piątek, 31 marca 2023

Zamiast żartu na prima aprilis


Prima Aprilis to dzień  rozśmieszania , żartowania, dowcipkowania na różne sposoby. 
Trudno wymyślić taki żart sytuacyjny, który będzie na tyle prawdopodobny, że ktoś da się nabrać.
Chyba, że trafimy o osobę, która zajęta wieloma sprawami, zapomni, że ktoś może zechce ją wkręcić.

Nie bardzo wychodziło mi wymyślanie takich  żartów, ale nieźle wkręciła mnie kiedyś moja mama, która od zawsze uwielbiała konkursy i krzyżówki i wysyłała rozwiązania do redakcji czasopism lub brała udział w konkursach konsumenckich. Zadzwoniła z wiadomością, że wygrała w końcu samochód, z czego najbardziej ucieszył się tato, bo mawiał, że za te wszystkie znaczki i karty pocztowe kupiliby pewnie mercedesa. Oczywiście okazała się ta informacja wkrętem primaaprilisowym :-)

Ponieważ nie wymyślę niczego równie prawdopodobnego, zostawiam Was ze śmiesznymi obrazkami z mojej tablicy Pinterest. Niech te zabawne memy przyspieszą nadejście wiosennego ciepełka.









Zacznijmy kwiecień z uśmiechem i pamięcią o wszystkich, którzy są nam życzliwi!

89 komentarzy:

  1. No i rozweseliłaś mnie od rana, dziękuję!!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Gdy zaczęłam czytać o prima aprilis, to natychmiast spojrzałam na kalendarz. 1 kwietnia, to imieniny mojej przyjaciółki Grażyny i ja bardziej pamiętam o nich, niż o święcie. Ilekroć czytam Twoje posty, gdzie używasz ilustracji, zazdroszczę, że są takie w punkt. Najbardziej podoba mi się chińskie przysłowie, życzenia na dzień kobiet i Majorka.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To także imieniny mojej znajomej, jutro wyślę życzenia
      Dziękuję , Iwonko, staram się wybierać to, co i mnie samej się podoba najbardziej:-)

      Usuń
  3. Memy wspaniałe, żarciki były zawsze albo się ktoś nabrał albo nie, to wszystko już zanika.Milego dnia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ostatnimi laty rzadko spotykałam żarty primaaprilisowe...

      Usuń
  4. Majorka
    Jakbym siebie widziała 😂
    Jutro trzeba uważać, żeby się nie dać nabrać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chyba coraz mniej takich nabieraczy, może tradycja upada?

      Usuń
  5. Wspaniale memy wybralas, w dodatku tak cudnie obrazujace rzeczywistosc.
    Gdybys nie wspomniala o Prima Aprilis to umknal by mi - w USA ledwie wspomna o nim na internecie, nie ma go w praktyce.
    Podobnie Smigus Dyngus. Nawiasem mowiac czy nie dziwaczna nazwa?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jest jeszcze synonim "Lany Poniedziałek", ale ta nazwa nie jest dziwaczna, tylko dwuznaczna...
      p.jzns :)

      Usuń
    2. Śmigus dyngus to nazwa pochodzenia niemieckiego, ale tradycja wywodzi się z bardzo dawnych czasów, jak się okazuje, a katolicy połączyli polewanie się wodą z Wielkanocą.

      Usuń
    3. wiadomo, nowe święta wskoczyły na miejsce starych, co de facto oznacza, że wcale nie są nowe, tylko takie mają zrobić wrażenie...
      polewanie wodą i lanie, smaganie witkami (wierzbowymi), co prawda innego dnia, ale też należy do pakietu zwyczajów wiosennych...
      tylko ja i może jeszcze parę innych osób jesteśmy konserwatywni i świętujemy o prawidłowych porach, zgodnie z Naturą i Uranią /to ta panienka od astronomii/...
      tak skoro o astronomii (w sensie: o datach) mowa, to nasi przodkowie, starożytni Słowianie nie zawsze mieli zbyt dokładne kalendarze, a komunikacja między wiochami też nie była taka, jak teraz, więc niektóre terminy były wyznaczane na oko, na czuja... a to znaczyło, że jeśli komuś się chciało i miał dryg do wędrowania, to mógł się załapać na te same święta w kilku wioskach, tylko w innych dniach, do tego jeszcze rozmaicie świętowane na poziomie detali...

      Usuń
    4. Znałam takie małżeństwo, które na emeryturze pielgrzymowało po wszystkich znajomych i krewnych, u każdego załapując się na jakiś posiłek, przy okazji roznosili wieści, plotki, przekazywali różne rzeczy.

      Usuń
  6. pierwsze to jak z filmu "Maratończyk", tam jest taka zabawna scenka z parą nasyconą...
    a tak w ogóle, to cały ten Twój dzisiejszy wybór nie nadaje się do rankingowania, jest totalnie remisowy, bo wszystko wygrało na raz, LOL...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki miał być groch z kapustą czyli dla każdego coś śmiesznego:-)

      Usuń
    2. mnie akurat rozśmieszyło wszystko po równo, choć nie zawsze tak się zdarza, zwykle miewam różne stopnie euforii i coś najśmieszniejszego zwykle wypatrzę...

      Usuń
    3. Tez tak mam, ze niektóre żarty śmieszą mnie bardzo, inne wcale.

      Usuń
  7. Dziękuję za tę dawkę uśmiechu :)) Miłego weekendu!

    OdpowiedzUsuń
  8. Haha zapomniałam, że to jutro dzień żartów. Jak zwykle jestem poza czasem 😁 kiedyś udało mi się wkręcić mojego ówczesnego chlopaka, z koleżanką dzwoniłyśmy jako biuro windykacji, ona do mojego, ja do jej, wesoło było nie powiem 😄😄.
    Oby ten kwiecień był miły, chociaż pogoda u mnie szykuje się średnio kwietniową;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli zrobiłyście tak, jak pewien redaktor w radiu ZET, nazwiska nie pamiętam, a pomysły na wkręcanie ludzi ma niesamowite.

      Usuń
  9. Porada dietetyczna całkiem całkiem sensowna 😂

    OdpowiedzUsuń
  10. Staram się wymyślać takie żarciki, żeby potem, jak się okaże, że to żart, było się z czego śmiać, a nie smucić :)
    Mnie też podobają się wszystkie memy. Najbardziej ten "u okulisty" :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okulista tez chyba najbardziej mi się podoba, ale i baba u lekarza aktualna bardzo.

      Usuń
  11. Bardzo fajny wybór, i jakby gazetę Angorę przeczytał. Warto trochę pozartować.

    OdpowiedzUsuń
  12. Chyba ten wirtualny ślub już niedługo nie będzie żadnym żartem…
    Marek z E.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się tego obawiam, a nawet już chyba można wziąć ślub z lalką nawet...

      Usuń
    2. W Japonii, a moze Korei mozna wziac slub z samym soba. Martyna Wojciechowska takowa relacje robila, z takiegowlasnie slubu. Coraz tam wiecej ludzi samotnych, wiec szanse przezycia tego wydarzenia zmniejszaja sie u mlodych z roku na rok. Single kupuja sobie kiecki slubne, czy tez garnitury. Robia fryzury. Zapraszaja gosci, wyberaja sale weselna... jest tez urzednik. Subuja sobie samym milosc i wiernosc i te inne....

      Usuń
    3. No tego to już nie rozumiem, niestety...

      Usuń
  13. Ostatni rząd ;) szkoda, że nie znałam tego mema przed badaniami okresowymi ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A nas do okulisty nie kierowano!

      Usuń
    2. Nas też nie, ale mamy ostatnio dociekliwą panią doktor, która sprawdza również i wzrok, słuch i co tam jeszcze.

      Usuń
    3. Dociekliwość mile widziana, nigdy nie wiadomo, do czego wyniki posłużyć mogą:-)

      Usuń
  14. dzięki - pójdę spać w lepszym humorze.... śmiałam się z wnuczka i dziadka sama do siebie.
    Bardzo zawsze lubiłam Prima aprilis.
    Dawałam się nabrać, ale i ja też nabierałam..
    Dobrej nocy Jotko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A przyznasz, że bywały żarty bardzo prawdopodobne :-)

      Usuń
  15. No i mamy pierwszy kwietnia. Idę do pracy, może się wydarzyć wszystko. O_O

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, ja idę do fryzjera, mam nadzieje, że nie wyjdą mi fioletowe włosy!

      Usuń
    2. Fioletowe byłyby całkiem do rzeczy. :D
      a propos, odpowiedziałam Ci u siebie na Twoje pytanie. ;)

      Usuń
    3. Wrobili mnie w wielką dostawę. XD Byłaby prawdopodobna, bo jest zamówione do nas kilka palet z zagranicy, więc nie zdziwiło mnie, że padło na sobotę. A tu guzik z pętelką, prima aprilis. XD

      Usuń
    4. O rany, to byłaby sobota!

      Usuń
  16. Ja przy pracy w obejściu, nie liczę na żarciki ... no, chyba, że mąż mnie zskoczy ... albo Mima 😄

    OdpowiedzUsuń
  17. Zapomniałam, Maria z PP.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może sąsiad wpadnie z żartem lub w radiu usłyszysz?

      Usuń
  18. Żyjemy w takim cyrku, że 1-wszy kwietnia stracił na wartości...;o)

    OdpowiedzUsuń
  19. U nas też się "obchodzi" pierwszy kwietnia. Belgowie nazywają primaaprilisowe żarty "aprilvis", czyli kwietniowa ryba. Popularny żart bowiem, to przyklejenie komuś papierowej ryby na plecach, tak by nie zauważył. W mediach pełno fikcyjnych wiadomości i ludzie czasem się wzajemnie wkręcają, ale - podobnie jak w Polsce - już nie tak intensywnie jak dawniej. Mnie spodobał się mem, który przed chwilą widziałam po niderlandzku, na którym facet z gazetą jest i mówi do siebie "Aha. Uwaga, pierwszy kwietnia. Bez wątpienia jakiś żartowniś umieścił dziś jakąś prawdziwą historię powiędzy tymi wszystkimi fake newsami".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Świetne, w dobie takiego właśnie dziennikarstwa, nie wiadomo, co jest prawda, co kaczka dziennikarska...

      Usuń
  20. Witaj, Jotko.

    Zacznijmy zatem:)
    A Ty także baw się w tym dniu (i nie tylko) przynajmniej tak dobrze jak ja przy czytaniu większości zamieszczonych memów:)

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobry humor na co dzień jest ważny, a uśmiech bezcenny!

      Usuń
  21. Bardzo zabawne obrazki - dziękuję za możliwość pośmiania się z nich.
    Też wyrażam nadzieję, że się w końcu ociepli.
    Pozdrawiam Serdecznie! :-D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prognozy nie są optymistyczne, ale nie mamy na to wpływu...

      Usuń
  22. Jakos od dawna Prima Aprilis mnie nie bawi. Wolę śmieszne obrazki, jak u Ciebie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jakoś nikt do robienia psikusów się nie kwapi!

      Usuń
    2. Boja się pokwapił, ale nikt mu nie uwierzył :-)

      Usuń
    3. Jaskółka napisała o krzyżówce jeża z wiewiórką:-)

      Usuń
  23. Mnie moja Mama dziś nabrała z pięć razy. ^_^ Widać jeszcze mam jakieś pokłady dziecinnej naiwności czy jak to nazwać.

    Zgadzam się, poza parkiem blisko wszystko właściwie jest w nowym miejscu. Właściwie park można darować jak ma się metro i autobusy dziesięć minut od domu. Można dojechać do Łazienek, do ZOO czy do innego zieleńca.

    Dziękuję z wyprzedzeniem za życzenia. :)

    Pozdrawiam!
    https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie dziś nikt nie nabrał, czyżby dowcipkowanie zanikało?

      Usuń
    2. Ale jeżowiórek Ci się podobał? Wybrałam rodzimą Majorkę:)

      Usuń
    3. no jasne, pomysł nietuzinkowy!

      Usuń
  24. Wszystkie zarty fajne... Ale chyba coś się z nami dzieje dziwnego... bo nawet moje wnuki już tak nie żartują jak w poprzednich latach...
    Stokrotka

    OdpowiedzUsuń
  25. Dowcipy przednie. Ten o butach, pizzy i słodyczach to chyba mogę nawet w życie wprowadzić :)

    OdpowiedzUsuń
  26. No i usmiałam sie dzięki Tobie z rana. Dziekuję, Asiu!:-)))

    OdpowiedzUsuń
  27. Hahahaha... bezobjawowo jest najlepsze... choć każdy mem dobry :) Miłej niedzieli...

    OdpowiedzUsuń
  28. Para nasycona 😆 tego jeszcze nie słyszałam 😆

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja wczoraj od rana sobie obiecałam, że nie dam się nabrać po czym ledwo weszłam do biura a koleżanka do mnie mówi: Moni, założyłaś dwa różne kolczyki. Od razu zaczęłam sprawdzać ha ha ha. To by było na tyle jeśli chodzi o postanowienie, że nikt mnie nie nabierze.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Trudno tu się oprzeć sprawdzaniu, bo to bardzo prawdopodobna pomyłka:-)

      Usuń
  30. Dobre te żarty, czasem oglądam kabarety, jak mnie dopada smutek, zwłaszcza naszą imienniczkę i kabaret Hrabi, ale generalnie nie lubię prima aprilis.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tez czasami kabaret włączam, ale raczej Neonówkę lub Novaki:-)

      Usuń
  31. Do mema z wanną pasowałoby też Rodos, że Rodzinne Ogródki Działkowe. :)
    Ja miałam pomysł, żeby ludziom oznajmić, że sobie sprawiłam zwierzątko, nawet mogłabym znaleźć jakieś fotki w internecie, ale uznałam, że jednak dam sobie spokój. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno daliby się wkręcić!
      Widziałam tez mem wakacje na Krecie czyli facet z widłami siedzący na krecie.

      Usuń
    2. O, ja widziałam jeszcze na Bali, takiej siana. :)
      Jedna koleżanka oznajmiła, że by mi nie uwierzyła... Ale inni pewnie tak, wiedzą, że lubię i ostatnio nawet oglądałam. Nawet mama mogłaby uwierzyć. :D

      Usuń
    3. Może być też pod palmą, pokojową w donicy lub w palmiarni:-)

      Usuń
  32. Para nasycona i Majorka wygrywają!

    OdpowiedzUsuń
  33. Świetne Asiu 🤣🤣🤣 Ja zawsze zapominam o prima aprilis więc bardzo łatwo mnie wkręcić. Całuję mocno Asiu

    Kasinyswiat

    OdpowiedzUsuń
  34. Uśmiech na twarzy to coś bardzo cennego!!!:) Dzięki za porcje rozśmieszaczy:):):

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przy pochmurnej pogodzie, niechaj choć słońce na twarzy:-)

      Usuń
  35. Fajna porcja tzw "rozśmieszaczy".

    OdpowiedzUsuń