Często mówimy , że najbardziej cenimy sobie zdrowie, innym także tego zdrowia życzymy. Pytanie, czy tak jest zawsze i czy to zdrowie jest na pierwszym miejscu, niezależnie od wieku, momentu życiowego, sytuacji zdrowotnej pytanego.
Niedawno w ankiecie byłam pytana o życiowe priorytety, do uszeregowania było sporo wartości, ale na potrzeby bloga wybrałam niektóre, chyba najczęściej podlegające dyskusjom.
Jeśli macie ochotę pogłówkować i oddać się refleksji na temat własnego systemu wartości, to zapraszam. Nie musicie koniecznie szeregować wszystkich podanych wartości (choć byłoby ciekawie), będę wdzięczna za każdy komentarz lub dodanie do listy tych , których tu zabrakło, a są dla Was ważne.
WOLNOŚĆ
MIŁOŚĆ/PRZYJAŹN
ZDROWIE
WYGODNE ŻYCIE
BEZPIECZEŃSTWO RODZINY
POKÓJ NA SWIECIE
WIEDZA
PRACA
WIARA/RELIGIA
PASJA
SPOKÓJ I HARMONIA WEWNĘTRZNA
Udanego weekendu na łonie przyrody, bo ma być wreszcie ładnie!
mój znajomek mawiał z uśmiechem - trzech rzeczy do szczęścia mi brakuje - pieniędzy, pieniędzy i jeszcze raz pieniędzy.
OdpowiedzUsuńwidocznie resztę już miał.
Pieniądze szczęścia nie dają, ale życie ułatwiają!
UsuńTo ja tak na szybciutko, bo zaraz zaczynam dyżur :)
OdpowiedzUsuń1. zdrowie
2.spokoój i harmonia
3. wolność
4. bezpieczeństwo rodziny
5. miłość/przyjaźń
6.pokój na świecie
7.praca
8. wiedza
9.pasje
10. wygodne życie
11. wiara/religia
Pewnie, gdybym dłużej się zastanowiła, mogłoby być inaczej nieco...
Pewnie w innym momencie tez mogłaby być inna odpowiedź, ale u mnie chyba wyszło podobnie:-)
UsuńKażda z tych wartości jest dla mnie ważna, ale wszystkie przestają się liczyć, gdy szwankuje zdrowie.
OdpowiedzUsuńZdrowie chyba gwarantuje osiągniecie całej reszty, choć z drugiej strony, jest wiele osób chorych, kalekich, które z resztą listy tez dają radę, ale lepiej być zdrowym...
UsuńWszyscy podkreślamy zdrowie, ale mało o siebie dbamy.
OdpowiedzUsuńTo też prawda, myślimy, że jeszcze jest czas...
UsuńBBM: Spokój i wewnętrzną harmonię dałabym dużo wyżej.
OdpowiedzUsuńI myślę sobie, że kolejność znacznie się zmienia wraz z upływającym czasem i doświadczeniami człowieka.
Spokój to także chyba dobre zdrowie, bo stres i choroby potrafią zniweczyć spokój...
Usuńzdrowie, bo gdy ono jest to o inne rzeczy jakoś można zawalczyć, dążyc do nich,próbowac się obyć w końcu ;brak zdrowia bardzo mnie demotywuje, nic się wtedy nie liczy.
OdpowiedzUsuńBrak zdrowia to problem, a gdy są problemy, to nic nie cieszy...
UsuńZdrowie
OdpowiedzUsuńrodzina
spokojne zycie
Dziękuję za Twój głos, wymieniłaś chyba 3 najważniejsze rzeczy!
Usuńno nieee... chodzi o to, żeby właśnie nie główkować, nie brać tego na myślenie, tylko na czucie i spontan, bez względu na to, jak poważnie traktujemy ten test...
OdpowiedzUsuńale tu znowu pojawia się kwestia priorytetów wartości: czy myślenie, czy czucie/spontan?... wychodzi taki test na masochizm: czy wolimy myśleć, czyli mieć problemy, czy czuć, postrzegać świat takim, jakim (z grubsza) jest, czyli nie mieć problemów (a każdym razie niewiele)...
natomiast pogłówkować warto na kwestią techniczną rozwiązywania testu, moim zdaniem najlepsze są karteczki: piszemy na każdej każdy z tych punktów, a potem już szybko nam się to układa...
p.jzns :)
Kwestia techniczna jest ważna, ja tak właśnie zrobiłam, musiałam rozpisać wartości z listy i ponumerować, w ankiecie nie da się tak na szybko...a było tego o wiele więcej.
UsuńPomyśleć jednak trzeba, bo ważna jest kolejność w danym momencie.
chwila pomyślenia nie zaszkodzi, jeśli to tylko chwila, zwłaszcza, że wiele tych punktów jest wzajemnie związanych, zależnych, czy nawet kompatybilnych...
Usuńniedawno w ramach przysługi robiłem ten test w rozszerzonej wersji, więc tym razem uznałem, że daruję sobie autoprezentację...
Ja z kolei swoją zawieram w komentarzach, mimo wszystko...
UsuńJa mam tylko jeden priorytet na razie: równowaga we wszystkim. Bo na planecie Ziemia wszystko jest i trzeba nauczyć się to przepływać.
OdpowiedzUsuńRównowaga jest ważna we wszystkim co robimy i czujemy, ale to tez trzeba wypracować.
UsuńZdrowie, bezpieczeństwo rodziny, spokój i harmonia wewnętrzna to podstawa. Pozostałe też ważne, oczywiście, ale jak te trzy podstawowe są to z resztą można sobie poradzić. Noo, i jak znajomy Oko mawiał - pieniędzy, pieniędzy... 😃😃😃👍
OdpowiedzUsuńBa! kto nie chciałby pieniędzy, dla spokoju, wygody, lepszego komfortu... pomarzyć można, bo nawet gra w totka nie zapewni nam kasy:-)
UsuńU mnie ex aequo na pierwszym miejscu co najmniej pięć wartości:) Religia poza listą, nie potrzebuję.
OdpowiedzUsuńJa tez nie potrzebuję i nie dzielę ludzi na wyznawców lub ateistów.
UsuńTolerancia,zyczliwosc...
OdpowiedzUsuńMialo byc tolerancja...
OdpowiedzUsuńNo właśnie, czasami deklarujemy tolerancyjność, ale różnie z tym bywa w praktyce...
UsuńTo odpowiem tak; zdrowie, rodzina, spokój wewnętrzny, pokój na świecie, wiara, pieniądze też potrzebne, pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńPieniądze zawsze przydatne, choćby dla poratowania zdrowia:-)
UsuńDla mnie na pierwszych miejscach będzie spokój wewnętrzny (to na pierwszym nie przypadkiem), zdrowie, bezpieczeństwo rodziny, miłość i przyjaźń.
OdpowiedzUsuńTak właśnie myślę, że spokój wewnętrzy to także gwarancja zdrowia, również psychicznego, a tego zdrowia każdy pragnie najbardziej.
UsuńZdrowie docenia się dopiero kiedy się je traci, a faktycznie jest ono najważniejsze. Kiedy człowiek przykuty do łóżka ciężko myśleć o innych wartościach. Może jedynie zdrowie bliskich stawiamy wyżej, czy inaczej mówiąc taką prawdziwą mocną, powiedziałabym rodzinną miłość :). Ja właśnie na pierwszym miejscu postawiłabym rodzinę ich zdrowie i bezpieczeństwo, potem własne zdrowie i podstawowe potrzeby, bez których po prostu ciężko jest funkcjonować. Później już się gubię. W swoim życiu trochę skaczę między pracą, pasją czy rozwojem duchowym, stawiając je w różnej kolejności :). Możliwe, że szukam równowagi we wszystkim.
OdpowiedzUsuńPodobno życie ma sens, gdy ciągle poszukujemy, więc robisz prawidłowo, a i praca może być pasją i wiązać się z rozwojem duchowym:-)
UsuńWłaściwie od bardzo dawna zdawałam sobie sprawę że pasje w moim życiu są bardzo ważne, ale nie wiem jak bym sobie poradziła przez ostatnie kilka lat gdybym ich nie miała i gdyby z każdego kąta mojego domu nie wyglądały owoce moich pasji.
OdpowiedzUsuńA ponieważ przez szereg lat emocjonalnie bardzo dużo się działo to w tej chwili spokój i harmonia wewnętrzna są dla mnie najważniejsze.
I tak właśnie sobie Ciebie wyobrażam, z jednej strony spokojna i pogodna, z drugiej - ogarnięta pasją tworzenia!
UsuńWiedza ( bo może wtedy byłby pokój na świecie), a co za tym idzie to i wolność i bezpieczeństwo rodziny. Z osobistego punktu widzenia to jeszcze zdrowie, miłość i przyjaźn, wewnętrzna harmonia i pasje (z możliwością ich realizacji).
OdpowiedzUsuńO właśnie, możliwość realizacji jest kluczowa, bo marzenia marzeniami, ale chciałoby się przejść do realizacji.
UsuńDla mnie zdecydowanie najważniejsze to zdrowie i wolność. Mam wrażenie, że reszta to pochodne tychże…jeśli miałbym coś dodać to otwartość na innych i więcej szacunku dla inności, oraz trochę dystansu do samych siebie.
OdpowiedzUsuńMarek z E.
Zgadzam się, otwartość, szacunek i dystans decydują o wzajemnych relacjach, które są bardzo ważne!
UsuńNie będę oryginalna, gdy stwierdzę, że i dla mnie zdrowie jest najwazniejsze. A zaraz po nim spokój ducha, który ostatnimi czasy jakże jest ulotny i płochliwy. I jeszcze życie moich bliskich. Bo przemijanie tyle już zabrało...
OdpowiedzUsuńChyba dla większości z nas zdrowie jest najważniejsze, a ostatnio i nasze bezpieczeństwo, niestety...
UsuńKochana!
OdpowiedzUsuńCzęsto na swoim blogu piszę o priorytetach życiowych, zatem znasz moje zdanie na temat.
Pozdrawiam słonecznie💛🌞🤗🌷
Masz rację, dziękuję i także pozdrawiam spacerowo:-)
UsuńJest ładnie i będę w lesie za wiosną się rozglądał.
OdpowiedzUsuńMy chyba tez do lasu zajrzymy, koniecznie!
UsuńKiedyś usłyszałam, że jak ma się zdrowie to można mieć wszystko inne i zgadzam się z tym. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńTeoretycznie tak, ale czasami los płata nam figle...
UsuńNajpierw zdrowie, potem pasja 😀
OdpowiedzUsuńWolność, taką najprościej rozumianą, dają pieniądze. Ale istnieje jeszcze ten drugi rodzaj wolności, którą daje państwo. Z tym, jak wiadomo, kiepsko stoimy...
Najgorzej, gdy nie mamy kasy i w dodatku tracimy wolność i zdrowie...
UsuńZdrowie i pieniądze są bardzo ważne... śmiem twierdzić, że od tego zależy szczęście
OdpowiedzUsuńTrudno się nie zgodzić, w dzisiejszym świecie to niezbędne.
Usuń1.Pokój na świecie, bo wtedy człowiek się nie martwi, że kolejna wojna może być naszym udziałem.
OdpowiedzUsuń2. Wolność, bo tylko gdy jest pokój na świecie możemy mówić o wolności.
3.Zdrowie, gdy jesteśmy zdrowi, to możemy realizować inne punkty.
4.Wiedza, gdy ją mamy możemy zdobyć lepszą pracę i zadbać o rodzinę i siebie-więcej pieniędzy pozwala na to.
5,Praca
6.Bezpieczeństwo rodziny, trudno o nie zadbać, gdy się nie ma dachu nad głową i pieniędzy w portfelu.
7. Spokój, jeżeli go mam to mogę myśleć o miłości czy przyjaźni
8. Miłość/Przyjaźń- w moim wieku to bardziej to drugie i dlatego tak wysoko sobie cenię przyjaciół, których już mam.
9. Pasja
10. Wiara- jestem nie wierząca, ale są ludzie, dla których jest ona bardzo ważna, a ja to szanuję.
11. Wygodne życie-jeżeli jest zdrowe, spokojne z minimalnym wsparciem finansowym, to już jest wygodne.
Pozdrawiam serdecznie.
Dziękuje, Iwonko za Twoją listę, w dodatku z ciekawym uzasadnieniem, przeczytałam z zainteresowaniem:-)
UsuńPunkt 11 najtrafniejszy chyba!
Zdrowie, miłość, życzliwość, rodzina, pasja, spokój, wygodne życie , pieniądze :)
OdpowiedzUsuńAniu, dziękuję za poświęcenie uwagi i pasuje mi do Ciebie takie uszeregowanie:-)
UsuńJa zawsze mówię, że zdrowie najważniejsze, bo jak człowiek zdrowy to całą resztę sobie jakoś sam zorganizuje.
OdpowiedzUsuńByle inni nie przeszkadzali:-)
UsuńChyba z każdego po troszkę. Zdrowie i przyjaźń, no i pieniądze - ja tam kocham pieniążki 😄
OdpowiedzUsuńA kto nie lubi, do wszystkiego potrzebne, nawet do chorowania...
UsuńWitaj, Jotko.
OdpowiedzUsuńWybrałabym trzy pierwsze, choć kolejność nie jest stała, bo wiele zależy w moim przypadku od okoliczności:)
Pozdrawiam:)
Oczywiście, doświadczenie życiowe też ma na to wpływ...
UsuńZdrowie, bezpieczeństwo rodziny, miłość i przyjaźń, wraz z tym wszystkim przyjdzie też spokój ducha 🙂
OdpowiedzUsuńOstatnio najbardziej cenię sobie zdrowie i spokój!
UsuńDla mnie najważniejsza rodzina i zdrowie :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Wam wiec zdrowia i miłości!
UsuńJoasiu ♥
OdpowiedzUsuńnajbardziej cenię zdrowie,
spokój i harmonia wewnętrzna
wolność
miłość /przyjaźń
bezpieczeństwo rodziny
pokój na świecie
praca
wiedza
pasje
wygodne życie
wiara i nadzieja
..oczywiście u każdego kolejność może się zmieniać w zależności od sytuacji życiowych ;)
- pozdrawiam Cię najcieplej i najserdeczniej, uroczej niedzieli ♥
Dziękuję, AnSo:-)
UsuńAktualna sytuacja życiowa każdego z nas może zmienić czasami wszystko!
Gdyby wszystko nie zaczęło się od wolności czy powstało by pojęcie :"człowiek"...miłość, zdrowie itd... Na wolności jest wszystko posadowione i jej brak boli najbardziej. Wielu boli ale już nie wszystkich bo od wolności jesteśmy znieczulani. Bardzo wielu zapomniało, nie poznało wolności. Pamiętamy jak grzecznie zachowywano się w "pandemii" i jak spokojnie słuchamy opowiadania ,że ona nadal trwa i takie tam . Znieczuleni na wolność . Marionetki .Niedawno kupiłam laptop. Od wielu lat mam inny, działający , który ktoś mi zainstalował więc w pamięci miałam jeszcze taki, który włączało się do sieci i działał a teraz.Ile czasu straciłam i jak wiele wolności musiałam oddać by to urządzenie szpiegujące zaczęło działać. Był czas gdy uważałam ,że miłość była pierwsza ale czyż istnieje miłość bez wolności. Prawdziwa wolność pozwala prawdziwie kochać. Konkludując, nie ma niczego czego by mi było bardziej żal jak utraty wolności .
OdpowiedzUsuńWolność za laptopa? to raczej na własne życzenie, podobno nic nie ogranicza nam wolności tak, jak przywiązanie do Internetu...
UsuńNie wiem, czy to dobrze to określę, ale najważniejszy jest balans w emocjach.
OdpowiedzUsuńNo i oko ma rację. Pieniądze.
No niestety, bez pieniędzy daleko się nie zajdzie, a balans to także spokój i harmonia:-)
UsuńNie zastanawiam się, co najważniejsze i co potem. Mam swoje zasady, dbam o relacje, staram się, by wszystkie wartości, które wyznaję, były realizowane przeze mnie rzetelnie.
OdpowiedzUsuńAle, życiowa brutalna prawda jest taka, ze bez zdrowia i pieniędzy czasem trudno utrzymać się w normie, jakiekolwiek:)
Tak, te różne brutalne prawdy docierają do nas, gdy coś lub ktoś zaburza nam spokój ...
UsuńTym wpisem spadłaś mi z nieba ! Jestem ostatnio rozdarta i nie wiem dokąd zmierzać. Dobrze czasem przewartościować swoje życie i sprawy. Dla mnie najważniejszy - tak sądzę jest : spokój i harmonia wewnętrzna, potem: miłość i przyjaźń, zdrowie, pasja, bezpieczeństwo rodziny. Pozdrawiam ciepło :)))
OdpowiedzUsuńNie wiem czy z nieba, ale z blogosfery na pewno:-)
UsuńPięknej wiosny, Uleńko!
Nie bede oryginalna bo zdrowie to podstawa. Z wiekiem owe wartosci ulegaja pewnym przestawieniom. Zmieniaja miejsca...
OdpowiedzUsuńObecnie dla mnie:
1. Bezpieczenstwo rodziny.
2. Wygodne zycie.
3. Harmonia i spokoj wewetrzny.
Tak, wszyscy chyba cenimy podobne wartości i jak mówisz, czasami kolejność się zmienia...
UsuńŻyciowe priorytety? U mnie na pewno na pierwszym miejscu są dzieci. Ich zdrowie i szerokopojęte bezpieczeństwo, czyli też finansowe oraz możliwość zdobywania wiedzy i wyrażania siebie. Moje zdrowie fizyczne jest ważne teoretycznie, a w praktyce zbyt wiele uwagi mu nie poświęcam, gdy akurat mnie nie powala na kolana, bo wtedy troche muszę. Ważniejsza jest chyba dla mnie moja psychika. Nad tą wiele się pochylam i intensywnie nad nią pracuję. Zaraz za nią albo i ręka w rękę idzie wiedza. Szukanie odpowiedzi, drążenie głebiej, zachwyt i podziw dla życia i cudów natury oraz fascynacja gatunkiem człowiek. Gdy przystanę zadawać pytania, mogę poprosić o eutanazję. Szacunek dla Matki Natury i siebie samego. Tolerancja i akceptacja, ale taka prawdziwa, że każdy każdego a nie tylko, że oni mnie. Optymizm. Radość życia. Poczucie humoru. Bez tego nie mogła bym żyć. Pokój i dobrobyt na całym świecie? Hm cudnie by było, ale nie wierzę w taki stan, póki człowiek tym światem rządził bedzie albo świat istnieł będzie. Bądźmy realistami. Co do wolności tez mam wątpliwości, ale obydwu dobrze choc odrobine w życiu mieć.
OdpowiedzUsuńCiekawa wypowiedź, gdyby wszyscy postępowali podobnie, świat byłby lepszy, a my spokojniejsi!
UsuńPiękny wpis, Jotko, taki akurat na weekendowe zatrzymanie się i podumanie. Najlepiej, gdy w życiu jest równowaga, gdy żyjemy w pokoju, cieszymy się zdrowiem (my i nasi bliscy), kochamy i jesteśmy kochani, mamy przyjaciół i sami nimi jesteśmy.
OdpowiedzUsuńUczymy się, pracujemy, rozwijamy swoje pasje i zainteresowania.
A to w wszystko w pięknym środowisku naturalnym.
Idealnie przedstawia to ten obrazek komiksowy, który dołączyłaś do wpisu. :)
No właśnie, szukamy ideału, chcemy jak najlepiej, czasami cos staje na przeszkodzie, ale intencje też są ważne:-)
UsuńMądrość jest w życiu najważniejsza, samopoznanie, doskonalenie się, wiedza co jest dobre, co jest złe. Mądrość jest najwyższym dobrem, jest warunkiem dobrego i godnego życia, które czyni człowieka prawdziwie szczęśliwym, zdrowym, spokojnym, szanowanym. Człowiek niedobry jest zawsze ograniczony, właściwie głupi, choćby miał nawet genialne osiągnięcia finansowe.
OdpowiedzUsuńTo według Sokratesa.
Uczyłam się kiedyś 6 lat łaciny, 4 lata w liceum i dwa lata na studiach, greka była też przemycana i mądrości filozoficzne. Parę znanych przysłów łacińskich też od razu mi się przypomina, jak Mens sana in corpore sano, Non scholae sed vitae discimus, quidquid discis tibi discis. Ignavis semper feriae. Per aspera ad astra.
Bo cokolwiek powiesz po łacinie, brzmi mądrze.
Moja łacina tez trwała 6 lat, ale tak niewiele pamiętam, bo przysłowia i cytaty to jednak mało. Greki nigdy nie poznałam, jakoś nie było okazji.
UsuńWielu ludzi nie ceni wiedzy i mądrości, a szkoda...
Widzę, że te priorytety życiowe można podzielić na te bardziej zewnętrzne i wewnętrzne. Chyba o tych drugich mówi się nieco trudniej przez ich ,,wewnętrzność". Na pewno jak te pierwsze są w miarę uporządkowane i zabezpieczone to można zajmować się tymi bardziej naszymi elementami życia.
OdpowiedzUsuńOK. W sumie do tej książki z Japonii raczej nie wrócę ze względu na nadmiar przemocy.
O książkach dowiaduję się głównie chodząc po bibliotece, czasem wcześniej sprawdzam coś na listach ,,klasyki", ,,klasyki jakiegoś gatunku" itp. Innym razem przeczytam coś w Sieci u kogoś, zobaczę plakat na przystanku, różnie. Ale informacja o wartej uwadze książce w teleturnieju wcześniej mi się nie zdarzyła. :) I jak na razie się to nie powtórzy chyba.
Pozdrawiam!
https://mozaikarzeczywistosci.blogspot.com/
Słuszna uwaga, gdy nasza egzystencja jest zabezpieczona, można baczniej przyjrzeć się psyche itp.
UsuńWiedza o książkach napływa z różnych źródeł, ale ceny w księgarniach stopują skutecznie...
Spokój i harmonia wewnętrzna... to najważniejsze... ale pod warunkiem ... spełnienia wszystkich pozostałych!!!
OdpowiedzUsuńKrótko i logicznie:-)
UsuńZdrowie, miłość, wolność, stabilizacja, rozwój, praca, równowaga.... To tak na szybko :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, o właśnie, rozwój tez bardzo ważny, w każdej dziedzinie:-)
UsuńNajważniejsze to zdrowie ( bo bez tyłu nic się nie da) potem spokój i miłość
OdpowiedzUsuńO tak, bez zdrowia wiele rzeczy traci sens!
UsuńMoje obecne priorytety wg. kolejności:. Zdrowie, Przyjaźń, Pokój na świecie, Spokój i harmonia wewnętrzna, Wiedza.
OdpowiedzUsuńZdrowie oczywiście najważniejsze - pozostałe są zmienne, zależne od etapu życia. Znajduję się w ostatnim etapie, więc podana kolejność już nie powinna ulec zmianie. . Choć wszyscy powinniśmy zdawać sobie sprawę, że jedna chwila - np. wojna może całkowicie zmienić wagę, a więc i kolejność życiowo najważniejszych wartości.
To prawda, podobnie jak choroba może zmienić wszystkie nasze plany!
UsuńW pewnym wieku największą wartością jest to, aby można było powiedzieć: "a nie mówiłem?". No i ja chyba właśnie w takim wieku jestem. ;)
OdpowiedzUsuńCzasami lepiej byłoby, aby się nasze przewidywania nie sprawdzały...
Usuń:) :-D
UsuńChyba wiem, o jakiej ankiecie mówisz.
OdpowiedzUsuńDla mnie najważniejsze jest bycie w zgodzie ze sobą i lojalność w stosunku do siebie, zdrowe kochani siebie, pozwalające lubić innych.
Ładnie powiedziane, to ważna cecha, by nasze relacje z innymi nie były nas ciężarem:-)
UsuńBardzo też ważne jest zrozumienie i akceptacja w najbliższej rodzinie....
OdpowiedzUsuńStokrotka
O tak, sama się o tym przekonałam...
UsuńNiestety., ta kpryśna wiosna da nam jeszcze popalić: teraz przmrozi, a cały kwiecień ochłodzi, U mnie krokusy już leźą zamiast stać, a słońca nawet na lekarstwo nie ma.
OdpowiedzUsuńZasyłam serdeczności
Wiosna na skali ważności ma często także silną pozycję:-)
Usuń