Okazuje się, że chochliki mieszkają także w telefonach komórkowych lub w eterze, dlaczego? Wysyłałam imieninowe sms-y ze zdjęciami, mojej bratanicy i koleżance z pracy. Jedna podziękowała od razu, druga milczy, myślę sobie: jest na wakacjach, dobrze się bawi. Wieczorem dzwoni telefon, na wyświetlaczu koleżanka, ale głos obcy! Pani po drugiej stronie informuje, ze dostała dziwnego sms-a z życzeniami, ale ona Barbara, a nie Anna, więc oddzwania, bo może ktoś na te życzenia czeka. Zgłupiałam... Po powrocie do domu sprawdzam, dzwonię do innej koleżanki...
Okazało się, że pod numerem solenizantki zapisał się ( sam?) numer pani, u której wynajmowaliśmy pokój w Zawoi. O tyle to dziwne, że numeru pensjonatu wcale nie zapisywałam w telefonie, tylko dzwoniłam z klawiatury! Nie ma więc mowy o zamianie numerów, co sugerował mi mąż (pewnie wcisnęłaś zamień i poszło...)
Dzwonię wczoraj rano do koleżanki ze spóźnionymi nie z mojej winy życzeniami, a ona mi na to, że też dostała dziwnego sms-a ze zdjęciami z Krety od nieznanej osoby. Tak sobie myślę naiwnie, że może te burze coś w eterze namieszały, bo jak to wytłumaczyć...
Oj...wynalazki XXI w są super , ale trzeba się liczyć i z takimi możliwościami.
OdpowiedzUsuńPo prostu magia...
UsuńJa wczoraj przywracałam telefon do ustawień fabrycznych bo wolno działa i czasem tak robię (dostałam w spadku po siostrze) :) i zdech całkiem -.-
OdpowiedzUsuńA co do kotlecików to można je zrobic tak naprawdę z czym się chce :) mi akurat taka wersja odpowiada :)
Wspomnij, może akurat ktoś w Kielcch będzie :D nigdy nic nie wiadomo :)
Mój czasami sam się wyłączy i nie wiem czemu...
UsuńZłośliwość rzeczy martwych znana już jest od wieków i chyba żadna technologia - nawet ta - kosmiczna, nie jest w stanie jej zwalczyć. A swoją drogą, chciałabym dostać jakieś zdjęcie z Krety - nawet przez pomyłkę :)
OdpowiedzUsuńJa nawet chętnie pobyłabym na Krecie, a co!
UsuńPrawdziwa magia telefoniczna ;) Może faktycznie burze namieszały w eterze :)
OdpowiedzUsuńI jak tu nie wierzyć w chochliki...
UsuńBo teraz telefony są "smart" i robią nam takie "mądre" dowcipy:) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńCiekawa uwaga, niedługo zaopatrzone w sztuczną inteligencję będą nami rządzić...
UsuńDzięki za odwiedziny:-)
Ja to się chyba nie powinnam wypowiadać o sprzętach, bo pewnie jak czytałaś posty zarówno o włączeniu monitora, jak i nowym smartfonie, jestem kompletną blondynką w tych sprawach :)
OdpowiedzUsuńAle ja też i nie cierpię, jak dzieje się coś, czego nie rozumiem!
UsuńPrawda? Mam dokładnie to samo.Choć np. zmywarkę i pralkę szybciej pojęłam niż mój mąż. Mijają miesiące, a ten wciąż nie wie, do czego służą te guziczki i ikonki. O tym że czerwony T-Shirt nie może lądować z białym praniem- nie wspomnę :)
OdpowiedzUsuńAniu, męskie pranie to zupełnie inna historia, dzięki za inspirację!
Usuń