Zawsze czekamy na piękną pogodę, na podniosły nastrój, na bliskich, którzy przybywają z daleka, pieczemy, dusimy, odkurzamy.
W tym przedświątecznym zabieganiu zapominamy czasem o sobie, a ten nastrój jest w nas, jeszcze zakurzony, przykryty ogromem spraw do ogarnięcia i rzeczy do kupienia. Potem siadamy zmęczeni i ciągle wypatrujemy ... czego?
Zajrzałam na blogi i na wielu pojawia się ten duchowy aspekt właśnie. Nie musimy być osobami wierzącymi, by przy okazji świąt odnaleźć w sobie spokój i piękno, porozmyślać, poczuć radość z nadchodzącej wiosny.
Miło jest zjeść coś pysznego, pośmiać sie w gronie najbliższych, nasycić oczy widokiem znajomych, a rzadko widywanych twarzy. Nie szukajmy idealnych rozwiązań, cieszmy się chwilą, a nastrój sam przyjdzie.
Zaproś słońce do okien
i radości w sercu miejsce wymość.
Nie obrażaj się
na wiatru gwizd i mżawki szept wilgotny.
Nie odwracaj oczu od nieba błękitu
splamionego chmur atramentem.
Wsłuchaj się w ptaków śpiew,
w ich pieśń,
która zimę zwycięża.
Kilka kwiatów w wazonie i kartki
od tych, którzy nigdy nie zapominają
sprawią, że nawet
w najbardziej ponury dzień
poczujesz sie odświętnie...
Taki kawałek przyrody w środku osiedla mamy koło domu, wystarczy krótka wizyta w królestwie kaczek i dobry nastrój powraca.
Życzę Wam wiosennych radości, świątecznych smakowitości, spokoju i odpoczynku. Dziękuję za życzenia i wszystkie dobre słowa, kierowane nie tylko przy okazjach świątecznych. Bądźcie zdrowi, pogodni, odnajdujcie piękno w sobie i dostrzegajcie je wokół siebie... tak niewiele , a tak dużo zarazem. Pozdrawiam wszystkich serdecznie!
P.s.
Wgrywałam jakieś aktualizacje systemu i teraz walczę z komentarzami na niektórych blogach, zwłaszcza na bloog.pl - po prostu nie widzę pola komentarza, ma ktoś jakiś pomysł?
Asiu jak pięknie u Ciebie. Dziękuję za te wspaniałe życzenia i Tobie wzajemnie samych radości i zdrowia. :) .
OdpowiedzUsuńTereniu, to taki mały zielony azyl wśród blokowiska:-)
UsuńBuziaki :-)
Mieszkasz obok królestwa kaczek? Zdrowych i radosnych Świąt!
OdpowiedzUsuńKaczek i kaczorów :-)
UsuńSerdeczności wielkie:-)
Życzę Ci Najlepszego najpiękniej, jak umiem. Bądź zdrowa, szczęśliwa i bogata (nie tylko w doznania duchowe ;) )
OdpowiedzUsuńDo tego wszystkiego tylko bogactwa mi brak, ale to nie problem:-)
UsuńŚciskam mocno:-)
Dziękuję za piękne życzenia i Tobie również życzę radosnych świąt w rodzinnym gronie:)
OdpowiedzUsuńBędzie rodzinnie i mam nadzieję wesoło :-)
UsuńDobrych dni :-)
Ja przy każdych świętach się cieszę, że nie będzie polityki ani kłótni przy stole. Ale tak nie zawsze było, oj nie zawsze. Musiało wydarzyć się nieszczęście, żebyśmy mogli miło i serdecznie spędzać święta.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego na te święta! :)
Kłótnie przy stole nie służą niczemu dobremu, nawet na trawienie źle działają...
UsuńSmakowitości i serdeczności :-)
I niekoniecznie za zastawionym stołem - prawda? Najmilej wspominam ubiegłoroczną Wielkanoc, kiedy wybraliśmy się przed siebie z zupą chrzanową w termosie :) W tym roku chyba pogoda i trochę zdrowie na to nie pozwolą. Zresztą pożyjemy zobaczymy. Wesołych ŚWIAT Kochani dla całej Waszej świątecznej gromadki
OdpowiedzUsuńPamiętam chrzanową z termosu:-)
UsuńTeraz zimowo prawie ma być, ale nie szkodzi, będziemy grać w gry planszowe, a Wy pewnie napalicie w kominku :-)
Piękny wiersz. Niestety, nie wiem, jak rozwiązać ten problem z komentarzami. Może jak wpiszesz w wyszukiwarkę, dlaczego nie możesz dodawać komentarzy na blogu po aktualizacjach coś wyskoczy. ;) Udanych, pięknych i zdrowych Świąt Wielkiej Nocy i dziękuję za życzenia, Jotko. ;)
OdpowiedzUsuńSzukałam, ale niczego nie znalazłam, trudno.
UsuńUściski gorące zasyłam :-)
Piękny wierszyk :)
OdpowiedzUsuńCo do problemu z komentarzami to nie mam pomysłu co to może być.
Wesołych Świąt Kochana dla Ciebie i Twoich bliskich :)
Dzięki Aniu, uśmiechy ciepłe wysyłam :-)
UsuńTo jednak przeprawy były w szkole z rodzicami niektórymi. Ale widać każdy jest inny i niektórzy musieli się ,,wyszumieć". :) Ważne, że mimo tych narzekań udało mi się zwiedzić z klasą z gimnazjum Włochy, Anglię i Francję.
OdpowiedzUsuńCóż mi nie było dane słuchać go na żywo, bo wtedy to za mały byłem. Ale teraz można nadrobić te zaległości, ja od książki na razie zacząłem, potem może coś jeszcze o nim znajdę sobie do czytania, albo do słuchania. Masz rację na pewno coś musiało być na rzeczy, tylko wtedy nie wiedziano czym jeść różne zaburzenia osobowości czy jakieś powiązane z tym sytuacje.
Dzięki wielkie za życzenia. Również wszystkiego co najlepsze, odpoczynku, zdrowia, a także pewnego duchowego oczyszczenia i odnalezienia tych właściwych dróg.
Co do problemu technicznego wygląda mi to na ciasteczka albo coś z uzupełnianiem haseł/ustawieniami przeglądarki. Może w czasie aktualizacji komputer ,,zapomniał" pewne ustawienia, które pomagają nam działać w Sieci. Taka jest moja robocza teoria.
Pozdrawiam!
Każda sugestia mile widziana, wkurzają mnie problemy techniczne, za małą wiedzę mam.
UsuńDobrych dni Ci życzę i ciekawych lektur :-)
Królestwo kaczek? Ostatnio zbrzydły mi kaczki, a szczególnie kaczory. ;)
OdpowiedzUsuńCo do "niewidocznego" pola komentarzy to podejrzewam, że nie jest to Twoja wina, a raczej admina, lub jakiegoś hackera. Odczekaj kilka dni, a jeżeli chcesz przyspieszyć to otwórz jakiś swój post i wymuś aktualizację (np. dodaj jakąś kropkę, zrób większy odstęp, itd.), wtedy Twoje ustawienia powinny zostać przywrócone.
Szczęśliwych i Wesołych Świąt.
Na szczęście kaczki w pobliskim azylu zieleni są sympatyczne. Dzięki za podpowiedź i pozdrawiam serdecznie :-)
UsuńZrobiłam, jak radzisz, ale nie pomogło, więc odczekam cierpliwie:-)
UsuńO, taki azyl natury w pobliżu to wspaniała rzecz:)
OdpowiedzUsuńDziękuję Joasiu i wzajemnie życzę zdrowych, spokojnych, radosnych świąt:)
Posyłam Ci Marysiu serdeczności moc, a jak kolejna książka?
UsuńAsiu, dziękuję i życzę Ci tak pięknych Świąt, jakie malują się w Twoich życzeniach. Wszystkiego najlepszego :)
OdpowiedzUsuńSercem dziękuję i z całego serca tego samego życzę:-)
UsuńJotko składam Tobie i Bliskim najserdeczniejsze życzenia świąteczne.
OdpowiedzUsuńElżbieta
Z wzajemnością Elu, odpoczynku i radości :-)
UsuńWitaj, Jotko.
OdpowiedzUsuńMasz rację - nie szukajmy idealnych rozwiązań, bo takie po prostu nie istnieją:)
Dziękuję za piękne życzenia:)
Tobie, Twoim Bliskim i wszystkim Cię Tu odwiedzającym życzę zdrowych, pogodnych i spokojnych Świąt:)
Pozdrawiam :)
Leno, w imieniu swoim i moich gości dziękuję bardzo i z wzajemnością:-)
UsuńWidać że wiosna i radość króluje w Twoim sercu o każdej porze roku. Joasiu z okazji świąt przyjmij najlepsze życzenia zdrowia , wszelkiej pomyślności , wspaniałych chwil w rodzinnym gronie i niesamowitej pogody ducha którą za pośrednictwem bloga puszczasz w świat :-). Wesołych świąt Joasiu :-)
OdpowiedzUsuńKochana, to dzięki Wam, w kupie raźniej :-)
UsuńU Ciebie też się nieźle ładuje baterie, przytulam mocno:-)
Wesołych i spokojnych Świąt Wielkanocnych :-!
OdpowiedzUsuńSerdeczności...:-)
Ja nie mogę komentować na WordPressie.
Dałam sobie spokój i nie wchodzę.
Nie wiem dlaczego...
Irytujące są usterki, na które nie mamy wpływu...
UsuńDzięki Krysiu, wszystkie Krystyny to fajne dziewczyny:-)
A my życzymy Ci pogody. Ducha i tej zwykłej:)
OdpowiedzUsuńJedna i druga przyda się nam wszystkim i od tej w aurze zależy też pogoda ducha:-)
UsuńUściski dla Was serdeczne:-)
Mówisz, wymiar duchowy... może... mało znam osób, które tę duchowość naprawdę posiadają. Wiele jest niestety na pokaz. Ja wierzę nieustannie i naiwnie w dobro, więc tego wszystkim życze :)
OdpowiedzUsuńAniu, duchowość dla mnie to nie tylko religia, także refleksja nad sobą i życiem, umiejętność słuchania, budowania nastroju...
UsuńDobro jak najbardziej, bo dobrzy ludzie są po prostu dobrzy, niezależnie od religii, wykształcenia, profesji.
Wszystkiego dobrego więc :-)
Albo macie namiastkę edenu, albo robisz naprawdę dobre zdjęcia :D
OdpowiedzUsuńŻyczę tego, czego sama sobie życzysz.
Taka namiastka edenu między blokami i mam nadzieję, że nie wyschnie, a ryby nie wyginą:-)
UsuńUśmiechy i uściski zasyłam:-)
Zdrowych, Spokojnych Świąt ☺
OdpowiedzUsuńWzajemnie, oby też pyszne były :-)
UsuńZdrowia pogody ducha i optymizmu, na co dzień, nie tylko od święta. Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńP.s
Spróbuj, może już uda Ci się z komentarzem u mnie? Może to było chwilowe.
Próbuję od czwartku, ale nie przestanę, Andrzej napisał, że to może chwilę potrwać, ale w razie czego czytam :-)
UsuńWesołych i pysznych ;-)
Asiu! Tobie również życzę wspaniałych, pachnących i rodzinnych Świąt. I nie gniewaj się , ale nie zdążyłam kartek wysłać, ale napiszę wszystko na priv. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńKasiu, nie szukaj problemu, gdzie go nie ma, dobre myśli znajdują i tak adresata :-)
UsuńUściski dla rodzinki :-)
Tobie również życzę ciepłych, spokojnych, słonecznych, smacznych, wymarzonych świąt :)
OdpowiedzUsuńO jaka długa lista:-) Wzajemnie, w całej rozciągłości :-)
UsuńWymarzonego spokoju, pokoju, wiosennego samopoczucia. Niech ta wiosna natchnie nas większą dawką optymizmu i codziennej radości.
OdpowiedzUsuńNic dodać, nic ująć :-) Spokój, odpoczynek i radość ze zwykłych rzeczy to szczęście w pigułce.
UsuńDobrych świąt, Ultro:-)
Bądź tak jak dotąd uśmiechnięta, nie dlatego , że są święta
OdpowiedzUsuńlecz dlatego, że piękną masz duszę, którą zachwycam się każdego dnia.
Niechaj ta Wielkanoc radość,zdrowie, pomyślność da.
Iwonko, rymujesz od rana, to dobry znak :-)
Usuńdzięki za tak miłe słowa, ściskam mocno:-)
Asiu, piękny wierszyk! I jaki prawdziwy, niby lekki, ale jakże mądry. Dziękuję za piękne życzenia i Tobie życzę, by ten czas świąteczny minął radośnie, spokojnie i refleksyjnie:) Wszystkiego dobrego:)
OdpowiedzUsuńWłaśnie wróciłam od Ciebie, napatrzyłam sie na cudne przedmioty i zapisałam lekturę.
UsuńDziękuję pięknie i odwzajemniam :-)
Ciut spóźnione wesołych świąt, dużo radości, zdrowia, odpoczynku i przyjemnej, rodzinnej atmosfery :) Niech to będzie jak najlepszy czas.
OdpowiedzUsuńŚwięta trwają nadal, więc pięknie dziękuję :-)
UsuńJakby co od razu zaznaczam, że nie jestem informatykiem, nawet pasjonatem jakimś wielkim komputerów. Ot tak mi się skojarzył Twój problem techniczny z moim jaki miałem kiedyś.
OdpowiedzUsuńJak na razie wziąłem się za współczesną literaturę czeską o ile się nie mylę. :)
Tak, sądzę, że tamtejsza pogoda może wpływać na samopoczucie autorów. A stąd prosta droga do takich mrocznych dzieł.
Może i tak. W sumie porządki odciągają nas od pogody, a to już coś.
Pozdrawiam świątecznie!
Problem już rozwiązany, na szczęście:-)
UsuńNapisz coś o swoich lekturach, bo czeskich książek nie znam wcale...
Serdeczności:-)
Uwielbiam budzącą się na wiosnę przyrodę:-) Ta zieleń na drzewach - cudna:-) Pozdrawiam świątecznie.
OdpowiedzUsuńDopiero raczkuje, ale z każdym dniem coraz więcej kwiatów i liści, oby niektóre nie zmarzły...
Usuń