czwartek, 16 stycznia 2025

Cudze chwalicie czyli Askaukalis

Gdy zachwala się różne miejsca i ciekawostki z dala od domu, wypada czasami pokazać równie ciekawe miejsca we własnym grajdołku.

O Askaukalis pisałam dwukrotnie na blogu bibliotecznym. Bywałam tam z uczniami przy okazji projektów edukacyjnych. Można zajrzeć TUTAJ

 


Błękitna kamienica przy ulicy Kasztelańskiej, pięknie odrestaurowana, na parterze pracownie plastyczne, na piętrach pomieszczenia służbowe i wystawa archeologiczna.



Dziedziniec i wejście główne zachęcają do zwiedzania, a cieplejszą porą można posiedzieć w cieniu i  odpocząć przed spacerowaniem po wystawach.


W środku gabloty z eksponatami i tablice chronologiczne oraz mapy z rozmieszczeniem odkryć archeologicznych. Przez tereny okolicznych wiosek wokół naszego miasta prowadził Szlak Bursztynowy , mający swój początek w rzymskiej prowincji Panonia.


( grafika:DI Richard Resch, Copyrighted free use, via Wikimedia Commons)


W gablotach, nie tylko fragmenty szkieletów ludzkich i zwierzęcych, glinianych naczyń, narzędzi i uzbrojenia, ale i cenne monety, m. i. z wizerunkiem cesarzowej, znanej z filmu Gladiator.


Są wreszcie bursztyny i wyroby z tych kamieni, bo skoro szlak bursztynowy, to i liczne warsztaty rzemieślnicze.


Nowością dla mnie było poszerzenie wcześniejszej wystawy o udostępnienie dla zwiedzających fragmentu muru średniowiecznego, okalającego miasto we wczesnych wiekach jego istnienia.


Nie tylko mur i ściany sąsiednich budynków odpowiednio przygotowano, ale zbudowano także rampę do podziwiania go z bliska, a co za tym idzie oglądania miasta z wysokości muru obronnego. Jest także winda dla niepełnosprawnych i liczne siedziska, dzięki czemu można łatwo zorganizować zajęcia w plenerze lub spotkanie z przewodnikiem dla większej wycieczki.


Na jednej ze ścian, obrazy ilustrujące historię miasta na przestrzeni dziejów, a na posadzce zarysy murów obronnych i kamienic z okresu średniowiecza.
Polecam odwiedzenie tego miejsca, bo wiedzy nigdy za wiele, a i ciekawie można spędzić czas o każdej porze roku.

Koleżanka rozpaliła moją ciekawość, wspominając o muzeum kryształów w Inowrocławiu, ale jeszcze go nie znalazłam, niebawem pewnie o nim napiszę.
Ja z kolei poleciłam jej Askaukalis właśnie, bo ma gościć u siebie wnuczki w ferie i szuka miejsc godnych odwiedzenia.


Idąc za ciosem, można obejrzeć skromną wystawę pod gołym niebem w miejscowości Krusza Zamkowa, świadectwo chlubnej historii gospodarczej tych ziem.
Ponieważ szlak przechodził przez tereny, które dziś leżą w granicach miasta, mogę śmiało powiedzieć, że mieszkam na szlaku bursztynowym, bo moje osiedle było miejscem ważnych odkryć archeologicznych także :-)

59 komentarzy:

  1. Naprawdę piękne miejsce, połączenie współczesności z średniowiecznoscią ,taka wasza perełka.Lubę czerwone mury a ten jest niesamowity ,super miejsce wycieczkowe.Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za informację :) Musimy się tam wybrać przy okazji. Często zachwycamy się innymi kierunkami, a nasza piękna Polska ma naprawdę wiele ciekawych miejsc do zaoferowania :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, życia nie starczy by wszystko poznać!

      Usuń
  3. Grajdołek bardzo interesujacy. Fajne zdjęcia i opis. ,,Bursztynowa Jotka,, na ,,Bursztynowym Szlaku,, :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale fajnie wymyśliłaś, trochę bursztynów nawet mam:-)

      Usuń
  4. Posiadasz niesamowity talent do wynajdowania ciekawych miejsc do zwiedzania. I jak mowisz - czesto je mamy pod nosem.......

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem wciąż głodna nowości, czekam tylko na cieplejsze dni...

      Usuń
  5. Piękne miejsce :) Na początku myślałam, że chodzi o jakieś greckie miasto :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Miejsce warte bliższego poznania. I pięknie je przedstawiłaś.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki, a wiesz, że wielu mieszkańców nawet nie słyszało?

      Usuń
    2. A jednak, nawet pytałam czy dużo ludzi odwiedza...ale raczej mało i głównie latem.

      Usuń
  7. Tak to już jest, że to co najbliżej nas szybko się opatrzy i przestajemy doceniać. Dlatego ja również staram się przemycać u siebie ciekawostki o swoim mieście, bo warto się chwalić.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto, bo zawsze się znajdą chętni do odwiedzenia i zapisują takie ciekawostki w kajecie!

      Usuń
  8. O tak, "Swego nie znacie, cudze chwalicie", bardzo często ludzie podróżują po świecie, a nie znają najbliższej okolicy. Czy to źle- nie wiem, ja uważam, że najpierw należy poznać to, co bliskie, a potem dopiero to, co dalekie.
    Bardzo interesujące miejsce zwiedziłaś, gdzie pokazano w dosyć urozmaicony sposób historię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz rację, wiele ciekawostek i przyjemny spacer:-)

      Usuń
  9. Taka prawda, czasem człowiek myśli o odległych i znanych zabytkach, a tu pod nosem też ma ciekawe rzeczy - które nie zawsze zauważa. :)

    Swoją drogą, jeśli lubisz takie klimaty i będziesz kiedyś w okolicach Oświęcimia, gorąco polecam Muzeum Zamek. Tak, dobrze przeczytałaś, Oświęcim. :) To nie tylko były obóz zagłady, ale miasto z bardzo ciekawą historią, a w Zamku nie ma słowa o Holocauście - to muzeum skupia się na innych tematach, i to tam warto zabrać dzieci na wycieczkę, a nie do Auschwitz...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Byliśmy oczywiście, takie obiekty nie umkną naszej uwadze!
      Natomiast teren obozu zwiedziłam tylko w połowie, nie dałam rady...

      Usuń
  10. Ja tez doceniam to co w zasiegu reki. Od kilku lat jestem posiadaczka karty muzealnej upowazniajacej bezplatnie (po zakupieniu karty oczywiscie) odwiedzanieokolo 300 muzeow. Nawt polowy nie zaliczam i wybieram muzea, ktore zmieniaja dwa razy do roku wystawy, czesto sprowadzajac eksponaty z calego swiata.
    W mlodosci chce sie zwiedzac cos co znajduje sie najdalej od daleko ale w pewnym wieku bardziej docenia sie to co blizej niz blisko :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, super sprawa, 300 obiektów, to zajecie na cały rok!
      A wiesz, ze chyba tak to działa, z wiekiem maleje apetyt na egzotykę, a rośnie na swojskie klimaty :-)

      Usuń
  11. Dokładnie Jotko, w pobliżu naszego zamieszkania jest wiele miejsc wartych odwiedzenia. Dzisiaj projektanci potrafią też świetnie tego typu miejsca zaprojektować. Nie tylko estetycznie, ale także dać możliwość dostępności osobom niepełnosprawnym.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, w wielu przedsięwzięciach pomogły fundusze unijne.

      Usuń
  12. Witaj, Jotko.

    Kompleks rzeczywiście imponujący. Chętnie bym zawitała.
    Coraz więcej tych miejsc do odwiedzenia w Twojej okolicy mi się zbiera:)
    Może wakacyjnie uda mi się coś wymyślić.

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapraszam , na pewno znajdziesz cos ciekawego!

      Usuń
  13. Urocze miejsce. To prawda - bardzo często daleko szukamy tego, co stosunkowo jest blisko. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  14. Super, myślę, że wszędzie można znaleźć jakieś ciekawe miejsca, coś warte zobaczenia, tylko mało kto nad tym się zastanawia, a pod nosem zawsze jest wiele ciekawych rzeczy.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zawsze zauważamy w codziennym pędzie, a wystarczy dać sobie czas na uważne spacery.

      Usuń
  15. Pięknie zareklamowałaś :) Gdy wybiorę się do Twojego miasta ( a wybiorę się, gdy tylko zrobi sie zielono), to wiem, że jeszcze paroma miejscami mnie zaskoczysz :) Już czekam na to z niecierpliwością. Serdeczności!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może uda mi się cos jeszcze wyszukać, to mi dałaś zadanie, fajnie!

      Usuń
  16. brzmi jakby z litewska...
    ale to jest bez znaczenia, bo jakby nie brzmiało warte zwiedzenia...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Askaulis...Ładne słowo i jak widać duzo piękna w sobie skrywa. Czasem ma sie pod samym nosem piękne rzeczy a jakoś się ich nie zauważa. A potem nagle - olśnienie!:-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taki mam pomysł, by przejść miasto wzdłuż i wszerz, wyszukać różne perełki i opisać na blogu:-)

      Usuń
  18. lubię takie miejsca. i nazwy.

    OdpowiedzUsuń
  19. W moim mieście też odrestaurowano kilka starych kamienic. Naprawdę cieszą oko.

    OdpowiedzUsuń
  20. Co oznacza to " Askaukalis"? Brzmi trochę z litewska.
    Pamiętam jako dziecko szarość mojej okolicy- miasta. Kikuty spalinego przez Rosjan starego kościoła, czy też ruinę zamku krzyżackiego. Za zamek zabrano się na początku nowego Millennium, kościół odbudowano jeszcze w późnych latach osiemdziesiątych. Mam jednak takie wrażenie, że coraz więcej wydaje się na kulturę, renowację starych zabytków nawet w niewielkich miastach. I oczywiście to jest chwalebne.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Co dokładnie, to nie znalazłam, ale to najpewniej określenie starożytnej metropolii w ogóle.
      Takie renowacje cieszą, bo lubimy ładne rzeczy, a gdy jeszcze znajdą opiekunów, nie niszczeją, to tym cenniejsze!

      Usuń
  21. Zawsze wiedziałam że Pani od Biblioteki nie byle gdzie mieszka!!!
    Stokrotka

    OdpowiedzUsuń
  22. Myślę, że ciekawie by było przebyć taki bursztynowy szlak nawet dziś. :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Chętnie bym zwiedziła to miejsce. Zwłaszcza ciekawią mnie wyroby z bursztynu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najwięcej wyrobów widywałam w Gdański i w Malborku, prawdziwe dzieła sztuki!

      Usuń
  24. No, no, szlak bursztynowy i najstarsza wieś... Imponujące! Mamy w Polsce przeróżne cuda, o istnieniu których nawet nie wiemy.

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja przypadkiem oglądałam w jakiejś telewizji lokalnej reportaż o twojej Askaukalis. I wiem więcej.🤣 To prawdziwa nazwa miejscowości, którą znali starożytni kupcy i opowiedzieli o niej greckiemu astronomowi geografowi Klaudiuszowi Ptolemeuszowi, którą umieścił ją w II wieku naszej ery na mapie ówczesnej Germanii. I to jest najprawdopodobniej ta Krusza, o której piszesz.
    Z tego wynika, że nie tylko Calisia jest na tej mapie, ale też parę innych miejscowosci, których trudno zidentyfikować.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, wszyscy kojarzą szlak bursztynowy głównie z Kaliszem, a tu niespodzianka! Miło pomyśleć, że nasza miejscowość znana była już starożytnym i mieszka się na znanym "stanowisku" archeologicznym :-)

      Usuń
  26. Piękne miejsca do zwiedzania są w Polsce.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie znam jeszcze wszystkich w okolicy, a co dopiero w kraju!

      Usuń
  27. witam JoAsiu💚
    nazwa Askaukalis skojarzyła mi się z Grecją.. najpiękniejsze jest to, że wciąż są tajemnice nieodkryte.. dziękuję za fantastyczną ciekawostkę o szlaku bursztynowym.. to niesamowita historia.. wspaniale mieszkać w takim niezwyczajnym miejscu, ale wiadomo wyjątkowa Osoba mieszka w wyjątkowym miejscu.. a swoją drogą 'Bursztyn ma chronić przed urokami, klątwami i złymi ludźmi. Rozpylenie wody bursztynowej w powietrzu działa hormonizująca i kojąco na ciało i psychikę.'
    - pozdrawiam Cię Kochana najcieplej, ściskam najserdeczniej,
    cudowności moc🤗🥰😘

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Własności bursztynu podobno są niesamowite, mam ich trochę, niektóre po mamie, musze częściej chyba zakładać:-)

      Usuń
  28. Piękne i bardzo ciekawe miejsce. Szlak Bursztynowy jak widać na zdjęciu prowadził też przez moje okolice..
    Często tak jest, że na wycieczki wybieramy jakieś dalsze miejsca bo na atrakcje obok siebie zawsze znajdzie się czas.. Tak się myśli.. A tu nie ma co myśleć tylko działać:))) Serdecznie pozdrawiam:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Otóż to, działać, niczego nie odkładać!
      Ściskam mocno!

      Usuń