czwartek, 5 stycznia 2023

Narodziny wiersza

Wycieczki skutkują nie tylko zdjęciami i wrażeniami, czasem bólem nóg i zwiększonym apetytem, a czasem jakiś wiersz w głowie powstaje.


 Lasem mnie zaprowadź
nad jeziora brzeg
gdzie wiatr z wodą
bój toczy zawzięcie,
a na piasku niczym
wzór tkany misternie
natura magiczne
wypisuje zaklęcia.


Ścieżką mnie zaprowadź
hen po lasu kres
gdzie się chmury zbierają
nad pól bezkresną równiną.
W grudzie ziemi czarnej
zamknięty jest szept
jak modlitwa o deszcz,
co bywa daremną.


Ciszą mnie zaprowadź
aż po smutku kres
gdzie myśl z sercem 
wieczne boje stacza.
W linii horyzontu
odnajduję wiersz,
który myśli rozjaśnia
 i spokój przywraca.


Jeśli nie przepadasz za wierszami, może zainteresuje Cię mała galeria zdjęć z noworocznej wycieczki?
Tym razem inne jezioro inny las.
Jezioro Ostrowskie i ścieżka przyrodnicza w Miradzu.


Na przykładzie tego jeziora widać degradację środowiska naturalnego na skutek działań kopalni odkrywkowej w Koninie. Po pomostach i rurach, które wyzierają z piasku widać, że wody jeziora cofnęły się o ok.10-15  metrów na długość i brakuje 1,5 metra głębokości, przez co bezpieczne dawniej jezioro straszy teraz uskokami głębinowymi tuz przy brzegu...a pomosty stały się bezużyteczne dla łodzi i sprzętu rekreacyjnego.

Na szczęście, dzięki determinacji mieszkańców i wczasowiczów spowolniono nieco ten proces, ale czy da się odwrócić niekorzystne zjawisko w czasach suszy? 
Czas pokaże...

62 komentarze:

  1. Wiersz piękny i bardzo dojrzały.
    Gratuluję Asiu...

    OdpowiedzUsuń
  2. Joasiu, przepiękny wiersz .. wspaniała wycieczka, śliczne zdjęcia ! ♥
    mnie często inspirują spacery, czasem podróże :)

    - pozdrawiam najcieplej, moc cudowności ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, inspiracją może być niemal wszystko, o czym Ty doskonale wiesz:-)
      Dziękuję:-)

      Usuń
  3. Pięknie...Nostalgicznie...Klimatycznie...;o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie czasem myśli tłuką się po głowie:-)

      Usuń
  4. Poezja jest dla mnie ważna. Nie każda dociera do mnie głęboko. Nie każdy wiersz coś w duszy otwiera. Moze klucz nie ten, nie ten zamek...Tak czy siak doceniam Twoje wierszowane pisanie. Jest w nim prawda i tkliwa melodia, jest dotyk wrażliwej duszy, która szepcze, a ten szept dociera tylko do tych, którzy czują podobnie...Dziękuję, Asiu!***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, coś w tym jest. Wierszy, piosenek, książek jest mnóstwo, a tylko niektóre docierają do serca, ale każdy coś znajdzie dla siebie i to jest piękne:-)

      Usuń
  5. Nie jestem "wierszowa", ale Twój podoba się mi :)
    Niestety, tak to jest z kopalniami, że wyciągają wody z pięknych okolicznych jezior, do tego dochodzi susza i wygląda to jak wygląda. Szok dla tych, którzy przyjeżdżają nad któreś jezioro po jakimś czasie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, gdy nie byliśmy tam kilka lat, doznaliśmy szoku, bo co innego czytać, a co innego zobaczyć na własne oczy!

      Usuń
  6. BBM: Nostalgiczna notka- do zamyślenia się nad ludzkim bytowanie… Serdeczności.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przemijanie, zatrzymanie, przemyślenia - czasami nam tego po prostu potrzeba.

      Usuń
  7. Jak Lidia nie jestem "wierszowa" co nie znaczy iz nie doceniam talentu.
    Smutny i ponury widok z tym jeziorem, zimowa oprawa tylko dodaje ponurosci.
    U mnie, a mieszkam w okolicy bardzo zalesionej co dzielnicy dawalo cudne otoczenie, sprzedaja tereny a to znaczy ze drzewa ida na sciecie, cale akry, a na ich miejscu buduja. Odkad tu mieszkam, 12 lat okolica zmienila sie nie do poznania a skoro przybylo sklepow, biurowcow to zrobil sie rowniez ruch samochodowy. Gdy sie wprowadzilam nie bylo tego i mozna bylo nawet zobaczyc wsrod domow sarne........Ech.........

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Och, te zmiany nie zawsze są korzystne dla nas i przyrody, niby ludzi przybywa i każdy musi gdzieś mieszkać, ale terenów zielonych ubywa w zastraszającym tempie...

      Usuń
  8. Wiersz przepiękny, bardzo mi się podoba!!!
    Jeśli chodzi o zmiany środowiska, towarzyszące odkrywkom, to rodzinne strony mego oćca to okolice bełchatowskiej odkrywki, z okien domu widać hałdę kopalnianą, kiedyś tam były tereny podmokłe, ale teraz się osuszyło.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo:-)
      U nas ubywa także terenów zielonych pod parkingi i nowe budowle, ze smutkiem patrzę na tereny naszych spacerów, kiedyś dziko i romantycznie, teraz beton i bloki...

      Usuń
  9. wiersze to ja biorę raczej na czucie, a nie na myślenie, więc komentowanie ich słabo mi wychodzi, ale spacerek w okolicznościach przyrody, nawet nieco już popsutych, to faktycznie niezłe uwarunkowanie do popełnienia wiersza, tylko jest ten szkopuł, że jak się wróci do domu, to nieraz połowę się zapomina czemuś jakoś...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest to problem, ale najczęściej jak się cos w głowie urodzi, to prześladuje długo, a czasem zapisuję w notatniku telefonu...

      Usuń
  10. Fajnie skomponowałaś tę notkę. Brawo! Dobrze się czyta i ogląda. Może z czasem jakaś muzyczka w tle? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cenna sugestia, pomyślę i poszukam odpowiedniego programu:-)

      Usuń
  11. Strofy wiersza przypadły mi do serca:)
    Często, kiedy nie potrafię zasnąć, wyobrażam sobie siebie ma takim spacerze.
    Pozdrawiam Cię Jotko serdecznie w Nowym Roku.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Basiu, trzymam kciuki, byś na wiele takich spacerów jeszcze poszła!

      Usuń
  12. Wiersz odebrałam bardzo osobiście, bo przemawia do mnie ukochaniem natury. To, jak człowiek krzywdzi ją swoimi poczynaniami, nie pozostawia nas obojętnym, wody, lasy, powietrze, wszędzie zostawia niechlubny ślad.
    Rzadko komentuję, ale wiedz Asiu, że czytam każdy wpis; Maria z Pogórza Przemyskiego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mario kochana, dziękuję za każde dobre słowo!

      Usuń
  13. Piękny wiersz Jotko...
    Wiersz, co spokój przywraca- jakie to piękne!
    Cudnie, gdy inspiracją jest natura...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, Polu!
      Przyroda często bywa inspiracją, taki widać ma wpływ na psychikę:-)

      Usuń
  14. Przepiękny wiersz.. Można się zamyślić.. Kiedyś też próbowałam pisać, głównie w czasach pierwszych miłości i smutków rozstań, więc można sobie wyobrazić jaki był tego klimat ;)) Pozdrawiam i trzymam kciuki za przyrodę..

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A widzisz, a ja wówczas posiłkowałam się wierszami "miłosnych" poetów i cytatami:-)

      Usuń
  15. Witaj, Jotko.

    Refreniczność Twojego wiersza skojarzyła mi się z cyklicznością, przemijalnością, które najbardziej chyba odczuwa się właśnie podczas takich przejściowych pór roku:)

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przejścia w przyrodzie maja wielki na nas wpływ, na stan duszy, serca, a nawet głowy i to dosłownie...

      Usuń
  16. I tego spokoju z wiersza najbardziej nam potrzeba...

    OdpowiedzUsuń
  17. Ładnie, Jotko 😍
    Zazdroszczę Ci tych spacerów... Ale prawda jest taka, że nawet gdy ma się tę wolną sobotę czy niedzielę, nie chce się ruszyć z domu w zimie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wszystko zależy od motywacji, ja muszę wydreptać swoje kroki, taki nawyk i kawa lepiej smakuje...

      Usuń
  18. No proszę, jakie inspirujące spacery :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bywają inspirujące, a widoki czasami zasmucające...

      Usuń
    2. Smutek też czasem bywa inspiracją...

      Usuń
    3. Oczywiście, tylko inne wiersze powstają:-)

      Usuń
  19. Bardzo spodobał mi się wiersz. :) Niestety nie umiem się szerzej wypowiedzieć, ale widzę w nim taki spokój i nostalgię, które mogą się zrodzić właśnie na spacerach w otoczeniu przyrody.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tego spokoju poszukujemy właśnie, z dala od aut, osiedli, ludzi...

      Usuń
  20. Lubię i wiersze, i zdjęcia. Podziwiałam jedno i drugie. Szkoda, że poziom jezior aż tak uległ zmianie. Ciekawe czy kiedyś się poziom podniesie? Miejmy nadzieję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podobno na innych akwenach jeszcze gorzej, może te ulewy ostatnio trochę poprawią sytuację...

      Usuń
  21. Wiersz piękny, bez patosu, bez napinki, lubię takie:) I zdjęcia super. To jezioro podobnie jak nasz zalew- marnieje w oczach. Żal.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, patos zostawmy politykom ;-)
      Lasy wycinają, wód ubywa, oby było gdzie łapać oddech w przyszłości!

      Usuń
  22. Wiersz ładny i wzruszający. Lubię właśnie takie wycieczki w miejsca wyludnione.

    OdpowiedzUsuń
  23. Prostota wiersza bardzo przypadla mi do gustu. Swietnie umiecie korzystac z wolnego czasu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staramy się, mimo zimna sporo przebywać na powietrzu:-)

      Usuń
  24. Rzeczywiście, ta wycieczka zaprowadziła Cię w piękne okolice. Gratuluję i dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście sporo mamy wokół naszego miasta urokliwych zakątków, tylko bez auta ani rusz...
      Dziękuję:-)

      Usuń
  25. Witaj coraz dłuższym dniem Jotko
    Piękny, prosty wiersz. Pisz ich więcej.
    Pozdrawiam wiarą w lepsze jutro

    OdpowiedzUsuń
  26. Piękny wiersz, szczególnie jego ostatnia część, dodaje takiej nadziei <3 Jestem oczarowana i zdjęcia pięknie się z nim komponują. Spacery zawsze są dobre dla weny. Poezję bardzo lubię, ale sama nie czuję się w niej mocna. Za to zawsze weny do prozy szukam właśnie na łonie natury. Tam jest prawdziwie magiczna siła :). Szkoda, że ludzie tak ją niszczą, nawet nie zdając sobie sprawy, ile na tym tracą...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję, faktycznie nic tak nie nastraja pozytywnie, jak pobyt na łonie przyrody, a dla niektórych las, to głównie surowiec...

      Usuń
  27. Wiersz niczego sobie, na pewno z obserwacji i emocji powstały. A o to chodzi w poezji najbardziej. :)

    Książka warta uwagi. Lubię dowiedzieć się czegoś nowego w czasie lektury. Książka o funkcjonowaniu hotelu też pewnie ciekawa. Ogólnie mówiąc mam sporo szacunku dla autorów, którzy starają się najwierniej oddawać realia jakichś wydarzeń czy miejsc w swoich książkach.

    Pozdrawiam!
    https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie, emocje i uczucia, trafnie to ująłeś.
      Autorom, którzy rzetelnie przygotowują się do wybranego tematu należy się podziw, za ogrom pracy

      Usuń
  28. I wiersz piękny, i ta noworoczna wycieczka w pełni udana... trochę brakuje w niej styczniowej bieli, ale przecież to od Ciebie nie zależy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No niestety, bieli nawet w górach brakło, bo brat był i nic, błotko pośniegowe.
      Dziękuję:-)

      Usuń