czwartek, 9 kwietnia 2020

Z dnia na dzień...

Wreszcie pierwszy dzień bez zdalnej pracy, bo legalna przerwa świąteczna.
Podobno ma być przedłużona przerwa w szkołach, a wszystko przeniesione na wrzesień.
Podobno, a już chodzą słuchy z dobrze poinformowanych źródeł, że będą ogromne cięcia finansowe w oświacie...
Przymiarki już są.
Ja w każdym razie zamierzam wrócić do mojej biblioteki, siedzę tam sama, zrobię inwentaryzację, szkoła odkażona, osób jak na lekarstwo, nie muszę się z nikim kontaktować, chyba że na odległość.
Od zdalnej pracy już mnie plecy bolą, w końcu wyląduję u lekarza...

Póki co, dziergam zawzięcie, czytam jak wszyscy.
Mąż ściągnął jakieś filmy, kilka nam polecono, ale na razie oglądamy jakieś powtórki - taki paradoks, czas jest, skupić się nie można.

Spacerujemy na pola, widujemy sarny, słuchamy skowronków...
Wczoraj zawędrowaliśmy bocznymi dogami do bardzo znanego domu - do chaty, w której urodził się Jan Kasprowicz.
Kiedyś stała we wsi Szymborze, nadal tam stoi, tyle że Szymborze to już dzielnica miasta.
Miejsc związanych z imieniem poety u nas sporo - ulica, biblioteka, dwa pomniki, szkoła średnia, tablica upamiętniająca matkę piewcy Kujaw.

Kto nie czytał o starej szymborskieJ tradycji wielkanocnej odsyłam TUTAJ - PO RAZ PIERWSZY CHYBA W HISTORII NIE ODBĘDĄ SIĘ PRZYWOŁÓWKI!

Co poza tym?
Bawię się słowami, przeglądam stare zdjęcia, kombinuję w kuchni, piekę placki na zmianę z mężem.
Zdjęcie z babcią posłużyło do napisania posta wspomnieniowego, który czeka na publikację.
Dziś sesja kamerkowa z rodzinką w Poznaniu, mąż zdmuchnie świeczkę na torcie, zaśpiewamy mu sto lat:-)

Miejcie się dobrze, nie martwcie na zapas, szukajcie radości w każdym dniu i w każdej sytuacji:-)



119 komentarzy:

  1. O to chodzi, żeby w tym trudnym czasie znaleźć coś, co daje radość :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może każdy odkryje coś nowego?

      Usuń
    2. Możę... warto zacząć patrzeć, słuchać.. uważnie...

      Usuń
    3. Zwłaszcza własnego serca:-)

      Usuń
    4. O tak... bo głowa czasem zawpdzi :)

      Usuń
    5. Jotko radosnych i rodzinnych Świąt ;)

      Usuń
    6. I dla Ciebie, ściskam i buziam z całych sił!!!

      Usuń
  2. Najważniejsze- nie wpadać w panikę, myśleć zdroworozsądkowo, przestrzegać higieny. Po prostu zdarzają się w życiu sprawy nie do przeskoczenia i pandemia do nich należy.To niemal wojna- albo wirus wygra albo my. Ja stawiam na nas.Tu Wielki Piątek jest dniem wolnym od pracy ( nie w każdym landzie) co właśnie dziś dotarło do mojej świadomości, więc muszę się wybrać do sklepu po jakieś owoce. Mam co prawda owoce mrożone , ale nie ma to jak świeże jabłko. Poza tym to uważam, że jest dobrze, mam kompletny luz, nie muszę nic szykować, gotować itp.Dzieci w Szwecji, ja tutaj i......właśnie sobie wczoraj uświadomiłam, że wcale mnie to nie martwi. Chyba "wchodzę na wyższy stopień rozwoju".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My też nic specjalnego nie szykujemy, obiad jak zwykle. Kupiliśmy więcej owoców i warzyw, bo ruchu mniej, więc i kalorii musi być mniej.
      Poszłam rankiem do Biedronki, mąż na ryneczek, a teraz czas w sklepach tylko dla seniorów.

      Usuń
  3. Masz rację, trzeba się wyciszyć (a przynajmniej spróbować) w ten wiosenny czas, znaleźć czas (i chęć) na przyjemności; we Wrocławiu od kilku dni piękna pogoda, b. ciepło, słonecznie, pozdrawiam wiosennie 😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przeczytałam o przywołówkach i kozach, nie znałam tych zwyczajów, jednak jak mało człowiek wie! i prawda, że całe całe zycie sie uczy 😁 W Krakowie jest odpust wielkanocny, czyli Emaus, jest też Rękawka, ale dawno nie widziałam, chyba tylko jako dziecko.

      Usuń
    2. Dobrze, że pielęgnowane są te tradycje, bo dawno już zapisane byłyby tylko w kronikach...
      Szukajmy tych prostych radości:-)

      Usuń
  4. Chyba jednak trudno będzie wszystkie rytuały z przywołówek w tym roku wykonać w związku z ograniczeniam spotkań. Ale tradycja wspaniała, Nigdy o niej nie słyszałam. Szczęśliwego, a przede wszystkim ZDROWEGO świętowania :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ma się trochę popsuć pogoda, to i w domu łatwiej będzie zostać...
      Zdrówka dla całej rodziny:-)

      Usuń
  5. nie wylądujesz u żadnego lekarza, wystarczy regularnie ćwiczyć podczas przerw w pracy i być może przyjrzeć się uważnie samemu stanowisku tej pracy... ale Ty to przecież świetnie wiesz...
    p.jzns :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Klik dobry:)
    Wszystkiego dobrego dla Jubilata.
    Wspaniale sobie radzicie!
    Jotko, a nie zaniedujesz swojego męża przez to dzierganie, ha? ;) :)

    Serdecznie pozdrawiam.
    Radości w każdym dniu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zaniedbuję, wzajemnie o siebie dbamy już prawie 36 lat:-)
      I dla Ciebie zdrowia i radości:-)

      Usuń
  7. Ja też się cieszę, że dziś bez zdalnego. Muszę pójść do szkoły odebrać prace uczniów "bezinternetowych", to może i do Mamy zajdę na chwilę. Rozmowa telefoniczna to jednak nie to samo. I pewnie się poryczę, znając siebie... Maseczki są, rękawiczki też, płyny do dezynfekcji u Mamy na każdym kroku, więc może nie będzie źle.
    Sto lat! dla Jubilata. Korzystajcie z pogody i sposobności do spacerów. W mieście jakoś już nie tak łatwo spacerować.
    Pozdrawiam przedświątecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za życzenia, tort kupiony:-)
      Korzystamy, póki nie zabronią wcale...

      Usuń
  8. Nie wiem co napisać, staram się robić różne rzeczy robię na drutach, układam puzzlę, na czytaniu nie mogę się skupić. Nudzić się nie nudzę, ale przykro na tą nasza rzeczywistość patrzeć. Serdeczne pozdrowienia znad sztalug malarskich przesyła Krysia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przykro, bo to namiastka prawdziwego życia, ale pocieszamy się jak umiemy...

      Usuń
  9. Jeśli zajrzysz na blog Wolanda (mam go na Futerkowej, w bocznej szpalcie), to przeczytasz, że u nas jest spokojnie. Ja też tak to odczuwam. Gdybym była teraz w Polsce, pewnie razem z mamą przygotowałybyśmy święta, choć w domu chyba tylko babcia jest wierząca. A tutaj nie obchodzimy, zrobimy sobie śniadanie "jak zwykle", chociaż wiosna motywuje mnie do przejścia na dietę mniej mięsną, to może właśnie w niedzielę uczynię coś nowego, jeśli będą składniki (mam do wypróbowania zupę dyniową i czarny makaron z krewetkami). Drutowych dokonań zazdraszczam, zarzuciłam druty zanim dobrze zaczęłam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Zupę dyniową robię często, ostatnio zrobiłam zupę krem z jarmużu, planuje także krem z białych warzyw.
    Ze świątecznych szaleństw tylko szynka w ziołach, zakupiona przez męża w tradycyjnej masarni.

    OdpowiedzUsuń
  11. Wszystkiego dobrego dla Męża- i oczywiście dla Ciebie. Udanych, dobrych Świąt - mimo tych wszystkich zawirowań.:)
    Sweterki/bluzeczki bardzo ładne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję w imieniu męża:-)
      I dla Ciebie zdrowych świąt:-)

      Usuń
  12. Dzierganki przypadły mi do gustu...bardzo! Szczególnie ta turkusowa :) Wszystkiego dobrego dla Mr. Trzymajcie sie zdrowo!

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja muszę w zdjęciach zrobić porządek.Do albumów muszę poukładać.
    Staram się nie martwić,chociaż..... No dobra staram się nie martwić ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staraj się, po co masz się martwic dwa razy?
      Zaczęłam kiedyś porządkować zdjęcia, ale nie starczyło mi cierpliwości...

      Usuń
  14. podobno inteligentni ludzie nie nudzą się. Hmmm... Ty się nie nudzisz...

    OdpowiedzUsuń
  15. I tak trzymaj, Jotko. :)
    Rób co kochasz i co potrzeba, bez spinki i w swoim tempie.
    Najlepszości (my jeszcze dziś pracujemy: dzieci mają e- lekcje, ja kurs niderlandzkiego on line, mąż praca), ale jutro i my zwalniamy tempa.
    Wszystkiego najlepszego w Dniu Urodzin Męża, zdrowia i spokoju w sercu nade wszystko.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Podziwiam Cię za ten kurs, niektóre języki wydaja się takie trudne, do nich zaliczam też japoński...
      Mąż kupił tort malinowy - gdy zjemy go we dwoje to bluzka może być za ciasna:-)

      Usuń
    2. Oj tam, za ciasna! :) Dla takich doświadczeń smakowych warto. :)
      A co do kursu - kochana, miasto nam sponsoruje wszystko (lekcje, książki, materiały dodatkowe) bylebyśmy tylko się uczyli, więc szkoda byłoby nie skorzystać. No i, skoro mieszkamy na emigracji, wypada znać język "tubylców".

      Usuń
    3. Zgadza się, wypada, głupio tak na migi:-)

      Usuń
  16. Witaj Jotko kochana:) Zazwyczaj bywam u Ciebie regularnie, teraz trochę zajęta byłam, zajrzalam... A tu tyle rzeczy się działo!! Poczytałam i wiesz ja mam takie same przemyślenia, Ty to napisałaś, bo naprawdę dziwne rzeczy się dzieją... Zgadzam się z Tobą absolutnie. I nie przejmuj się, bądź nadal sobą, bo taka właśnie Cię lubimy:))) Jakby co to dołączam do Twojej bańki:)))
    Jotko jakie Ty cudenka dziergasz.. Piękne macie tereny do spacerowania:) Życzę wszystkiego dobrego, zdrowia, słoneczka i uśmiechu:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za miłe słowa i Twoją obecność.
      Mam nadzieje, że nie zabronią w ogóle wychodzić, bo to już nie będzie fajne...
      Oby te święta przyniosły nam wszystkim nadzieję na lepsze!

      Usuń
  17. piękne kolory tej bluzeczki - aż mi się jakaś wyspa z turkusową oazą marzy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie lazur morza ominie, ale może za rok?

      Usuń
    2. cóż... w tym roku to chyba ominie wszystkich poza tymi, co na wyspach mieszkają

      Usuń
  18. Ja liczę książki, 34 arkusz skontrowy ;)
    Ciasto wygląda bardzo smacznie, aż ślinę przełknęłam. Wstaję często od komputera i puszczam sobie piosenki z YT, potańczę i nanoszę ubytki ;) Kwarantanna ma swoje plusy dodatnie.
    Ponieważ mam fazę niebieską od kilku lat, ta niebieska bluzeczka bardzo mi się podoba. Nie mam cierpliwości do drutów i szydełka. Wiosna dzisiaj przecudna, jest dobrze. Spokojnego dnia i dbaj o plecy. Może jednak porąb ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zamiast rąbania odkurzałam i szorowałam, uszło co ujść miało...
      Dbam o plecy, bo nie uśmiecha mi się dobijać o recepty i inne takie.
      Ty też dbaj, o oczy także!

      Usuń
  19. Ciekawi mnie ten post wspominkowy. :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Tłumaczę książkę... akurat rynek jakoś nie padł, jeśli chodzi o wysyłkową sprzedaż.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I bardzo dobrze, czytamy nawet lub zwłaszcza teraz:-)

      Usuń
  21. Dziękuję serdecznie za słowa uznania. Tak się składa, że eksperymentowanie sprawia mi sporo frajdy :-)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Frajda, rozwój, dobrze wykorzystany czas - same plusy:-)

      Usuń
  22. Ładne to, co robisz. Lubię takie mgiełki wełenkowe:)Nie wiem, czy tak szybko dostałabyś wie do lekarza. U nas są konsultacje telefoniczne. Tylko w bardzo nagłych i niepokojących przypadkach ośrodek organizuje wizytę. A tak w ogóle....to teraz czas na bycie "ze sobą samą" bez ograniczeń i ja się z tego cieszę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja się cieszę, że wygrzebałaś się z choroby ;) Mnie tak rozłożyło w grudniu. Kręgosłup+zatoki. Dało do wiwatu. Ja wiem, że sama sobie to zrobiłam. Stres plus brak odpoczynku. Teraz się bardzo szanuję i słucham co ciało ma mi do powiedzenia.
      Więc jaskółko, dbaj o siebie, odpoczywaj i słuchaj kręgosłupa. To jest czas na rekonwalescencję. Trzymaj się krzepko ;)I ogromnie sobie pobłażaj, to takie przyjemne ;)

      Usuń
    2. Lekarze teraz na telefon, odpukać, nie tęsknię...
      Skoro dochodzisz do siebie, to rozpieszczaj się na całego, każdy tego czasem potrzebuje:-)

      Usuń
    3. Dzisiaj się rozpieszczałam. Posadziłam aż trzy Bergeny i padłam.Jeszcze zostało mi 9 roślin, które przysłano mi akurat na początku choroby. Dłużej czekać już nie mogą.Ale ja to lubię. Jutro znowu trzy, a może cztery posadzę? Eh... rozmarzyłam się.:):):):):)
      Wesołych, zdrowych Świąt

      Usuń
    4. Skoro sadzenie sprawia Ci radość, to jak najbardziej, powolutku się rozkręcisz...
      I dla Ciebie zdrowia i lepszej kondycji:-)

      Usuń
  23. Sto lat dla męża!
    I wszelkiego zdrowia dla Ciebie.

    🍀💚🌹

    OdpowiedzUsuń
  24. U nas nie ma żadnego pola, ale śmietnik mi przenieśli na sąsiednią ulicę, to mam spacerek :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobre i to, teraz doceniamy nawet małe zmiany i odmiany:-)

      Usuń
  25. Wszystkiego co najlepsze w Dniu Urodzin dla Męża! Mój dziś też świętuje :) Zdrowia przede wszystkim w tym trudnym czasie. anka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie i dla Twojego najlepsze życzenia!
      Obyśmy wszyscy zdrowi i weseli byli:-)

      Usuń
  26. Zdrowia Wan obojgu życzę, bo to chyba obecnie najważniejsze...
    A ja się gubię w dniach, ciągle mam wrażenie ,że jest sobota alb niedziela:-)))
    Pozdrawiam serdecznie i świątecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się na tym złapałam, dzień podobny do dnia...
      I dla Ciebie wiele serdeczności, no i dla Julka!

      Usuń
  27. Dzięki temu, że mieszkamy na uboczu nie odczuwamy tych wszystkich restrykcji aż tak bardzo. Najgorsze są zakupy bo jesteśmy uzależnienie od sąsiadów. Poza tym zyjemy dość normalnie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oby więc sprawa zakupów nie pogorszyła Wam się, bo własna sałata szybko nie urośnie...

      Usuń
  28. Grunt to dystans, do wszystkiego, co ostatnio nas otacza (żeby nie powiedzieć zniewala) Ostatnio telewizję ogladam sporadycznie, bo męczy mnie ta nieustajaca wręcz dyskusja na temat covit-19, sporo czytam, maluję, szperam tu i tam, aby znaleźć jakieś nieskomplikowane kulinarne nowości. Zdolności do robótek ręcznych niestety nie posiadam, więc sweterka sobie nie udziergam niestety. Pozostaje mi podziwiać i zazdrośnie zerkać na Twoje wyczyny w tej dziedzinie.
    Pozdrawiam już prawie świątecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za to masz talent plastyczny, ja tylko domek i kwiatek umiem namalować i to z mizernym skutkiem.
      Uściski:-)

      Usuń
  29. Wyobraziłam sobie, że Twoja praca zdalna to czytanie książek dzieciom ;)
    Piękne są Twoje robótki. Taki równy ścieg. Jak maszynowy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ścieg równy, bo robię to od lat i druty do włóczki dobrane.
      Na początku też myślałam tylko czytaniu, ale okazuje się, że możliwości jest wiele, w tym praca zlecona przez dyrektora, a zajmuję się nie tylko szkolną biblioteką.

      Usuń
  30. Ludzie wielu talentów nawet na wyspie bezludnej się nie nudzą:))>piękne i pożyteczne są Twoje zajęcia.Życzę spokoju.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim czasie trzeba szukać zajęć i talentów, podobny każdy z nas ma jakiś, wystarczy wypróbować...
      Spokój i nadzieja mogą nas uratować:-)

      Usuń
  31. Będzie wpis o babci? O lubię takie opowieści dawne, polskie i proste - bo takie nasze babki, prababki były, mnie tego brakuje dziś. Spokojnej Wielkanocy dla Ciebie i bliskich Twoich.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będzie, jeszcze sprawdzam czy czegoś nie dopisać...
      Buziaki przedświąteczne:-)

      Usuń
  32. Serdeczności dla Twojego Męża. Czekam na wpis wspomnieniowy o Babci. :) .
    Spokojnych i zdrowych Świąt Asiu dla Was.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tereniu, dziękujemy:-)
      Tobie życzę zdrowia oczywiście i wymarzonych spacerów z aparatem:-)

      Usuń
  33. Mam tak samo... Niby czasu dużo, a nie mogę się skupić. Niby jestem na urlopie, ale trochę pracuję z nadzieją, że będę miała do czego po urlopie wracać. Niby wiosna, a jakoś mnie nie cieszy. Choć naprawdę doceniam to, że mam balkon. Tylko zbliżające się święta mnie cieszą, bo one zawsze były dla mnie chwilami skupienia i modlitwy. I mam nadzieję, że przyniosą spokój w moich myślach :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie, wielu z nas tak ma, nawet do pracy dziwnie będzie wracać...
      Obyśmy zdrowi byli, to reszta się ułoży:-)

      Usuń
  34. Wszystkiego dobrego dla męża i dla Ciebie. ;) Jest wielki park w Szczecinie imienia J. Kasprowicza.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, nie wiedziałam lub nie pamiętałam, dzięki:-)
      Dla ciebie także, samych pięknych dni i zdrowia!

      Usuń
  35. Masz rację! Nie marnujmy danego nam czasu - jeszcze tyle mamy do zrobienia...

    OdpowiedzUsuń
  36. Książkę 1000 splotów...dostałam kiedyś baaaaaaardzo dawno temu od taty i niestety leży nieużywana, szydełko nigdy mnie nie ciągnęło, a na drutach jak robię od czasu do czasu to tylko najprostszymi ściegami. Twoja bluzeczka ciekawa kolorystycznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Włóczka jest cieniowana, zrobiłam wszystko w całości, ale koleżance wyszło jeszcze lepiej, bo robiła od góry i na okrągło...

      Usuń
  37. Widzisz Asiu, juz nawet nie pamiętam czy pisałam pod tym postem komentarz, czy tylko chciałam napisać :) Te Twoje robótki - rosną jak na drożdżach ( a propos dziś udało mi się kupić drożdże :) )U nas dziś był zajączek z Decathlonu - z wiosennymi kreacjami - dla Bogdana spodnie dresowe ,a dla mnie leginsy - tak wiesz na domowo :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas nawet zajączka nie było, nie chciało się szukać w sklepach online, za dużo tego, zresztą gdzie to założyć?

      Usuń
  38. Fajnie, że nie opuszcza Cię dobry nastrój. Tak trzymaj !
    U nas codziennie tak straszą, że ja nawet do własnego lasu boję się wejść. Biegam więc po posesji z psem i sama. Błogosławionych Świąt Wielkanocnych !!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nas straszą, a sami robią inaczej, ach szkoda słów.
      Miejcie się zdrowo, Uleńko:-)

      Usuń
  39. No cóż, teraz cięcia są prawdopodobne, utną pracowników, ale nie obowiązki zapewne... Jotko, nie było mnie trochę, bo coś ostatnio nie mam za wiele czasu, ale poczytałam sobie, wcześniejsze (bardzo ciekawe) posty i powiem Ci, że ta cytowana rozmowa, w której ciągle się podpierają Twoim nickiem wydała mi się obrzydliwa i współczuję, że musiałaś to czytać. Znasz mniej-więcej moje poglądy i możesz się domyślić, co o tym myślę :-D Sorki, że przypomniałam temat, ale chcę, żebyś wiedziała, że stoję murem za Tobą! Nie sądziłam, że kogoś tak bardzo uruchomi spis Twoich wątpliwości, z którymi się w pełni zgadzam. A już najbardziej z tym, że taki wielki rygor nam narzucono, zero wyjazdów, zero wychodzenia (poza najpotrzebniejszymi sprawami), a jeśli chodzi o 10 maja, to nie martwcie się rodacy, mu już wszystko dokładnie zorganizujemy, żeby było dobrze hehe :-/ Radosnych, spokojnych i zdrowych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz władza podreperuje budżet mandatami, wlepiają wszystkim za wszystko, prawnicy radzą by nie płacić.
      Byle zdrowym być i nie denerwować się!
      Czego Tobie i mężowi z całego serca życzę:-)

      Usuń
  40. Odnajdywanie radości w każdym dniu jak i sytuacji mam we krwi i jestem w tym naprawdę dobra;-)

    Świetny jest ten ażurkowy wzór, Jotko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mi się spodobał:-)
      Szukajmy więc tych powodów do radości i piękna na każdym kroku:-)

      Usuń
  41. Jotko kochana, spokoju i zdrowia, miłych Świąt mimo wszystko:)
    Buziaki :)))

    OdpowiedzUsuń
  42. I Wy pozostawajcie w zdrowiu, z uśmiechem i wiarą w coraz lepsze jutra. Z okazji Świąt mocne uściski i najlepsze życzenia.

    OdpowiedzUsuń
  43. Spokoju na świąteczny czas, pogody ducha oraz radości w rodzinnym gronie 🐣💛🌻🤗

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rodzinnego grona nie będzie, jesteśmy we dwójkę, bo tak bezpieczniej...

      Usuń
  44. Mam taką samą książkę o dzierganiu :) na razie gdzieś na półce stoi zapomniana.
    Taaa, cięcia. W wielu miejscach nauczycieli, szczególnie zawodu, brakuje, to ciekawe, kogo chcą ściąć.
    Co do filmów, to ostatnio oglądamy "Watahę". Nawet mnie ten film wciągnął... ;)
    Spokojnych Świąt, Jotko :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Łączą grupy, śrubują liczebność i nie wiem co tam jeszcze. Miałam dostać kasę na lektury, ale czy samorząd da radę?
      Byle zachować spokój i cieszyć się drobiazgami.
      Alleluja:-)

      Usuń
  45. Kolejne ciacha beze mnie !! ;o)

    Wszystkiego Dobrego !! ;o)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jedna z radości, placki, torty, babeczki, mój mąż lubi wszystko, byle dużo!
      Wszystkiego pięknego!

      Usuń
  46. Obecna sytuacja i tak postawiła na głowie wiele spraw. Dlatego mi się jakoś nie chce specjalnie denerwować i myśleć co jest groźniejsze. Teraz należy się skupić na tych dziwnych dość (obecnie) Świętach.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nerwy to nic dobrego, więc spokoju Ci życzę!
      Alleluja!

      Usuń
  47. Witaj, Jotko.

    Każdy radzi sobie z tym przymusowym bezruchem, jak umie:)
    Niech pogoda ducha zawsze będzie z nami.

    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tylko to nas uratuje w każdej sytuacji.
      Zdrowia i dobrego nastroju, Leno:-)

      Usuń
  48. Szymborze - fajna nazwa, by jej użyć w limeryku. U mnie próba z kamerką się powiodła, więc i nastrój już świąteczny.Zdrowych Świąt!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Spróbuj, ciekawam bardzo:-)
      Zobacz, to co kiedyś krytykowaliśmy, teraz pozwala na kontakt z rodziną z daleka:-)

      Usuń
  49. Jotko, zdrowia i pogody ducha na Święta :)
    Jak zwykle u Ciebie, tyle ciekawych informacji. Ide poczytać o Przywołówkach, bo pierwszy raz słyszę o tej tradycji.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W tym roku zwyczaj zwieszony, z wiadomych względów.
      I dla Ciebie dobrego zdrowia i dobrego nastroju:-)

      Usuń
  50. Wszystkiego dobrego z okazji Świąt. Prace na szydełku i na drutach - super. Twarzowe kolorki.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niektórych nastrój świąteczny odciągnie od złych myśli.
      Wszystkiego najpiękniejszego:-)

      Usuń
  51. Asiu, szukając codziennych radości zajrzałam tu do Ciebie - i się nie zawiodłam :)

    OdpowiedzUsuń
  52. Jotko uwielbiam Cię :) jesteś bardzo pozytywa i fajna osobą, a teraz mi takich potrzeba 💞 uwielbiam Twoje teksty ale to już chyba pisałam. I ja gotuję, piekę, smarze u tak całymi dniami. Dobrze że my możemy z domu wychodzić bo inaczej to by mi na głowę poszło i mam nadzeje że to się nie zmieni. Robię też na drutach, na szydełku, a kto wie może zacznę jeszcze wyszywać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. My uciekamy w pola, czując się jak partyzanci, ale nikogo nie widujemy, święta tez samotnie...
      Dziękuję, kochana, trzymajcie się zdrowo i radośnie:-)

      Usuń
  53. Jesteś niesamowita Jotko. Ja czytam książkę Cherezińskiej pt Królowa o Świętoslawie siostrze Bolesława Chrobrego. Bardzo ciekawa książka gdzie fikcja miesza się z faktami historycznymi. Czyta się jednym tchem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy z nas radzi sobie jak umie i może...
      Ciekawą masz lekturę, zapamiętam:-)

      Usuń