Co tu dużo pisać, czasami potrzebny nam uśmiech, a i klawiatura niech odpocznie...
Poza tym blogger tak mnie ostatnio wkurza, że sama muszę się rozerwać. Komentarze ulatują w niebyt - oprócz anonimowych, weryfikacja wielokrotna i czasami z negatywnym wynikiem, posty na innych blogach widzę z dużym opóźnieniem itp.itd.
Miejcie się dobrze, śmiejcie często, nie dopuszczajcie do siebie ponurych myśli ...
Jotuś, uśmiałam się z samego rana :))) Dziękuję, takie rozpoczęcie dnia to rozumiem! Uściski :)))
OdpowiedzUsuńJa też tego potrzebowałam:-)
UsuńJa chyba jednak potrzebuję nowego prezydenta ;))
OdpowiedzUsuńTeż zauważyłem, że nowe posty ukazują się z pewnym opóźnieniem, ale reszta działa bez zarzutu. Może Ty masz wirusa? Nie myl z koronawirusem ;)))
Ale gdzie? a poza tym korzystam z różnych komputerów i nie zawsze tak fatalnie jest...
Usuńnie wiem, co powiedzieć - byłem dziś w Lidlu...
OdpowiedzUsuńi jeszcze takie - z tym prezydentem, to w ogóle nic nie widzę w okienku, żadnych liczb. za to dialog z majtkami mnie rozwalił tak, że dotąd się śmieję (trzecia godzina).a czarny humor Poniedzielskiego uwielbiam. to jedna z tych spraw, które nie przejadają się. chłop ze słonecznej majówki potrafi zrobić listopad, o jakim Hitchcockowi się nie śniło.
UsuńPoniedzielski zawsze mnie rozbraja, a gdy prowadził konferansjerkę na pewnym koncercie, to rozbawił wszystkich, łącznie z orkiestrą:-)
UsuńMam lęki, mam nerwicę, mam depresję, a niektórzy uważają, że nawet schizofrenię, ale 7, 9, 16 13 widzę. Wzrok mnie zawiódł w dwóch pozostałych przypadkach, może dlatego, że na ADHD jestem za stara, a prezydent, to nie mój chłop. Dziękuję, za przedłużenie Dnia Kobiet, dzięki temu do Dnia Mężczyzn dociągnę. Buziaki.
OdpowiedzUsuńJa tylko prezydenta nowego potrzebuję, dobre i to:-)
UsuńCzyta, czytam, uśmiecham się pod nosem aż jak mnie chichot nie złapie przy tym słoiku na sól albo cukier! Świetne!Dzięki, kochana!:-)
OdpowiedzUsuńTen słoik to mnie tez rozśmieszył, a może tam wymieszane wszystko, kto wie...
UsuńPotrzebuję nowego prezydenta. Zdecydowanie!
OdpowiedzUsuńI faktycznie posty ukazują się z opóźnieniem, jakieś 2 h.
U mnie czasem z dwudniowym, niestety...
UsuńPorządna dawka humoru! 😄 Super, dziękuje. Efekt został osiągnięty: moja buzia uśmiechnięta od ucha do ucha 😄
OdpowiedzUsuńNo ten wirus na wsi i sól to najbardziej 😂
Pozdrawiam!
Z tym wirusem to wielu z nas tak ma...
Usuńmnie się dziś przypomniało takie cóś:
OdpowiedzUsuń- Bo my, humaniści...
- Przepraszam a pan kto z zawodu?
- Księgowy.
p.jzns :)
O powiem Ci, że moja mama była księgową, ale i humanistką, bez dwóch zdań!
Usuńżart opiera się o dwuznaczność słowa "humanista"... ale w sumie, to ja sam tak kiedyś miałem, że gdy skończyłem studia ścisłe (matematykę), to poszedłem do bez wątpienia humanistycznej pracy w psychiatrii...
UsuńNiektórzy twierdzą, że matematycy też są w pewnym sensie humanistami, a szczególnie księgowi, bo uprawiają niekiedy radosną twórczość.
UsuńŚwietny wpis:) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńDziękuę:-)
UsuńBardzo odswiezajace w tej pandemicznej atmosferze - dziekuje serdecznie, jotko.
OdpowiedzUsuńCieszę się, jakoś trzeba wspomóc nastrój, nie jest lekko...
UsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńBabcia w cudnych skarpetach - w łóżku na fejsie - rewelacyjna. :)))
Pozdrawiam serdecznie.
Prawda? jak pralka automatyczna w skansenie:-)
UsuńNo właśnie na te skarpety zwróciłam uwagę - bo miałam podobne (może dalej gdzieś w szafie są) :)
UsuńPamiętam takie, choć sama nie miałam...
UsuńZdecydowanie potrzebuję
OdpowiedzUsuńnowego prezydenta. :)))
Jak większość z nas :-)
UsuńO kurcze, potrzebuję nowego prezydenta, kto by pomyślał. :D
OdpowiedzUsuńA z zapisywaniem się na siłownię trzeba uważać, to jedno z tych miejsc, gdzie zapisać się łatwo, a wypisać bywa ciężko - była taka scena w Przyjaciołach, jak chcą zrezygnować i nie mogą i sama doświadczyłam czegoś podobnego. :D
To brzmi groźnie, ja jednak wolę ruch na powietrzu:-)
UsuńNajlepszy z Testem Ishihary - mam całkiem niezły wynik :)
OdpowiedzUsuńNatomiast ze słoikiem sól-cukier przywołał bolesne wspomnienie :)))
Pomyłki typu sól/cukier bywają bolesne...
UsuńŚwietne!szczególnie podoba mi się ostrożny weterynarz, nie chciał pomyłki:))
OdpowiedzUsuńCzarny humor, ale ile w nim prawdy:-)
UsuńPiękne! Nawet nie bardzo wiem, który wybrać... chyba ten z rycerzem na białym koniu! ;)))) Ale i cała wioska w internecie doskonała... i jeszcze... Świetne żarty wybrałaś! :))
OdpowiedzUsuńChyba każdy ma swój typ:-)
UsuńUśmiałam się na koniec pracy :) Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńDobry początek czasu wolnego, dobrych dni:-)
UsuńJeżeli chodzi o czy widzę numery, to ja potrzebuję nowego prezydenta 🤔
OdpowiedzUsuńChyba jak my wszyscy, zdecydowanie!
UsuńRzeczywiście potrzebowaliśmy trochę śmiechu. Ślepy jestem jak wszyscy diabli..definitywnie potrzebuje nowego prezydenta.
OdpowiedzUsuńNawet w okularach ta prawda wychodzi na jaw!
UsuńJak większość tutaj - potrzebuję nowego prezydenta ;)
OdpowiedzUsuńDziwna zgodność , prawda?
Usuńhahahaha... świetne! Usmiałam sie po pachy! Miłego wieczoru...
OdpowiedzUsuńŚmiech to zdrowie, zaśniesz dotleniona:-)
UsuńPierwszy dowcip wymiata! Kocham go...
UsuńDaje do myślenia, prawda?
UsuńNiestety, ja też potrzebuję nowego prezydenta, na pewno oczy nie te. :(
OdpowiedzUsuńŚwietne humory:) Jak zajrzysz do nas na wieś nikogo nie spotkasz, wszyscy też są na fejsie:) Musi w tym coś być, życie towarzyskie na wsi nie istnieje, oprócz " stójkowych" pod sklepami.
Około 10 km od mojej miejscowości jest wioska STOLEC. Jest tam masarnia, która wytwarza bardzo dobre wędliny. Jak ktoś pyta skąd tak dobre, Pani w sklepie odpowiada ze stolca:)
Świetny przykład, nie potrzeba układać nowego memu:-)
UsuńMnie blogger też strasznie denerwuje. Też czasem dodaje komentarz a on idzie w eter ...
OdpowiedzUsuńObrazki zabawne :)
Najgorzej, że nie mamy na to wpływu...
UsuńUśmiecham się od ucha do ucha :) Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńCzyli banan na obliczu:-)
UsuńW tym właśnie cała rzecz, że co i rusz ktoś wymyśla nową hipotezę o tym zdarzeniu. W sumie nie wiadomo, która może być najbliższa prawdy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
O, witaj po przerwie, jak zdrowie?
UsuńPrzepraszam ale mnie to nie bawi... ;)
OdpowiedzUsuńNie musisz przepraszać:-)
Usuń<3
UsuńUciekł mi wpis gdzieś w kosmos.... więc tylko krótko podziękuję....idę spać / bo to już 1.00 - jestem nocny Marek / z uśmiechem..... śmiałam się w głos. Ja tez pomyliłam kiedyś sól z cukrem. Prezydenta nie dostrzegłam.... ale ja go nie muszę widzieć, lepiej żeby zniknął.
OdpowiedzUsuńBloggera trzeba dogłębnie poznać i zapamiętać czego nie wolno, bo nie wyjdzie jak trzeba. Np. Gdy podnoszę do góry zwrotkę wiersza podnosi mi się tylko górna linijka i muszę wklejać drugi raz. Ilustracje powinny zostawać dopóki nie skończę, a u mnie od razu chowają się do przechowalni i ponownie muszę je ściągać. Pozdrawiam.
Z pisaniem postów sobie jakoś radzę, gorzej z obsługą komentarzy u siebie i innych.
UsuńNowy prezydent potrzebny od zaraz:-)))
OdpowiedzUsuńMoże jakąś petycję napiszemy:-)
UsuńPierwszy humor najlepszy.
OdpowiedzUsuńA ten o majtkach daje do myślenia:-)
UsuńNiech będzie wesoło, niech będzie radośniej, wiosna nadciąga i będzie słoneczniej.
OdpowiedzUsuńJestem za, jak najbardziej!
UsuńUbawiłam się :) Oj tak, śmiech nam wszystkim jest potrzebny. Niech pouwalniają się trochę endrofinki :)
OdpowiedzUsuńTrzeba jakoś przytłumić wieści o pandemii...
UsuńTez zauwazylam ze ostatnio coraz wiekszy problem ze wstawianiem komentarzy i znikaniem. Co za gowno normalnie. A ile razy mi sie usunely niechcaco. Potrzeba nam bardzo duzo smiechu by nie zwariowac Asiu. Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńCoraz mniej rzeczy nas cieszy, nawet zakupy nie sprawiają przyjemności...
UsuńDokladnie Asiu. Przytulam mocno.
Usuń..poprawiłaś mi humor JoAsiu, dziękuję bardzo <3 ..najbardziej się uśmiałam a propos niezemienności Kobiet i prezentu z majtkami :)
OdpowiedzUsuń..uwielbiam ten cytat i stosuję go na codzień :
'Nigdy nie zapomnij się uśmiechać, bo dzień bez uśmiechu jest dniem straconym.'- Charles Chaplin
- pozdrawiam Cię najserdeczniej :)
Zgadzam się z tym cytatem, jak najbardziej:-)
UsuńDziękuję za dobrą dawkę humoru :)
OdpowiedzUsuńAndrzej Poniedzielski jak zwykle mistrzowsko :)
Jego logika jest tak żelazna, że aż dowcipna:-)
UsuńTrzeba się śmiać, masz rację :)
OdpowiedzUsuńZwłaszcza z siebie samych:-)
UsuńChciałem jedynie ostrzec, że ten książę na białym koniu, który to koń zdechł, trochę koloryzuje. Książę nie tyle gdzieś idzie, co drepcze w miejscu (znam sporo takich), więc jeżeli jakieś księżniczki czekają na niego w wieży, a on przez przypadek drepcze pod wieżą, to niech w żadnym wypadku nie schodzą, tylko poczekają aż zaśnie i czym prędzej uciekają same (obok księcia na paluszkach).
OdpowiedzUsuńOj tak, uciekać szybko i nie oglądać się za siebie...
UsuńUśmiechu nigdy za wiele! :)
OdpowiedzUsuńTo prawda, zwłaszcza w trudnych czasach:-)
UsuńLidl najlepszy.
OdpowiedzUsuńJa w ogóle podziwiam autorów takich memów...
UsuńWitaj, Jotko.
OdpowiedzUsuńWłaściwie dopiero dziś mogłam pozwolić sobie na przerwę.
Uśmiecham się więc zgodnie z Twoją sugestią:)
Pozdrawiam:)
To cieszę się, że przerwa wypadła na wesoło:-)
UsuńHa ha ha !!! Uśmiech jest potrzebny. A propos snów - ja mam ostatnio covidowe sny :)) Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńCovidowe to niedobrze, życzę Ci bardziej kolorowych snów:-)
UsuńNo to wyszło, że potrzebuję nowego prezydenta, a że ogólnie mam wójta w gminie, to zakładam, że chodzi o prezydenta kraju. I z tym się zgodzę. ;D
OdpowiedzUsuńTo wszyscy mamy tę samą wadę wzroku ;-)
UsuńPotrzebuję nowego prezydenta. ;D
OdpowiedzUsuńSporo nas w takim razie...
UsuńWitaj przedwiosennie Jotko
OdpowiedzUsuńCzęsto jak wpadam do Ciebie z wizytą, to właśnie po uśmiech. Dziękuję
Pozdrawiam ciepło i proszę znajdź chwilę na.... Właśnie na co?
Chyba się domyślam:-)
UsuńW obecnej sytuacji ciężko nie dopuszczać do siebie szarych myśli :(
OdpowiedzUsuńHumor faktycznie potrzebny i dzoe Tobie ubawiłam się :) dzięki...
Na zdrowie:-)
Usuń