Dla siebie i dla wszystkich, którzy mają kiepski nastrój wyszperałam kilka rozweselaczy, choć niektóre to i ku refleksji posłużyć mogą.
Życie nie jest łatwe, ale ile można słuchać i czytać o groźbie wojny, chorobach, śmierci bliskich i znajomych, o problemach uczniów i oszczędzaniu na obywatelach, bo władza sobie nie ujmie.
Zapowiadają poprawę pogody, więc może chandra nas nie powali na łopatki. Byle do weekendu!
Moje ciało ciągle zastanawia się nad wiekiem, umysł -ledwo dycha/ zipie,a poczucie humoru zajmuje się łapaniem okazji na dalszą drogę...życia.
OdpowiedzUsuńAle początek dnia wygląda teraz obiecująco :)
Cieszę się, a mi wyszło w jakiejś ankiecie, że zdrowie mam na 71 % , cokolwiek to znaczy, reszta nie wiem...
UsuńMnie powaliła ta księgarnia ;)) Przy okazji naszła mnie jednak smutna refleksja. Cały czas się zastanawiałem, co jest nie tak z moim osiedlem, choć jest tu prawie wszystko? Teraz mnie oświeciło. Nie ma księgarni!!!
OdpowiedzUsuńNo widzisz! nigdy nie wiadomo, kiedy odkryjemy prawdę!
Usuńod razu łatwiej patrzyć na świat - to z księgarnią przebija wszystkie pozostałe.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się spodobało!
UsuńKlik dobry:)
OdpowiedzUsuńCzuję się rozweselona. Dziękuję. :)
Pozdrawiam serdecznie.
Oby na długo starczyło:-)
UsuńJa to się często śmieje, że wieczór beż śmiesznych obrazków, to wieczór stracony. Człowiek musi chociaż ma chwilę znaleźć odskocznie od problemów i całej reszty. A te obrazki wyrażają czasem więcej, niż tysiąc słów;))
OdpowiedzUsuńJa czasami oglądam filmy ze zwierzętami:-)
UsuńRzeczywiście - nie sposób się uśmiechnąć patrząc na te śmieszne obrazki.Trzeba nam dzisiaj jakiegoś oderwania od rzeczywistości i uśmiechu, bo oszalejemy wszyscy w tej atmosferze strachu albo skłócenia!
OdpowiedzUsuńStrach mnie ogarnia, gdy słucham opowieści znajomych o wizytach u lekarza!
UsuńOjej, ja pamiętam Uszatka, ale na kolonoskopię to za wcześnie, dopiero jestem w wieku, kiedy należy sprawdzać cholesterol! ;P
OdpowiedzUsuńA oczywiście mentalnie cały czas się czuję na 25. ;)
No oczywiście, a gdy się pracuje z dziećmi, to człowiek w ogóle dziecinnieje:-)
UsuńWszystkie niezmiernie trafne, kazda jedna uderza w sedno a takze mozna dostosowac do kazdego kraju.
OdpowiedzUsuńDobry zbior jotko.
No chyba takie uniwersalne:-)
UsuńŚwiadkowie Jehowy to chyba w ekipach mikstowych chodzą po domach?...
OdpowiedzUsuńkiedyś miałem ubaw, trafiła się świadkówna, dziewczyna nader urodziwa: ona o tym swoim Jezusie, a jak ją zacząłem podrywać, nie żadne tam chamskie "pokaż cycki laleczko", tylko tak bardziej subtelnie, za to jej kompana to w ogóle zatkało, chyba nie miał w tej swojej dziwnej książce /tej, co ją napruci winem i palący jakieś zioła pisali/, wytycznych na taką okoliczność...
w parach męskich to raczej Mormoni, ale oni nie chodzą po domach, tylko na ulicach się produkują...
p.jzns :)
A niekoniecznie, widywałam pary męskie i żeńskie, ale za to różnica wieku była znaczna, może w ramach przysposobienia tak chodzili?
Usuńchociaż faktycznie, kiedyś raz widziałem trójkę pań... wychodziłem od kumpla z klatki schodowej, one wchodziły... podczas mijanki jedna mi wcisnęła jakąś kartkę, dopiero gdy przeczytałem zorientowałem się, kto one są...
Usuńmentor i uczeń, praktykant?... tak, to ma sens...
Ja mam teraz głupawkę od jednego "dzieła", co go widziałam dziś w muzeum,muszę o tym u siebie napisać, bo nie da się przejść obok takiej "twórczości" obojętnie:). Jego widok zapewnił mi wesołość na cały dzień:)
OdpowiedzUsuńA księgarnie omijam szerokim łukiem, bo jakbym weszła, to bym wyszła z pustym portfelem i pełną torbą książek, a w domu mam ich tyle, że nie wiem, kiedy przeczytam:)
To napisz koniecznie.
UsuńZnam ten ból i też omijam, chyba że dla wnuka kupuję:-)
Miłego weekendu, Jotko, a potem napisz nam o tym wszystkim :)
OdpowiedzUsuńDo wnuka jadę, a o wnukach to nie każdy chce czytać...
UsuńTo Twój blog, więc Ty nadajesz wagę tematom. Ja na pewno chętnie poczytam.
UsuńCzęsto mnie korci, spróbuję ugryźć temat:-)
UsuńDlatego nie czytam informacji.
OdpowiedzUsuńŚwietny potykacz księgarni. :D
Zbadałam sobie wiek mózgu i wyszedł mi wiek podeszły. ;D Poczucie humoru chyba się nie zmieniło, może najwyżej czernieje z wiekiem. A ciało chyba zatrzymało się w czasie. Takie cuda robią na siłowni.
Obrazek z księdzem w lektyce, trafiony w punkt. Ten poniżej też. XD
W takim razie musiałabym na siłownię, ale wolę na spacer lub na wycieczkę:-)
UsuńPamietam Uszatka, oj pamiętnikami…na żadną kolonoskopię się jednak nie mam zamiaru wybierać, 😀😀😀
OdpowiedzUsuńJa też nie byłam, podobno miłe to nie jest...
UsuńWitaj, Jotko.
OdpowiedzUsuńBabciusia rozwaliła system, choć i księgarska zatrzymajka poprawiła mi humor:)
A skoro jedziesz do wnuka, to nawet nie muszę Ci życzyć miłego weekendu, bo samo przez się się rozumie, że będzie miły:)
Pozdrawiam:)
Nie mogę się doczekać, już miesiąc go nie widziałam...
UsuńKolonoskopia mnie rozwaliła 🤣🤣🤣
OdpowiedzUsuńNo i wszystko się zgadza - już parę lat temu miałam...
Teraz to o USG nawet trudno...
UsuńTo ostatnie bardzo w punkt, mam wrażenie że wokół nas coraz większy popyt na chirurgiczne, najczęściej nieudane, próby zatrzymania czasu. Na szczęście znam mnóstwo dojrzałych i bardzo dojrzałych kobiet, które są naturalne i wyglądają cudnie. Poczucie humoru rośnie z wiekiem, staje się tylko bardziej sarkastyczne. To pewnie dlatego że przybywa momentów, w których tylko poczucie humoru może nas uratować 🙂
OdpowiedzUsuńNajgorsze, że zabiegi inwazyjne robią sobie coraz młodsze osoby bo i panowie także, a co zrobią za 30 lat? Wymienią sobie wszystko na nowe?
UsuńU nas księgarnię zamknięto, niestety ... w galerii został empik jedynie.
OdpowiedzUsuńU nas tez dwie księgarnie zniknęły, teraz mają zamknąć drugą już filię biblioteki publicznej. Kiedyś chciano zlikwidować biblioteki szkolne, na szczęście pomysł upadł...
UsuńPonadczasowe... he he he!
OdpowiedzUsuńNie umiem sama rysować, więc korzystam z pomysłów innych.
UsuńMnie nieustannie bawi Ptaszek Staszek, PigOut i Pani Bukowa :) taki mały zastrzyk śmiechu :)
OdpowiedzUsuńKażdy ma swój ulubiony zbiór:-)
UsuńMoże szkoda, że księgarnie mamy w wielkim mieście ale...
OdpowiedzUsuńmamy aż 3 biblioteki na terenie gminy a także budkę, gdzie można dać książki i się nimi wymieniać.
Ogólnie memy świetne na poprawę humorku.
Pozdrawiam serdecznie.
Jakoś trzeba nastrój ratować, bo zewsząd smutek i strach.
UsuńWszystkie trafione! Szczególnie pierwszy budzi zadumę... za dużo tych błędów było
OdpowiedzUsuńOj tak, a mnożą się kolejne!
UsuńWszystkie bardzo trafne. Mi trudno przejść obojętnie obok księgarń, ale no niestety często trzeba, bo portfel tego nie zniesie. ;D
OdpowiedzUsuńNie tylko portfel, szafy tez nie są z gumy!
UsuńBardzo fajne dowcipy.
OdpowiedzUsuńTaki śmiech przez łzy...
UsuńKrysiu nie wiem co sie dzieje ale od wczoraj nie moge wejsc na twojego bloga :( ani z komorki ani z komputra a chcialam Cie.odwiedzic. Klikam w link i nic. Mozliwe ze to u mnie jakis blad skoro.innym sie udaje.
UsuńKsięgarni nikt niczym nie przebije :-)
OdpowiedzUsuńSerdecznosci
Więcej takich potykaczy, to może klientów przybędzie?
UsuńHumor jest dobry na wszystko:))
OdpowiedzUsuńTrudne czasy teraz, to i o dobry humor trudno...
UsuńŻeby nie zwariować to ciągle sobie wspominam piękną podróż.....
OdpowiedzUsuńTo świetny sposób:-)
UsuńCiekaw jestem jak w obecnej sytuacji zachowają się kabarety i satyrycy.
OdpowiedzUsuńZobaczymy, sama jestem ciekawa...
UsuńPamiętam pamietam, ale na kolonoskopię jakoś mi nie śpieszno...:)
OdpowiedzUsuńJa tez się nie palę:-)
UsuńŻe też osoba miała odwagę na ubranie takiej bluzki ze znakiem pokoju xD
OdpowiedzUsuńDory jest ten pierwszy obrazek :D Pozdrawiam.
Może nie znała tego symbolu albo to fotomontaż?
UsuńBardzo ciezko o usmiech ostatnio. Czlowiek tylko mysli zeby ta wojna na Ukrainie sie nie rozszerzyla na swiecie. Sytuacja nie jest wesola fakt, ale poki sie da zyjmy normalnie. Usciski Asiu
OdpowiedzUsuńCiężko o uśmiech, brak energii do działania, ale dla naszych dzieci trzeba...
UsuńMnie rozwalilo to z ta lektyka. Faktycznie, widac kto sie tu leni 😂😂😂
OdpowiedzUsuńPrawda? kto się leni i kto biedę klepie ;-)
Usuń