Wiem, że nie każdego zainteresuje takie muzeum, ja też nie jestem miłośniczką uzbrojenia, walk i podobnych klimatów, ale pasje bywają różne i skoro grupa pasjonatów zorganizowała taką ekspozycję, a mąż wyszukał taką atrakcję w Internecie, to jestem za tym, by zobaczyć, posłuchać i zrobić kilka fotek. Pogoda, poza tym sprzyja częściej zwiedzaniu muzeów, aniżeli penetrowaniu leśnych zakątków.
sobota, 29 maja 2021
Nie tylko czterej pancerni...
czwartek, 27 maja 2021
Przeciągi plus ;-)
Powiem Wam szczerze, że nie wiem, w jakim stanie przetrwam powrót uczniów do szkoły.
Nawet jeśli covid nas nie zabije, to pokonają nas przeciągi i odkażanie wszystkiego dookoła.
poniedziałek, 24 maja 2021
Toruńskie uliczki
Ta wąska kamienica to Muzeum Podróżników, polecam wszystkim - niesamowite zbiory z podróży po świecie, głównie Toniego Halika i Elżbiety Dzikowskiej.
piątek, 21 maja 2021
Rozmowa...
Rozmowy z dziećmi bywają pouczające, a niekiedy przerażające:
- Proszę pani, czy to prawda, że według konstytucji wszyscy jesteśmy równi?
- Tak, konstytucja mówi, że mamy równe prawa, ale skąd to pytanie?
- Mieliśmy lekcję o prawach dziecka i o konstytucji i nasza pani chyba złamała konstytucję!
- Co ty mówisz, skąd taki pomysł?
- Bo jeżeli mamy równe prawa, to nasza pani powinna wszystkich równo wybierać do gier na WF-ie, a inni byli częściej wybierani, o wiele częściej ...
- A nie pomyślałeś, że pani ma Was wielu i nie liczy na kartce, ile razy ktoś grał w dwa ognie, a ile razy ścigał się zespołowo? A poza tym, czasem dzieci wybierają się wzajemnie w grupach, o ile wiem.
- Ale to nie fair i ja to chce zgłosić!
- Możesz zgłosić się do pani pedagog lub opiekuna samorządu uczniów.
- I będzie rozprawa?
- Rozprawa od razu nie, jeśli sąd masz na myśli, ale na pewno sprawa będzie wyjaśniana ...
- A potem od razu wypad?
- ..................
Dodam tylko, że "pokrzywdzonym" był chłopiec z klasy trzeciej szkoły podstawowej.
środa, 19 maja 2021
Deszczowo...
Zmokły mi włosy i myśli,
cień melodii
przez szum deszczu
próbuje się przebić
rytmicznie.
Dmuchawcom
deszcz grzywy posklejał,
kwiaty pokrzyw
stokrotkom
kłaniają się
ślicznie.
Zmokły mi oczy i serce
jakoś w deszczu
tańczyć się nie chce,
mokrym stopom
do radości daleko
by zaszaleć
na ulicy publicznie.
W lustra kałuż
mój parasol
zagląda w zachwycie,
mokrej duszy
jakoś tak smętnie,
lirycznie...
Z dedykacją dla autora bloga LUSTRO, któremu nie dorównam w opisywaniu detali niecodzienności.
poniedziałek, 17 maja 2021
Tobie to dobrze!
piątek, 14 maja 2021
Za mało miejsca?
Póki jeszcze maj, wypada coś napisać o książkach.
Pewnie niektórzy dziwią się, że na moim blogu mało jest o książkach. Taki był zamysł.
Jeśli pracujesz z książkami, wśród książek, mówisz i czytasz o książkach, porządkujesz książki codziennie to wreszcie na blogu można dotykać innych tematów, dzielić się refleksjami nie zawsze związanymi z książkami.
Często przerabiałam temat braku miejsca na nowe książki, tym bardziej, że postanowiłam trzymać swoje zbiory w biblioteczkach za szybą, dość się w życiu naodkurzałam...
Jeśli jednak lubicie odkurzanie swoich kolekcji, to wyszukałam świetne pomysły na pomnożenie miejsca w domu/mieszkaniu na gromadzenie białych kruków i nie tylko.
Nie ma bowiem takiego zjawiska, jak zbyt duża liczba książek, natomiast zdarza się nagminnie zjawisko braku miejsca na nowe.
(grafika via Pinterest)
poniedziałek, 10 maja 2021
Odrobina wiosny jesienią...
Były czasy, że gdy ktoś oddawał rodziców do domu opieki, to odsądzano go od czci wiary, bo jak to - rodziców do przytułku?
piątek, 7 maja 2021
Pozory sukcesu...
Majówka minęła, pogodą nie rozpieszczała, ale media licznie donoszą o sukcesie szczepionkowym naszego rządu.
Główne hasło - zaszczep się w majówkę!
Wszystko pięknie, kto zdobył skierowanie, a mieszkał w pobliżu mógł podejść (podjechać) i nadstawić ramię.
Mimo istnienia potężnego ruchu antyszczepionkowego rodacy tłumnie ruszyli do punktów mobilnych, przynosili krzesełka, termosy, stali godzinami na deszczu i chłodzie.
Podziwiałam i dziwiłam się jednocześnie, bo nie lubię marznąć, stać długo w kolejkach i udawać, że wszystko to dla mojego dobra. Dziennikarzy porozsyłano w różne strony kraju, by rejestrowali jak licznie i chętnie Polacy stawiają się na wezwanie ministerstwa zdrowia.
Zaszczepiono bardzo dużo osób, należy się cieszyć, oby tylko część nie wylądowała w łóżkach z zapaleniem płuc. Ale to już czepialstwo.
Chodzi mi raczej o co innego. Rozmawiając z różnymi osobami z różnych zakątków Polski mam wrażenie totalnego bałaganu w temacie szczepień oraz uprzywilejowania prywatnej służby zdrowia.
Zarezerwowano tysiące szczepionek na majówkową akcję, gdy tymczasem w wielu miejscowościach nie ma terminów szczepień na maj i czerwiec, a chętni nadal uprawiają turystykę szczepionkową i to do bardzo odległych miejscowości Czy ktoś więc kontroluje rozdzielnik tych leków?
Uruchomiono setki dodatkowych punktów szczepień , często z funduszy samorządowych, ale brakuje dla nich szczepionek, stoją puste, a jednocześnie nie można doliczyć się 700 tysięcy szczepionek w skali kraju. Starczyłoby dla 10 takich miast, jak moje.
Bulwersuje także przykład, który znam od bliskiej osoby. Próby zapisania się na szczepienie wedle rocznika drogą rządową spełzły na niczym, natomiast dzięki korzystaniu z prywatnej służby zdrowia osoba zainteresowana szczepieniem mogła zarejestrować się bez problemu, wybierając dzień, godzinę, a nawet rodzaj szczepionki.
Zdarzają się także pomyłki w przesuwaniu ozdrowieńców na późniejsze terminy szczepienia, skoro mają przeciwciała, to muszą odczekać co najmniej okres 3 miesięcy. Mąż znajomej dowiadywał się, na kiedy przesunięto mu termin szczepienia i okazało się, że nie figuruje w ogóle w systemie. Musiał interweniować u lekarza rodzinnego, by pogrzebał w systemie i wygenerował nowy termin szczepienia.
Mój brat szczepił się daleko od domu, musiał wziąć dzień urlopu, natomiast pewna starsza pani dostała termin, szczepienie w Bydgoszczy, załatwiła sobie transport, po czym 5 razy zmieniano jej terminy, godziny i w końcu miasto. Bardzo jej to podniosło ciśnienie przy okazji.
Nie wiem więc, czy rząd może ogłosić z czystym sumieniem swój szczepieniowy sukces majówkowy, ja mam duże wątpliwości i orderu nie dam!
wtorek, 4 maja 2021
Wyspa jest kobietą...
To taki żarcik, ja w wianku :-) , ale wianek cudny, prawda?
sobota, 1 maja 2021
Przegląd majówkowy...
Wszyscy mamy w domu książki, niektórzy wolą tradycyjne papierowe, inni wolą czytniki lub audiobooki.
Dla treści i emocji czytelnika nie ma to większego znaczenia, choć nie do końca, bo głos lektora jednak ma znaczenie.
Mamy swoje upodobania czytelnicze, ale ciągle poszukujemy nowych treści, nowych autorów, nowych inspiracji.
Proponuję zabawę weekendową, która pozwoli zapomnieć o załamaniu pogody, a jednocześnie zmusi niektórych do poderwania się z kanapy i zajrzenia do biblioteczki lub na półki.
Dla czytających komentarze może będzie to źródło inspiracji w poszukiwaniach, co jeszcze przeczytać, a na co szkoda czasu.
Nie musicie odpowiadać na wszystkie punkty, ale możecie rozszerzyć dowolną odpowiedź, jeśli chcecie dodać coś od siebie.
Oto kryteria blogowego przeglądu zbiorów czytelników, zapraszam :
1. Książka z dedykacją - autora lub ofiarodawcy.
2. Książka zachowana z dzieciństwa.
3. Książka na poprawę nastroju.
4. Ulubiony tomik poezji.
5. Książka, której lekturę odkładasz w czasie, nie wiadomo dlaczego...
6. Biografia, pamiętnik, wywiad-rzeka, które polecasz.
7. Książka pożyczona komuś i przepadła...
8. Książka, która niemile Cię zaskoczyła.
9. Twój ostatni książkowy zachwyt.
10. Gdybyś sam/a miał/a napisać książkę, o czym by była?