Ile razy przeglądam wiadomości na portalach internetowych, to albo same tragedie, wypadki, wojny i przekręty, kłótnie polityków i skandale, albo mało ważkie doniesienia ze świata celebrytów. Postanowiłam więc poszperać na lokalnych stronkach, by przekonać się, czy w prawdziwym życiu regionu dzieje się coś pozytywnego, inspirującego, ciekawego...
Czwarty Bieg o Zachodzie Słońca to nie jedyna sportowa impreza dla wszystkich , którzy lubią bieganie. Niektórzy uczestniczą w różnych biegach miejskich nie tylko w szczytnych celach, ale choćby dla pięknych medali, jakie otrzymują wszyscy biegacze.
Na kartoflisku w Wierzbiczanach prowadzono prace archeologiczne i odkryto cmentarzysko sprzed 2000 lat. Cmentarzysko uległo częściowej dewastacji przez intensywne prace rolne oraz nielegalnych poszukiwaczy skarbów. Jak czytamy w relacji z wykopalisk, ozdobą kolekcji archeologicznej jest brązowa rzymska moneta z wizerunkiem cesarzowej Kryspiny, znanej z filmu "Gladiator".
Znaleziono także elementy uzbrojenia, groty włóczni, zapinki, noże.
Miejsce odkrycia, to dawna osada na bursztynowym szlaku zamieszkiwana przez kupców, rzemieślników oraz strażników.
Ulicami mojego osiedla przeszła parada kundelków i adoptowanych psów, aby propagować ruch na rzecz przysposabiania zwierząt ze schronisk "nie kupuj - adoptuj".
Po przemarszu do galerii handlowej, właściciele psów mogli liczyć na fachowe porady weterynaryjne.
W Barcinie powstał mural , zrealizowany w ramach projektu "Siła jest w nas". Mural zaprojektowała artystka M.Kokocińska, pod której okiem nawet dzieci wzięły udział w postawaniu dzieła, a wszystkiemu patronował Barciński MOPS.
Spodobały mi się obrazy młodej artystki M.Solińskiej, która ma swoją pracownię w Inowrocławiu, a wystawę jej dzieł zorganizowano w Galerii Sztuki Współczesnej we Włocławku.
"Starość i róż", to cykl obrazów, które portretują prawdziwych mieszkańców mojego miasta.
Ciekawy wywiad z malarką można przeczytać TUTAJ
I coś na pograniczu sztuki - warsztaty z ręcznego wytwarzania czekoladowych ozdób i cukierków.
Zorganizowane przez placówkę edukacyjną dla uczniów zdobywających zawód cukiernika, pod patronatem firmy produkującej wyroby czekoladowe.
Nazwy nie wymieniam z wiadomych powodów.
Bardzo smaczne i cieszące oko wyroby!
A co pozytywnego w waszym regionie?
Mam dokładnie te same spostrzeżenia co Ty. Dlatego bardziej i chętniej wnikam w lokalne informacje, a nawet jestem w kilku grupkach mojego osiedla.
OdpowiedzUsuńI dowiedziałam się, że jest mnóstwo wydarzeń sportowych, na które ludzie z tą samą pasją umawiają się, by razem ćwiczyć. Uprawiają np. jogę w parku, albo wspólnie biegają.
Ja jeżdżę z grupą na rowery.
festiwal teatralny, Scena wolności. w słupsku, świetne spektakle...może uda mi sie na jeden jedyny ...ostatni. koleżanka gra.
OdpowiedzUsuńpoza wydawałoby się, że różowy nie psuje do starości a tymczasem. owszem pasuje.
Dobre i pozytywne rzeczy też się dzieją tylko szkoda, że żeby do nich dotrzeć trzeba się przekopać przez te gorsze. Wiadomo, że nieszczęścia i skandale lepiej się klikają. Najgorsze są te chwytliwe tytuły pod którymi kryje się byle co albo problemy i skandale gwiazd i gwiazdeczek. Fachowych i solidnych informacji najlepiej szukam na portalach tematycznych bo te ogólne już dawno straciły moje zaufanie.
OdpowiedzUsuńIle ja się czekolady najadłam w zeszłym tygodniu to tylko ja wiem. I moje spodnie 😊. Cukiernicy i praktykanci tego zawodu z mojego hotelu mieli warsztaty i robili samodzielnie czekoladę i praliny a później roznosili poczęstunkowe zestawy po wszystkich działach. Ale to było pyszne!
Ach, dużo dobrych rzeczy się dzieje wokół, nie samymi skandalami człowiek żyje.
OdpowiedzUsuńJa to już siedzę w różnych bożonarodzeniowych sprawach, tych dla innych, czyli przygotowuję się do koncertów i do WOŚP-u
Ach, dużo dobrych rzeczy się dzieje wokół, nie samymi skandalami człowiek żyje.
OdpowiedzUsuńJa to już siedzę w różnych bożonarodzeniowych sprawach, tych dla innych, czyli przygotowuję się do koncertów i do WOŚP-u