjęciem wypowiedzi z szerszego kontekstu.

Zapisane i usłyszane na własne uszy nie ulegnie zniekształceniu...

Dzisiaj cztery takie kwiatki, byłoby więcej, ale niektóre wypowiedzi bywają bez sensu, aż trudno zapisać, by treść trzymała się kupy...

Moim idolem w tej dziedzinie jest profesor Zybertowicz, doradca prezydenta. W jednym z programów, w rozmowie z redaktorem Piaseckim wygłosił taka oto opinię:

" Może i kobieta jest właścicielką swojej  macicy, ale w momencie gdy trafia do niej (do tej macicy) obcy materiał genetyczny, to kobieta przestaje być wyłączną właścicielką tego materiału, który umieszczono w jej macicy"

Wiem, sama czytałam, to co zapisałam ze 3 razy i przyznam, że wszystko we mnie opadło...

Drugie miejsce ma pan Artur Górecki, który z ramienia Ordo Iuris doradza ministrowi Czarnkowi  jak zreformować polską oświatę, a szczególnie treści programowe i podręczniki, a przy okazji przyjrzą się, co też nauczyciele mają w głowach i sercach.

Według dr Góreckiego kultura i edukacja nie mogą funkcjonować i rozwijać się bez odnośnika religijnego, bowiem wszystko co człowiek robi ma prowadzić do zbawienia. Pan dr chciałby uczyć dzieci czytania na psalmach najlepiej, ale szczególnie ważnym jest kontrolowanie, co tez nauczyciele wtłaczają uczniom do głów, bo to może być gorsze w skutkach, niż szkolny monitoring.

Jeśli ktoś chciałby katować się dalej, to podaję link TUTAJ

Trzecie miejsce otrzymuje pani Olga Semeniuk, która zapytana o wyjazd prezydenta na narty i powrót korytarzem życia odpowiedziała:

"Pan prezydent wybrał się na narty, by wspomóc gospodarkę i przedsiębiorców, korzystał w reżimie, a wracał korytarzem życia, bo śpieszył się do swoich obowiązków, związanych z monitorowaniem pandemii..."

Czwarta wypowiedź jest najświeższa, tuż przed pisaniem posta usłyszałam informację, że pan Suski, ulubieniec wielu osób, został nominowany na dyrektora programowego Polskiego Radia.

Zapytany czy wypada, by polityk partii rządzącej zajmował takie stanowisko w polskich mediach odpowiedział: 

- No do niemieckiego radia bym się nie zgodził!

Żal mi satyryków w polskim show biznesie, bo nie dość, że nie występują na żywo, to jeszcze  niektórzy politycy zabierają im pomysły na najlepsze skecze ...

Dodatek z ostatniej chwili:
profesor Horban, jeden z ekspertów w zakresie pandemii ogłosił wczoraj , że szkoły nie są zarzewiem wirusa, zresztą nauczyciele są już zaszczepieni, niektórzy nawet drugą dawką!
Nie wiem skąd informacje czerpie pan profesor, ale o stanie szczepień nie ma pojęcia. U nas nie znamy nawet terminu szczepień, a drugą dawką pierwszych nauczycieli zaszczepią najwcześniej w kwietniu.
Chyba, że profesor miał na myśli nauczycieli 80 plus...

105 komentarzy:

  1. Ostatnio witam się z moim geografem słowami: gratuluję Ci ministra... jeszcze Cię nie zwolnił?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sama podziękuję za 1,5 roku i zacznę odwiedzać przyjaciół:-)

      Usuń
  2. Dla niektórych szczepionka, zaszczepić, od szczepić to takie słowa już ozdrawiające całe społeczeństwo. Może trzeba poprostu częściej je powtarzać to pandemii sama minie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, w ogóle po szczepieniach wszystkie choroby i problemy służby zdrowia znikną!

      Usuń
  3. O tak, doradcy zatrudnieni w obecnym rządzie są super/hiper! No ale wiesz- już od dawna mówiono, że jaki pan taki kram. Jak widać casting na różne dobrze płatne stanowiska świetnie funkcjonuje- dobieranie na zasadzie im brzydszy i durniejszy tym bardziej pożądany trwa i ma się świetnie. Ale powtarzam- naród wybrał- naród ma.Wyborem narodu było i to, że nie ruszył tyłków do wyborów gdy tego wymagała sytuacja.
    Miłego;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otóż to ... NARÓD WYBRAŁ. NARÓD MA. I teraz wyraźnie widać, bez Spisu Powszechnego, że inteligenci to znakomita mniejszość, z którą nie warto się liczyć.

      Usuń
    2. Podobno spis powszechny jest po to, by wykryć, kto nie płaci abonamentu na TVPis;-)

      Usuń
    3. No cóż, zasada: mierny, bierny ale wierny od zawsze była wyznacznikiem na ekskluzywne stanowiska

      Usuń
    4. Teraz jest to spotęgowane wielokrotnie i wcale się tego nie wstydzą.

      Usuń
  4. :)
    Najgorsze jest to, że dla ich wyborców w tych wypowiedziach nie ma niczego nielogicznego. Takie elyty, jacy wyborcy. Mam podejrzenie graniczące z pewnością, że przynajmniej niektórzy z nich celowo prymitywizują swoje wypowiedzi, bo zrozumiał ich, kto powinien. Gorszy sort niech się gorszy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli ktoś ogląda tylko TVPis i słucha Rydzyka, to się nie dziwię...

      Usuń
  5. kabareciarze nie bez powodu oglądają występy wielkich ze świata polityki. i mają dłuższą pamięć od głoszących każdy z paszkwili, albo bzdur wymuszonych "powagą chwili"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i na szczęście, sprzedają to wszystko w znośniejszej formie...

      Usuń
  6. Ręce opadają i człowiek chcąc ni chcąc chichocze, gdy takie "kwiatki" słyszy albo czyta. Żyjemy nie dość, że w matrixie, to jeszcze w rzeczywistości rodem z filmów Barei!:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdyby to był film Barei, to byłabym spokojna, ale jeśli to prawdziwe życie?

      Usuń
  7. Szczerze podziwiam, że chce Ci się takie kwiatki zapisywać. Nie ogarniesz wszystkich, bo tego bełkotu jest po czubek głowy a i decyzje na zasadzie- im gorszy, tym lepszy!
    Sówka świetna! Jest uosobieniem narastającego zdumienia "gorszego sortu"!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, że nie zapisuję wszystkich, nie zawsze ogarniam całokształt...

      Usuń
    2. ' propos zapisywania. W którymś momencie pomyślałam, że warto by, bo nie ma ani jednego dnia bez takich kwiatków. Ale okazało się, że zbytnio się denerwuję.
      Szkoda więc zdrowia. Niech ktoś odporniejszy to robi :)

      Usuń
    3. Czasami aż ręka swędzi i nie można nie zapisać...

      Usuń
  8. "wyjęte z kontekstu" albo "skrót myślowy"...
    jest jeszcze "metafora taka", ale jako że "metafora" to trudne słowo, tedy politycy PiS go nie używają...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niektórzy zaś mówią - nie widziałem, nie słyszałem, nie mam zdania...

      Usuń
  9. Ręce opadają jak się słucha takich wypowiedzi... Nie wiadomo, czy się śmiać, czy płakać.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ręce może i opadają, ale czy od takich wypowiedzi, ci, którzy tutaj u Ciebie bywali i głosowali na PiS, zmienią zdanie? Nie sądzę. Wprawdzie każdy czuje się wyjątkowo inteligentny i przebieglejszy od innych, ale statystyka nie kłamie. To jest to, czego Polak przeciętny pragnie i to, co przeciętny Polak myśli.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A są tacy? jeśli są to chyba zmienią zdanie, bo nawet na prawicy nie są już jednomyślni ...

      Usuń
  11. Wszystko dziwne, część śmieszna. Nie wiadomo jak zareagować.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niektórych to dołuje, innych śmieszy, różnie ...

      Usuń
  12. Trzecia wypowiedź mnie ubawiła. Czwarta trochę rozczarowała, bo on powinien mieć wręcz swój program, komediowy. ;)
    A do pierwszej widziałam dobry komentarz: żeby tylko tasiemce się nie dowiedziały, że to tak działa z tym obcym materiałem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie dziwi, jak człowiek z tytułem naukowym może gadać takie rzeczy i co na to jego żona?

      Usuń
  13. do pierwszej wypowiedzi przeczytałam taki komentarz:
    "mój mąż jest Francuzem, więc chciałabym wiedzieć, czy kiedy mnie zapłodni, to moja macica będzie należała do Kaczyńskiego czy do Macrone'a?"
    takich kwiatków z ust miłościwie nami rządzących i różnych innych przybocznych jest tyle, że człowiek już nie wie, śmiać się, płakać czy kląć...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja czytałam to: jak wsadzę sobie w doopę konar drzewa z Puszczy Białowieskiej, to moja doopa będzie należała do lasu?

      Usuń
  14. Ani słowem o Jacku Kurskim o mordercy Adamowicza? Po raz pierwszy jestem zawiedziony... ;)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No kochany, wszystkiego nie ogarnę, ale możesz napisać u siebie:-)

      Usuń
  15. Zybertowicz rzeczywiście zaszalał....może jednak nie...oni tam wszyscy szaleni. Tato prezydenta...tysz zresztom profesur powiedział, że w szkołach wystarczy religia, wychowanie fizyczne i język polski...może lepiej zamknąć szkoły...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A tak czytałam to kiedyś, ale że o historii nie wspomniał, tej słusznej oczywiście?

      Usuń
  16. Słusznie. Przecież jak historia, ta najnowsza mówi, Lech nie Wałęsa a Kaczyński, przez ten płot przeskoczył i dał nam Solidarność. .

    OdpowiedzUsuń
  17. Witaj, Jotko.

    Kiedyś logoreę uważano za jeden z objawów zaburzeń psychicznych i neurologicznych i zalecano odpowiednie leczenie. Dziś szuka się w niej sensu...

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Same nowe nauki powstają, nowa psychologia, filozofia, retoryka...

      Usuń
  18. Strach się bać, co będzie...
    jak zrobią reformę edukacji,
    chociaż jej braki widać niemal
    na każdym kroku, także pośród
    tzw. elity, która jednak powinna
    pamiętać, że na deser bita jest
    każda śmietanka. ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli reforma oparta będzie na zdaniu takich doradców, jak dr Górecki, to marny nasz los...

      Usuń
  19. Czasem mam wrażenie, że oni im płacą za wymyślanie czegoś takiego... Ale za jakie pieniądze można zechcieć się podpisać pod tymi głupotami?!

    OdpowiedzUsuń
  20. Skoro wszyscy już zgodnie zakrzyczeli i zatupali wypowiedź prof. Zybertowicza, to tak nieco dla przekory bym popolemizował. Trzymajmy się faktów i realu. Przecież Zybertowicz nie mówi o macicy, tylko o materiale genetycznym który tam trafia! A materiał niekoniecznie musi pochodzić od właścicielki, bo przecież macicę można zgodnie z prawem wynająć dla osadzenia obcego materiału genetycznego ... !!! 😜

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomijając wszystko inne, już takie sformułowania i sprowadzenie roli kobiety do inkubatora jest nie do przyjęcia. Jako żona tego pana zapadłabym się pod ziemię...

      Usuń
    2. Nie da się pominąć "tego wszystkiego innego". Zybertowicz prowokował, ale to nie on mówił o inkubatorze. Inkubator to zresztą jedna z metod sztucznego zapładniania metodą "in vitro", gdzie zapłodnione jajeczko innej kobiety, przenosi się do macicy innej kobiety. To jest podstawowa metoda inkubacji jajeczka ludzkiego.

      Andrzej Rawicz

      Usuń
    3. Obawiam się, że nie prowokował tylko tak faktycznie myśli.
      W sprawie in vitro zapominasz (lub także prowokujesz), że najważniejsza jest tu wolna wola lub chęć naprawienia natury.
      Nawet surogatka, która użycza dobrowolnie swojego ciała czy matka , która zrzeka się dziecka ma prawo do zmiany decyzji.

      Usuń
    4. Nie wiem dlaczego odbierasz to jako atak ad'personam, ja przecież nie polemizuję z Tobą tylko z poglądem, że Zybertowicz skłamał i obraził kobiety. Zybertowicz powiedział prawdę, natomiast nie wiem jak by postąpił, gdyby taka sytuacja dotknęła jego, lub kogoś z rodziny. Poglądy (czyli jak kto faktycznie myśli) nie zawsze są równoznaczne z realizowanymi funkcjami społeczno-zawodowymi.
      Nie spotkałem się z przypadkiem, aby surogatka oficjalnie wycofywała się z zawartej umowy i abortowała płód, ale dopuszczam takie sytuacje i prawo kobiety do takiej decyzji, Natomiast na całym świecie mamy miliony przypadków, gdy kobieta (rzadziej mężczyzna) domaga się swoich praw do "życia napoczętego". To dowodzi, że kobiety mają pełną świadomość praw jakie mogą pojawić się po wizycie plemników macicy.
      Wracając do "kwestii Zybertowicza" to - tak jak w komentarzach pod tym postem - uważam, że pojawia się konflikt polityki z nauką i publicystyki z oczekiwaniami. 👌
      Pozdrawiam

      Usuń
    5. Nie odebrałam tego jako atak na mnie, absolutnie nie.
      Surogatka nie musi zarodka abortować, może zmienić zdanie i narodzone dziecko zatrzymać, zdarzało się tak.
      Dyskutować można długo, jednak inaczej wygląda sprawa gdy ciąża pochodzi z przestępstwa lub płód zagraża życiu kobiety.
      Najistotniejsze nadal według mnie jest to, że niektórzy chcieliby traktować kobiety jako inkubatory dla życia w ogóle, bez względu na komplikacje i wolę zainteresowanych, a działa które się wytacza w tej dyskusji cofają nas do czasów sprzed rozwoju nauk medycznych i społecznych..

      Usuń
    6. Nie wiem czy zdajesz sobie sprawę z tego, że poddałaś się manipulacji medialnej i zacytowałaś niekompletną wypowiedź Zybertowicza? Oryginał brzmi tak:
      "... Wprawdzie kobieta jest właścicielką swojej macicy,. ale w momencie kiedy w macicy znajduje się mieszany materiał genetyczny, nie w wyniku gwałtu, kobieta przestaje być wyłącznym dysponentem płodu ..."
      Taka manipulacja zmienia sens wypowiedzi dotychczasowych i pojawiających się po moim komentarzu. Myślę, że warto czytać i pisać ze zrozumieniem.
      Nadmieniam, że jestem za całkowitym prawem kobiety (gł. rodziców) do dysponowania tym co ma w macicy. Kobieta ma prawo abortować płód ze względów medycznych, społecznych i ekonomicznych. Natomiast społeczeństwo ma prawo rozliczać kobietę z podjętych decyzji, a więc np. wykluczać ze społeczności religijnych, odmawiać bezpłatnego leczenia powikłań w narządach rodnych, ujawniać dane (np. dla współmałżonka) o dokonanych zabiegach, itp., itd., Teraz jest tak, ze kobieta jest trochę w ciąży, a trochę nie. Oczywiście to jest tylko polemika, a więc wymiana poglądów (a nie wyrazów) wskazana.

      Usuń
    7. Napisałam na początku, ze zapisuję na bieżąco zapamiętane kwestie, słyszałam wypowiedź profesora na własne uszy, być może w innej stacji wypowiedź była nieco inna...nie widzę jednak, by podany przez Ciebie przykład zmieniał sens wypowiedzi , nie jestem prawnikiem czy innym "specjalistą", wiec wymagam by osoba z tytułem profesora wyrażała się komunikatywnie, skoro wypowiada się w audycji przeznaczonej dla szerokiego grona odbiorców.
      Jeśli społeczeństwo ma prawo rozliczać kobietę z aborcji czy podobnych decyzji, niechaj rozlicza także wszystkich za ryzykowne zachowania i leczenie , które jest skutkiem tych zachowań.

      Usuń
    8. Ja na miejscu jego żony nie zapadałabym się pod ziemię, tylko jego tam wysłała expressem. I zaorała, posadziła "leliję", żeby rosła wysoko, jak cep leży głęboko!

      Usuń
    9. Komunikacja nie ma większego znaczenia, gdy w grę wchodzą uprzedzenia. Zauważ, że pod tym postem wypowiedziało się kilkadziesiąt osób, ale żadna nie pofatygowała się, aby sprawdzić o czym pisze. Ja też nie lubię tego doktorka podającego się za profesorka, ale tylko wtedy, gdy wypowiada się w mojej dziedzinie (socjologia - psychologia), bo wtedy widzę, że nagina wiedzę do polityki. Jeżeli jeszcze masz wątpliwości co słyszałaś, to oryginalna wypowiedź brzmi tak:
      https://tvn24.pl/polska/aborcja-w-polsce-andrzej-zybertowicz-o-tym-kiedy-kobieta-jest-wlascicielka-swojej-macicy-5026306

      Nie ma też wątpliwości, że jest to ordynarna manipulacja opozycyjnych mediów, bo przecież wycięto zdanie dokładnie ze środka "cytowanej" wypowiedzi.

      Usuń
    10. @ M.J.
      Pełna zgoda. Ja bym jeszcze proponował, aby zamiast "leliji" wbić zastrugany kołek osinowy. 😉 😁

      Usuń
    11. Podejrzewam, że mój komentarz z linkiem do wypowiedzi Zybertowicza wylądował w spamie, albo jeszcze gorzej, więc na wszelki wypadek wklejam kopię. Do linku trzeba przed tvn24... wkleić atrybuty ht.... też nie podaje dalej, na wypadek gdyby system mnie wywalał.
      ... tvn24.pl/polska/aborcja-w-polsce-andrzej-zybertowicz-o-tym-kiedy-kobieta-jest-wlascicielka-swojej-macicy-5026306
      Chyba nie trzeba dodawać, że opozycja już na poziomie GW dokonała ordynarnej manipulacji wycinając ze środka wypowiedzi Zybertowicza kluczową treść.

      Usuń
    12. Faktycznie trafił do spamu, odsłuchałam, ale nadal twierdze, ze to nie zmienia sensu całości, a poza tym , jak zauważyła M.J. tu chodzi także o przedmiotowe traktowanie kobiet.
      Nie wiem czy on postępuje tak jak mówi, sprzeciwiam się powielaniu takiego przekazu.

      Usuń
  21. Jak zwykle Jotko włożyłaś kij w mrowisko. Bardzo celne wybory, bardzo głuuuuuupich wypowiedzi, od których uszy więdną, szczęka opada i doopa nie wiadomo czyja.

    Czasami jednak wszystko dobrze się kończy. Czasami naprawdę tak jest:
    Bądźmy pewne, że opamiętanie jednak przyjdzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uszy więdną bardziej na skutek podsłuchiwania co niektórych polityków, wtedy dopiero wyłazi z nich prawdziwa natura, gdy nie wiedzą, że ktoś słucha...
      Cała nadzieja, że jakaś zmiana jednak nadejdzie :-)

      Usuń
  22. Gdyby Marka Suskiego dali na dyrektora teatru kukiełkowego, to jeszcze bym zrozumiała(absolwent Studium Technik Teatralnych), ale Rada Programowa Polskiego Radia, to kpina. Uściski.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie najgorsze jest to, że ci ludzie myślą, że do wszystkiego się nadają! Nieważne - minister rolnictwa, za chwilę budownictwa, jeszcze później może dyrektor opery?

      Usuń
  23. Aż ciężko czasem skomentować co niektóre wypowiedzi...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dlatego często w obliczu takich prawd, człowiek czuje się bezsilny...

      Usuń
  24. I tutaj po raz tysięczny gratuluję sobie wyrzucenia z domu telewizora. Nie da rady tego słuchać Jotko, podziwiam, że ty możesz. Na fejsie jest taki pan: Grzegorz Płaczek, który prowadzi swoje transmisje i zawsze mówi: nie obrażamy, to się samo komentuje ;) Lepiej jego posłuchaj.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mogę , bo fascynuje mnie, jakimi drogami wędruje myśl ludzka...i podziwiam niektórych za zdolność lawirowania między zdaniami ;-)

      Usuń
  25. Jak słyszę niektóre wypowiedzi to mam ochotę śmiać się przez łzy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ta bezsilność, że nie można z głosicielem takich rewelacji dyskutować...

      Usuń
  26. To jest prawda, absurd goni absurd, a ja jestem przerażona w jakim kierunku my zmierzamy. I co zrobiły matki tym politykom, że oni tak bardzo nienawidzą kobiet.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nawet nie wiem czy chciałabym to wiedzieć...

      Usuń
  27. Same perełki wybrałaś...Nic dodać, nic ująć...;o)
    "Te fachowce" mają chyba płacone od wyplutej śliny, bo do wszelakiej wiedzy im daleko...;o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za wierność mają płacone i głoszenie jedynie słusznych idei.

      Usuń
  28. Wszystko mi opadło jak to czytam, ale w sumie to nic nowego; czasami mam wrażenie, że niektórzy mędrcy traktują społeczeństwo jak bezrozumne barachło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak właśnie traktują i wiele osób się na taki przekaz nabiera...

      Usuń
  29. Ja to nawet nie wiem, jak skomentować te wypowiedzi... Zresztą, po co sprawiać komuś satysfakcję. Komuś, kogo w ogóle nie powinno się dopuszczać do publicznych wypowiedzi. Potem powiedzą, że w Polsce nie ma nepotyzmu i wcale nie rządzi tylko jedna partia. Zastanawiam się też, co trzeba mieć w głowie, że przynależy się do takiej organizacji jak Ordo Iuris, jak bardzo nie po kolei i że ktoś pozwala, by takie coś istniało...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Członkowie OI uważają się chyba za wysłanników samego boga, nie wiem co biorą, ale to się robi niebezpieczne.

      Usuń
  30. I to się dzieje teraz, aktualnie naprawdę... No cóż rządzący dworaków potakujących znajdą zawsze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy ma jakiś interes do załatwienia, na tym uprawianie polityki chyba polega.

      Usuń
  31. Obrazek z sową jest idealną odpowiedzią na niektóre wypowiedzi :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdy ją zobaczyłam, od razu skojarzyła mi się jako komentarz...

      Usuń
  32. Mam wrażenie że większość tych profesorów swój tytuł naukowy znaleźli w chipsach. Bez komentarza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tytuły naukowe jak widać nie gwarantują empatii oraz innych pożądanych u człowieka cech.

      Usuń
  33. * znalazło w chipsach ....

    OdpowiedzUsuń
  34. Ktoś dowcipny odpowiedział panu Zybertowiczowi na temat "materiału genetycznego" mniej więcej tak: jeśli ktoś wsadzi sobie w tylną część ciała sosnowy kołek, to jest częścią parku krajobrazowego?:))
    I to by było na tyle w sprawie mądrości "profesora":))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czytałam to , faktycznie najlepsza riposta:-)

      Usuń
  35. Dziwię się Wam, Drodzy Piszący, bardzo niewiele, jednak dziwię... Najlepszy sposób pozwalający na zatrucie sobie ostatnich lat życia [oby tych "ostatnich lat" było co najmniej...kilkadziesiąt jeszcze], to zajmowanie się ewidentnymi idiotami "działającymi" w naszej polityce...
    Jako remedium doradzam refren tej oto piosneczki:
    https://www.youtube.com/watch?v=AmzKmNpVabY
    J-K.N.
    P.S. Zajmować się... Suskim. To już więcej sensu ma obejrzenie pornola w TV TRWAM.
    Pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedy to fascynujące zjawisko podążać ich tokiem myślenia ;-)

      Usuń
  36. To co ostatnim czasie się wyprawia i słucha, to uszy puchną.
    Oby się to wszystko skończyło, bo przyszłość a nawet teraźniejszość jest bardziej niepewna niż w życiu bywa.
    Mimo wszystko dnia miłego i nadchodzącego weekendu.
    Mało zmartwień.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I właśnie ta niepewność powoduje spadek nastroju, depresje, brak motywacji itd.
      Dobrych dni dla Was:-)

      Usuń
    2. Ps. Nam to na razie nie grozi, bo zajmujemy się wielkim Roomem :D Ciągle jest coś do zrobienia. Uściski.

      Usuń
    3. I tak trzymajcie, super!

      Usuń
  37. ..witam niedzielnie, czytajac te żenujące 'wypowiedzi', nie mieści się w głowie, jak można coś takiego mówić? ..nie wiem, czy się śmiać, czy płakać? ..nie znoszę polityki, ale czasem trzeba być na bieżąco..

    - pozdrawiam Cię najserdeczniej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oglądając wieczorne wiadomości nie sposób uciec od pewnych tematów, choć wolę pisać na inne tematy:-)
      Pozdrawiam prawie wiosennie:-)

      Usuń
  38. Właściwie to już nic mnie nie zadziwi, może głównie rozśmieszy.. Tylko, że to bardzo smutny śmiech. Zapisuj to Jotko koniecznie.nadal... może kiedyś w innych czasach, jeśli takie nastąpią napiszesz drugi uwspółcześniony "Folwark zwierzęcy " , bohaterowie gotowi....zbieraj już następnych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba jednak skupię się na innych aspektach rzeczywistości, by nie zwariować, przynajmniej spróbuję...

      Usuń
  39. Zdarzają się różne takie wypowiedzi i nie wiadomo jak to skomentować, może lepiej przemilczeć. ;)

    OdpowiedzUsuń
  40. Aż nie wiadomo czy śmiać się, czy płakać... Straszne te wypowiedzi.
    Pozdrawiam Serdecznie! :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie dołuje brak możliwości odniesienia się do takich wypowiedzi w danej chwili...

      Usuń
  41. Wobec braku tych możliwości obawiam się, że tak jak w późnym PRL i częściowo w stanie wojennym wrócimy do oswajania systemu i urządzania sobie życia obok niego.... to już się zresztą dzieje.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, wielu z nas szykuje sobie ten wygodny grajdołek...

      Usuń
  42. Dopiero co napisałem w komentarzu do posta Stokrotki, że po tamtej stronie są ludzie, z którymi nie można merytorycznie porozmawiać. Twoje przykłady, Jotko, to tylko potwierdzają. Kiedy czytam czy słyszę takie i podobne nim wypowiedzi, zawsze zastanawiam się, czy ich autorami są ludzie niemądrzy, czy wypowiadają się do głupszych od siebie, czy też nie dają sobie sprawy z tego co mówią albo ktoś za nich decyduje, co mają mówić. Ciekawe, że każda z odpowiedzi jest prawdopodobna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, każda możliwość jest prawdopodobna, podobnie było z broszkami, jakby tą drogą nadawano przekaz dnia, przecież niemożliwe, żeby wszyscy myśleli i mówili to samo i tak samo.

      Usuń