Słyszy się dookoła : magia świąt, magiczny czas, cudowny okres... niektórych te określenia denerwują, innych dziwią, a wielu z nas nie potrafi inaczej nazwać tej atmosfery, na którą się czeka cały rok.
Na blogach, w mediach spotykam dyskusje na temat komercjalizacji świąt, zatracenia chrześcijańskiej idei świętowania itd. itp.
Ale przecież okres świąt Bożego Narodzenia to, mówiąc cynicznie, kilka okienek w kalendarzu, dni wolne zagwarantowane ustawą i tradycją i to globalnie, a więc okazja do spotkań całych rodzin, wielopokoleniowo, gwarnie i biesiadnie.
Nie wszyscy lubią karpia czy śledzia z cebulą, nie wszyscy nawet ubiorą choinkę, ale czy katolik, prawosławny czy niewierzący wszyscy jedziemy, czasem daleko by wspólnie spędzić czas, zjeść te babcine pierogi czy maminy makowiec.
Zdarza się, że część rodziny idzie na pasterkę, a część ogląda film, co bardziej nowocześni łączą się przez Internet z rodziną w Australii.
Każdy sposób jest dobry, byle zbliżał ludzi, odświeżał uczucia, przynosił nadzieję. Na to czekamy i nawet dalszym znajomym składamy życzenia.
Każdy z nas nastraja się inaczej, jedni bardziej religijnie, na rekolekcjach, inni bardziej świecko, czasem artystycznie, czasem filozoficznie...
Byłam w fabryce bombek, jak co roku, niesamowita frajda dla dzieciaków. Na warsztaty pierników w Toruniu nie dotrę, bo organizuję w tym czasie konkurs pięknego czytania.
Pierniki za to upiekliśmy z mężem sami, a później poszliśmy na wieczorny spacer w poszukiwaniu dekoracji świątecznych.
W naszym parku przystrojono mostek na stawie, tężnie, alejki i fontanny, wielu spacerowiczów wychodzi o zmierzchu by poczuć ten nastrój, skoro śniegu brak, niechaj będą choć światełka.
W przygotowaniach uczestniczą także zwierzęta. Kotka widoczna na zdjęciach nazywa się Ziuta.
Koleżanka przysłała mi te fotki i za jej zgodą pokazuję je na blogu, bo są świetne.
Ziuta pojechała ze swoją pańcią i pańciem do domku nad jeziorem na zbiorowe wędzenie ryb i wyrobów wędliniarskich.
Po spenetrowaniu okolicy, przyciągnięta zapachami wróciła do kuchni, by pozachwycać się i posmakować tego i owego...
Oczywiście uwędzone wyroby trzeba było schować, by kocisko w szaleństwo nie popadło. W końcu padła na posłanie, nie wiadomo czy z nadmiaru tlenu w lesie, czy z nadmiaru wrażeń kulinarnych.
Na koniec, jeśli pozwolicie, jeszcze nie życzenia, raczej kilka zrymowanych refleksji:
Bądźmy dla siebie dobrzy
Dość jest na świecie trosk.
Bądźmy dla siebie serdeczni
W przyjaźni tkwi DOBRA moc.
Niech noworoczne życzenia
Co dzień nas czynią lepszymi,
Do gwiazd trafiajmy w marzeniach,
Do serc pukajmy swych bliźnich.
Gwiazdkowej nocy czar
Niechaj nie gaśnie o świcie.
Z serc naszych złóżmy dar,
By lepszym uczynić życie.
Bardzo mi się spodobało zdanie: "Każdy sposób jest dobry, byle zbliżał ludzi, odświeżał uczucia, przynosił nadzieję. Na to czekamy i nawet dalszym znajomym składamy życzenia." Nawet jeśli święta niekoniecznie są obchodzone z wykorzystaniem katolickich obrzędów, to zawsze mogą nieść coś dobrego.
OdpowiedzUsuńŁaciata Ziuta jest zachwycająca, a wiersz ujmujący za serce.
Dzięki :-)
UsuńZiuta jest młoda i ma pstro w głowie :-) oprócz kotki koleżanka ma jeszcze psa, ale jakoś się dogadują...
Dla mnie to czas magiczny. Staram się być jeszcze milszy niż zwykle!
OdpowiedzUsuńTo chyba niemożliwe, nie możesz być jeszcze milszy...
UsuńKochana
OdpowiedzUsuńŚwięta Bożego Narodzenia, to tradycja, rodzinnie spędzony czas, przede wszystkim przeżycia duchowe. To moje zdanie na temat.
Mam nadzieję, że ucieszyła Cię moja kartka z życzeniami?
Pozdrawiam serdecznie przedświątecznie:)
To prawda i w dodatku każdy region, każda rodzina wnoszą do tej tradycji coś swojego i to jest piękne!
UsuńKartkę wczoraj wieczorem mąż wyjął ze skrzynki, rewelacyjna:-)
Jotko, masz rację wzdłuż i wszerz! ważne byśmy nie stali się robotami
OdpowiedzUsuńI zazdroszczę Ci pieczenia pierniczków z mężem:))
Nie chciało mi się, bo leniwa w kuchni jestem, ale zagniótł ciasto i nie było wyjścia...
UsuńNo i git, jak niektórzy mówią - jeśli jest miło, sympatycznie i razem - to jest świątecznie. A czy magicznie to niech każdy sobie sam odpowie:)
OdpowiedzUsuńDla mnie magicznie i już...
Usuńnie mam już żadnych określen typu,magia,czar,było minęło piękno wraz z dzieciństwem, teraz to dni które chcę żeby się szybko skończyły,święta to praca w kuchni a ja nie cierpię gotować, przez co nie mam uczucia odpoczynku, odpoczynek dla mnie jest wtedy Jak nikt odemnie nic nie chce, Jak lubię spędzać świeta? najlepiej w dużym gronie a poniweważ nie zawsze jest to możliwa, jest Po prostu normalnie Jak w każdą inną wspólną niedzielę.
OdpowiedzUsuńMy znaleźliśmy na to sposób, dzielimy się pracą na 3 domy, każdy coś przynosi według listy i wcale nie czuję tego wysiłku. Głównym zajęciem w święta są spacery, rozmowy i zjadanie smakołyków, w większości z wigilii:-)
UsuńNiech czar magivznych świąt spłynie na nas wszystkich..Szczęśliwych Świąt Joasiu..całej Twojej rodzinei:):):
OdpowiedzUsuńWzajemnie, kochana w całej rozciągłości :-)
UsuńGdy była z nami psineczka Lassie to też zawsze dostawała prezent...A właściwie to nawet dwa, bo jakiś psi smakołyk i zabawkę...
OdpowiedzUsuńObowiązkowo, w końcu to członek rodziny!
UsuńBądźmy dla siebie serdeczni, to najlepsze życzenia, dla Siebie najpierw :-)
OdpowiedzUsuńMasz rację, gdy będziemy dobrzy dla siebie, to i dla innych serce się otworzy!
UsuńCo tu dużo mówić, wzruszająca refleksja. Tego potrzebowałam w tym jakże mało przychylnym zabieganiu, które czyni ludzi mało sympatycznymi podczas robienia zakupów.
OdpowiedzUsuńCzarem Bożego Narodzenia jest dla mnie choinka, i była nawet wówczas, kiedy mój stosunek do świąt był nacechowany wyłącznie religią. Do dzisiaj uwielbiam (w ciemnym pokoju) zatracić się w widoku rozświetlonej lampami choinki. Mam wówczas wrażenie, że przeniosłam się w bajkowy świat, pełen wróżek i skrzatów.
Pozdrawiam świątecznie :-D
Cała przyjemność po mojej stronie:-)
UsuńDobrze podsycać w sobie to dziecko, dla którego magia świąt wiele znaczy:-)
Wiem co nieco o tym :-D
Usuń... można upaść na kolana pod ciężarem życzeń. Bywa ,że jest ich za wiele... zdrowia...szczęścia...pomyślności...miłości...niewielu jest w stanie udźwignąć tak wiele ...Wspomniała pani o nowoczesności ale pozwolę się nie zgodzić... nowoczesność, to opłatek, to kolęda, to modlitwa to może nawet pasterka. Tak mi się pomyślało ,że to jest właśnie nowoczesność .
OdpowiedzUsuńTo prawda, ciężar życzeń może przytłoczyć, więc niechaj spełniają się chociaż te oczekiwane najbardziej.
UsuńCo do nowoczesności w pani ujęciu, to też mogę sie zgodzić, bo tam gdzie tradycja zanika, to powrót dawnych obyczajów jest jakąś nowością.
W swoim życiu miewałam różne okresy, czasem nie lubiłam świąt, bo nie kojarzyły mi się dobrze, ale od pewnego czasu doceniam ten czas i staram się przede wszystkim w tym czasie okazać starania i życzliwość moim najbliższym, jeśli tylko mi się to udaje, to jest dobrze. :)
OdpowiedzUsuńTeż miewałam okresy nielubienia świąt, zwłaszcza gdy chciałam by było idealnie, a nie było...
UsuńTeraz staram sie cieszyć wszystkim i nie spinać na siłę, tak prościej i lepiej.
A ja w całym tym ferworze przygotowań staram się pamiętać o tym, że jest to przede wszystkim Święto Bożej Dzieciny, która dawno temu przyszła na Świat i to dzięki Niej na tę pamiątkę możemy obchodzić ten magiczny i wyjątkowy okres w roku.
OdpowiedzUsuńAsiu, bardzo nastrojowo się zrobiło u Ciebie, pierniczki pysznie wyglądają, a wiersz jest na prawdę wyjątkowy :)
Asiu chciałam Ci życzyć przede wszystkim zdrowych Świąt Bożego Narodzenia radośnie spędzonych w gronie bliskich i przyjaciół oraz by Wam Mały Jezusek Błogosławił zawsze i wszędzie. Dorzucam też pachnącą choinkę, a pod nią mnóstwo prezentów, no i oczywiście samych pyszności na wigilijnym stole :)
Agnieszko, jak pięknie napisałaś, tak od serca:-)
UsuńTego samego Ci życzę, a nade wszystko, aby zdrowie nie za bardzo Ci dokuczało, bo wówczas wszystko bardziej cieszy!
Uściski zasyłam, kochana:-)
Ważne jest to, by spokojnie było w te Święta. Wtedy wszystko powinno być dobrze.
OdpowiedzUsuńW sumie masz rację, bo parę razy miałem tak, że musiałem z pół godziny, albo nawet więcej siedzieć, bo wszystko zrobiłem, a nie było sensu zaczynać kolejnej teczki.
Pozdrawiam!
Spokój to cenna rzecz, w domu i na świecie i to wcale nie frazesy.
UsuńWygląda na to, że dobrze trafiłeś z tym stażem:-)
Oby ten czar trwał wiecznie Asiu - nie tylko od święta i oby życzliwość i bliskość - zawsze obecna była wśród nas, bo przecież ludzie to nie zwierzęta które tylko w noc wigilijną potrafią przemówić ludzkim głosem prawda? Tego życzę całej ludzkości, tej zabieganej - tej która chyba coraz częściej o tym zapomina. Jak śledzę niektóre wpisy, życzenia i refleksje to mam wrażenie, że ludzie zapomnieli o tym , że poza świętami można też być serdecznym, miłym i kochającym. Ale może dla niektórych ludzi to jedyna ku temu okazja ?...
OdpowiedzUsuńNawet jeśli jedyna, to i tak dobrze, że choć w święta ta życzliwość ożywa:-) Może w końcu się utrwali?
UsuńNiechaj te święta będą spokojne...i w gronie najbliższych...wtedy będzie to czas radosny:-)
OdpowiedzUsuńObecność bliskich jest chyba najważniejsza, nie wszystkim się to udaje, ale zostają wspomnienia i wdzięczność, że choć przez część życia byliśmy razem.
UsuńŁadny wiersz napisałaś Jotko!
OdpowiedzUsuńOby w te świąteczne dni nikt nie siedział w domu sam opuszczony i zapomniany!
Nie uda się pewnie wszystkich zaprosić do stołu, ale nadzieję mieć trzeba...
UsuńAmatorski choć za serducho łapie.
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=TEyiz8ITHuw
Życzę Ci tego, czego Ty życzysz innym + zdrowie w pakiecie na cały rok/dekadę/stulecie
Obejrzałam, oby tak się zdarzało w życiu, a nie tylko w filmie...
UsuńOj, dziękuję i wzajemnie!!!
Jotko. może Ty masz większą siłę perswazji - naciągnij Linkę na reaktywację bloga... ja już próbowałem i za chudy jestem... broni się dzielnie...
Usuńw święta - najważniejsze jest towarzystwo - nie prezenty, nie stół wystawny. mi święta wciąż kojarzą się z tym, kto siądzie obok, z kim uda się porozmawiać, a ostatnio niestety... z kim się już nie uda, albo z kim nie uda się w tym roku. dlatego wszystkim życzę, żeby mogli przy swoich świątecznych stołach gościć tych, których gościli rok wcześniej i tych, których wtedy zabrakło. a reszta jest już tylko dodatkiem. oby Twój stół był zbyt mały dla gości.
No niestety, nie mam, ale próbowałam!
UsuńCoraz więcej tych pustych miejsc przy stole i na blogach, niestety...
Każda forma utrzymywania kontaktów z Rodziną jest dobra...
OdpowiedzUsuńExtra ten refleksyjny wierszyk :-)
Głski dla Ziuty proszę przesłać od Juliusza :-)
Pokazywałam właścicielce Ziuty Juliusza, była zachwycona:-)
UsuńWitaj, Jotko.
OdpowiedzUsuńRymowane życzenia urocze i chwytające za serce:)
Dodałabym jeszcze: bądźmy dla siebie nawzajem dobrzy zawsze:)
Pozdrawiam:)
Zgadzam się, zawsze,nie tylko w święta!
UsuńPiękny wiersz Jotko, prosty i pełen treści. nic dodać, nić ująć. No, może dodajmy, byśmy byli dla siebie dobrzy nie tylko od święta :)
OdpowiedzUsuńOby życzenie spełniało się z roku na rok bardziej:-)
UsuńPiękny nastrojowy post. Twoje wycieczki do tej fabryki są super, uwielbiam ozdoby świąteczne, a w domu mam kolekcje cudnych ozdób ze szkła, a nie
OdpowiedzUsuńplastikowe jak tu...Częstuję się tymi pięknie wyglądającymi piernikami.
Na zdrowie, Jolu, wyszły dobre:-)
UsuńPiękny wiersz i piękny apel. Ten ostatni trafi do tych, którzy i tak są serdeczni. Inni go nie zauważą. Zresztą, jak tu na zawołanie i na chwilę stać się serdecznym?
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci spokojnych, ciepłych, rodzinnych świąt.
No tak, na zawołanie trudno, trzeba trenować cały rok:-)
UsuńZa życzenia dziękuję, ja jeszcze będę składać:-)
Joasiu, ślicznie to wszystko ujelas, a wiersz najpiękniejszy :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, Agnieszko:-)
UsuńRzymskie święto, kochana, nie Chrześcijańskie. ;) A przede wszystkim jest to tradycja ludowa, która ma na celu skupić całą rodzinę (i nie tylko) przy jednym stole. Na salony wkracza życzliwość i dobry gest. I to jest piękne.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie. :)
Kto dziś pamięta, że rzymskie?
UsuńJa najbardziej cieszę się na czas wolny i wspólne biesiadowanie:-)
Dla mnie święta to przede wszystkim spotkania z tymi, których kocham i którzy są bliscy mojemu sercu:-) I czas odpoczynku i lenistwa;-)
OdpowiedzUsuń'Bądźmy dla siebie dobrzy'!- to piękne przesłanie Jotko:-)
A Ziuta skradła całe show!
To mamy tak samo:-)
UsuńZiuta jest niezłą artystką:-)
Święta to bardzo rodzinny czas :)
OdpowiedzUsuńPiękny wiersz, bądźmy dobrzy i życzliwi każdego dnia, nie tylko raz albo dwa razy do roku.
Rodzinny, smakowity i mam nadzieję wesoły:-)
UsuńŚwięta to przedewszystkim czas kiedy możemy spędzić czas z rodziną, ale też zatrzymać się na chwilę. Wesołych Świąt!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
I dla Ciebie wszystkiego dobrego:-)
UsuńUwielbiam święta, bo to jest jednak jedyny czas w roku w którym spotykamy się całą rodziną i zasiadamy do wigilijnego stołu :) muszę przyznać, że coraz bardziej chce aby już te święta były ;)
OdpowiedzUsuńA ja najbardziej lubię oczekiwanie i drobne przyjemności przygotowań...
UsuńPiękny utwór Asiu.:) Pozdrawiam serdecznie.:)
OdpowiedzUsuńDziękuję i pozdrawiam gorąco:-)
UsuńZbyt wiele w tym wszystkim biegania za prezentami wszelkimi, nie wiadomo po co, zbyt mało kontemplacji.
OdpowiedzUsuńPrzed wyborem upominków też trzeba pokontemplować:-)
UsuńŚwięta prawda.:-)
UsuńDziś miałem Wigilię w wydziale i muszę powiedzieć, że pracują tam naprawdę sympatyczne osoby. :)
OdpowiedzUsuńCoś będę musiał pomyśleć z takich spraw. Bo już widzę, że przybrałem kilkaset gramów. @_@
Pozdrawiam!
Ale jak miło się pracuje :-)
UsuńWitaj w tym pięknym tygodniu
OdpowiedzUsuńDziękuję że pamiętasz o mnie w te najkrótsze dni w roku. A wiersz piękny. Niestety, ja tak nie potrafię, więc korzystam z twórczości innych.
Nareszcie zrobiło się naprawdę przedświątecznie, chociaż pogoda za oknem na to nie wskazuje. A może u Ciebie jest bardziej zimowo?
Kocham ten mój grudzień z najkrótszymi dniami, ale za to pełen wewnętrznego ciepła. Żaden inny miesiąc nie jest taki. Lubię ten pełen nadziei okres oczekiwania na święta i nie tylko…. Grudzień, miesiąc oczekiwania i nadziei. A ja właśnie czekam na odrodzenie.
Przed nami własnie wigilia, święta , Nowy Rok....
Zatem:
w ten piękny czas, gdy gwiazdka świeci dla wszystkich nas
Ze szczerego serca , życzę Ci
nadziei – by nie opuszczała,
radości – by rozweselała,
miłości – by obrodziła,
dobroci – by zawsze była – …
Małą gwiazdkę przed świętami
Przyjmij też proszę z życzeniami
Może spełni się marzenie
Białe Boże Narodzenie.
Pozdrawiam oczekiwaniem na zbliżające się święta i jak zawsze ciepłe słowo od Ciebie
Dziękuję, Ismeno za wszystkie piękne słowa i życzenia, dla Ciebie także wszystkiego pięknego:-)
UsuńW zasadzie już po świętach, ale dopiero dzisiaj znalazłam czas odwiedzenie ulubionych blogów. Kochan, nic dodać nic ując . Przepięknie to napisałaś. Buziaki!
OdpowiedzUsuńDziękuje i ściskam poświątecznie lub jeszcze nie, wszak świętujemy do Nowego roku!
Usuń