wtorek, 22 kwietnia 2025

Ale się narobiło...

 No ja nie wiem, ale jak tak dalej pójdzie, to za chwilę będę musiała kupić nowy kajet, a najlepiej dwa. Ale co będę gadać/pisać, sami zobaczcie...










I to by było na tyle w temacie Art Journal... w tym tygodniu.
Jakiś faworyt?

Miłego po świętach!

77 komentarzy:

  1. No nie! Świetnie Ci to idzie! I rzeczywiście w ekspresowym tempie 😁

    OdpowiedzUsuń
  2. nie mam faworytek/ów, na razie po prostu sobie oglądam tu i tam, ale widzę, że parę osób nieźle już wcucło...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niesamowite, połknelas bakcyla, pozdrawiam poświątecznie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zaintrygowałaś mnie tym :" szary nie musi być nudny". O zdrowiu zaś to cały traktat stworzyłaś🤣, ale ważny traktat.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe, ze zawsze słowa Kochanowskiego cisną się na usta: szlachetne zdrowie itd.

      Usuń
  5. Mnie ten ostatni porusza najbardziej

    OdpowiedzUsuń
  6. Spokojnie, przetrzymaj ten "nawał pomysłów", to typowy objaw początkowy- pomysłów od groma, człowiek aż pada pod ich naporem. Przeżyłam to już kilka razy- wpierw gdy odkryłam, że istnieje haft krzyżykowy, potem gdy "przerzuciłam się" na haft płaski, potem to samo było z odkryciem biżuterii koralikowej oraz szydełkowymi zabawkami dla dzieci. Teraz - mam do skończenia jeden haft krzyżykowy (chyba czeka na dokończenie od 2015r i nawet do Niemiec ze mną dotarł), koraliki ze dwa razy w roku wyciągam, popatrzę, pooglądam i pogłaskam kamyki i koraliki i wszystko wraca na miejsce, tu to nawet jedną serwetkę wydziergałam szydełkiem (reszta kordonku spokojnie czeka aż mi wena wróci). Blogosfera często ma teraz "przestoje" i "odkryłam", że na drugim blogu nie dokończyłam tego, co zaczęłam pisać. Nie potrafię wybrać która karta u Ciebie powinna być wyróżniona- wszystkie świetne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak przypuszczam, odłożyłam druty, zwolniłam z kartkami okolicznościowymi, zostawiłam słowoku, ale czasami robię wszystko po trochu...taki wybór, to piękna sprawa.

      Usuń
  7. Ale super! Podoba mi się najbardziej ten ze wspomnieniami, no i oczywiście podróż... Życie zdecydowanie jest podróżą i nie wiadomo, co ona nam przyniesie. Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomysły same wpadają do głowy, czasem impulsem jest słowo, zdanie, czasem obraz.

      Usuń
  8. Ciekawe zestawy. Pomysły same się podsuwają. Ta ostatnia pani jest bardzo ciekawa, podoba mi się.

    OdpowiedzUsuń
  9. Masz do tego talent! Dobrze to wygląda i jest o czym pomyśleć. Pierwszy i ostatni.👍

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za miłe słowa dziękuję bardzo, to motywujące:-)

      Usuń
  10. Ostatni: "Ostatni krzyk" ... na widok mody! NIE!
    Ostatni krzyk mody to moda patrzy na grubasa i krzyczy. Hehehe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Taka interpretacja też świetna, albo patrzy na chudzielca i krzyczy: rozmiar zero?!

      Usuń
    2. :)) Moda patrzy na chudzielca i krzyczy: Co? Z wieszaka na wieszak!!!

      Usuń
    3. O, to świetne hasło na kolejny kolaż!

      Usuń
  11. Zajęcie pracowite, żmudne i może nawet nudne, ale efekty znakomite. Wiem, bo fajnie się czyta własne wspomnienia sprzed wielu dekad. A tutaj jeszcze grafika i celna satyra. Super!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, dzięki, ta grafika zapożyczona tuszuje moje niedostatki plastyczne...

      Usuń
  12. Jotko, jakiego rozmiaru zeszytów/szkicowników potrzebujesz?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W zasadzie takich kołonotatników, ale już dostałam dwa, dziękuję ci bardzo za życzliwość:-)

      Usuń
    2. Oferta będzie jeszcze długo aktualna. :) Po prostu mam pełno jakichś czystych zeszytów i szkicowników tego typu, nie zarysuję tego choćbym żyła 150 lat bo rysuję już praktycznie tylko na tablecie. :) No i jak się będziemy wyprowadzać, chcę coś z tym zrobić... także możesz sobie u mnie zamówić. :D

      Usuń
    3. W takim razie bardzo chętnie, jeszcze raz dziękuję :-)

      Usuń
    4. Jak coś to się odezwę na maila :)

      Usuń
    5. Cała przyjemność po mojej stronie.

      Usuń
  13. Bardzo kreatywne zajęcie :) super :) w sumie nic nowego, bo pamiętam że takie kolaże robiłam na plastyce, cos, kiedyś, jakaś jedna praca mi się kojarzy .... ale jakie to odżywcze i teraz jest więcej możliwości, jeśli chodzi o materiały :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O właśnie, odżywcze, a nawet odmładzające!
      Kiedyś bawiłam się w teksty tworzone z tytułów w gazetach lub z tytułów książek.

      Usuń
  14. Bardzo podobają mi się Twoje kartki. Faworyt- Ściany mają uszy! Bardzo prawdziwe.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, zwłaszcza w akustycznych blokach z płyt...

      Usuń
    2. Jak dobrze mieć sąsiada. Czasami tak, a czasami nie.

      Usuń
    3. Dokładnie, nie zawsze sąsiedztwo nam się udaje...

      Usuń
    4. Jotko, myślę, że w każdych blokach ta akustyka jest.

      Usuń
    5. Ale w tych z wielkiej płyty chyba bardziej...

      Usuń
  15. I Tobie miłego po świętach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem u wnuka, więc rzadziej zaglądam w laptopa...

      Usuń
  16. Oczywiście, że ,,Szary nie musi być nudny,,- jak dla mnie, chociaż i ten ,,po sąsiedzku,, ze szklanką przy uchu- to moi faworyci w rankingu :-). Obejrzałam wczoraj i sie zmobilizowałam do pracy siedząco-twórczej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz, już lecę spojrzeć!

      Usuń
    2. Ta różnorodność przekazu poruszanej tematyki jest super mimo wielu wspólnych elementów, które się powtarzają . ,,Biegu po bliskość,, lepiej bym nie wyraziła w takiej formie. Bliżej mi jest jednak do ,,czarnego humoru,,.

      Usuń
    3. To hasło Bieg po bliskość bardzo mnie zainspirowało...

      Usuń
  17. Jest zajęcie jest zabawa. W to mi graj!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie tak, zabawa mało kosztowna w dodatku!

      Usuń
  18. Odpowiedzi
    1. Dzięki, mam nadzieję, że wena nie uśnie...

      Usuń
  19. Zarąbiste! To jest dobre na wielkoformatowe plakaty!

    OdpowiedzUsuń
  20. Najbardziej mi się podoba karta numer 3. Klimatyczne zdjęcia. Naprawdę fajnie Ci idzie Asiu. Ciekawe co jeszcze wymyślisz.

    OdpowiedzUsuń
  21. I jak najbardziej kupuj, działaj, bo świetnie Ci to wychodzi:) Każda karta mi się podoba, każda ma przesłanie i swój klimat.. Miłego tworzenia:)

    OdpowiedzUsuń
  22. To byłam ja- Mysza

    OdpowiedzUsuń
  23. Świetne kartki, brawo Ty! A jakie twórcze i nowatorskie! Super.
    Zasyłam serdeczności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, wobec takiej pochwały, pokornie chylę czoło...

      Usuń
  24. Wszystkie są fajne, bo nie są nudne. Działaj, działaj , bo masz w sobie tę odpowiednią szufladkę zasobów.

    OdpowiedzUsuń
  25. Witaj, Jotko.

    Widzę, że wpadłaś w prawdziwy twórczy wir:)
    Może się zdziwisz, ale byłam ciekawa, kiedy pokusisz się o robienie kolaży właśnie, bo Twoje krótkie, celne komentarze niemal od początku naszej blogowej znajomości kojarzyły mi się z tym rodzajem ekspresji twórczej.
    Trzymam kciuki, by zbyt prędko Ci się nie znudziły, bo bardzo fajnie mi się je oglądało i czytało.

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wpadłam i przepadłam, teraz chwila przerwy, bo jestem u wnuka i bawię się inaczej:-)
      Z serca dziękuję:-)

      Usuń
  26. Jak tak dalej pójdzie to nie tylko będziesz musiała kupić nowy kajet ale całą komodę na przydasie a jeden pokój przerobić na pracownię 😄. Ale to fajnie, że masz nową pasję która sprawia Ci tyle frajdy i radości. Radosna twórczość nie ma ceny.

    OdpowiedzUsuń
  27. Niedobrze mi. Broń Boże nie przez Ciebie, tylko od choroby, na którą zapadłam w Wielkanoc, a dziś jeszcze mnie trzyma. Dlatego wrócę tu jeszcze, jak będę w stanie dobrze się przyjrzeć...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrobiłam już kolejne, ale czekają w kolejce do publikacji...
      Zdrowiej szybko!

      Usuń
    2. Powoli wracam.
      Przyjrzałam się porządnie kartom z Twojego art journala. Najbardziej podoba mi się "Ostatni krzyk mody", a tuż za nim "Jak dobrze mieć sąsiada" 😀 Ale nie o rankingi tu chodzi. Bakcyl, jak widzę, rozmnaża się w Tobie. Tymczasem ja popadłam w nałóg kupowania pudeł, w których trzymam artjournalowe szpargały.

      Usuń
    3. Dzięki , wkręciłam się na całego i jest to świetna rozrywka na długie wieczory...

      Usuń